Prąd i jego magazynowanie, ładowanie akumulatorów ...

[Lepciak]

atlx

Panowie czy komuś spalił się alternator ?

 

czy komuś poszły diody prostownicze?

 

i jaka była tego przyczyna?

 

Pytam tylko tych którym się spalił !!!

Swego czasu naprawiałem przepalone alternatory od samochodów osobowych i ciężarowych. Jest to temat rzeka i nie miejsce na tym forum aby temat rozwijać bo i po co?

[wapniaczek]

Mareko

 

Akumulator nie jest źródłem prądu, on tylko go magazynuje...Jak się towar skończy w magazynie, to cała fabryka stoi..

 

Alternator może ulec spaleniu przy zbyt dużym poborze prądu z niego, już to pisałem.

[atlx]

No wreszcie ktoś mówi prawdę ( "arnie" dzięki bo już myślałem że to ja się mylę i że to co mnie nauczyli w szkole to bzdury i mój pojazd to perpetum mobile hehehe )

Jeszcze raz

Alternator jest to prądnica 3fazowa wzbudzana prądem z akumulatora przez regulator który spełnia drugą rolę reguluje napięcie wyjściowe aby nie przekroczyło 14.4V względem prędkości obrotowej ale ta regulacja odbywa się za pomocą uzwojenia pierwotnego. Następnie wzbudza się prąd i napięcie w uzwojeniu wtórnym oczywiście przemienne i to 3 fazy (zależy od alternatora trafiają się i 6 fazowe i więcej) i to jest prostowane przez diody i mamy 14.4V napięcia a prąd zależny jest od obrotów silnika.

 

I z budowy alternatora jasno wynika że poborem prądu nie zabijemy alternatora (mogą się spalić diody prostownicze ale to zawsze się może zdarzyć, no i regulator ale to i tak jak z diodami nic nie jest wieczne) jedynie możemy rozładować sobie aku w samochodzie (ale ja to napisałem już pare postów wyżej i polecam czytać uważnie).

 

Jak coś napisałem niezrozumiale to wyjaśnię, a jak coś pokręciłem to proszę o poprawę.

 

a i jeszcze jedno alternator bez aku nie może pracować ( często leci regulator wtedy bo komuś się zachciało zmieniać aku na włączonym silniku)

i nie twierdze że alternatory są wieczne, nic podobnego.

 

Lepciak kolego mam pytanie?

 

co było najczęściej spalone w tych alternatorach?

 

Ps.

 

Sam naprawiam alternatory i najczęściej jest przepalona dioda czasami cały mostek prostowniczy. Nieraz regulator, rzadko uzwojenie. I to Lecą Alternatory w samochodach które nigdy nie ładowały 2 aku czy nawet nie ciągły przyczepy z lodówką i aku.

Po prostu nic nie jest wieczne i wszystko się może sp....ć.

[wapniaczek]

atlx

 

Twierdzenie , że od poboru prądu alternatora się nie zabije jest bardzo nowatorskie w elektrotechnice...musze to przemyśleć, ale chyba bez nie dam rady...

[mareko]

A zatem mamy dwie szkoly:

 

altx twierdzi ze alternatora sie nie zabije duzym pradem a wapniaczek twierdzi wprost przeciwnie ...

 

Jeden z Panow na pewno ma racje

[eler1]

I to Lecą Alternatory w samochodach które nigdy nie ładowały 2 aku czy nawet nie ciągły przyczepy z lodówką i aku.

Po prostu nic nie jest wieczne i wszystko się może sp....ć.

przecież w kamperach nie wymienia się alternatora na inny by ładować jeden lub nawet dwa akumulatory zabudowy jak u mnie gdzie prądu było na styk a może nawet czasem brakowało przy pracy klimy stacjonarnej podczas jazdy

[wapniaczek]

Nie dyskutujemy tu kampera od urodzenia przystosowanego do wszystkiego co ma na pokładzie, ale auto osobowe któremu trzeba dołożyć 35 A do instalacji elektrycznej...a to jest różnica...

[Tomii]

Wapniaczek tylko eler zwraca uwagę na to że w kamperach alternator jest taki sam jak w normalnym dostawczaku w którym też trzeba dołożyć 35 A

[ed]

ale ta regulacja odbywa się za pomocą uzwojenia pierwotnego.

To się nazywa uzwojenie wirnika

Następnie wzbudza się prąd i napięcie w uzwojeniu wtórnym

a to się nazywa uzwojenie stojana

Nazwy uzwojenia pierwotnego i wtórego raczej zarezerowano dla transformatorów

Pozdrawiam

[wapniaczek]

Wapniaczek tylko eler zwraca uwagę na to że w kamperach alternator jest taki sam jak w normalnym dostawczaku w którym też trzeba dołożyć 35 A

 

A jesteś pewien ,że we wszystkich są takie same alternatory?

 

Patrz na przykład tu

www.czesci24.pl/szczegoly/295169/alternator

 

i tu

www.czesci24.pl/szczegoly/295167/alternator

 

Pierwszy ma 100 A a drugi 55A, spora różnica a niby do takiego samego auta ...

[atlx]

a ja w Polonezie posiadam 120A

 

i jeszcze jedno gdzieś na pewno napisałem (a jeżeli nie to teraz piszę)

że alternator służy do zasilania samochodu i doładowania aku a nie naładowania aku całkowicie pozbawionego energii.

 

A napisałem uzwojenie pierwotne i wtórne dla leopszego zrozumienia szerszego grona LUDU hehehe.

 

I jeszcze Jedno aby alternator wydusił z siebie pełną moc to muszą być obroty silnika trochę większe niż te co się jedzie 90km/h no chyba że na 3 biegu

[Paweł Prokop]

A jesteś pewien ,że we wszystkich są takie same alternatory?

 

Patrz na przykład tu (...)

 

Nie zauważyłeś jednak małej różnicy. Jedno auto jest z klimatyzacją a drugie bez. Dla samochodu wyposażonego w klimatyzację alternator posiada większą moc!

 

Pisałem wcześniej, że da się obciążyć 35A jeśli zrezygnujesz z kilimy, co w sezonie letnim, w upalne dni i na dłuższej trasie jest skrajnie niemożliwe!

 

Zapomniałem dodać, że gniazdo przyczepy jak i samochodu też przystosowane jest do prądu maks. 15A.

 

Musiałbyś mareko wykonać "prywatne połączenie" już po za gniazdem

[wapniaczek]

Nie o to mi chodziło, chciałem pokazać, że alternator dobiera sie do wyposażenia auta, i że w ogóle są takie możliwości...Klima to nie jest jedyny wyznacznik...

 

 

 

www.czesci24.pl/szczegoly/295146/alternator ten ma 65A

 

www.czesci24.pl/szczegoly/295164/alternator a ten nawet 120A

 

I nadal wszystkie do tego samego typu auta.

 

 

Chciałem tylko zasugerować koledze mareko, że jest i taka droga rozwiązania jego problemu.

Pozdrawiam

[Paweł Prokop]

Nie o to mi chodziło, chciałem pokazać, że alternator dobiera sie do wyposażenia auta, i że w ogóle są takie możliwości...Klima to nie jest jedyny wyznacznik...

 

A to trzeba było tak od razu!

 

Swoją drogą, każdy z nich obsłuży 2x15A + oświetlenie i obrys przyczepy.

 

Potwierdza się, tym samym reguła, że nie warto kupować podstawowych - tzw. "ekonomicznych" modeli.

[Paweł Prokop]

(...) poborem prądu nie zabijemy alternatora (mogą się spalić diody prostownicze ale to zawsze się może zdarzyć, no i regulator ale to i tak jak z diodami nic nie jest wieczne)

 

A gdzie się one znajdują?

 

To tak jakbyś mówił: "nie zepsuła mi się pralka, ani jej silnik, tylko układ nim sterujący”. („Nie zepsułem auta ani alternatora, tylko diody prostownicze/regulator napięcia”).

 

Zapominasz, że wymieniane elementy wchodzą w skład całego urządzenia.

Jeśli ktoś twierdzi, że może się popsuć/przepalić alternator to w domyśle zapewne chodzi mu o to samo co Tobie.

 

Po co zatem rozdrabniać skoro efekt jest taki sam? - brak ładowania i konieczność dokonania naprawy.

 

W obu przypadkach powiemy, o awarii całego podzespołu auta/pralki tudzież alternatora/silnika.

Spór o element nie jest istotą problemu a tylko mnoży niepotrzebne nikomu nieporozumienia.