Skocz do zawartości

Witam i proszę o poradę w sprawie holownika


Masterek

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 461
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Panowie, co do zasady "1,33".

Co bardziej kumaty policjant jest w stanie na podstawie tego zapisu (podanego wcześniej) wystawić mandat.

"NARUSZENIE WARUNKÓW ZASTOSOWANIA HAMULCÓW W PRZYCZEPIE ART 97KW"

Zazwyczaj dają 100 zł...

Tutaj chodzi o zastosowanie hamulca najazdowego. Widać to jaki typ hamulca jest zastosowany w przyczepie.



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj pomieszałeś trochę. 1, 33 odnosi się do ustawowej zdolności pociągowej pojazdu.Hamulec najazdowym to kwestia dopuszczenia przyczepy: do DMC750kg bez ham, powyzej tej masy: z hamulcem. Mandat to pikuś. Za brakiem hamulca gdy wymagany podąża brak dowodu i cepa na marginesie:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie tak jak piszesz.
 

Jeżeli w przyczepie masz zastosowany hamulec najazdowy to musi być zachowana zasada "1,33".
Jeżeli będzie inny typ hamulca uruchamianego z kabiny kierowcy (pneumatyczny, hydrauliczny) to ta zasada nie obowiązuje.
Piszemy oczywiście o przyczepkach powyżej DMC 750kg.



 



Podam Ci przykład.

Np. Jeep XJ 4.0 ma DMC 2210 kg.
Max DMC przyczepy jaką może ciągnąć to 2210 kg.
Ale jeżeli przyczepa ma tylko hamulec najazdowy to max DMC przyczepy ciągniętej to 2210 / 1,33 = ~1660 kg.
 

By ciągnąć przyczepę o DMC 2210 (dozwolonej wg homologacji) musi być wyposażony w inny typ hamulca (nie najazdowy).

ps. nie mogę edytować swoich postów, dlatego dopisuję kolejnego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

 

Co do Dustera to wygląda nieźle ten wykres, szczególnie moment, który jest od dość niskich obrotów jak na tuning - 2100 obr/Min.

Pamiętam w Outlanderze II było to coś koło 2500 obr/Min i ciężko do wykorzystania z przyczepą.

A czy ktoś ma jeszcze coś ciekawego do dorzucenia na temat silnika z Grand Vitary 1.9 DDIS ? Czy posiada jakieś felery, czy całkiem przeciętny i nie ma co się bać ?

 

Pozdrawiam

Witam.

Nie jest to do końca dobry wybór. Problemem jest złe zestopniowanie skrzyni biegów i silnik zwyczajnie kreci się za wysoko. Generuje to spalanie po miescie nawet ponad 12 l na setkę. Wówczas zbliżamy sie do spalania bebzyny która jest dużo tańszaw zakupie  i w miarę bezproblemowa. Z usterek to tylko slychałem o ukladzie wtryskowym ale bez konkretów co wysiada pierwsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego  masz nawet prawie pod domem

Włocławek - skrzynia biegów nie do przyjęcia

Radom - czarny

Kościerzyna - blisko, wszystko pasuje w ofercie (kolor, skrzynia itd.), dzwoniłem już tam i zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ja coś źle liczę, ale u mnie jest:

DMC hol: 2505

Max Dmc przyczepy: 1750

?

Może tak :hmm:

DMC 2505 / 1,33 ≈ 1883   Tyle wychodzi w/g przepisów.

DMC przyczepy w DR może być niższe, niż wynika z wyliczenia. Ograniczać je może wytrzymałość haka, ew. homologacja samochodu lub jedno i drugie - tak mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może tak :hmm:

DMC 2505 / 1,33 ≈ 1883   Tyle wychodzi w/g przepisów.

DMC przyczepy w DR może być niższe, niż wynika z wyliczenia. Ograniczać je może wytrzymałość haka, ew. homologacja samochodu lub jedno i drugie - tak mi się wydaje.

 

DMC holownika / 1,33 - tyle wychodzi dla przyczepy z hamulcem najazdowym

DMC przyczepy w punkcie O1 może być większe niż to co wyjdzie z dzielenia przez 1,33. Może być mniejsze.

To zależy (tak jak pisałeś) od homologacji auta.

Jeep ZJ 5.2 litra ma DMC 2805 kg, O1. 2510 kg.  DMC przyczepa z hamulcem najazdowym: 1883 kg.

Co z 627 kg do wartości wpisanej w O1 ?  Niestety trzeba mieć przyczepę wyposażoną w inny niż hamulec najazdowy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S-max to piękny samochód, ale odpada z dwóch powodów. Po pierwsze ma DMC=2505 kg, a ja mam przyczepę 1000 kg. Nie będę płacił viatoll za te 5 kg przekroczenia. Po drugie S-max jest duży i na codzienne dojazdy żony do pracy, po dzieci itp. jest dla niej niewygodny. Pod szkołą dziecka mamy barrdzo ciasny parking. Mało miejsc i trzeba umieć się zmieścić, zeby w ogóle stanąć. Nie będzie mi się kobita codziennie stresowała. A C-max ma tylko 4,32 długości i ładnie się mieści wszędzie. To małe auto z dużymi możliwościami. Ale nie do kupienia jak się okazuje.

Zafira jest po prostu parszywym kompromisem. Ma 4,47 m długości i DMC nie pamiętam jakie, ale około 2300 kg. Muszę to jeszcze sprawdzić. W każym razie z tego co pamiętam mógłbym dubę zmienić nawet na 1200 kg i nie wejść w viatoll.

 

Zainteresowała mnie sprawa wynajmu długoterminowego. Jak to rozpoznać? Czy sam dowód rejestracyjny wystarczy czy coś więcej jest potrzebne, zebym się zorientował. Podrzuć proszę jakieś informacje.

 

 

Jeżeli chodzi o Cmaxa, to myślę że mogę się wypowiedzieć.

 

Na początek wejdź na stronę Ford Polska, poszukaj wszystkich ASO w promieniu np 200km - każdy ma podane www, a na niej  w 80% przypadków - jest oferta komisu przy salonie, lub przynajmniej telefon do niego. Nawet połowa z tych aut, które mają - nie są wystawiane na alledrogo, do tego większość to auta skupione w rozliczeniu - czytaj głęboko sprawdzone przez ASO.

 

ja miałem mega fuxa - podjechałem do ASO zapytać znajomych pracowników o opinie o Cmaxie 2.0 benzyna (to jest dopiero rodzynek) - a przy mnie przyjmowali Cmaxa 2.0 TDCi w rozliczeniu - prawie 3 tygodnie szukania dziury w całym - i w końcu zakup. Mija miesiąc, prawie 3000km zrobione, wszystko jest ok. Przebieg w całości potwierdzony dla końcówki 2006r - 189.000km, cena odpowiednia do stanu i bogatej wersji...

 

Odnośnie holownika - cmax - radzi sobie z moją przyczepą (DMC 1250kg) bardzo przyjemnie paląc przy tym od 8,5 do 11,5l paliwa (przy 120kmh....na 6 biegu "na niemieckiej autostradzie")... Ma wysokie tylne zawieszenie (chodź podobno nowszy model ma już dużo niższe) - i zapięcie na hak 80-100km (dla testów) nie robi na nim wrażenia - przynajmniej wizualnie felgi 18" nie chowają się w nadkola, jedzie bardzo stabilnie. Duże lusterka, stabilny układ kierowniczy / zawieszenia, oraz 6biegowa skrzynia - i zapas mocy to zdecydowane zalety tego auta do holowania.

 

Śpieszysz się ? jak nie to w góra 2 miesiące pojawi się jakiś fajny Cmax, tylko wtedy masz godziny... sprawdzaj też dział sprzedam na forum forda.

 

P.S

 

prawdopodobnie za rok wchodzę na wyższy stopień wtajemniczenia - Smax 2.0TDCi 163KM - zamiennie z Kugą (aby na weekend nie brać viatola)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

O fordzie moge tylko powiedzieć tyle, że wszystkie silniki diesla które były produkowane w oparciu o udzial firmy PSA da sie znieść a czasem nawet uznać za wyjątkowo udane wszystkie inne to kompletne złomy.  Uzytkownik zrozumie tylko wtedy kiedy takiego przykladowo Mondeo 2,0 TDCI kupi i zrobi pierwsza naprawę. Życie weryfikuje wszystkie watpliwości. Ford miał "cudowna jednostkę 1,8" wiedza o tym dobrze ale wiedza też o "kasie" - przynajmniej brak kasy jaki wpływa na jej konto z tytułu eksploatacji tej jednostki. O benzynowych jednostkach mam lepsze zdanie ale tez poddostawcy modułu sterowania zaplonem "dali ciała" bo częste awarie powodują "u drzwi twoich stoje Panie i czekam na odholowanie". :miga:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

O fordzie moge tylko powiedzieć tyle, że wszystkie silniki diesla które były produkowane w oparciu o udzial firmy PSA da sie znieść a czasem nawet uznać za wyjątkowo udane wszystkie inne to kompletne złomy. Uzytkownik zrozumie tylko wtedy kiedy takiego przykladowo Mondeo 2,0 TDCI kupi i zrobi pierwsza naprawę. Życie weryfikuje wszystkie watpliwości. Ford miał "cudowna jednostkę 1,8" wiedza o tym dobrze ale wiedza też o "kasie" - przynajmniej brak kasy jaki wpływa na jej konto z tytułu eksploatacji tej jednostki. O benzynowych jednostkach mam lepsze zdanie ale tez poddostawcy modułu sterowania zaplonem "dali ciała" bo częste awarie powodują "u drzwi twoich stoje Panie i czekam na odholowanie". :miga:

"Cudowna" jednostka 1.8 diesla nie jest taka zła jakby sie wydawało. W latach 90 faktycznie odstawała od konkurencji, ale skutecznie ja dopracowano. Wytrzymuje spore przebiegi, ma dobre zaplecze niedrogich części i jest prosta w naprawach.

Ja bym sie nie czepiał... Tym bardziej do benzyn, bo te wogóle nie mają sie czego wstydzić w porównaniu do konkurencji. Chyba, że będą miały gaz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o Cmaxa, to myślę że mogę się wypowiedzieć.

 

Na początek wejdź na stronę Ford Polska, poszukaj wszystkich ASO w promieniu np 200km - każdy ma podane www, a na niej  w 80% przypadków - jest oferta komisu przy salonie, lub przynajmniej telefon do niego. Nawet połowa z tych aut, które mają - nie są wystawiane na alledrogo, do tego większość to auta skupione w rozliczeniu - czytaj głęboko sprawdzone przez ASO.

 

ja miałem mega fuxa - podjechałem do ASO zapytać znajomych pracowników o opinie o Cmaxie 2.0 benzyna (to jest dopiero rodzynek) - a przy mnie przyjmowali Cmaxa 2.0 TDCi w rozliczeniu - prawie 3 tygodnie szukania dziury w całym - i w końcu zakup. Mija miesiąc, prawie 3000km zrobione, wszystko jest ok. Przebieg w całości potwierdzony dla końcówki 2006r - 189.000km, cena odpowiednia do stanu i bogatej wersji...

 

Odnośnie holownika - cmax - radzi sobie z moją przyczepą (DMC 1250kg) bardzo przyjemnie paląc przy tym od 8,5 do 11,5l paliwa (przy 120kmh....na 6 biegu "na niemieckiej autostradzie")... Ma wysokie tylne zawieszenie (chodź podobno nowszy model ma już dużo niższe) - i zapięcie na hak 80-100km (dla testów) nie robi na nim wrażenia - przynajmniej wizualnie felgi 18" nie chowają się w nadkola, jedzie bardzo stabilnie. Duże lusterka, stabilny układ kierowniczy / zawieszenia, oraz 6biegowa skrzynia - i zapas mocy to zdecydowane zalety tego auta do holowania.

 

Śpieszysz się ? jak nie to w góra 2 miesiące pojawi się jakiś fajny Cmax, tylko wtedy masz godziny... sprawdzaj też dział sprzedam na forum forda.

 

P.S

 

prawdopodobnie za rok wchodzę na wyższy stopień wtajemniczenia - Smax 2.0TDCi 163KM - zamiennie z Kugą (aby na weekend nie brać viatola)

Z tym poszukiwaniem dziury przez serwis to bym tak nie przesadzał .............. Jak mój brat sprzedawał swojego focusa to serwis forda i owszem wziął w rozliczeniu, dołożył 25% ceny i sprzedał po 2 (słownie dwóch) dniach :-)

Nie sądzę żeby w panice szukali jakiś szczególnych usterek skoro auto stało na placu prawie cały czas. Ale może co serwis to inne obyczaje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.