Skocz do zawartości

Przyczepa czy kamper?


olokup

Przyczepa czy kamper?  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co byś wybrał?

    • Przyczepę kempingową
      38
    • Kampera
      12
    • Camper vana
      16
    • Micro campera (auto osobowe)
      0


Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, peja76 napisał:

Przebieg tego tu z zdjęć  50tyś km, 2010r, wszystko jak nowe, był delikatnie uszkodzony w zabudowę lewy przód widziałem zdjęcia, miałem takie uczucie że przód jest pod sterowny, lekki ruch kierownicą i chodził, tak samo miałem w najezdzie, jak na pusto jechałem ok ale jak dłuższe auto załadowane podobne odczucia były. Ten pierwszy co oglądałem też długa zabudowa, praktycznie pusty ale też go delikatnie czułem, w kierownicy.

Poniżej fotki podobnego co miałem

RENAULT MASTER / MOVANO AUTOLAWETA POMOC DROGOWA NAJAZD Piekarzew -  Sprzedajemy.plWidzisz jak ma wysuniętą  zabudowę do tyłu

Dlatego wąż ma na wyposażeniu, taki 2m przezroczysty z szybkozłączką, mi się też widzi jak podjeżdzają i kładą się na zlewni, żeby zobaczyć czy dobrze najechali?

Wody czystej na zrzucie nie nalewa się  :) tak jak nie wybiera sie parceli na wprost  zrzutu.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, peja76 napisał:

Przebieg tego tu z zdjęć  50tyś km, 2010r, wszystko jak nowe, był delikatnie uszkodzony w zabudowę lewy przód widziałem zdjęcia, miałem takie uczucie że przód jest pod sterowny, lekki ruch kierownicą i chodził, tak samo miałem w najezdzie, jak na pusto jechałem ok ale jak dłuższe auto załadowane podobne odczucia były. Ten pierwszy co oglądałem też długa zabudowa, praktycznie pusty ale też go delikatnie czułem, w kierownicy.

A jaka cena? Jak  przeszkadza długi zwis to szukaj poniżej 7m bo te co pokazujesz to są chyba powyżej 7m. Coś za coś jak to mówią. Chodź ja jeździłem tymi dłuższymi i nie czułem żadnego dyskomfortu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Voku napisał:

A jaka cena? Jak  przeszkadza długi zwis to szukaj poniżej 7m bo te co pokazujesz to są chyba powyżej 7m. Coś za coś jak to mówią. Chodź ja jeździłem tymi dłuższymi i nie czułem żadnego dyskomfortu. 

150tyś zł 2010r uszkodzony był za drzwiami kierowcy, zamontował w tym miejscu drzwi widać na zdjęciu, było tam takie rozdarcie, są zdjęcia do wglądu, pod maską świecił się jak nowy, jeden właściciel w Francji.

Krótki mnie nie interesuje, to wolę zostać przy przyczepie.

Jak dla mnie cena wygórowana, ale ja chciałem zamienić BMW i mi by pasowało te rozliczenie.

Jak by co mam tel, chodz chyba leci na OLX

20210630_191259.jpg

20210630_191307.jpg

20210630_191312.jpg

20210630_191318.jpg

20210630_191323.jpg

20210630_191400.jpg

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem  pół integre. Bardziej praktyczna, dla mnie  ładniejsza, stanęło  na alkowie. 

Mam 2 dzieci, my w alkowie, dzieci  piętrus na końcu, i cieszę  się ze nie wybrałem  pół integry.

Jak dla nas, 2+2 alkowa to optymalne  rozwiązanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, maarec napisał:

Ten z fotek ma mały garaż. Przebieg podają  z roku 2012 czy 2013? 

Tutaj może być odpowiedz na  stan zawieszenia.

Nie wiem czy przebieg oryginalny czy cofany taki był, dojdzie coś nowszego to pojadę zobaczyć, garaż był w miarę duży tylko drzwi małe. Co do zawieszenia to na szarpakach nie byłem, opony zawieszenie wizualnie stan jak nowy wszystko się świeciło, co do jazdy to jak pisałem że bardzo mi się nie podobała,  doświadczenie jakieś mam bo sprzętów różnych od busów, najazdów itp trochę przerobiłem, tak jak pisałem prowadził się jak najazd z długim zwisem załadowany. Zobaczymy inne, coś dojdzie to na pewno pojadę zobaczyć, co muszę przyznać i jestem nawet zaskoczony że kamperów dochodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, peja76 napisał:

Nie wiem czy przebieg oryginalny czy cofany taki był, dojdzie coś nowszego to pojadę zobaczyć, garaż był w miarę duży tylko drzwi małe. Co do zawieszenia to na szarpakach nie byłem, opony zawieszenie wizualnie stan jak nowy wszystko się świeciło, co do jazdy to jak pisałem że bardzo mi się nie podobała,  doświadczenie jakieś mam bo sprzętów różnych od busów, najazdów itp trochę przerobiłem, tak jak pisałem prowadził się jak najazd z długim zwisem załadowany. Zobaczymy inne, coś dojdzie to na pewno pojadę zobaczyć, co muszę przyznać i jestem nawet zaskoczony że kamperów dochodzi.

kamperów przybywa, ceny spadają, trzeba korzystać zanim znowu pozamykają hotele i popyt wzrośnie wraz z cenami.

patrząc na to, że wspomniany kamper z ogłoszenia ma hak, to pewnie licznik ma 3 razy tyle albo więcej. Ciężko mi sobie wyobrazić montaż haka do kampera czyli holowanie łódki, skuterów, samochodu, motocykli czy zwykłej towarówki i same wyjazdy w koło komina. Mój będzie miał te 50.000km w wieku ok 3 lat. Informacyjnie - pod maską i w zawieszeniu wszystko wygląda na stare i brudne, nic się nie świeci. Wiem, że znasz się na autach i nie kwestionuję, jednak jestem człowiekiem małej wiary, szczególnie w handlarzy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, maarec napisał:

kamperów przybywa, ceny spadają, trzeba korzystać zanim znowu pozamykają hotele i popyt wzrośnie wraz z cenami.

patrząc na to, że wspomniany kamper z ogłoszenia ma hak, to pewnie licznik ma 3 razy tyle albo więcej. Ciężko mi sobie wyobrazić montaż haka do kampera czyli holowanie łódki, skuterów, samochodu, motocykli czy zwykłej towarówki i same wyjazdy w koło komina. Mój będzie miał te 50.000km w wieku ok 3 lat. Informacyjnie - pod maską i w zawieszeniu wszystko wygląda na stare i brudne, nic się nie świeci. Wiem, że znasz się na autach i nie kwestionuję, jednak jestem człowiekiem małej wiary, szczególnie w handlarzy.

 

 

A widzisz mój kolega co nieraz z nami jedzie też ma hak w kamperze i ciągnie nim łajbę, wiesz ile robi nim w roku kilometrów max 4tyś, jeden wyjazd na Chorwację tam siedzi 3tygodnie,  jeden dwa wyjazdy z nami na jakiś weekend i wszystko.

20200807_182945.jpg

20200808_094010.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, maarec napisał:

Po 1,5 roku od zakupu pierwszego  kampera udało się w końcu wyjechać na tzw główne wczasy,  które stanowiły  największą  zagadkę. 

Na weekendy już pisałem,  że kamper lepszy.

Dziś wiem, że na wczasy  też daje radę. Max 2 razy trafił się moment, kiedy przydałby się  holownik. Pojechaliśmy rowerami. Podróż oczywiście objazdowa. Dzięki  minimalnej liczbie  postoi  podróż do Zadaru ok 1080km zajęła nam niewiele ponad 12h.

Później 2-3 noce i zmiana campingu. Po drodze zrzut,  tankowanie wody i czasem paliwa ( zasięg 800km). Ani razu szarej wody czy czystej nie trzeba było ręcznie wozić.

Kolejny  kamper będzie  miał większą  ładowność, teraz byliśmy z rowerami na granicy 3530kg. Nie wykluczam więc prawka C. 

 

widzę że mamy podobnie :)

u nas też przed pierwszym "głównym urlopem" była niepewność czy nie będzie nam brakować auta .

mamy podobny schemat,  2 maksymalnie 4 noce w jednym miejscu i po drodze serwis bez konieczności noszenia wody.

na plus też to że jak jeździmy kamperem "pod atrakcje" to mamy wszystko ze sobą, przykładowo możliwość wzięcia prysznicu w lecie czy zrobienia ciepłego posiłku w zimie  bezcenna.

Szczególnie w czasach covidu.

Jak jeździliśmy z budą która zostawała na kempingu i jeździliśmy na lokalne wycieczki  autem , zdarzyło się parę razy wycieczka się przeciągnęła, zrobiła się późna godzina a trzeba było wracać autem , nie można było pokosztować winka w knajpie i dzieciaki jak pozasypiały to trzeba było je przepościć z auta do budy.

W przypadku kampera większa elastyczność. Wycieczka się przeciągnie , trafi się fajna knajpka czy degustacja w lokalnej winiarni - żaden problem. Zostajemy tam gdzie stoimy a rano pojedziemy sobie dalej :drive:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Suzu4x4 napisał:

widzę że mamy podobnie :)

u nas też przed pierwszym "głównym urlopem" była niepewność czy nie będzie nam brakować auta .

 

Ostatnio mijałem (nie zdążyłem zrobić zdjęcia) dużego kampera, który miał na sztywnym holu Smarta podczepionego. Więc jest rozwiązanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, peja76 napisał:

A widzisz mój kolega co nieraz z nami jedzie też ma hak w kamperze i ciągnie nim łajbę, wiesz ile robi nim w roku kilometrów max 4tyś, jeden wyjazd na Chorwację tam siedzi 3tygodnie,  jeden dwa wyjazdy z nami na jakiś weekend i wszystko.

wyjątek potwierdzający regułę.

 przy normalnym użytkowaniu na kampera trzeba liczyć 10-20 tyś rocznie.

Najczęściej kampery kupują Ci którzy jeżdżą cały rok lub przez większość sezonu , naprawdę mało kto kupuje kampera żeby jechać raz w roku na urlop i zrobić nim 4000 km w rok.

 

6 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Ostatnio mijałem (nie zdążyłem zrobić zdjęcia) dużego kampera, który miał na sztywnym holu Smarta podczepionego. Więc jest rozwiązanie ?

wiem, widuję często takie zestawy na południu, popularne w szczególności wśród naszych zachodnich sąsiadów.

nie mniej jednak tracimy wówczas mobilność jaką daje nam kamper więc ma to sens w przypadku dłuższych pobytów w jednym miejscu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

wyjątek potwierdzający regułę.

 przy normalnym użytkowaniu na kampera trzeba liczyć 10-20 tyś rocznie.

Najczęściej kampery kupują Ci którzy jeżdżą cały rok lub przez większość sezonu , naprawdę mało kto kupuje kampera żeby jechać raz w roku na urlop i zrobić nim 4000 km w rok.

 

wiem, widuję często takie zestawy na południu, popularne w szczególności wśród naszych zachodnich sąsiadów.

nie mniej jednak tracimy wówczas mobilność jaką daje nam kamper więc ma to sens w przypadku dłuższych pobytów w jednym miejscu

mnie samochód w zasadzie do szczęścia potrzebny nie był na wczasach. Mając jeszcze 100-200kg + ładowności to kupiłbym 4 rowery elektryczne i w 95% miejsc dotrzemy.

Wygoda posiadania własnego WC, prysznica, lodówki na wyciecze to podstawowa zaleta kampera. W najbliższych dniach mam do zrobienia szybki strzał 1000km i gdyby nie o jedno miejsce za mało w kamperze to pojechałbym nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam kamperek służy równieże do dalszych jednodniowych wyjazdów "rodzinnych-prywatnych", gdzie brakowałoby zasięgu elektrycznego Leafa. Chcemy niedługo zmienić Leafa na eNiro (czyli zamiast min 100km, będzie min 350km) i zastanawiamy się co będzie ważniejsze - nowe ciche auto, czy kibel i kuchnia w czasami dymiącym z rury staruszku ;)  Tak sobie myslimy, że komfort mienia ze sobą całego domku, przeważy nad komfortem osobowki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

widzę że mamy podobnie :)

u nas też przed pierwszym "głównym urlopem" była niepewność czy nie będzie nam brakować auta .

mamy podobny schemat,  2 maksymalnie 4 noce w jednym miejscu i po drodze serwis bez konieczności noszenia wody.

na plus też to że jak jeździmy kamperem "pod atrakcje" to mamy wszystko ze sobą, przykładowo możliwość wzięcia prysznicu w lecie czy zrobienia ciepłego posiłku w zimie  bezcenna.

Szczególnie w czasach covidu.

Jak jeździliśmy z budą która zostawała na kempingu i jeździliśmy na lokalne wycieczki  autem , zdarzyło się parę razy wycieczka się przeciągnęła, zrobiła się późna godzina a trzeba było wracać autem , nie można było pokosztować winka w knajpie i dzieciaki jak pozasypiały to trzeba było je przepościć z auta do budy.

W przypadku kampera większa elastyczność. Wycieczka się przeciągnie , trafi się fajna knajpka czy degustacja w lokalnej winiarni - żaden problem. Zostajemy tam gdzie stoimy a rano pojedziemy sobie dalej :drive:

Kuba wszystko fajnie jak się czyta co piszesz, a w realu czemu nie jest tak słodko, przed ostatni wyjazd jeden dzień deszcz, bierzemy auto i jedziemy a sąsiadka z parceli obok że my to mamy fajnie bo możemy gdzieś wyskoczyć a oni byli zobaczyć rozkład jak jadą autobusy i bieda bo to niedziela, dwa tygodnie temu też stoimy sobie rozłożeni obok stali kamperem i gościu wyzywa gdzie tu ta mobilność kampera, ile to roboty żeby się spakować i tak zaczęliśmy rozmowę,  to nie jest tak hop, dwa dni tu dwa tam, trzeba roletę, podłogę, rowery, szafkę( mieli i gotowali na zewnątrz bo w środku gorąco), leżaki stolik zwinąć, kobieta musiała pomyć, posprzątać, ułożyć, sztućce, talerze, itp  bo jak mieli jechać z wszystkim na zewnątrz, to się tak ładnie mówi ale jak staniesz z boku i patrzysz to nie jest tak słodko, a wiesz mi że naprawdę teraz na wszystko zwracam uwagę. Rozumiem Darka @Voku jadą kręcą vlogi i typowo w jedno miejsce i do domu ok, ale do nas takich zwykłych turystów to nie wiem, cały czas się waham, tu wy piszecie że ach i och a na FB ludzie wymieniają kampery na przyczepy i piszą że mała mobilność, mało miejsca, głośnie itp,  tu na forum ktoś też założył wątek że był wynajętym kamperem i jednak woli przyczepę.

Co do tych postojów przed atrakcjami też bym się spierał, ustaw się tym klamotem, jak ustawisz strach że coś porwą, dopiero co ktoś pisał na FB że w Włoszech same zakazy do kamperów.

No nie wiem czy ten kamper jest taki ach i och, ja coraz więcej widzę jego wad niż zalet, sama waga już mnie odstrasza, mam się ograniczać żeby czegoś nie zabrać,  dlaczego przecież jadę na wakacie lub weekend żeby się zrelaksować,  jak mam kupić powyżej 3.5t i mieć Viatola to ju z całkiem dla mnie porażka, nie dość że auto automatycznie większe i gorzej z postojami nawet z ustawieniem na parceli, widziałem na Alexie jak się pocili żeby stanąć takimi większymi, to już wtedy naprawdę wolę targać przyczepę, ciszej, mobilnie, bezpiecznie i bardziej komfortowa podróż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • szary11 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.