Chorwacja powoli szykuje się na przyjazd turystów

[Funiaki]

W dniu 10.07.2020 o 23:51, mirmar napisał:

Czy macie jakies informacje, że jakieś kempingi nie sa w ogóle otwarte z powodu korony? Interesuje mnie rejon od Szybeniku na południe.

My właśnie tu jesteśmy,   na razie w Solarisie.

Jest ok, choć zdziwiłam się bo doba wychodzi nam ok 75 euro ??

Podpowiedzcie jaki fajny camping między Splitem A Makarską.

[mirmar]

4 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

A gdzie ta zimna woda i komary ?

Np. w okolicy Trogiru. Wodę mogę jeszcze przeboleć ale te komary...

42 minuty temu, Funiaki napisał:

My właśnie tu jesteśmy,   na razie w Solarisie.

Jest ok, choć zdziwiłam się bo doba wychodzi nam ok 75 euro ??

Podpowiedzcie jaki fajny camping między Splitem A Makarską.

Cena zacna. No chyba, że masz 9-ci osobowa rodzinę i o tym nie wspominasz

Ja dziś wyjechałem z Segetu (Seget kamp) k. Trogiru. Niewielki kameralny kemping. Jest OK, choć pewnie nie tak OK jak Solaris. W Splicie jest kemping Stobrec. Bliżej Omisa jest jeszcze np. Galeb. Nie stacjonowałem na tych dwóch ale byłem na rekonesansie.

[Funiaki]

40 minut temu, mirmar napisał:

Np. w okolicy Trogiru. Wodę mogę jeszcze przeboleć ale te komary...

Cena zacna. No chyba, że masz 9-ci osobowa rodzinę i o tym nie wspominasz 

JeslI jestem w ciąży z 5-cioraczkami, to tak

 

 Dzięki za info.

[Suzu4x4]

Godzinę temu, mirmar napisał:

Np. w okolicy Trogiru. Wodę mogę jeszcze przeboleć ale te komary...

komary to obstawiałem że na Istrii ...

u nas też inwazja w weekend byłem na rowerach na Wzgórzach Strzelińskich , mało nas żywcem nie zjadły

[pawel1966]

A ja mam już rezerwację w Pakostane, Posiedzimy tam maksymalnie do tygodnia a potem może się jeszcze wyrwiemy za Split.

Wyjeżdżamy w sobotę skoro świt, na Węgrzech przejmujemy wnuki, które teraz są w Chorwacji z rodzicami, żeby nie jeździły tam i z powrotem:)

BTW. Na campingu w Dunaujvaros, gdzie spędzili poprzedni tydzień niemal zjadły ich komary. Podobno Węgrzy robili jakieś "odkorzmarzanie" ale niewiele to dało:(

Na Węgrzech zostajemy na jedną noc nad balatonem, żeby było blisko autostrady i niedaleko do granicy z Chorwacją więc padło na Balaton Fenyves.

[smutny]

6 godzin temu, Suzu4x4 napisał:

A gdzie ta zimna woda i komary ?

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
 

Te co mnie wczoraj jadły to w Tisno. Może to kwestia bliskości sanitariatów ale jednak w chorwie o tej porze nigdy tyle nie było? dziwny ten rok wszędzie. Cóż . Cieszymy się słońcem bo tego na szczęście nie brakuje 

[mirmar]

W piątek, sobotę i niedziele pogoda była słaba jak na cro. Tęskniłem za chorwacka lampą. Wczoraj i dziś jest lampa, że trudno wytrzymać. Także nie wiem kiedy lepiej...  ?

[Zulos]

Rzeczywiście pogoda taka nie do końca chorwacka w tym roku, chociaż mi odpowiada, bo uwielbiam ciepło, ale nie cierpię upałów

Wodę też mieliśmy wyjątkowo zimną - od 24 stopni w pierwsze bezwietrzne dni, do nawet 21 po kilku dniach porządnego wiatru.

Ale komary na Krku przez 10 dni widziałem max. trzy, z czego jeden nawet mnie dziabnął, nie pozostawiając żadnego śladu...

[Socale]

7 godzin temu, Funiaki napisał:

Podpowiedzcie jaki fajny camping między Splitem A Makarską.

Między Splitem a Makarska jest wyspa Brać. Na niej miasteczko Supetar, na skraju miasteczka jest Lidl a 200m od Lidla jest Camping Vaterman Resort by Gusia's.

Byliśmy tam 2 lata temu, nie było jakiegoś covida i paniki, a i tak byliśmy prawie sami, odizolowani od świata, dolna część kempingu a na nim takie klimaty jak na foto, a to co się świeci to od Splitu aż prawie po Makarska ale...

Nie dla wszystkich, trzeba troszkę odwagi i gimnastyki.

Kamperem wjeżdżałem tam na grubość lakieru, ale... da się:

Edytowane 21 Lipca 2020 przez Socale (wyświetl historię edycji)

[pcu]

To jak już jesteście na Brač, to proponuję wybrać się na najwyższy szczyt adriatyckich wysp – Vidova Gora. Dojechać można dość wysoko (nie pamiętam niestety czy wąsko), zaparkować i chwilę podejść na sam szczyt. A stamtąd genialny, pocztówkowy widok na plażę Zlatni rat (sama plaża już taka sobie, ale od biedy można podjechać). Proponuję sobie wpisać w google i zobaczyć obrazki

Sam Brač ma tę wadę, że dojazd tylko promem…

[mirmar]

21 minut temu, Socale napisał:

Kamperem wjeżdżałem tam na grubość lakieru, ale... da się:

eee tam. Tam by się jeszcze ojciec z matką zmieścił. Widzę jeszcze mnóstwo "światła" między samochodem a murkiem ;).

Rok temu we Włoszech navi mnie pokierowała w drogę gdzie na początku był znak że będzie miejsce na drodze gdzie  szerokość wyniesie 2,3m, ale o tym sobie uświadomiłem kilkaset metrów dalej, wiec uznałem, że pojadę i sprawdzę jak to jest naprawdę. Był mostek z betonowymi ogranicznikami. Wzięliśmy miarkę i zmierzyliśmy oba przewężenia, na wjeździe i na zjeździe, a potem zmierzyliśmy przyczepę. Okazało się, że znaki jednak przekłamują bo było bodajże 236cm a nasza przyczepa miała w najszerszym miejscu szerokość 234, więc był luz na ok 2 cm czyli po 1cm na stronę. Było już ciemno co prawda ale lubie takie wyzwania, więc... jednak zawróciłem

[Funiaki]

Panowie - rewelacja,  ale odpada, my mamy przyczepę 2,5 ?

[Socale]

Godzinę temu, mirmar napisał:

Było już ciemno co prawda ale lubie takie wyzwania, więc... jednak zawróciłem

Czytałem z zapartym tchem oczekując fotek i... zawróciłeś.

Słusznie. 

W "moim" przesmyku, lusterka były na podobnych lakierowych odległościach, złożyć nie mogłem bo musiałem kontrolować tył kampera ale udało się.

Godzinę temu, pcu napisał:

To jak już jesteście na Brač

Byliśmy.

Opisałem tą miejscówkę z pobytu w 2018r.

Na szczycie nie byliśmy, lecz na widokowym parkingu owszem. Od strony północnej zwiedziłem sobie nieturystyczną część wyspy czyli zwiedzanie ichnego życia za kulisami pchając/targając jak osioł w górę rower po szutrach. To było wycieńczenie jakiego w życiu nie doznałem, gdyż skończyła się woda, las który miał mi dać cień rok wcześniej się spalił , a grata targałem nawet w dół bo jechać nie szło.

To była bardzo wyczerpująca przygoda, długo będę pamiętał. 

Na foto Split z zoomu i "zjazd" po drugiej stronie wyspy.

[Zulos]

7 godzin temu, Socale napisał:

Na szczycie nie byliśmy, lecz na widokowym parkingu owszem.

A to grzech Jak sama nazwa wskazuje góra jest na prawdę vidowa - na pierwszym planie oczywiście Hvar ze swoją karkołomną linią brzegową, a na dalszym... wszystko inne...

[Zulos]

9 godzin temu, mirmar napisał:

eee tam. Tam by się jeszcze ojciec z matką zmieścił. Widzę jeszcze mnóstwo "światła" między samochodem a murkiem ;).

Rok temu we Włoszech navi mnie pokierowała w drogę gdzie na początku był znak że będzie miejsce na drodze gdzie  szerokość wyniesie 2,3m, ale o tym sobie uświadomiłem kilkaset metrów dalej, wiec uznałem, że pojadę i sprawdzę jak to jest naprawdę. Był mostek z betonowymi ogranicznikami. Wzięliśmy miarkę i zmierzyliśmy oba przewężenia, na wjeździe i na zjeździe, a potem zmierzyliśmy przyczepę. Okazało się, że znaki jednak przekłamują bo było bodajże 236cm a nasza przyczepa miała w najszerszym miejscu szerokość 234, więc był luz na ok 2 cm czyli po 1cm na stronę. Było już ciemno co prawda ale lubie takie wyzwania, więc... jednak zawróciłem

A nie mieliście movera? Bo z cepką taką zwężkę na lakier można przejechać na moverze...?