Chorwacja powoli szykuje się na przyjazd turystów

[Funiaki]

Godzinę temu, Zulos napisał:

A nie mieliście movera? Bo z cepką taką zwężkę na lakier można przejechać na moverze...?

Chyba, że przyczepą 2,5 to przez 2,3 nie przejdzie,  nawet z moverem ? 

[Stu]

kwestia rozpędu....

[Funiaki]

21 godzin temu, Funiaki napisał:

My właśnie tu jesteśmy,   na razie w Solarisie.

Jest ok, choć zdziwiłam się bo doba wychodzi nam ok 75 euro ??

Podpowiedzcie jaki fajny camping między Splitem A Makarską.

Mały update: nie wiem jak pani policzyla, bo nic się z cennikiem nie zgadzało, ale ostatecznie wyszło ok 53 Euro za dobę- tak dla tych co rozważają Solarisa (2 dorosłych, nastolatka i dziecko, samochód i przyczepa).

[filipert]

8 minut temu, Funiaki napisał:

Mały update: nie wiem jak pani policzyla, bo nic się z cennikiem nie zgadzało, ale ostatecznie wyszło ok 53 Euro za dobę- tak dla tych co rozważają Solarisa (2 dorosłych, nastolatka i dziecko, samochód i przyczepa).

Na parceli czy w lesie?

[mirmar]

3 godziny temu, Funiaki napisał:

ok 53 Euro za dobę

No... to jest to różnica. Dziecko w jakim wieku? Bo pewnie do ok 5 lat w ogóle nie liczą a ciut starsze juz liczą.

[Funiaki]

5 godzin temu, filipert napisał:

Na parceli czy w lesie?

Na parceli, tej w strefie A

2 godziny temu, mirmar napisał:

No... to jest to różnica. Dziecko w jakim wieku? Bo pewnie do ok 5 lat w ogóle nie liczą a ciut starsze juz liczą.

Dzieci skończone 14 i skończone 10 (rocznikowo o rok więcej)

[Sisar]

Hallo,  czy ktoś z miłośników Chorwacji mógłby mi powiedzieć gdzie tutaj szukać takich słodkości jak w Grecji, tj. Baklawa itp. Takie ociekające słodkim sosem, bo jak narazie to w tych ich piekarniach są same chleby, drożdżówki z kiełbasą albo crossainty   jestem w okolicach Makarskiej i czuje się zagubiony..... w Chorwacji jesteśmy  niejako z przymusu z rodziną bo nam Grecję zamknęli i chcieliśmy sobie swoje smutki (związane z natłokiem turystów i wszechobecną walką o wszystko np. Prom, parking, miejsce w restauracji, chaos na płazy) osłodzić jakimiś fajnymi słodkościami ale ni ma!  

[chris_66]

W Chorwacji nie ma nic dobrego do jedzenia wszystko co najgorsze z okolicznych kuchni zebrali i jeszcze zepsuli
Niestety dla podniebienia (nawet tego średnio wymagającego) to porażka. Plus chore ceny i beznadziejna obsługa


Wysłane z telefonu

[borek6]

W Chorwacji nie ma nic dobrego do jedzenia wszystko co najgorsze z okolicznych kuchni zebrali i jeszcze zepsuli
Niestety dla podniebienia (nawet tego średnio wymagającego) to porażka. Plus chore ceny i beznadziejna obsługa


Wysłane z telefonu

Nie wiem dlaczego tak twierdzisz. My jesteśmy mega zadowoleni z chorwackiej kuchni... może wybierasz kiepskie knajpy?









Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[chris_66]

Nie wiem. Próbowałem różne polecane i nie smakuje mi.

Lignije

Sałatkę i makaron z pesto to nie jest jedzenie w knajpie

 

Wysłane z telefonu

 

[Sisar]

Poszliśmy do knajpy nr 1 na wybrzeżu wg. Tripadvisor, Żeby nie ryzykować to zamówiliśmy Standard czyli filet z kurczaka.... kobieta przyniosła kawałki kurczaka utopione w oliwie, tłuste placki kukurydziane i 3 sosy- żona w nocy łykała nospę... cena za 2 takie obiady wyszła na polskie 199 zł!!! 
Dzięki Bogu, ze miałem nosa i nie zabrałem przyczepy tylko wynająłem domek drewniany.  Tak czy inaczej, mieliśmy być min. do niedzieli ale wracamy do Polski już jutro, pieniądze za domek przepadną ale przynajmniej psychicznie odetchniemy wole siedzieć w chałupie niż tu się wszędzie spieszyć i o wszystko wykłócać. Nudyści gacie ściągają i już 50 metrów w lewo i prawo plaży jest ich. Dla mnie Chorwacja to tragedia! Nie wiem jak tu jest kiedy nie ma pandemii?!?  Tak apropo to oddam domek za darmo już opłacony do niedzieli od jutra włącznie w Baško Polje na Max. 6 osób. Jak co to na priva proszę.    Sorry wszystkich cromaniaków za ten ton ale jestem tak wkurzony, zirytowany i zły na siebie że rodzinie w tym roku urlop zepsułem.... tyle drogi i na darmo....

Edytowane 22 Lipca 2020 przez Sisar (wyświetl historię edycji)

[smutny]

W chorwie to dobra grillowana kiełbaska Čevapi( cevapcici czy jakoś tak) , świnia z rożna, sery w niektórych okolicach i dobry miód . Mi smakują prażone sardynki z frytkami ( takie jedzenie raczej na ulicy typu fast food) Gastronomicznie restauranty to raczej nic wyjątkowego. Słodycze raczej słabe . W niektórych miejscach wino domowe jest super ale to trzeba próbować . Ogólnie tutaj gastronomia to nie ten target 

[Zulos]

Matko Boska - nie dość, że nie ma słodyczy, w przeciwieństwie do takiego np. Mielna ludzi co niemiara, w knajpach same tłuste porażki za nie-wiadomo-jakie pieniądze (znów w odróżnieniu do takiego np. Sopotu czy innego Kołobrzegu, gdzie wszystko wyrafinowane i tanio), to jeszcze nudyści terroryzują textylnych!!

Panie Sodoma i Gomora!! Uciekaj Pan jak najdalej!!

[Funiaki]

Daleko od domu, nie pada, telefon dzwoni mniej, słońce świeci, woda czysta, cykady furczą, bosko jest, A po baklawę i inne ociekajace miodem słodkości to jadę do Turcji.

Mi tam Chorwacji pasi. 

[Zulos]

27 minut temu, smutny napisał:

W chorwie to dobra grillowana kiełbaska Čevapi( cevapcici czy jakoś tak)

To raczej nie kiełbaska, a mięso mielone formowane w ruloniki (roladki), ale oczywiście można się spierać.

Ze słodyczy to faktycznie głównie lody