Skocz do zawartości

Jak zachowujesz się na kempingu?


weekendowyTurysta

Rekomendowane odpowiedzi

Za utrzymanie ładu i porządku na polu kempingowym w pierwszej kolejności odpowiada właściciel, jeżeli będzie reagował odpowiednio na baranów którzy piją wódkę chociaż baran powinien pić wodę, wypraszał awanturników itd. to będzie to pole na które wiele ludzi pojedzie z przyjemnością. Ale niestety często właściciel jest nastawiony na zarobek za wszelką cenę, nie interesuje go aby mieć stały klientów którzy będą wracać do niego co roku a więc jest jak jest. Oczywiście nie można obarczać właściciela całą odpowiedzialnością bo nie jest on wstanie reagować zawsze i o każdej porze, nie mniej jednak jeżeli nie doprowadzi do rozpustny to ludzie już sami będą wiedzieć że tam nie ma co szaleć bo będzie eksmisja. Ale i tak zawsze trzeba iść na jakiś kompromis, bo nie ma pola kempingowego z idealną ciszą i błogim spokojem, dzieci są dziećmi i muszą się wyszaleć i będą hałasować zawszę, oczywiście wszystko w granicach rozsądku i za to już odpowiadają rodzice, ale jeżeli zabawa wymyka się spod kontroli to już właściciel powinien zareagować, sam lub po zgłoszeniu skargi. Ale co by nie było trzeba być wyluzowanym i tolerancyjnym bo inaczej nigdzie nie zaznamy spokoju, a już na pewno nie na polu kempingowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Cathay napisał:

@szary11

Ostatnio byliśmy zaproszeni na kawę, ale jej nie dostaliśmy bo... trzy i pół letnie dziecko zasnęło i nie wolno włączać ekspresu bo hałasuje a to mogłoby dziecko obudzić! Dziecko 100% zdrowe, ale rodzice od małego je psują. 
Swoich dzieci nie laliśmy, a głos nieczęsto unosiłem. Nie były aniołami, ale gdy się kładły to po to aby spać. A ich spanie nie było powodem do wyłączania muzyki, tv, czy do mówienia ściszonym głosem. Żaden się nie budził, nie moczył, nie ssał kciuka i ... bez wątpienia udało nam aię ich wychować. 
Tak więc jak musicie usypiać dziecko godzinami to najpierw je zbadajcie, a jak jest zdrowe, to wybierzcie się do specjalisty, ale z ... sobą! Bo to wy potrzebujecie pomocy! Bywa że ktoś musi człowieka nakierować na właściwe tory. Wówczas życie może stać się prostsze, czego z głębi serca życzę ?
 

 

Mówię o dzieciach w przedziale do roku czy dwóch. Idą ząbki itd. Moje padają jeszcze w trakcie mycia zębów :)

średnio trafione rady. Bezcenne jak od teściowej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój dzieciom - to sprawa rodziców. Żadne nie są takie same i nie ma 100% rad.

Moje na ten przykład od małości nauczone były zasypiać w hałasie - miały rodziców patoli, to co się dziwić:D Do dziś pamiętam obrazek, jak w trakcie np. sobotniego grilla i pogłębiającej się z upływem godzin degustacji, dzieci w fotelikach samochodowych zasypiały tuż przy nas, bujane nogami - bo przecież ręce zajęte. 4 foteliki (tylko dwa moje - nie jestem byznesmenem dorabiającym na 500+) ze słodko śpiącymi niemowlakami, podczas gdy rodzice urzędują. Ale może właśnie dlatego zasypiają w każdych warunkach (poza ciszą, która im przeszkadza), a już zwłaszcza domęczone...

A co do chlania i darcia mordy - mi też zdarzały się epizody;) Ale żebym nie wiem jak się nastukał, to nie puszczam żadnej muzy, gitarę odkładam o 23, ale zostaje oczywiście pijackie, delikatnie mówiąc nie-najcichsze gadanie i śmiechy, co nie jest też przyjemne dla innych. Ale zawsze - powtarzam: ZAWSZE - choćbym już chodził na czworakach, jeśli ktoś mi zwraca uwagę, zapala się lampka i odpuszczam... No ale ja zaliczam się do grupy "Biedny Miś" po wypiciu za dużej ilości alkoholu, w przeciwieństwie do grupy "Fafarafa":D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cathay nie może tej kawy odżałować. :)

Zaproszenie na kawę czy piwko zawsze traktuję jako w pierwszej kolejności zaproszenie do spędzenia czasu w szerszym gronie, pogadania itp, a kawa czy piwko, pal je licho, ostatnie się liczą. 

Cóż, dzieciaki miewają lekki sen, sam długo zasypiałem, i były odgłosy które mnie natychmiast budziły, i basta, np. szczekanie naszego psa, który bez powodu nie darł pyska, czyli musiało się coś dziać (podświadomie: alarm), i mam tak do dziś (i psy które dotąd mam, drą mordę w nocy tylko kiedy coś naprawdę niepokojącego się dzieje, np. młody we śnie miał problem ze złapaniem oddechu, taka go dopadła w nocy infekcja, albo sąsiad po pijaku pomylił drzwi... ) . Nie można tego nazwać nienormalnym. Nasz syn zasypiał średnio, ale jak już spał, to spał. Tyle że zdarza mi się często jakiś późny powrót z trasy, i odgłos ekspresu do kawy to był sygnał, że stary wrócił, młody z metra budzi się, przychodzi do kuchni, przywitać się, poprzytulać, pogadać, bo tęsknił, a potem długo nie śpi. Więc już od dawna kawy wieczorem nawet nie robię. 

Nie wszystkie przypadki do leczenia (rodziców). Syn północ w sylwestra potrafi przespać czy walnąć w kimę podczas głośnej imprezy (sprawdzone), ale zawsze znajdzie się "coś" specyficznego. Usnę przy pracującym miarowo silniku, mimo że hałasuje, jeśli prawidłowo pracuje, jak nie będzie pracował jak zegareczek (wypadające zapłony, tłukący popychacz albo dudniącą panewka) za cholerę nie zasnę, albo się z metra budzę (on desperacko woła napraw mnie, napraw mnie :)) . TTTM.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kemping czy pole namiotowe przy latarni na Helu działa?  Kiedyś na polu biwakowym nad J.Niesłysz o drugiej w nocy obudził mnie hałas ,miałem wrażenie że tuż nad głową bo wówczas jeżdziłem jeszcze pod namioty. Krzyki i warczenie silnika trwały do 3 i nie wytrzymałem, wyskoczyłem a tam suka policyjna z dwoma funkcjonariuszami i ich zaprzyjażnione towarzystwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, mundek28 napisał:

To kemping czy pole namiotowe przy latarni na Helu działa?  Kiedyś na polu biwakowym nad J.Niesłysz o drugiej w nocy obudził mnie hałas ,miałem wrażenie że tuż nad głową bo wówczas jeżdziłem jeszcze pod namioty. Krzyki i warczenie silnika trwały do 3 i nie wytrzymałem, wyskoczyłem a tam suka policyjna z dwoma funkcjonariuszami i ich zaprzyjażnione towarzystwo.

 

https://sielskihel.pl/

Opis w mojej relacji. Regulamin dla mnie bajka. Odnośnie finansów nie jest tak rygorystycznie. Ja płaciłem z dołu i dostałem rabat.... Może się spodobaliśmy jako klienci...

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak jest z ustawieniem przyczep bo z nielicznych fotek widać że  teren dosyć gęsto zalesiony? Dojazd bez problemu?- bo wszędzie wąskie alejki.To bardzo fajna lokalizacja , dawno temu były tam domki kempingowe i pole namiotowe, ale był pożar i to zamknięto, myślałem że deweloperzy nie odpuszczą i będzie tam apartamentowiec.Znowu więc będzie można jechać do Helu.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, mundek28 napisał:

To kemping czy pole namiotowe przy latarni na Helu działa?

Działa, byłem w zeszłym roku i rano po przyjeździe musiałem swoje odczekać aż inni wyjadą.Tłok. Właściciel na wstępie od razu zaznacza że cisza nocna to świętość. Lokalizacja super ale zaplecze sanitarne, średnio; za dużo ludzi na dwa kontenery z prysznicami. Drogi kemping ale polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, mundek28 napisał:

A jak jest z ustawieniem przyczep bo z nielicznych fotek widać że  teren dosyć gęsto zalesiony? Dojazd bez problemu?- bo wszędzie wąskie alejki.To bardzo fajna lokalizacja , dawno temu były tam domki kempingowe i pole namiotowe, ale był pożar i to zamknięto, myślałem że deweloperzy nie odpuszczą i będzie tam apartamentowiec.Znowu więc będzie można jechać do Helu.

Z niczym nie ma problemu. Teren ma że 2-3 ha. I patelnia i drzewa. Uliczki na dojazd spoko. Za noc za 4 osoby bo dzieci mam prawie dorosłe, pies, przyczepa,auto daszek i prąd... 100 zł. W zeszłym roku najtaniej za kemping płaciłem 93 zł.

Nie rozumiem więc stwierdzenia drogi. Więc zły bo drogi? Spokój i cisza nie mają ceny....

Oczywiście każdy ma prawo do własnej oceny i kryteriów.

 

Edytowane przez Commander (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Commander napisał:

Miało być o dorosłych a nagle winne są dzieci, bo to one zabraniają swoim kiepskim snem bawić się innym. Czyli jak knajpy bez dzieci to i kempingi bez dzieci.... Dobry pomysł?

To dorośli są odpowiedzialni za dzieci, one nie znają znaczenia słowa konsekwencje, ale skoro rodzice usilnie dążą aby przejść wszystkie punkty
i dojść do ostatniego, czyli stają się niewidoczni to zabawa dzieci zaczyna wymykać się spod kontroli, pal lich jak coś napsocą, gorzej jak sobie coś zrobią.
Dzieci muszą się wyszaleć, bo są dziećmi i są na wakacjach, jak już dorosną to najwyżej będą pisać bzdury na karawaning.pl  :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Raz w życiu zmieniłem kemping, ze względu na Travellersow, w innych przypadkach albo zwracam uwagę mniej lub bardziej werbalnie. Najgorzej wspominam młodych Słoweńców, z którymi następnego dnia brudzia piłem. Miałem małe dzieci, mam małą wnuczkę, mam psa, generalnie generuje jakiś tam hałas. Radia nie mam, muzyki nie puszczam, uwielbiam wstać rano na kempingu i posłuchać przyrody. Ogólnie żeby coś mi bardzo przeszkadzało, to chyba nie. Jedną rzecz staram się odróżniać, w sezonie nie ma siły żeby nie wjechać w mrowisko, wolę jeździć trochę przed lub trochę po. Aha, drugi raz zmieniłem kemping ze względu na imprezę masową o której nie miałem zielonego pojęcia że będzie obok nas. Planując wyjazd staram się planować miejsce pod kątem tłumów.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.