Zimowanie przyczepy

[Michoos]

Witajcie. Przyczepę kupiłem w luty, przede mną pierwsza zima pod domem. Przyczepa stoi ( zdjęcie) koło 2-6 m od lasu. Nurtuje mnie czy kupować pokrowiec i przykryć przyczepę czy trzymać tak jak stoi? Z 1 strony dobrze jest ją zakryć a z 2 boję się, że zrobię termos i zakiśnie a nowy sezon zacznę od walki z grzybem. Jakie są wasze doświadczenia?

Jeśli pokrowiec jest na tak to jaki konkretnie materiał, producent, sprzedawca?

[Marcin T]

Ja jestem przeciwniem zimowych "kiszonek". Powietrze, przewiew, wentylacja i doglądanie co jakiś czas.

Natomiast na pokazanej fotografii martwić może dość mocno zapadnięty dach. Przy opadach śniegu, a następnie roztopach, przymrozkach może być kłopot w postaci jeziorka.

No chyba, że tylko perspektywa zdjęcia oszukuje wzrok, a dach jest prosty.

[filipert]

2 godziny temu, Michoos napisał:

boję się, że zrobię termos i zakiśnie a nowy sezon zacznę od walki z grzybem.

Warto poczytać wątek zanim się w nim zada pytanie, chyba, że chcesz podtrzymać dyskusję

Przyczepy przykrywamy na zimę pokrowcami które przepuszczają powietrze.

[Marcin_G]

Masz dwie opcje do wyboru:

• opcja A - kupujesz dedykowany dla przyczep pokrowiec, zakładasz i będzie git
• opcja B - zostawiasz jak jest i też będzie git

Z mojego doświadczenia różnica jest taka, że w opcji A jesteś z kasą do tyłu (w moim przypadku 750 pln) i masz trochę szorowania na wiosnę, a opcja B jest darmowa i masz trochę więcej szorowania na wiosnę.  Ale zaznaczam, to jest moje doświadczenie. Bez pokrowca miałem na wiosnę trochę zabawy, żeby zabrudzenia zmyć. Natomiast po jednym sezonie pod pokrowcem nie stwierdziłem żadnej wilgoci ani grzyba, ale plastikowe elementy zabudowy były pokryte takim szarym czymś, jakby pyłem z aluminium. Wyglądało jak brud na dłoniach po rozkładaniu aluminiowego stelaża przedsionka. Nie wiem czy to z materiału, czy może jednak coś przepuścił pokrowiec. Kupiłem go bo moja przyczepa stała pod drzewami na parkingu. Teraz ją przestawiłem i nie mam już drzew, więc się zastanowię czy zakładać czy nie.

[Michoos]

9 godzin temu, Marcin T napisał:

Ja jestem przeciwniem zimowych "kiszonek". Powietrze, przewiew, wentylacja i doglądanie co jakiś czas.

Natomiast na pokazanej fotografii martwić może dość mocno zapadnięty dach. Przy opadach śniegu, a następnie roztopach, przymrozkach może być kłopot w postaci jeziorka.

No chyba, że tylko perspektywa zdjęcia oszukuje wzrok, a dach jest prosty.

Przedsionek nie jest rozłożony. Nie miałem pod ręką innej fotki. 

[Marcin T]

Teraz, Michoos napisał:

Przedsionek nie jest rozłożony. Nie miałem pod ręką innej fotki. 

Ale ja mam na myśli dach przyczepy, nie przedsionka.

[Michoos]

Złudzenie na zdjęciu. 

7 godzin temu, filipert napisał:

Warto poczytać wątek zanim się w nim zada pytanie, chyba, że chcesz podtrzymać dyskusję

Przyczepy przykrywamy na zimę pokrowcami które przepuszczają powietrze.

Zdaję sobie sprawę, że są pokrowce i pokrowce i nie każdy będzie przepuszczał powietrze. 

6 godzin temu, Marcin_G napisał:

Masz dwie opcje do wyboru:

• opcja A - kupujesz dedykowany dla przyczep pokrowiec, zakładasz i będzie git
• opcja B - zostawiasz jak jest i też będzie git

Z mojego doświadczenia różnica jest taka, że w opcji A jesteś z kasą do tyłu (w moim przypadku 750 pln) i masz trochę szorowania na wiosnę, a opcja B jest darmowa i masz trochę więcej szorowania na wiosnę.  Ale zaznaczam, to jest moje doświadczenie. Bez pokrowca miałem na wiosnę trochę zabawy, żeby zabrudzenia zmyć. Natomiast po jednym sezonie pod pokrowcem nie stwierdziłem żadnej wilgoci ani grzyba, ale plastikowe elementy zabudowy były pokryte takim szarym czymś, jakby pyłem z aluminium. Wyglądało jak brud na dłoniach po rozkładaniu aluminiowego stelaża przedsionka. Nie wiem czy to z materiału, czy może jednak coś przepuścił pokrowiec. Kupiłem go bo moja przyczepa stała pod drzewami na parkingu. Teraz ją przestawiłem i nie mam już drzew, więc się zastanowię czy zakładać czy nie.

Dzięki za opinię. 

[filipert]

8 godzin temu, Michoos napisał:

Zdaję sobie sprawę, że są pokrowce i pokrowce i nie każdy będzie przepuszczał powietrze. 

A skąd taka teoria?

Jeszcze raz zachęcam do lektury wątku, wszystko zostało napisane.

14 godzin temu, Marcin_G napisał:

kupujesz dedykowany dla przyczep pokrowiec, zakładasz i będzie git

"Dedykowany dla przyczep" to ważne sformułowanie. Choć nie wyobrażam sobie pokrowca w tym rozmiarze do innych celów ?

 

[rolf]

Ładne miejsce żeby wiatę machnąć. I mieć spokój. 

[Marcin_G]

5 godzin temu, filipert napisał:

Choć nie wyobrażam sobie pokrowca w tym rozmiarze do innych celów

To prawda. Chciałem podkreślić ze nie plandeka foliowa.

[Michoos]

22 godziny temu, rolf napisał:

Ładne miejsce żeby wiatę machnąć. I mieć spokój. 

Tez mi to chodzi po głowie. Obok jest już wiata tylko za niska, żeby wjechać ?

[filipert]

9 minut temu, Michoos napisał:

za niska, żeby wjechać ?

podkop zrób

 

[Mars]

W dniu 9.09.2022 o 10:03, Michoos napisał:

Tez mi to chodzi po głowie. Obok jest już wiata tylko za niska, żeby wjechać ?

Ja zamówiłem garaż, ale to koszt kilkunastu tysięcy.

[Maras]

17 godzin temu, Mars napisał:

Ja zamówiłem garaż, ale to koszt kilkunastu tysięcy.

A jak murowany to już kilkadziesiąt tysięcy   

[Mars]

Mój jest blaszany i ma fabryczny filc antykondensacyjny na suficie, więc jestem bardzo zadowolony.