maarec

paszport i w drogę. Kiedy miał pies szczepienie ? najlepiej od 3 tygodnie + od szczepienia wyjazd.

Owszem, praktycznie nie ma co robić, jedynie spacerować, jeździć rowerami i zwiedzać lokalne knajpki, tańsze o 30-40% od Chorwackich. Za to kemping drogi - z basenami rodzina 2+2 spokojnie 400-500zł wyjdzie doba z prądem.

Mam nadzieję, że dożywotnio.

Te przykłady są przerażające. Wiadomo, że nowy pojazd może przeciekać, przez błąd człowieka na taśmie produkcyjnej. W adrii, którą kupowałem uszczelniacz był widoczny na dachu i było go tam ze 2 kg nadmiaru. Oczywiście wszystko się zmienia i teraz ma być super ładnie i szybko a nie solidnie. Ja biorę pod uwagę jeszcze aspekt tego, że pojazd stoi pod wiatą i poważne zalanie mu nie grozi, bo wyjdzie podczas wyjazdu, kiedy jesteśmy w środku. Nie namawiam do porzucenia przeglądów, pisałem, żeby diler był blisko. Każdy sam musi zagrać w tą ruletkę i podjąć ryzyko lub je ograniczyć.

Teraz rozumiem o co Ci chodziło. Oczywiście wszystko wynika z rachunku prawdopodobieństwa. Kupując wspomnianą budkę hobby pewnie bym na ten przegląd jeździł, ale taki zakup się nie zapowiada. Zawsze robię bardzo przemyślane zakupy motoryzacyjne i ufam producentom, przy pojazdach nowych z dobrymi rezultatami. Jak ocenić stan uszczelnień? Najlepiej ich wykonanie przed zakupem. Jedg bardzo mało wpisów czy informacji z rynku, że pojazdy 3-5 letnie przeciekają. Miałem kampera 18 czy 16 letniego, oba sprzedawałem szczelne i suche i dalej takie są. Wszystko w koło nas jest kalkulacją. Ja też sprzedaje polisy ( nie komunikacyjne) gdzie wiadomo jest, że szkody będą i to duże, liczy się tylko aby ich stosunek był odpowiedni do składki. Wtedy 4 strony dwustronnej umowy są zadowolone;)

Nie do końca rozumiem o jaki aspekt pytasz. Dla mnie różni się wszystkim. Teoretycznie na czas zauważony przeciek nie zdąży narobić szkody. Przy autocasco w kilka sekund pojazd może zmienić stan skupienia.

Oczywiście, ja zalecam regularnie samemu sprawdzać stan pojazdu, zarówno pod domem jak i na wyjeździe. Pierwszy przegląd bym zrobił, sam miałem wymianę osi na gwarancji, inne tematy też lubią wychodzić. Nad drugim i kolejnym mocno bym się zastanowił, szczególnie jakbym miał jechać 200km, mimo umówienia czekać 3 godziny aż się przyczepą zajmą, po czym zostać karnie jeden dzień dłużej bo nie zdążyli i jeszcze solidnie za to zapłacić.

@vrs podpisuje się pod każdym Twoim słowem w tym temacie. Odnośni gwarancji, dziś pojechałbym max na 1 i 2 przegląd, jeżeli byłoby cos do naprawy gwarancyjnej. przy zakupie kierowalbym się odległością od dilera / serwisu bo bywa to bardzo upierdliwe. szczelnością budki czy kampera zainteresowałbym się ok 5 roku eksploatacji wchodząc na dach spraedzic uszczelnienia.

Mam taki ekspres po kilku użyciach w kamperze jak pokazuje @Misio. @filipert, Romek chętnie oddam w dobrej cenie.

Byłem. Czasem odwiedzamy dilerów różnych marek. Oczywiście masz rację, ale wszyscy wiemy, że nie ma ideału.

Dla mnie kamper z przyczepą to dalej problem. Duży kamper ze smartem pod tylnym łóżkiem to zupełnie inna bajka. Finansowo pewnie nigdy nie osiągalne. Uwielbiam w kamperze swobodę wjazdu w najmniejsze uliczki, z myślą, że najwyżej wycofam. Znalezienia miejsca czy prędkości przejazdu nie obawiam się. Kosztów podróży już tak. Niestety na dziś wolę przeważony o 100kg kamper 3,5t niż każdy inny o dmc 3600 plus... i oplata kilometr od domu. Oczywiście to zupełnie bez znaczenia. Kamper na autobusie na półroczny wyjazd - oczywiście.

fakt.

Temat grząskiego terenu bardzo ważny. Przeważnie w Pl jeżdżę na dziko od kiedy przesiadłem się na kampera. Wielokrotnie było bardzo blisko zakopania lub ześlizgnięcia się. Temat fajny. Przy etolu, który mnoży się na potęgę, nie widzę sensu, chyba że do mieszkania 365dni. Wtedy autokar jako baza i można żyć.

z daleka widać, że ta przyczepa była przeważona, do tego najcięższy ładunek lekko ruchomy.

To podejście od ponad 10 lat bez zmian. Przerabiałem.