Skocz do zawartości

Dolomity przyczepką namiotową (relacja)


Rekomendowane odpowiedzi

Jedziemy dalej drogą 107 aby móc kontynuować trasę trzeba było wrócić 8 km do rozwidlenia dróg i jechać dalej w kierunku przełęczy Hochtor. Stopniowo coraz wyżej aż do 2504 m.n.p.m. na przełęczy.  

IMG_1871.thumb.JPG.538cfdc01772651f81955245c7209d11.JPG

IMG_1873.thumb.JPG.aea9705bceac31211faa706d0eb7e71f.JPG

IMG_1882-001.thumb.JPG.8ec67868133d97357a242e9cec6ad482.JPG

IMG_1892.thumb.JPG.b50aba6ed0aa0f9662619c99eb767c04.JPG

IMG_1663-001.thumb.JPG.0a218cb2dd586fe9d4929adc9bb5fd0d.JPG

IMG_1933.thumb.JPG.7ad3dfac37084453084320ca32d8d760.JPG

IMG_2038.thumb.JPG.12acaa1f859fc1eaddf6ab5c27cfb8ab.JPG

Droga jest niesamowita, ale wiele widoków uciekło, ze względu na deszcz. W pewnym momencie gdy próbowałam robić zdjęcia przez otwarte okno, przysłowiowy zimny łokieć stał się faktem :) zmarznięta i przemoczona dałam za wygraną :(  Dobił mnie widok śniegu na przełęczy i temperatura w okolicy 7 stopni.  Niby w Norwegii wiedzieliśmy śnieżne drogi latem i super nam się podobały, ale było cieplej niż tu w Austrii i jakoś inaczej to odbierałam. Tu miałam nadzieję na połażenie trochę i pooglądanie nie tylko z samochodu a tu trochę pogodowa lipa wyszła. 

IMG_1939.thumb.JPG.2649df9331a153d3cbb21bf6a9164544.JPG

IMG_1941.thumb.JPG.1e389a24ca35644ecec6035526dd0fb1.JPG

IMG_1950.thumb.JPG.ef9e41adeab0f337cc3121569ed5d013.JPG

IMG_1965.thumb.JPG.d76ac2eaae4ae97ac4ac8eaad1b75e31.JPG

IMG_1995.thumb.JPG.4dcad76e14979483dbca5355a3e2fa9e.JPG

IMG_1999.thumb.JPG.c4dac9ae83bd930f5a9dd45ab4ea52d7.JPG

IMG_2007.thumb.JPG.8d35a59845e09701907a855d3d6c9381.JPG

IMG_2020.thumb.JPG.26d5676faaef19478e2d77dd56b93ed0.JPG

IMG_2021.thumb.JPG.4af8681f7cb7601a93aec2d76d461d10.JPG

IMG_2027.thumb.JPG.181baf326fd91de6e7a0c7f97a7a9a86.JPG

IMG_2029.thumb.JPG.e6b10c71583ef452a34612f492c58c71.JPG

IMG_2054.thumb.JPG.9cefe742be7aeeebc96c5d0a21223f35.JPG

Nie zatrzymywaliśmy się na punktach widokowych, po prostu przejechaliśmy tę trasę. Skoro tyle jechaliśmy pod górę, przyszedł czas na zjazd. I tu zasadne okazało się moje zapytanie czy hamulce są ok? IMG_1957.thumb.JPG.079e26423a63aa0f942e7ce691830e66.JPG

IMG_2056.thumb.JPG.e50aa7b44b277b31f1e04b150f0c9b49.JPG

IMG_2065.thumb.JPG.6178947354538c6ea165f1db2de8de5e.JPG

IMG_2072.thumb.JPG.ce85d8a897d85d9db43e8e9abee25952.JPG


IMG_2074.thumb.JPG.3f29b38077920ba271d36a54626276f5.JPG

IMG_2083.thumb.JPG.3eb83a3cccbbe869f6e26b052b6d330f.JPG

Podczas zjazdu na tablicach były zapytania czy jesteś pewien, że masz sprawne hamulce? Nasze dały radę, ale po zjechaniu zatrzymaliśmy się na chwilę, bo miałam wrażenie, że trzeba im dać odpocząć :)  . Chwilę odpoczęliśmy i my. Zastanawialiśmy się co dalej ? Dzień się kończył, za nami moc wrażeń, trzeba by było gdzieś odpocząć. Jadąc kawałek dalej znaleźliśmy  niewielki Camping Lampenhäusl  i zostaliśmy  tam na noc.

DSCN4709.thumb.JPG.727a98b99a47a47dbe62a9228397ef81.JPG
 

 

Edytowane przez Magda Pawłowicz (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 169
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Poranek wita nas niezłą pogodą, ale zdecydowanie jest rześko. :) . Chwilę ogarniamy się na campingu. Jest tu tylko kilka załóg, Wygląda na to że większość jak my - na jedną noc. Camping jest niewielki, Sanitariaty są ok, ale małe i dostosowane do niedużej ilości osób. Mamy wrażenie, że ten camping jest tak na dokładkę do hotelu , który jest obok. Tam przy hotelu jest plac zabaw dla dzieci, restauracja. Tu na campingu, stanowisko na zewnątrz do mycia naczyń, Toalety i natryski , stoja też dwa domki campingowe, poza tym stanowiska do postawienia namiotu, przyczepy czy kampera. 

DSCN4710.thumb.JPG.e62c1b0b79393ea25b8fda8022104a21.JPG

IMG_2085.thumb.JPG.cd900c0d8e7c830b1f6bf3bf149305dd.JPG

IMG_2090.thumb.JPG.2fc15f73bb0f9020bc88c966a618a6a1.JPG

IMG_2089.thumb.JPG.8dd6eaa9f93f29c391db90b952fb315e.JPG

IMG_2093.thumb.JPG.9265fc0a0ebc843ae176907e693468ec.JPG

IMG_2098.thumb.JPG.6e8f037fb69823e1ccb2a85aa297013a.JPG

IMG_2103.thumb.JPG.635f388484e82f328dc14771465dd73b.JPG

IMG_2101.thumb.JPG.7fe16d8a2997f32810ee6e656ac02404.JPG

IMG_2096.thumb.JPG.96e3c5a1e9df523c73c344365402115a.JPG

IMG_2104.thumb.JPG.78d1d06166c53b5f1a627db2bd4a70a5.JPG

Wyjeżdżamy z campingu w stronę Polski. Wracamy. 

IMG_2092.thumb.JPG.285e7aa94724f415a6612d1539fa8ff4.JPG

IMG_2121.thumb.JPG.0f8dd282bcadd8e1dee529b1723398a3.JPG

IMG_2127.thumb.JPG.b866f477ffd065b80cdf83fa1c3876c2.JPG

IMG_2128.thumb.JPG.46b8db6feb9555a162c8dae78592285a.JPG

Nieopodal granicy Austrii i Niemiec przejeżdżamy obok jeziora Walchsee. Nigdy tu nie byliśmy, więc zatrzymujemy się na chwilę. Auto z przyczepą zostawiamy na parkingu, sami idziemy zobaczyć jezioro. 

IMG_2129.thumb.JPG.2c307b32e6ba82289068fca80148964f.JPG

Wystarczy przejść przez drogę i jesteśmy nad wodą :) 

IMG_2150.thumb.JPG.e3b1a50063515b5116eb32f3c75a1dd3.JPG

DSCN4720.thumb.JPG.40710304a491820cf73066498e2e3103.JPG

Powoli dociera do nas, że jest rzeczywiście bardzo ładna pogoda, wakacje i ludzie którzy tu przychodzą pływają, odpoczywają nad wodą w strojach kąpielowych. My wytargani ostatnia pogodą poubierani :) 

Jezioro bardzo nam sie podobało. Dużo pomostów drewnianych, na których mozna sie opalać, drabinki do zejścia z pomostu, ale i łagodne zejście do wody z brzegu. 

DSCN4713-001.thumb.JPG.a9198216132ee8f0d7db0469f8b757c2.JPG

DSCN4715-001.thumb.JPG.121f01a22ecc299020f4b32f6131ebdf.JPG

DSCN4726-001.thumb.JPG.269aa9aadbb9b80b752e657ea527d8be.JPG

IMG_2153.thumb.JPG.dced5696a077a02bf7ad8789b1441dcd.JPG

IMG_2132.thumb.JPG.a778bf9ec1d08b055340b4fc753fcd66.JPG

IMG_2134.thumb.JPG.f185221104c217fa45f0979abad8e232.JPG

IMG_2162.thumb.JPG.80965f25d84bbbd60dc2b7858925149b.JPG
 

Tuż przy jeziorze można zjeść dobre lody - oczywiście skorzystaliśmy :) 

IMG_2143.thumb.JPG.06a9ae2345fbda185b74271176bb0361.JPG

IMG_2136.thumb.JPG.a89335c204b4096a084f1c1d853e1224.JPG

IMG_2159.thumb.JPG.803e714d8ae7b57fb8b42ab933739dd4.JPG

Fajne miejsce i po drugiej stronie tego jeziora widać było camping. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękujemy :) dla widoków i natury wybraliśmy się na ten wyjazd  i wracaliśmy bardzo zadowoleni. Udało się zobaczyć nowe rejony i nieco pogłębić wiedzę o tych w których już byliśmy. Bardzo nam się podobało. Cieszyłam się, że udało nam się razem wyjść w góry i razem cieszyć się pięknymi szlakami.

Fajnie się też jeździło samochodem osobowym po przełęczach, nasz kamper nie poradziłby sobie prawdopodobnie na drodze  107 przez Alpy, więc to była dobra decyzja aby zabrać przyczepę namiotową. 

W ramach podsumowania  przegląd tras i campingów  :) 

1. Dojazd i dwa noclegi  w Austrii w Alpach Zillertalskich na campingu Mayrhofen. Stąd wycieczka nad zaporę i szlak na Olpererhutte 

 Dojazd i cz. 1 Austria

2.  Camping Gamp we Włoszech 3 noce  i odkrywanie Dolomitow w okolicy, czyli  grupa Odle, Seceda i Val Gardena (passo Gardena) 

3. Camping Sass Dlacia 5 nocy i wędrówki  w pobliżu przełęczy Passo Valparola i Passo Falzarego, wycieczka  objazdowa przez przełęcze oraz wędrówka przez Parco Naturale Fanes, Sennes - Braies na Col Bechei.

4. W drodze powrotnej Lago di Braies i droga przebiegająca przez Alpy -  Großglockner Hochalpenstraße, nocleg camping Lampenhäusl. 

Mimo, że pogoda była w kratkę, to uznajemy tę pierwszą część urlopu za bardzo udaną. Poszczególne etapy i podsumowania będą pewnie jeszcze z czasem opisane na naszym blogu. W miarę czasu :) Trochę już się udało opisać, ale jakoś tu było mi szybciej napisać parę słów niż tam, więc jesteście do przodu  :) 

Wracając do domu wiedzieliśmy , że drugą część urlopu ok tygodnia spędzimy w sierpniu znów w górach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Magda Pawłowicz napisał(a):

nasz kamper nie poradziłby sobie prawdopodobnie na drodze  107 przez Alpy

Myślę że go nie doceniacie :)

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

@lbusterno to trzeba jakiś długi wekend next year zagospodarować!

A w tym roku już koniec wycieczek?

Chociażby po kraju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Misio napisał(a):

Myślę że go nie doceniacie :)

A w tym roku już koniec wycieczek?

Chociażby po kraju?

Może i masz rację. W sumie w Dolomitach w 2019 i w zeszłym roku nasz kamper  dawał radę ale drogę alpejską uważam za trudniejszą i bardziej wymagającą.  Stąd  takie powątpiewanie. Jeśli chodzi o wyjazdy to mam za sobą sierpniowy kilkudniowy wyjazd w Dolomity. Planujemy też jeszcze W Polsce po naszych okolicach się pokręcić, ale czasu teraz na takie wyjazdy jak na lekarstwo. Zobaczymy. 

W dniu 21.09.2023 o 19:25, Eastnomad napisał(a):

Mi się też bardzo miło czytało relację i oglądało zdjęcia :ok::dzieki:

Super - dziękuję,  mnie taka forma dzielenia się niemal na żywo z odbiorcą też cieszy, chętnie udostępniam nasze trasy czy zdjęcia ale i sama korzystam z wiedzy i doświadczeń innych. Fajnie, że takie forum istnieje i tak po prostu normalnie po ludzku możemy się tu komunikować i wymieniać doświadczenia :brawo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.