Skocz do zawartości

Przyczepa czy kamper?


olokup

Przyczepa czy kamper?  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co byś wybrał?

    • Przyczepę kempingową
      38
    • Kampera
      12
    • Camper vana
      16
    • Micro campera (auto osobowe)
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Ja nie elektryk ale mam wątpliwości co do tak szybkiego i bezpiecznego dla niego ładowania akumulatora, oczywiście trzeba pamiętać że mamy już elektryki i stacje szybkiego ładowanie ale to chyba insza inszość. Szkoda że kol .Kristofer nie może się wypowiedzieć w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Misio napisał:

Też zapraszam do praktyki - a stały prąd to właśnie czas Syrenki czy Żuka...a nie aktualne alternatory...

z praktyki wiem, że prądnica daje stałe napięcie, alternator daje napięcie przemienne które jest prostowane zespołem diod

akumulator w obu przypadkach musi dostać napięcie stałe, tak jak z prostownika/ładowarki czy jak tam nazwać te cuda do wsadzania prądu do akumulatora

 

nie myl też napięcia z prądem :blagac:, ani AC z DC

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mylę - chodzi o to że jednak regulator napięcia 40lat temu czy nawet 20 to już nie to samo co w aktualnym aucie, gdzie komputer steruje ładowaniem...

I co do praktyki zapraszam do zmierzenia ile idzie prądu do akumulatora po rozruchu silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Misio napisał:

.

I co do praktyki zapraszam do zmierzenia ile idzie prądu do akumulatora po rozruchu silnika...

Tu nikt nie kwestionuje że to będzie 50 czy 100 a nawiet i więcej amperów. 

Lecz kilku godzinne ładowanie właśnie takim prądem nie naładuje akumulatora?

40 minut temu, Misio napisał:

Nie mylę - chodzi o to że jednak regulator napięcia 40lat temu czy nawet 20 to już nie to samo co w aktualnym aucie, gdzie komputer steruje ładowaniem...

 

Ładowaniem to komputer sterował 30 i więcej lat temu. 

No jak sam widzisz ta technika jest od bardzo dawna a ludzie nadal tkwią z wiedzą o regulatorach w alternatorze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Misio napisał:

Nie mylę - chodzi o to że jednak regulator napięcia 40lat temu czy nawet 20 to już nie to samo

pozwolę sobie nie zgodzić się z tezą wysuwaną przez kolegę :jump:

regulator napięcia to jednak co innego niż prąd jaki jest wytwarzany przez prądnicę czy alternator

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sam przyznałeś że w konsekwencji do akumulatora podawany jest prąd stały...Ale jaki = z jakim natężeniem i napięciem decyduje "regulator", który  jest mniej lub aktualnie bardziej "skomplikowany", jak i akumulatory też się mocno zmieniły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat zrobił się ciekawy.

Może się nie znam, ale regulatory w alternatorach, wydaje mi się, że są od zawsze takie same. Sześć diód głównych i trzy diody wzbudzenia. Jeśli coś więcej, czyli jak niektórzy piszą - komputer to już poza alternatorem.  

Ewentualnie jeśli się mylę to chętnie sie dowiem co jest w nowszych alternatorach, jakim prądem (wielkość) jest ładowany akumulator w samochodzie itp.

I czekam żeby jakiś elektryk ładnie wszystko podsumował i wszystkich pogodził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 3 godziny się da , tylko ile takich ładowań wytrzyma akumulator ? Najbezpieczniej jest ładować 1/20 pojemności ,ale tak się nie bardzo da akumulatora rozładowywanego cyklicznie , dlatego ich żywotność jest , jaka jest . Moje Solary 440 W .alternator 120 A  i przetwornica z lodówką nią napędzaną , wykończyły akumulatory po dwóch sezonach , nie latach . Teraz lodówka przerobiona na 12 V nie katuje akumulatorów , niema takich ubytków jak poprzednio .Przy zasilaniu lodówki z 200Ah aku ubywa przez noc ok. 0,2 V , poprzednio  minimum 1,5V . Taki mały przykład z życia , ja i mój syn jeżdzimy takimi samymi ciężarówkami ,ja laptopa napędzam 12V zasilaczem , zero przetwornic , syn przetwornica na okrągło , akumulatory padły po roku , moje po 2,5 roku .I tak jest za każdym razem jak zmieniamy auta . Czyli wazny jest tak samo prąd rozładowania jak i ładowania .

6 godzin temu, mundek28 napisał:

oczywiście trzeba pamiętać że mamy już elektryki i stacje szybkiego ładowanie ale to chyba insza inszość

Tak dobrze mówisz , akumulatory do pracy cyklicznej , I przy szybkim ładowaniu można bezpiecznie  je naładować do 80% .No i nie są to kwasiaki .Kiedyś do pracy cyklicznej używało się aku zasadowych , ale to już inna bajka .

1 godzinę temu, Piotrekm13 napisał:

Może sie nie znam, ale regulatory w alternatorach, wydaje mi się, że  sa od zawsze takie same

Niestety , były mechaniczne , potem wkroczyła elektronika , W pierwszym Fiacie 125p był taki osobno podłączony dwoma kablami , z cewką i opornikami . Motoryzacja z ZSSR miała podobnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie sa tu tacy co pamiętają , pseudo alternator z wirującym magnesem stałym i prostownikiem selenowym ,oj jak to nie ładowało . Po zamianie prostownika na diodowy , ładował całkiem , całkiem . I co ciekawsze nie było żadnego regulatora .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Piotrekm13 napisał:

Temat zrobił sie ciekawy.

Może sie nie znam, ale regulatory w alternatorach, wydaje mi się, że  sa od zawsze takie same. Sześć diód głównych i trzy diody wzbudzenia. Jeśli coś wiecej, czyli jak niektórzy piszą - komputer to juz poza alternatorem.  

Ewentualnie jeśli sie myle to chętnie sie do wiem co jest w nowszych alternatorach, jaki prądem (wielkość) jest ładowany akumulator w samochodzie itp.

I czekam żeby jakis elektryk ładnie wszystko podsumowal i wszystkich pogodził.

Witam.

No to zanim pojawi się podsumowanie, takie uwagi do tematu ładowania akumulatora.

1. Akumulatory (wg ich typów) wymagają brzegowych parametrów ładowania w funkcji czasu (stopnia naładowania). Tak jak wspomniał kol. @adaml61 wiele żródeł podaje prąd max. ładowania na poziomie 1/20 C. Ja spotkałem się w wielu materiałach z wartością 0.1 C. Tylko niektóre aku deep/gel/agm (renomowanych producentów) wytrzymują 0.2 C. W przypadku niektórych producentów podawane są parametry brzegowe napięcia i prądu ładowania w zależności od sposobu wykorzystania akumulatora. Np.

Ultracell_UCG45_12.jpg.2ab58053ba4250687d2ce121445ca3eb.jpg

2. W temacie ładowarek samochodowych (alternator z zespołem logiki ładowania) warto wspomnieć o dwóch istniejących zagadnieniach występujących w pojazdach :

a) Niektóre pojazdy np. MMC ASX wyposażone są w "ciekawą"  funkcję dodającą mocy użytkowej. W przypadku normalnego użytkowania lub podczas zwiększonego obciążenia (przyspieszanie, holowanie budki) odciążają alternator zdejmując mu z głowy łądowanie akumulatora. I tak podczas normalnej jazdy mamy napięcie mierzone w systemie na poziomie 12,9V do 13,4V. Dopiero zmiana obciążenia jak zjazd czy zdjęcie nogi z pedału przyspieszenia powoduje gwałtowny  wzrost napięcia w instalacji np. do 14,2 V. Wystarczy podczas jazdy podłączyć woltomierz do gniazda zapalniczki by to zaobserwować. Uwaga. Odpowiedź serwisu - tak ma być. Dodatkowa druga uwaga - warto czasem doładować akumulator w garażu.

Z takim ładowaniem to trochę kicha.

b) Bodajże od 2008 roku pojazdy mogą być wyposażone w system RCC. To jakby rozwinięcie przykładu a) z tym że alternator ładuje świadomie odpowiednio wysokim prądem.

RCC_diagram.jpg.e017c0c1846fcb88ea9c671e869236a9.jpg

System zakłada wyposażenie pojazdu w akumulator spełniający takie parametry tzn zdolność do ładowania zwiększonym amperażem.

1872980020_BatteryChargeAcceptance.jpg.2583b988258f38382b0575ec55754bcf.jpg

Wartości amperażu to oczywiście przykład.

System RCC zakłada ładowanie maksymalnym prądem w jak najkrótszym czasie, obsługę odbiorników pokładowych bezpośrednio z akumulatora z pominięciem alternatora (mniejsze obciążenie silnika, niższe zużycie paliwa) a tym samym zakłada pracę aku wokół wartosci ok. 80% naładowania.

Dobór akumulatora do istniejącej instalacji elektrycznej (ładowania) pojazdu winien uwzględniać jego ochronę podczas użytkowania. GEL/AGM są znacznie bardziej czułe na parametry eksploatacji. Nie dość że muszą być ładowane odpowiednio do użycia to jeszcze mają ograniczone cyklami życie.

Aku z płynnym elektrolitem z reguły nie są tak wymagające.

ps. Korzystałem z materiałów Ultracell, Battery Talk oraz Century/Yuasa.

Pozdrawiam

 

Edytowane przez Tofel
Kosmetyka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Tofel napisał:

.............. I tak podczas normalnej jazdy mamy napięcie mierzone w systemie na poziomie 12,9V do 13,4V. Dopiero zmiana obciążenia jak zjazd czy zdjęcie nogi z pedału przyspieszenia powoduje gwałtowny  wzrost napięcia w instalacji np. do 14,2 V. Wystarczy podczas jazdy podłączyć woltomierz do gniazda zapalniczki by to zaobserwować. Uwaga. Odpowiedź serwisu - tak ma być. Dodatkowa druga uwaga - warto czasem doładować akumulator w garażu.......

fajnie opisane, trochę rozjaśnia współczesne tajniki prądu w samochodzie

w Fordzie (busy) jest to rozwiązane trochę podobnie, z taką różnicą, że w momencie włączenia świateł mijania altek ładuje prawie cały czas (ma chwile odpoczynku przy ostrym dodaniu gazu) - sprawdzaliśmy to w miarę dokładnie jak wyszedł problem z doładowywaniem akumulatora serwisowego (grzanie szyby też załączało ładowanie na full, ale samo się wyłączało po czasie)

takie "inteligentne" ładowanie niestety dobija aku, zauważyliśmy że po dwóch latach + aku zdychają masowo, bez względu na sposób używania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.11.2020 o 19:54, adaml61 napisał:

Niestety , były mechaniczne , potem wkroczyła elektronika , W pierwszym Fiacie 125p był taki osobno podłączony dwoma kablami , z cewką i opornikami . Motoryzacja z ZSSR miała podobnie .

Z tego co pamiętam, to pierwsze fiaty 125P, miały prądnice, i wtedy rzeczywiście regulator był oddzielnie, zrobiony na zasadzie działania podobnej do przekaźnika. I wtedy to był tylko regulator, bo nie trzeba było "prostować"

Ale odchodzimy coraz mocniej od tematu. Może by założyć jakiś wątek w odpowiednim dziale?

Edytowane przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.11.2020 o 16:54, Piotrekm13 napisał:

tego co pamiętam, to pierwsze fiaty 125P, miały prądnice

To masz złą pamięć , pierwszy 125p miał silnik 1300 i alternator o mocy 550 W .  Regulator wyglądał tak .

Fiat 125p 126p Polonez regulator napięcia

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez adaml61 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.