Czy można ciągnąć przyczepę powyżej 750 DMC mając kat B?

[Marcin T]

Teraz kapewu

To jak mozna wytlumaczy fakt, iz na granicy z Europa zadaja E jesli DMC zestawu nie przekracza 3500kg?

Samowolka?

[Jaro]

Marcin nie wiem.

Równie dobrze możesz mnie pytać po co Słowakom 4 agrafki w apteczce albo wata którą jak użyjesz na ranie to potem lekarze klną czyszcząc.

Pewnie dlatego, że w ten sposób można dorobić.

[Pawel67]

Tu odpowiedź jest prosta - aby kupować u nich apteczki.

Ja jednak wybiorę się do apteki.

Europa nie czepia się kat B. Jedyne wypadki o jakich słyszałem to Słowacja/Czechy.

Podstawowe pytanie:

Czy ktoś z Was miał osobiście taki problem (i kiedy)?

Bo mam wrażenie, że takie problemy spotykają mitycznych kolegów znajomego.

[ŁYSY YETI]

zgadzam się ,konkrety prosimy,daty ,miejsce ,czas itp

[pawwl]

Razu pewnego wracaliśmy z Gdańska (oczywiście zestawem) na odcinku do Wa-wy minęliśmy 9 patroli drogówki + Vectra z video radarem. NIKT nas nie zatrzymywał.

[Maciej]

Wszystko pięknie ładnie.

Panowie "policmajstrowie" widzą samochód z przyczepą - OK, jedzie gość z rodzinką, powoli, nie łamie przepisów więc nie zatrzymują. Schody mogą się zacząć jeżeli dojdzie do jakiejś kolizji a nie daj Boże wypadku drogowego czego oczywiście nikomu nie życzę. Wtedy przetrzepią wszystko dokładnie.

[Marcin T]

Wtedy przetrzepia wszystko dokladnie.

Malo tego, wtedy okaze sie, ze przepisy nie sa wcale takie niescisle i nikt niczego nie smie interpretowac.

Oby nie. Szerokosci

[Bodek1968]

Nieskromnie dodam,że też jestem w temacie od lat choć kilka lat temu prz4esiadłem się z zestawu na autobus.Ale coś mnie ciągnie do przyczep dlatego kupiłem sobie kempingową

Artykuł

[CamperDiem]

generalnie zreasumować można, że zwykle kierowcy ciężarówek, komunikacji miejskiej prywatnie są najbezpieczniejszymi kierowcami. kto przeszedł szkołę w postaci "ujeżdżania" 40-tonowców lub 18-metrowców inaczej widzi ciągnięcie osobówką przyczepy niż przeciętny kierowca zestawu kempingowego.

co nie oznacza, że każdy TIR-owiec jeździ bezpiecznie, a każdy "osobowiec" igra z życiem.

jeśli o mnie idzie to bezpieczniej się czułem w przegubowym Ikarusie niż w moim T4 z przyczepą

[Irek3]

Witam; Affa dlatego czujesz się bezpieczniej,że duży(niech na mnie uważają),że firmowy (mniej dbam) nie Twój prywatny?

[CamperDiem]

żartobliwie odpowiadając: żaden samochód nie jest tak często sprawdzany jak autobusy w komunikacji miejskiej, serio

a czemu się czuję bezpieczniej?

w osobówce- jak w puszce, w T4- czuję się dobrze, ale widząc pędzących szaleńców i tak mam obawy, czy mnie nie skoszą

w autobusie i ciężarówce czułem się najlepiej, bo teoretycznie najmniej mi młode jełopy krzywdy zrobić mogły

[Bodek1968]

Najbezpieczniej czuję się w Jelczu M11-w razie czego jest czym przyłożyć i siedzi się wysoko .W Manie NL202 oprócz lepszego komfortu itp rzeczy- już nie tak bezpiecznie,ale to oczywiście tak żartobliwie.

[Mrsulki]

Co do bezpieczeństwa w komunikacji miejskiej to nie dawno w Szczecinie Policja nie wypuściła z zajezdni 15 Volviaków przegubowych bo zamiast orginalnych rozpieraków szczęk miały samoróby które starczały na parę kilometrów a potem hamulców praktycznie nie było Polak potrafi Ze nie wspomnę o rozpadających się Ikarusach

[Paweł 66]

Witam kolegów z komunikacji miejskiej

 

Pozdrawiam i miłych pasażerów

 

Ps. Ikarus to było to - twardy zderzak , radzieckie klucze do naprawy ( młotek i przecinak ) a te nowe to ...... cały plastikowy strach się opierać co by nie urwało się coś

 

CAŁEMU FORUM - SZEROKOŚCI I BEZPIECZNEJ JAZDY SOLO I W ZESTAWIE POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH DO ZOBACZENIA NA SZLAKU !

[tommi]

Tak sobie myśleczytając ten post i doszedxłem do wniosku, że dobrze jest mieć doświadczenie jak niektórzy koledzy, ale nie zawsze jest to proste lub wogóle do spełnienia.

ja ciągnąc pierwszy raz przyczepe (samochód 5 + 5,5 przyczepa) doszedłem do wniosku,iż wiele myślałem o jeżdżeniu takim zestawem, ale strach ma wielkie oczy.

 

po bardzo krótkim czasie zrozumiałem co mogę a czego nie należy robić cignąc przyczepę.

ludzie mijjąc mój zestaw z podziwem oglądają ten pociag.

ja natomiast bardzo dobrze czuję się w takim zestawie.

 

nie jestem kierowcą z krótkim stażem lub małym przebiegiem. ot cóż parę km w życiu zrobiłem różnym sprzętem, zatem wniosek jeden: im więcej doświadczenia tym łatwiej.

 

słyszałem kiedyś zdanie że kierowcą staje się człowiek po przejechaniu pierwszego miliona km.

ja pokusiłbym się o zdanie: szklanka wody, nie przed, nie po, tylko zamiast.

 

trzeba mieć głowę na karku jeżdząc w naszym kraju i nie dlatego że ciągniemy przyczepy, dlatego że jeździmy z rodziną a to znacznie ważniejsze i cenniejsze.

 

 

pozdrawiam, tomasz,rybnik