pawwl

Kiedyś już opisywałem sposób przelewania gazu ale mnie bractwo karawaningowe pogoniło że jest to niebezpieczne (to fakt) i lepiej żeby ludziska na własną rękę się w to nie bawili, więc post usunołem. Nawiasem Uwaga dla tych co się odważą przelewać PAMIĘTAJCIE o kolejności zakręcania zaworów wg wskazówek powolniaka

Gdzieś na tym forum już ktoś pisał że podłączył tłumik od samochodu i dość skutecznie hałas został ograniczony

Szukaj tych profili zamkniętych w składach z wyrobami hutniczymi w Zielonce firma STALKO

Jak przykleisz na taśmę do dywanów to zjadą, ale jest czarna taśma dwustronna do mocowania listew samochodowych, do nabycia w sklepach z akcesoriami lakierniczymi. Ja wiosną przykleiłem właśnie na taką taśmę i tabliczki trzymaą się pięknie.

Przeca ja nie piszę że to jest do grzania tylko mieszania ciepłej z zimną Do rana napewno wystygnie, miałem na myśli straty podczas przepływu. Ja zastosuwałem w swojej budce izolowany zbiornik 30l grzałki 3x150w i termostat. Jak woda w baniaku miała 38 stC to w kranie była już ledwie letnia, jak "ociepliłem" rurki to jest OK. Jeżeli dłużej nie ma poboru wody to trzeba chwilę poczekać na ciepłą. Zbiornik z wodą znajduje się w przednim luku w łazience szkoda mi na niego miejsca.

Ja myślałem o zastosowaniu termo-mieszacza. Do niego dochodzi ciepła i zimna woda , a wychodzi woda o temp, którą sobie ustawiłeś. więc nie potrzeba podwujnego kranu Warto też zastosowaś otulinę termoizolacyjną na przewodach, bo kiedy wieczorek chłodny to woda w rurkach szybko stygnie. http://www.lazienki.fluidcs.com.pl/strona.php?20035

Filet z kurczaka

Niech nie oglądają tego dzieci i kobiety w ciąży oraz jedzący obiad. Natomiast niech obejżą to "mistrzowie kierownicy" Naprawdę nie warto się spieszyć Większość użytkowników tego forum to ludzie rozsądni więc takim osobom nie trzeba przemawiać do wyobraźni, ale macie kolegów, którym jest zawsze śpieszno, pokarzcie im te zdjęcia Może dzięki temu uratyjesz komuś życie. Przepraszam i pozdrawiam http://www.scheurijzer.nl/flitspaal.htm

Bikers trochę zdjęć twego urządzenia poprosimy

Rozmawiałem z gościem co kupił u nich przyczepę. Był bardzo zadowolany z obsługi jak i z nabytku. Powiedział że można do nich jechać w ciemno bo napewno coś się wybierze. Sprzętu mają dużo i do tego w dobrej jakości. Niestety trochę drogawo, ale za budkę w dobrym stanie można zapłacić nawt trochę więcej.

Jednego roku zrobiłem przegląd w sierpniu(2004), w następnym na urlop pojechaliśmy w lipcu (2005) więc załapałem się na badanie z przed roku, kolejny przegląd zrobiłem w maju 2006, czyli dwa lata opędziłem na jednym badaniu i nikt się nie interesował dlaczego w dowodzie mam pieczątkę z 2004 a następną 2006.

Patyk można tylko strugać heblować się nie da (chyba??), Natomiast deskę jak ktoś strugnie lub wyhebluje to efekt będzie taki sam i oto przeciesz chodzi (mesel czy przecinak, szef czy przełożony, menager czy kierownik itp itd)

Masz racje ta podpora jest potrzebna do podparcia przyczepy tak by stała "noskiem" niżej (postuj zimowy). Ja też ją zdemontowałem bo zdażyło mi się nią pare razy przytrzeć( przejazdy kolejowe i mega koleiny),Myślę że takie podbijanie dyszla źle wpływana zaczep i ramę przyczepy. Teraz kółko podnoszę do samej góry i teraz jeździ mi się lepiej.

REGINA dobra i gruba, paluszek czysty ale nawet niebieski płyn nie radzi sobie, trzeba wytrząsać. W tym roku eksperymentalnie zastosowaliśmy VELVET trochę cieńszy ale paluszek czysty, a papierek rozpuszczony. Ze specjalistyczną "rolką" nie mam doświadczenia