bozka Opublikowano 8 Marca Udostępnij Opublikowano 8 Marca No wiesz, szefowa tyle się napracowała i nie jedzie??? Czy możesz opisać jakie to są kamerki i jak przymocowane do karoserii? Brawo za pobyt u fryzjera , od razu młodziej (to chyba też szefowa ) Dobrze się kamperek prezentuje. Szerokiej drogi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
peja76 Opublikowano 8 Marca Udostępnij Opublikowano 8 Marca 5 minut temu, bozka napisał(a): No wiesz, szefowa tyle się napracowała i nie jedzie??? Dopiero sobie kobitka odpocznie, mówi sobie pomogę mu szybciej pojedzie i będzie spokój @Trucker Hiob Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trucker Hiob Opublikowano 8 Marca Autor Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2 godziny temu, Misio napisał(a): Udanej podróży! 24 minuty temu, bozka napisał(a): No wiesz, szefowa tyle się napracowała i nie jedzie??? Moja żona lubi tego typu prace, więc dla niej sam proces budowy jest frajdą, podobnie zresztą jak dla Tomka, jej brata, który poświęcił dwa swoje urlopy na budowę naszego kamperka i też jeszcze nie miał okazji, by się nim przejechać. Tak przy okazji, jak to czytasz, Tomku, to jeszcze raz serdecznie dziękuję za Twoją pomoc i pracę przy tym projekcie. U nas wiosna pełną parą, drzewa kwitną od miesiąca, ogród koło domu zaniedbany, więc Grażynka postanowiła, że najpierw się zajmie domem na fundamentach, a dopiero potem tym na kołkach. Ja wrócę na Święta, dokończymy zabudowę i w kwietniu-maju ruszymy już razem na Zachód. 24 minuty temu, bozka napisał(a): Czy możesz opisać jakie to są kamerki i jak przymocowane do karoserii? To jest domowy system firmy Reolink. Myślę, że to jest ten model: https://reolink.com/product/rlk8-810b4-a/ Mam kamerkę po każdej stronie samochodu, plus piątą nad drzwiami, mającą pole widzenia 180 stopni i detektor ruchu włączający światła: https://reolink.com/product/reolink-duo-floodlight-poe/ Kamerki zasilane PoE, kablem video, a kontroler, który jest w środku, prądem zmiennym. Przez Starlinka i aplikację na telefon, czy desktop, można cały czas oglądać obraz z tych kamer. Na dachu mam relingi dachowe z elementów aluminiowych i do nich są przykręcone kamery. 24 minuty temu, bozka napisał(a): Brawo za pobyt u fryzjera , od razu młodziej (to chyba też szefowa ) Jasne, szefowa. U fryzjera nie byłem z pół wieku. Była trochę niezadowolona, że chcę tak krótko, ale w podróży to najwygodniejsza fryzura. Zabawne jest to, że gdy poprzednio ostrzygłem się "na szlachcica", z czubem na głowie i podgolony z tyłu i po bokach, też słyszałem, że młodziej wyglądam. ale to już chyba zdziecinnienie, a nie młodość... 24 minuty temu, bozka napisał(a): Dobrze się kamperek prezentuje. Szerokiej drogi. Dziękuję. 16 minut temu, peja76 napisał(a): Dopiero sobie kobitka odpocznie, mówi sobie pomogę mu szybciej pojedzie i będzie spokój @Trucker Hiob Powodzenia Coś tu jest na pewno na rzeczy... 3 godziny temu, Misio napisał(a): Udanej podróży! Dziękuję również. Wracając jeszcze do kamerek, na monitorze w aucie, lub na aplikacji mogę podglądać obraz z jednej, dwóch, czterech, ośmiu, czy dziewięciu kamer równocześnie. Poniżej zdjęcia monitora w kamperku. Zwykle mam tak włączonego, że widzę większy podgląd z jednej z kamer i małe z pozostałych. tak to wygląda tu, gdzie dziś w nocy parkowałem: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trucker Hiob Opublikowano 10 godzin temu Autor Udostępnij Opublikowano 10 godzin temu Już w domku. Byłem w drodze dwa tygodnie. przejechałem 3140 mil, 5000 km, średnie zużycie paliwa 16,5 l/100km. Zacząłem od wybrzeża Północnej Karoliny, potem w dół aż na Key West i powrót wzdłuż wybrzeża Zatoki Meksykańskiej. Po drodze aligatory w Everglades. Wróciłem szybciej niż planowałem, bo mi się zatęskniło za domem, a i w ogrodzie na wiosnę sporo pracy. Samotna jazda, bez żony i bez psiaka dobra na weekend, nie na dłuższe wojaże. W kolejną podróż wyruszymy prawdopodobnie na przełomie kwietnia-maja. Co się sprawdziło, a co nie w kamperku? Sprawdziło się wszystko! Kibelek działa tak, jak powinien, jest bezzapachowy. Użyłem go trzy razy, pokazywałem znajomym i nieznajomym z dziesięć razy - nie mogli uwierzyć, że był używany. Prysznic był w użyciu pewnie z siedem razy - doświadczalnie stwierdzam, że mycie się wodą i myjką bawełnianą bez użycia detergentów, czy innych "namydlaczy" jest skuteczne, a po wytarciu się czujemy się świeżo i czysto - bo też tacy jesteśmy. Oprócz prysznica w aucie były też te w truckstopach i domach przyjaciół. Ma ktoś pytania? Chętnie odpowiem. PS. Psiak będzie już w sobotę... Golden Doodle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misio Opublikowano 2 godziny temu Udostępnij Opublikowano 2 godziny temu Super wyprawa ! I zgodzę się - bez żony i psa, to nie to samo 🥺 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.