Skocz do zawartości

Przyczepa czy kamper?


olokup

Przyczepa czy kamper?  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co byś wybrał?

    • Przyczepę kempingową
      38
    • Kampera
      12
    • Camper vana
      16
    • Micro campera (auto osobowe)
      0


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, janekorka napisał:

Peja76, widzę, że Ci kamper nie daje spokoju ?. Na nic wywody, teorie. Tu się aż prosi, żebyś wypożyczył kampera i sam doświadczył czy to dla Ciebie czy nie. Najlepiej raz pożycz w lecie raz w zimie to będziesz miał porównanie. Ja ze swojego kampervana jestem zadowolony. Oczywiście , chciałbym mieć niedużego kampera, ale niestety nie stać mnie na takiego. Na razie jest to kwestia marzeń. A teraz czas zejść na ziemię: u mnie bardziej spisuje się mały kampervan, bo mogę go używać w razie awarii hondy jako auta zastępczego. W tej roli spisuje się całkiem nieźle. Myślę, że w przyszłości jak hondy nie będzie opłacało się już naprawiać (ma już w końcu 18 lat ??) to nie wiem czy nie kupię jakiegoś opla Vivaro lub może trafiłby się jakiś wv transporter z podnoszonym dachem jak ma Paweł 1966. Byłby jeden samochód wielozadaniowy. Jak czasami jadę gdzieś sam lub z synem to ten mój fordzik jest super, w cztery osoby to już ciasno w jedynym ciągu komunikacyjnym ??, czyli w przestrzeni przy rozsuwanych drzwiach bocznych.  Temat tak już wałkowany, ale i tak lubię go czytać, choć zdziwiony jestem czasami ze świeżych wpisów?.  Będąc w Górach Stołowych miałem radochę, że na dolnym parkingu przy Błędnych Skałach mogłem zaparkować wieczorkiem zaparkować, po to by rano nie martwić się o miejsce na nim i na luzie zaplanować sobie dzień. Ostatnio pojechałem na plażę nad Rabę, z przyczepą bym się tam nie pchał, za dużo roboty, a kampervan jak nic się przydał. Na zdjęciu widać , ze nawet większy kampervan na fiacie Ducato wjechał. Mnie to odpowiada, mimo, że komfort jazdy, przebywania w nim jest tragiczny??, ale ma jedną zaletę jest większy i wyższy od zwykłej osobówki?

IMG_20210604_213359.jpg

IMG_20210628_134635.jpg

Temat tego  wątku jest zły , nie przyczepa czy kamper tylko czy Peja kupi kampera:bevil:za i przeciw - ankieta?

Tak na poważenie chyba nie jestem gotowy, dla mnie droga też się liczy a naprawdę komfort podróżowania jest słaby, więcej przeciw niż za. ale dzięki, decyzję już podjąłem, fakt rum muszę postawić:D ale co tam w dobrym towarzystwie można stracić :winner:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peji76, zobaczysz, że teraz masz głowę spokojną , podjąłeś decyzję, ale za jakiś czas kamper i tak Ci będzie świdrował głowę. Tak to już jest, zobaczymy za rok , dwa. Tu nawet nie chodzi o to abyś go kupował, ale myślę, że, skusisz się w końcu na wypożyczenie go na kilka dni. Zawsze to lepsze wydać parę tysięcy na wynajem i mieć spokój niż kupić za duże pieniądze kampera i nie być zadowolonym. Czas pokaże , ile wytrzymasz na forum nie pisząc w tym wątku??

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kamper czy przyczepa? Może kamper a może przyczepa?  W sumie wszystko zostało napisane. Kampera kiedyś mieliśmy na 2 tygodnie na poludniu Francji? Teraz mamy przyczepe. Czy jedno jest lepsze od drugiego? Nie wiem. Kupujcie co chcecie , jezdzijcie, jak nie spasuje to zmiana na to drugie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już  gdzieś  to pisałem.  My kupiliśmy  kampera, z nastawieniem ze jak cos pójdzie  nie tak, zawsze  go mozna sprzedac. Jesli w rok zrobię  nim 50 nocy, to nawet sprzedając  ze stratą  15 tysięcy, w co wątpię,  mam taniej niż  wypożyczalnia, a spełnie marzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem tak z powodu ograniczenia czasowego pojechałem do Chorwacji samochodem na kwaterę budka została w domu i jak przechodzę koło kempingu w mojej ukochanej miejscowości to patrzę z zazdrością na tych co w przyczepach i kamperach wieczorkiem siedzą rozmawiają piją winko piwko itp itd wg mnie zarówno przyczepa jak i kamper dla mnie to wolność i cóż że kwatera piękna z cudownym tarasem przemili gospodarze jak tęsknię za polem czy kempingiem i wiem że jak wrócę to polecę do budki i w następny weekend gdzieś sobie wyskoczę !!! 
 

ps . Za mną też chodzi kamper ale na pewno syn musi opuścić gniazdko a później najpierw wynajmę a następnie pomyśle o kupnie  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, peja76 napisał:

Tak na poważenie chyba nie jestem gotowy, dla mnie droga też się liczy a naprawdę komfort podróżowania jest słaby, więcej przeciw niż za. ale dzięki, decyzję już podjąłem, fakt rum muszę postawić:D ale co tam w dobrym towarzystwie można stracić :winner:.

miałem nie pisać bo wyjdzie że pokazuje same zalety kampera ale co mi tam ... napiszę  :-]

akurat komfort podróżowania kamperem  w moim odczuciu  jest dużo lepszy niż komfort podróżowania autem z przyczepą ...

chyba że chciałeś napisać o samym komforcie jazdy to OK.

lodówka  pod ręką , kibel bez wychodzenia na zewnątrz, brak konieczności wyciągania i ubierania i przenoszenia dzieci  jak zasną i stajesz na nocleg w tranzycie .

Przy dwójce małych dzieci z którymi wcześniej podróżowaliśmy z przyczepą to wszystko na plus kampera x2.

a jak leje deszcz czy pada śnieg to x 10 :miga:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

miałem nie pisać bo wyjdzie że pokazuje same zalety kampera ale co mi tam ... napiszę  :-]

akurat komfort podróżowania kamperem  w moim odczuciu  jest dużo lepszy niż komfort podróżowania autem z przyczepą ...

chyba że chciałeś napisać o samym komforcie jazdy to OK.

lodówka  pod ręką , kibel bez wychodzenia na zewnątrz, brak konieczności wyciągania i ubierania i przenoszenia dzieci  jak zasną i stajesz na nocleg w tranzycie .

Przy dwójce małych dzieci z którymi wcześniej podróżowaliśmy z przyczepą to wszystko na plus kampera x2.

a jak leje deszcz czy pada śnieg to x 10 :miga:

 

tak, ale komfort siedzeń, wyciszenie wnętrza, wygoda dobrego zawieszenia itd. Tego kamper w normalnym przedziale cenowym nie ma. Nie wiem jak w kampera 500K+ i pewnie się nie dowiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, maarec napisał:

tak, ale komfort siedzeń, wyciszenie wnętrza, wygoda dobrego zawieszenia itd. Tego kamper w normalnym przedziale cenowym nie ma. Nie wiem jak w kampera 500K+ i pewnie się nie dowiem :)

prawda.  Do tego dodał bym jeszcze na minus kampera  brak wszelkich elektronicznych wspomagaczy, aktywnego tempomatu matrycowych świateł LED i czterostrefowej klimatyzacji i akceptowalnego systemu audio-mulimedialnego.

do luksusów człowiek szybko się przyzwyczaja.

choć tu również zależy do czego porównujemy. Starsze pickupy czy jak pisałem vany na bazie dostawczaków - komfort porównywalny w aspektach które wymieniłeś.

Współczesny SUV, pickup czy   średniej klasy auto osobowe to faktycznie przepaść.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Suzu4x4 napisał:

prawda.  Do tego dodał bym jeszcze na minus kampera  brak wszelkich elektronicznych wspomagaczy, aktywnego tempomatu matrycowych świateł LED i czterostrefowej klimatyzacji i akceptowalnego systemu audio-mulimedialnego.

do luksusów człowiek szybko się przyzwyczaja.

choć tu również zależy do czego porównujemy. Starsze pickupy czy jak pisałem vany na bazie dostawczaków - komfort porównywalny w aspektach które wymieniłeś.

Współczesny SUV, pickup czy   średniej klasy auto osobowe to faktycznie przepaść.

 

Jeżeli tylko aktywny tempomat, radary, asystent wejdzie w nowym ducato czy też ford / vw  to rozważę wymianę sprzętu.  Jeden raz na ostatnich wczasach na autostradzie zdarzyło się, że byłem zasłonięty i nie widziałem, że jeden pas się zatrzymał. Chwila przerażenia w oczach, mocne hamowanie i jeszcze zapas  był. Przy okazji lekko zamieszało się we wnętrzu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

miałem nie pisać bo wyjdzie że pokazuje same zalety kampera ale co mi tam ... napiszę  :-]

akurat komfort podróżowania kamperem  w moim odczuciu  jest dużo lepszy niż komfort podróżowania autem z przyczepą ...

chyba że chciałeś napisać o samym komforcie jazdy to OK.

lodówka  pod ręką , kibel bez wychodzenia na zewnątrz, brak konieczności wyciągania i ubierania i przenoszenia dzieci  jak zasną i stajesz na nocleg w tranzycie .

Przy dwójce małych dzieci z którymi wcześniej podróżowaliśmy z przyczepą to wszystko na plus kampera x2.

a jak leje deszcz czy pada śnieg to x 10 :miga:

 

Masakra w pozytywnym znaczeniu:D, Kuba jaka ty jesteś pociecha:winner: to szok.

Ja nie mam małych dzieci, gdzieś już pisałem że moja córka jak ma z nami jechać to jak za karę, taki wiek nie dziwie jej się też bym na jaj miejscu ze staruchami nie jechał?,

Jak się przejdę do kibelka to mi nie zaszkodzi myślę wręcz przeciwnie, to że nie będzie lodówki pod ręką też mi wyjdzie na dobre?

Co do argumentu z małymi dziećmi całkowicie się z tobą zgadzam masz rację:ok:

Dla mnie kamper przegrał w komforcie podróżowania, jest to jego bardzo dużym minusem z wielu jakie ma, co do Pickupów  zgodzę się że nie są super komfortowe, ale w porównaniu do kampera to przepaść nie ma co porównywać, TYLKO CZY JA MAM JESZCZE PICKUPA?

Nie krępuj się pisz, rum się chłodzi:piwo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, filipert napisał:

Wczoraj utknąłem z przyczepą w korku na ponad 0,5h i gdybym był kamperem, to akurat była by to przerwa na kawkę ;)

 

Zgadza się,  my stojąc godzinę w korku na granicy zrobiliśmy kawę,  jedzenie i popracowaliśmy solidnie. Z budką  mało realne żeby żona ganiała, szczególnie  że najpierw  grad, później ulewa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre stwierdzenie @Prusiak
Trochę mylicie pojęcia koledzy - pytanie więc z czego się składa owo podróżowanie  przecież całkiem serio jest w nim sporo samej jazdy chyba nikt nie zaprzeczy.:)
Trudno powiedzieć aby w sensie samej jazdy czy to dla kierowcy czy dla pasażerów podróż dostawczakiem była komfortowa a takowym jest przecież większość kamperów czy kampervanów.  Dukaciak, Sprinter,  Crafter  to na pewno nie jest komfortowe auto do jazdy to głośna niewygodna z twardą zawiechą  i siermiężna w porównaniu do  osobówki  blaszanka która to blaszanka z założenia ma wozić nie ludzi a  ziemniaki i cement na budowę i do tego została zaprojektowana i zbudowana. 
Kamperem  stała się bo ktoś na jej ramę wrzucił pudło jak z budy a w vanie tę blaszankę zabudował ale to dalej jako auto jest siermiężna puszka na ziemniaki i cement no może trochę wygłuszona czy posiadająca wygodniejsze fotele ale jednak dalej puszka nierzadko nawet bez klimy. Więc powiedziałbym że dużo bardziej komfortowa jest jazda dużą ciężarówką.
Tak samo trudno mówić o komfortowym podóżowaniu w sensie jazdy z przyczepą - tego ogona trzeba jednak pilnować i jedzie się gorzej niż solówką jaka jest np. mały van
Natomiast jeśli mówicie o tej kawie bez deszczu - owszem ale to już właściwie komfort bytowania a nie podróżowania i tu zgoda :) 

Czemu zatem zmieniłem bude na siermiężna puszkę - zmieniły się nam uwarunkowania i rodzinne i wiekowe chcemy trochę więcej pozwiedzać a mniej być pobytowo a puszka to po prostu umożliwia - pytanie przyczepa czy kamper jest odwieczne i nie da się na nie odpowiedzieć jednoznacznie bo dla odpowiedzi istotne są nasze uwarunkowania i zamiary a te są u każdego inne.

Nie ma co bić piany karawaning jeśli chodzi o jazdę nie jest ani bezpieczny ani komfortowy ani nawet tani - natomiast....

13 godzin temu, Smolik napisał:

...patrzę z zazdrością na tych co w przyczepach i kamperach wieczorkiem siedzą rozmawiają piją winko piwko itp itd wg mnie zarówno przyczepa jak i kamper dla mnie to wolność i cóż że kwatera piękna z cudownym tarasem przemili gospodarze jak tęsknię za polem czy kempingiem

To myślę że jest jedno z lepszych podsumowań :) 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, maarec napisał:

tak, ale komfort siedzeń, wyciszenie wnętrza, wygoda dobrego zawieszenia itd. Tego kamper w normalnym przedziale cenowym nie ma. Nie wiem jak w kampera 500K+ i pewnie się nie dowiem :)

Nie miałem, ale rozmawiałem na kampie ze pewnym słowakiem.. W 2017 miał zwykła połintegrę Dethflesa, a w 2019 spotkałem go i miał już RAPIDO 886 F. Ten rapido ma podwozie alko zamiast standardowego z dukaciaka i mówił ze czuć różnice, coś jak porównanie pikapa na resorach i suva z niezależnym zawieszeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • szary11 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.