Skocz do zawartości

Dethleffs RT Nomad 1989 - remont po zacieku


Rekomendowane odpowiedzi

Klasa ? - na prawdę super wyszło.

Chociaż strach ostatnio na forum coś pochwalić, bo znów ktoś skomentuje że podniecamy się "obsranym" kiblem :hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 153
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

8 godzin temu, Tomii napisał:

Chociaż strach ostatnio na forum coś pochwalić, bo znów ktoś skomentuje że podniecamy się "obsranym" kiblem :hehe:

?

Tymbardziej dziękuję za motywujące słowo. 

A dzisiaj taka sytuacja przed zamknieciem namiotu

 

IMG_20200516_192449.jpg

Ogłaszam stan surowy otwarty ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też pochwale bo po prostu jest co chwalić - tym bardziej chwalić należy że to jest dobra robota i do tego dokumentacja będąca pomocą dla innych robiących coś takiego w przyszłości  :ok:
a malkontentów od obe...go  kibla - tam właśnie wysyłam, bo dysproporcja tu wykonanej  dobrej roboty w stosunku do wstawienia kibla jest po prostu powalająca.

Po prostu tak jak mam w stopce :) 
Prawdę swą należy mówić głośno, nie schlebiając ani rzeczom, ani wypadkom, ani stosunkom, ani ideom 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, smok_wawelski napisał:

dokumentacja będąca pomocą dla innych robiących coś takiego w przyszłości  :ok:

no to mnie zmotywowałeś aby zrobić krok wstecz z dokumentacją :)

Aby dobrze okleić ścianę należy zdemontować wszystko co się da. U mnie np. poza meblami kanapy doszła listwa pionowa wzdłuż drzwi i górne szafki.

Z listwą poszło bez problemu ale górne szafki rozgryzałem od jesieni. Naprawdę trudno się połapać jak to jest poskładane więc dla potomnych szczegółowo jak jest u mnie:

Najpierw okazało się, że szafki są kręcone do ścian a nie przez ściany od zewnątrz uff

dolna półka (co już w tym wątku było) pod kątem skręcona z tylną ścianą przenosi obciążenia poprzeczne ale też pionowe i jak widać nie wytrzymała próby czasu i sił na nią działających

IMG_20200420_165845.thumb.jpg.a349bcbf75e8483e42aad0060894fc41.jpg

Ten element poprawię później zmieniając technologię nieco (ale o tym innym razem)

Boczne, pionowe ścianki to najsolidniejszy kawał przyczepy - sklejka chyba 12 (nie zmierzyłem a nie chce mi się dreptać do przyczepy)

575991051_IMG_20200515_171522(2).thumb.jpg.b06bacd0584ebf21fe927822f0d415c3.jpg

Mocowana do bocznej ściany aż w 3 miejscach. Mam wrażenie, że jej solidność utrzymuje sztywność ściany bocznej poprzez listwę nad drzwiczkami z sufitem.

To ta część zaznaczona

964544883_IMG_20190409_134446_LI(2).thumb.jpg.ad8fc4c8d13c3621808e34bd87eef6b2.jpg

jest taka sama po obu stronach szafki.

Największa zagadka okazała się ozdobna listwa/wałek pod drzwiczkami.

IMG_20200515_105601.thumb.jpg.e868e1fb14e44fd229cd7dc2e4714062.jpg

Widziałem jakieś wkręty ale nijak nie mogłem odgadnąć jak się tam dostać

 

Trzeba było podjąć ryzyko i użyć siłyIMG_20200515_105636.thumb.jpg.e5e686e177d3c16bbf8df7aeb036bedb.jpg

słusznie bo była  tylko wklejona

IMG_20200515_105628.thumb.jpg.5f893342affe78b1f4dd5ec4b9a4b803.jpg

pozostałe pionowe słupki między drzwiczkami

IMG_20200515_171437.thumb.jpg.94864502b32f843b35f29410cd6ef9df.jpg

Wisza chyba tylko na specjalnych łącznikach/blaszkach stalowych coś jakby zszywki

IMG_20200515_173048.thumb.jpg.1514ea60b9eebdc7bec439b79e400c66.jpg

Połączenie raczej nieodtwarzalne w domowych warunkach więc nie ruszałem.

Górnej listwy (tej do której mocowane są drzwiczki) też nie demontowałem bo nie było potrzeby ale i nie wiem jak jest zamontowana do sufitu. Drzwiczki są podwieszone na lince.

IMG_20200515_171447.thumb.jpg.184c5cf2fd8cef6707fdf663dea5533d.jpg

Tej bocznej ścianki też ostatecznie nie zdemontowałem 100% bo wystarczyła mi szczelina w którą wsunąłem folię podczas klejenia. Folia kończy się zatem pod płytą, tak jak kończy się pod listwą wzdłuż drzwi (nie ma widocznych łączeń)

IMG_20200515_191246.thumb.jpg.7fcf6e61769d6beabe5872a1772c7877.jpg

Nawet udało się w miarę niewidocznie umieścić okleinę pod uszczelką przysufitowąIMG_20200515_191231.thumb.jpg.ab9d73d8ccedb90e0918cd04b6c5fd1e.jpg

 

 

Edytowane przez filipert
przekładka zdjęć (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oklejanie tylnej ściany to już inna bajka.

Ponieważ do pomocy zgłosił się mój tato, to robota szła ekspresowo i nie było czasu na zbyt dużo zdjęć.

Najpierw, pomimo idealnie gładkiej powierzchni przeciągnąłem lakierem bezbarwnym wodnym bo w instrukcji okleiny było aby nie kleić do surowego drewna, może niepotrzebnie ale niewiele mnie to kosztowało więcej jak 5 minut. Potem przy użyciu narzędzia wielofunkcyjnego wyciąłem okno a następnie okleina

IMG_20200516_113213.jpg

IMG_20200516_132312_LI.jpg

Niestety brak zdjęć z montażu tylnej ściany bo robota paliła nam się w rękach a czas miał znaczenie bo klej nie czeka.

Najpierw oczywiście było na sucho pasowanie całej ściany, potem dokładne zaplanowanie kroków montażu i przygotowanie wkrętów, wierteł, zszywaczy itd.

1 etap to odtłuszczenie benzyną wszystkich krawędzi i nałożenie kleju sikaflex 221i na krawędzie ścian i dolną krawędź podłogi

Wklejamy ścianę i łapiemy w 4 miejscach fabrycznych boczne ściany z tylną dzięki czemu boczne ściany "schodzą się" i całość już sama się trzyma. Ponieważ tylna ściana dostała nowe belki to miejsca wkrętów uprzednio nawiercamy. W miejsce wkrętów dodatkowo dałem silikastomer 710. Po obwodzie blachę dociągamy takerem zszywkami 10mm - klej wyciska się starymi otworami i brzegiem.

Dociskamy dolną ścianę do podłogi i znów nową belkę w ścianie należy nawiercić i przykręcić (od środka oczywiście). W ostatniej chwili odciąłem na samym dole ściany 2cm okleiny aby klej z podłogi chwycił sklejkę a nie okleinę.

IMG_20200516_192154.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przerwy było bo dysk mi wypadł i dopiero się zbieram i ogólnie jakoś doła załapałem i motywacja poszła w las.

Przez cały tydzień zdołałem tylko naprawić teleskop od okna. Miałem kupić ale ceny są kosmiczne więc potrzeba matką wynalazku

IMG_20200328_121656.thumb.jpg.c415679b9eedef3e3cd1171b9abdb374.jpg

Najpierw wydobyłem ułamany kawałek tworzywa z rurki alu i w tym kawałku oraz w uchwycie wywierciłem otwory 3mm starając się utrzymać wszystko w osi. Przygotowałem też odcięty wkręt 3,5mm.

IMG_20200521_163520.thumb.jpg.39c66bda8d35d2304f6372cc10fa0a18.jpg

na klej umieściłem wkręt w rączce

IMG_20200521_164014.thumb.jpg.2bef23130bce5bffc3d9f8b32c780c43.jpg

a jak związało to wkręciłem resztę

IMG_20200521_171107.thumb.jpg.d03a3812556134de0c54983efce3aa36.jpg

Czas około 0,5h, oszczędność około 100zł

 

Wczoraj zacząłem się ogarniać i robota znów ruszyła.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratulacje pomysłowości ? Przypomina mi się jeden taki serial na którym bohater robił coś z niczego :-). Trzymam kciuki za dalszy remont. Podejrzewam że nie jeden patent od Ciebie wykorzystam przy swojej przyczepce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, norton napisał:

Trzymam kciuki za dalszy remont.

Dzięki

Wczoraj pomimo niesprzyjającej pogody (pierwszy raz włączyłem grzejnik do pracy) zakończyłem etap składania ścian.

Jak padało na przyczepę to w bakiście było sucho ale podczas jazdy w deszczu jakoś dostawała się woda. Bakista ma otwory odpływowe i nie było z tym większego problemu poza zmoczonymi kilkoma rzeczami w schowku. Do tej pory winiłem za ten stan słabe uszczelnienie pokrywy bakisty ale teraz znalazłem winowajcę.

To nitowane połączenie blachy na styku bakisty z blachą czołową

IMG_20200523_065243.thumb.jpg.1397a570f73f18366e93dd61d5391658.jpg

Całe to połączenie ma jakieś śladowe ilości wypełnienia. Może to resztki uszczelnienia które z czasem wypłynęło lub zostało wymyte a może to pozostałości jakiegoś uszczelniacza który ktoś zastosował od zewnątrz. Szczeliny aż świecą

IMG_20200523_065253.thumb.jpg.6fe4ea84bcd0232f978c522a96c72df8.jpg

1720654485_IMG_20200523_065304(2).thumb.jpg.d7196cb5bce13fb3bda2952f2a7c7e85.jpg

Spory zakład, jak już wspomniałem jest dobrze przemyślany w wersji stacjonarnej, jednak podczas przemieszczania się, siły działają tak na wodę, że moim zdaniem jej ruch odbywa się w zaznaczonym kierunku

IMG_20200523_063032_LI.thumb.jpg.f40dc7d7cb2617bdc6eb2d89ef64745a.jpg

Co potwierdza miejscowe nagnicie które nie sięga nawet narożnika dolnego

IMG_20200523_063027.thumb.jpg.5cd77ef426dacf8a73544005d434288a.jpg

I dzięki temu łamię, "żelazną zasadę" remontu konstrukcji od zewnątrz ;)

Oczywiście odchylenie poszycia znacznie ułatwiło pracę ale robota była prosta

 IMG_20200523_130643.thumb.jpg.0fc4c130f36911196d608a3a03b758ea.jpg

Na blasze znać ślad drewnianej konstrukcji ale postanowiłem uprościć sobie robotę zastępując trzy kawałki listewki jednym większym.

Ponieważ trudno znaleźć kantówkę 20/90mm znów przydał się przyjaciel hebel

IMG_20200523_073903.thumb.jpg.4d9ae1d77cfee9dbdc76c509023cca3f.jpgIMG_20200523_083419.thumb.jpg.66640ba0704776ff8db2c942cfa341bf.jpg

Pasowanie na "0"

IMG_20200523_132521.thumb.jpg.960d06fc27361fb21c32c17a3cc8f1c0.jpg

Ale z pozostawieniem szczeliny na styku z bakistą. Całe poszycie jest klejone ale bakista (zapewne aby nie pękała od nadmiernych naprężeń) po całości jest tylko na uszczelniaczu + nity i wkręty oczywiście. To + nietypowe miejsce na docisk poszycia stanowiło nie lada zagryzkę jak ustawić kroki sklejania.

Nowy kawałek drewna od czoła na przestrzał skręciłem poza klejem długim wkrętem dla docisku, ponieważ kręciłem przez krawędź bakisty wstawiłem 2mm podkładki dystansowej aby nie wycisnąć całego butylu przy dociąganiu.

W ziemię wbiłem kołek o który zaparłem deskę i całość docisnąłem zapierając belkami od boku, ścisk na górze tylko był potrzebny do początkowej stabilizacji bo trzyma się rączki manewrowej więc nie może służyć do dociągnięcia

IMG_20200523_142927.thumb.jpg.9b946b511c2e4daab585af018d871f22.jpg

 Od środka estetyka nie jest aż tak istotna jak we wnętrzu przyczepy więc w kilku miejscach nawierciłem sklejkę i wkręciki 16mm ładnie wszystko dociągnęły. Na środku była listewka od półki a zastąpiłem ja szerszym kawałkiem który jednocześnie jest łącznikiem ze starą częścią konstrukcji.IMG_20200523_143001.thumb.jpg.38b534587f91ded170e4e37529dae51b.jpg

Szczelinę która dostawała się woda uszczelniłem butylem.

Na tym koniec remontu konstrukcyjnego :yay:

Jeszcze tylko wymiana uszczelnień i okien oraz poskładanie mebli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zamontowałem listwę nad oknem na taśmę butylową. Taśma nie dość, że przy 15C dość twarda to jeszcze okazała się trochę wąska więc od góry podałem butylem z tuby. 

Całość niezbyt mocno dokreciłem i czekam na słońce albo suszarką podgrzeję aby diciągnąć i wycisnąć nieco. 

IMG_20200525_163005.thumb.jpg.fcc8678fddfef43d9d8bab19387c13b8.jpg

Ciężko kupić takie soczewkowe wkręty nierdzewne aby łeb się mieścił pod klubem potem więc oszczędzam to co mam. 

Uszczelka i klin były OK więc montaż odbył się prosto i bez filozofii po starych otworach. Nie wiedziałem jak dać uszczelniacz aby efekt był zbliżony do fabryki i ostatecznie po wciśnięciu uszczelki odchylałem ją od zewnątrz i po obwodzie głęboko wcisnąłem butyl. Lekko podociskalem i miejscami trzeba było nadmiar usunąć 

IMG_20200525_183641.thumb.jpg.3d4055101ed18bfdf35ddb43416cb993.jpg

IMG_20200525_192438.thumb.jpg.df15335d4d39121e30831975b1bcb787.jpg

Dzisiaj skręcanie mebli szło tak dobrze, że nie miałem nawet czasu robić zdjęć. Zresztą, żadne to atrakcją a i mądrości raczej wielkiej dla potomnych nie wniesie. 

Ale jeden motyw postanowiłem utrwalić i podzielić się. 

Za oparciami są płyty i mają takie dystansowe wytloczki z plastiku

IMG_20200526_191441.thumb.jpg.f701cca5b2399696c40a8c04c7eb0a98.jpg

Wszystko po to aby zapewnić cyrkulację powietrza z otworów w podłodze pod kanapami. 

Przyjrzyjcie się dobrze, to nie flokowana powierzchnia wypustek

IMG_20200526_191454.thumb.jpg.2e318a2c930df65f69a62971a2006b67.jpg

To 30-to letni kurz! 

Warto tam czasem zaglądać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, filipert napisał:

Ciężko kupić takie soczewkowe wkręty nierdzewne aby łeb się mieścił pod klubem potem więc oszczędzam to co mam. 

Zgadza się soczewkowy kupisz ale tu potrzebny jest stożkowo soczewkowy  i tez z nimi miałem jazdę - stosowałem stożkowe płaskie nawet klin lepiej było wprowadzać :) 

te soczewkowe NIE        stożkowe płaskie TAK   - oczywiście to przykład łbów a nie wymiarów gwintu 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, smok_wawelski napisał:

stosowałem stożkowe płaskie nawet klin lepiej było wprowadzać :) 

Znalazłem takie ale średnica łba trochę duża i zobaczymy jak z klinem będzie 

IMG_20200525_162949.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie dobierzesz wkręta o odpowiednim stożku jak ori to wiertło z odpowiednim kątem i nawiercić stożek w listwie tak aby grał że stożkiem wkręta i masz sprawę załatwioną.

Jeśli łeb wystaje niewiele i nie blokuje klina to się nie przejmuj przecież soczewka też sterczy.

Mechanicznie soczewka dla docisku listwy nie daje nic daje lepsze zazębienie wkrętaka

 

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, smok_wawelski napisał:

wiertło z odpowiednim kątem i nawiercić stożek w listwie tak aby grał że stożkiem wkręta i masz sprawę załatwioną.

W tą stronę nie pomyślałem... 

Dzięki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.