Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, Dodi napisał(a):

Też widziałem , ale w myśli odrazu wątpliwości co do jakości paliwa ?

W okolicy np. na Orlenie ta sama cena https://goo.gl/maps/tuzZ58YNeNDAJpLZ9?coh=178572&entry=tt więc w przyszłości warto sprawdzić cenę w mapach googla i te 1,5 km można zjechać. Może przynajmniej kolejki nie będzie i paliwo pewniejsze. No i stacja bezproblemowo dostępna dla jadących jak i wracających. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 746
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

5 minut temu, Tomii napisał(a):

W okolicy np. na Orlenie ta sama cena https://goo.gl/maps/tuzZ58YNeNDAJpLZ9?coh=178572&entry=tt więc w przyszłości warto sprawdzić cenę w mapach googla i te 1,5 km można zjechać. Może przynajmniej kolejki nie będzie i paliwo pewniejsze. No i stacja bezproblemowo dostępna dla jadących jak i wracających. 

No wiadomo - wszędzie warto zjechać. Na ten przykład po drodze:

- Słowenia - autostrady 1,70 euro, 300 m od autostrady 1,44 euro,

- Austria - autostrady 2,20 euro, w okolicach Eisenstadt znalazłem najtaniej za niecałe 1,50 euro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Tomii napisał(a):

W okolicy np. na Orlenie ta sama cena https://goo.gl/maps/tuzZ58YNeNDAJpLZ9?coh=178572&entry=tt więc w przyszłości warto sprawdzić cenę w mapach googla i te 1,5 km można zjechać. Może przynajmniej kolejki nie będzie i paliwo pewniejsze. No i stacja bezproblemowo dostępna dla jadących jak i wracających. 

A taka się przechwalają że mamy najtańsze paliwo w kraju ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Tomii napisał(a):

W okolicy np. na Orlenie ta sama cena https://goo.gl/maps/tuzZ58YNeNDAJpLZ9?coh=178572&entry=tt więc w przyszłości warto sprawdzić cenę w mapach googla i te 1,5 km można zjechać. Może przynajmniej kolejki nie będzie i paliwo pewniejsze. No i stacja bezproblemowo dostępna dla jadących jak i wracających. 

Fajna byłaby opcja wskazania najlepszej oferty w określonym promieniu km .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Dodi napisał(a):

Fajna byłaby opcja wskazania najlepszej oferty w określonym promieniu km .

Analizuje co piszecie i próbuje złapać sens szukania najtańszej stacji oddalonej od autostrady. Dla tych co jadą bokami na dłuższe wakacje Ok ma to sens. 1,7-1,44= 0,26 € do Forda wchodzi 80l zazwyczaj tankuje 70l to na baku przepłacam 18,2€ czyli nawet przy łatwym przeliczniku 5pln/1€ zjazd z autostrady i szukanie stacji na wakacjach kosztuje 91pln … wielu z Was jedzie zestawem w dość zwartych ramach czasowych (2tyg urlopu) czy jest w tym sens? Oczywiście jestem za oszczędnościami i lepiej mieć 91 niż nie :) ale proszę wytłumaczcie mi to bo nie potrafię zrozumieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, coxWlkp napisał(a):

 Oczywiście jestem za oszczędnościami i lepiej mieć 91 niż nie :) ale proszę wytłumaczcie mi to bo nie potrafię zrozumieć.

Jest sens. Tankowanie w wakacje na autostradach to koszmar. Często należy odczekać swoje do dystrybutora, potem w kolejce do kasy i jeszcze płacisz jak za zboże. Zjazd z autostrady czesto okazje się, że jest nie tylko tańszy ale też i szybszym sposobem na tankowanie. Do tego masz święty spokój bo nie ma tłumów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jacek00 napisał(a):

Jest sens. Tankowanie w wakacje na autostradach to koszmar. Często należy odczekać swoje do dystrybutora, potem w kolejce do kasy i jeszcze płacisz jak za zboże. Zjazd z autostrady czesto okazje się, że jest nie tylko tańszy ale też i szybszym sposobem na tankowanie. Do tego masz święty spokój bo nie ma tłumów. 

Ale masz do pokonania 2 bramki na jednych płacisz a na 2 pobierasz bilet … jeszcze jakieś średnio 10 km drogi + . Do tego jedziesz dłuższy czas, jesteś zmęczony i zamiast już odpoczywać od kierownicy (nawet stojąc przy kasie) ciagle jedziesz. No jakiś argument to jest ale do mnie nie trafia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, coxWlkp napisał(a):

Ale masz do pokonania 2 bramki na jednych płacisz a na 2 pobierasz bilet … jeszcze jakieś średnio 10 km drogi + . Do tego jedziesz dłuższy czas, jesteś zmęczony i zamiast już odpoczywać od kierownicy (nawet stojąc przy kasie) ciagle jedziesz. No jakiś argument to jest ale do mnie nie trafia.

Stacje są często 200m-500m od autostrady , czy to tak wiele ? Też lubię stanąć na spokojnej stacji , zatankować tańsze  paliwo i jeśli  jest parking odpocząć. Jadę na wczasy a nie na wyścigi.

W AT na majówce było 0,7€ różnicy na 1L ON , w CZ też duża różnica . To się składa … grosz do grosza i będzie kokosza ?

Edytowane przez Dodi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, coxWlkp napisał(a):

Ale masz do pokonania 2 bramki na jednych płacisz a na 2 pobierasz bilet … jeszcze jakieś średnio 10 km drogi + . Do tego jedziesz dłuższy czas, jesteś zmęczony i zamiast już odpoczywać od kierownicy (nawet stojąc przy kasie) ciagle jedziesz. No jakiś argument to jest ale do mnie nie trafia.

Ale tankowanie robisz nie tylko w Chorwacji. Po drodze masz inne kraje, bez bramek. Ok, w Chorwacji musisz ekstra stanąć na bramkach. Ale i tak wg mnie to ma sens. Ja ta nie widzę powodu dla którego miałbym wyrzucić 100 zł. Wolę je oszczędzić :) Zresztą jak napisał @Dodi - dla mnie to nie wyścigi, nie jest moim celem dojechać w jakieś miejsce aby tam siedzieć 2 tyg i czym szybciej dojadę tym lepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, coxWlkp napisał(a):

Ale masz do pokonania 2 bramki na jednych płacisz a na 2 pobierasz bilet … jeszcze jakieś średnio 10 km drogi + . Do tego jedziesz dłuższy czas, jesteś zmęczony i zamiast już odpoczywać od kierownicy (nawet stojąc przy kasie) ciagle jedziesz. No jakiś argument to jest ale do mnie nie trafia.

Nie pisaliśmy w tym kontekście w ogóle o Chorwacji. Od zeszłego roku zjeżdżanie z autostrady w Chorwacji na tankowanie mija się z celem, bo - najprawdopodobniej w kontekście wojny w Ukrainie, ale niekoniecznie - wprowadzili coś jak ceny urzędowe i na wszystkich stacjach są identyczne. Czy to się utrzyma na stałe? Wątpię, ale póki co tak jest.

Pisaliśmy natomiast o stacjach w różnych krajach z winietkami - ja akurat o Austrii i Słowenii. W Słowenii tankowałem 300 m od autostrady, gdzie zjazd na stację i powrót zajął mi na pewno nie dłużej, a myślę, że nawet krócej niż tankowanie przy autostradzie, biorąc pod uwagę pustą stację. Więc żadnej różnicy czasowej. A u mnie bak to 90 l, a na tym tankowaniu weszło mi 80. 0,26 euro różnicy x 80 to wychodzi 20,8 euro czyli prawie 96 złotych.

Stówka w kieszeni - bez żadnej straty czasowej - nie warto??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dodi napisał(a):

Fajna byłaby opcja wskazania najlepszej oferty w określonym promieniu km .

Ja uzywam do tego apki (Cheap Refuel), jest takich apek dużo do wyboru, w sumie nie testowałem innych ale ta pokazuje dobrze ceny i sprawdza się bardzo dobrze, od razu tez jednym kliknięciem ustawia cel w nawigacji google.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, przyjmijcie do wiadomości, że ja Was nie atakuje a staram się tylko zrozumieć…

Ja podchodzę do wyjazdów trochę inaczej i jeśli jest taka możliwość to nawet na autostradę nie wjeżdżam. Dla mnie jeśli ma być luźno i nietłoczne = boczne drogi. Oczywiście taki dojazd do Chorwacji potrwa wtedy czasami i 7 dni ale widoki, knajpy bezcenne.

Dlatego dopytuję i również popieram „grosz do grosza i będzie kokosza” :) 

6 minut temu, Zulos napisał(a):

Nie pisaliśmy w tym kontekście w ogóle o Chorwacji. Od zeszłego roku zjeżdżanie z autostrady w Chorwacji na tankowanie mija się z celem, bo - najprawdopodobniej w kontekście wojny w Ukrainie, ale niekoniecznie - wprowadzili coś jak ceny urzędowe i na wszystkich stacjach są identyczne. Czy to się utrzyma na stałe? Wątpię, ale póki co tak jest.

Pisaliśmy natomiast o stacjach w różnych krajach z winietkami - ja akurat o Austrii i Słowenii. W Słowenii tankowałem 300 m od autostrady, gdzie zjazd na stację i powrót zajął mi na pewno nie dłużej, a myślę, że nawet krócej niż tankowanie przy autostradzie, biorąc pod uwagę pustą stację. Więc żadnej różnicy czasowej. A u mnie bak to 90 l, a na tym tankowaniu weszło mi 80. 0,26 euro różnicy x 80 to wychodzi 20,8 euro czyli prawie 96 złotych.

Stówka w kieszeni - bez żadnej straty czasowej - nie warto??

Ta argumentacja trafia :) …zresztą to dotyczy chyba większości państw- tankuj i jedz z dala od atrakcji turystycznych i autostrad. Będzie taniej i zazwyczaj lepiej :) 

Takich przykładów jest wiele nawet u nas w PL. Gdzie zjeść przy A2 na odcinku Poznań -Warszawa?

Bo taniej w PL zatankujesz jak tylko zjedziesz z autostrady :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.05.2023 o 08:21, Tomii napisał(a):

Jeśli chodzi o Naszych - powiem że biedy w narodzie nie ma. Jeśli gdzieś w Cro, lub po drodze widziałem starszą przyczepę, to byli to Niemcy. Wszyscy od nas nówkami. 

nie ma się z czego cieszyć, świadczy to tylko że u nas społeczeństwo jeszcze bardziej się rozwarstwia . 

Cytat

Jednak jak wynika z badania przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna, 68 proc. ankietowanych opowiedziało, że w tym roku nie zamierza nigdzie wyjechać na majówkę.

znaczy  pojechali tylko Ci najbogatsi :bzik:

22 godziny temu, ukasz6 napisał(a):

Ja w ogóle polecam region jeziora Neusidlersee.Byłem tam już kilkadziesiąt razy i nie chce się znudzić.Fajna baza w drodze na południe lub w trasie powrotnej.Odległość od granicy pl nie jest znaczna więc kilkudniowy trip też można zrobić.

Polecam camping w Podersdorf am see - surferski klimat,fajne widoki,dobre knajpki i winiarnie.

byliśmy i polecamy :ok:

trzeba tylko zwrócić uwagę że  w tych okolicach wiele dróg ma ograniczenie do 3,5t. więc trzeba dobrze planować drogę i patrzeć na znaki ;)

10 minut temu, coxWlkp napisał(a):

Panowie, przyjmijcie do wiadomości, że ja Was nie atakuje a staram się tylko zrozumieć…

Ja podchodzę do wyjazdów trochę inaczej i jeśli jest taka możliwość to nawet na autostradę nie wjeżdżam. Dla mnie jeśli ma być luźno i nietłoczne = boczne drogi. Oczywiście taki dojazd do Chorwacji potrwa wtedy czasami i 7 dni ale widoki, knajpy bezcenne.

Dlatego dopytuję i również popieram „grosz do grosza i będzie kokosza” :) 

ja też zjeżdżam  .  Najczęściej  jest to nie dalej jak kilometr dwa od zjazdu.

ponadto nawet cisnąc  " na strzała " do Cro czy Włoch też trzeba stanąć za potrzebą czy coś zjeść , więc najczęściej łączę to w takim przypadku z tankowaniem, a czy zjadę na MOP na autostradzie czy na stację 2 km od autostrady to większej różnicy czasowej mi to nie zrobi  a na tankowaniu niemal stówka w kieszeni pozostaje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Suzu4x4 napisał(a):

nie ma się z czego cieszyć, świadczy to tylko że u nas społeczeństwo jeszcze bardziej się rozwarstwia . 

Nie cieszę się, również próbowałem to przemyśleć i sam nie wiem jakie wnioski możemy wyciągnąć. Czy to jest na pewno rozwarstwianie, czy może jednak przybywa nam klasy średniej lub rośnie nam zainteresowanie karawaningiem wśród osób z tej klasy. 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pocieszające jest to, że pokowidowy boom rzeczywiście chyba szybko przeminie. Na tym krótkim majowym wyjeździe słyszałem dwie gadki tych co wypożyczyli po raz pierwszy kampera, jaki to koszmar i nigdy więcej... Oczywiście to były głosy kobiet, bo faceci próbowali cichutko niby bronić, ale wiadomo - jak prezes niezadowolony, to wszystko w piz... Więc nie będzie więcej kampera...:D

A zostaną faktycznie ci, którzy bardzo chcą i których stać. Coraz mniej też zauważam starych sprzętów, a coraz więcej nówek (wśród Naszych) - i rozwarstwienie. Może to też wina tego, że jeżdżę głównie nad Adriatyk, a ci "lołkostowi " raczej kręcą się wokół komina. I choć doświadczenie sam z naszego ryneczku mam skromne, to chociażby z jednego z ostatnich filmików Darka widać, że ceny kempingów u nas też poszybowały. Ja w tym sezonie będę w Chorwacji na w sumie chyba 7 kempingach i średnia cena ze wszystkich to 65 euro, czyli powiedzmy 300,- zł za dobę (w szczycie). Natomiast nad naszym morzem jak widać kempingi - te lepszej klasy i w lepszych miejscach - niewiele odbiegają od tej ceny, a w każdym razie powyżej 200 zł trzeba dać (mam podobną konfigurację i dzieci liczone już jak dorosłe co Darek przyjął do swoich wyliczeń). Dodam, że w Chorwacji też oczywiście są tańsze kempingi i nie mówię już o okresie poza sezonem, gdzie z kartą ACSI można bez problemu w takiej konfiguracji zmieścić się w 30,- euro, czyli w ok. 140,- zł.

Ale w sezonie fakt - robi się coraz drożej i ci "lołkostowi" zmuszeni są pewnie jeździć znacznie rzadziej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.