Akumulator LiFePO4 zamiast kwasowego

[filipert]

16 godzin temu, Paweł7 napisał:

Tak jak Misio napisał połączenie równoległe zwiększa pojemność ( sumuje się ) i zmniejsza rezystancję wewnętrzną takiego zestawu aku. 

To mi rozjaśniliście ?

Czyli jak mój mover potrzebuje max chwilowy 150A, to nie muszę szukać takiego jednego Aku a mogę dać np 2x80A

[Misio]

Właśnie przy LiFePo4 nie ma tej zasady ... co Kapitan Przyczepa udowadniał

 

Uważam ze musisz mieć aku który ma 200A by 150 było...

Ja mam 230A i przy 210-196A potrafi się rozpiąć.

[filipert]

24 minuty temu, Misio napisał:

Właśnie przy LiFePo4 nie ma tej zasady ... co Kapitan Przyczepa udowadniał

 

Uważam ze musisz mieć aku który ma 200A by 150 było...

Ja mam 230A i przy 210-196A potrafi się rozpiąć.

no to zostaje albo Victron, albo samemu poskładać z tak dużym BMS, bo standardowo BMS ma pobór w okolicach pojemności.

[maarec]

Ja jeszcze ekspresu nie podłączałem, ale raz startująca klima na ułamek sekundy pobrała  niby 190A -a  BMS odcinać miał przy 150A. U mnie za chwile skończy się sezon odpalania klimy  z aku - możliwe, że już to nastąpiło i akumulator do zimy będzie się  "nudził". Ekspresu ostatnio nie wozimy, przerzuciliśmy się na kawę mrożoną frape - jakiś plus Grecji

najbardziej bawi mnie fakt, że bez mierzenia udało się zmieścić aku pod fotelem tam gdzie był, zapasu jest poniżej 10mm - normalnie wszystkie plastiki zakładam

Powoli też zastanawiam się czy zostawiać kampera bez nadzoru z klimą - po godzinie pracy kable do przetwornicy może nie były gorące, ale mocno ciepłe.. Dobre 80A.

zastanawiam się jeszcze nad sprzedażą klimy dachowej i wstawieniem monobloka - ten , którego mam zużywa 30% mniej prądu. Najchętniej kupiłbym jakiś monoblock z inverterem ale nie wiem czy takie coś istnieje.

 

[czyś]

BMS-y to już dość czuła elektronika, która nie tyle skoryguje natężenie, i nie tyle zmierzy natężenie, a pobieraną moc - i w pełni naladowany aku LiFePo4 przy 12V realnie ma 12,8. 230A przy 12V teoretycznie da 2760 W, przy 12,8V te 2760W (pobór) to już będzie 215A max przy w pełni naładowanym aku, lub nieco mniej, kiedy jest trochę rozładowany. Ponieważ w początkowym stadium rozładowania napięcie w krótkim czasie wyraźnie spada, wyłączanie przez BMS przy 196-210A nie dziwi mnie nic a nic.

Przy połączeniu równoległym, jeżeli nie zapewni się jakiejś elektroniki czuwającej nad równomiernym poborem prądu z aku, poborem z poszczególnych aku może "sterować" czysta fizyka, prąd popłynie najkrótszą drogą (gdzie najmniejszy opór), więc nie jest powiedziane że każdy aku obciążony zostanie idealnie po równo, dość czułe i szybkie BMSy mogą wariować i naprzemiennie wyłączać poszczególne aku dla których chwilowo pobór przekroczy dopuszczalny, przetwornica ruszy, ale przy obciążeniu będzie jakby "słabła" w kierunku wydajności nieco tylko większej niż z jednego aku (zawsze któryś aku będzie pracował przez chwilę w trybie natężenia "startowego" - przypuszczam że u Marka BMS rozpoznaje chwilowy zwiększony pobór (prąd rozruchowy, 190 przy 150 A nominalnie) i na to przez chwilę pozwala, po to żeby to dopiero po paru sekundach utrzymywania się zwiększonego poboru go ograniczyć/odłączyć aku. Cóż, elektronika...

Nawet przy klasycznych aku, równoległe połączenie nie będzie gwarantowało podziału natężeń fifty-fifty, ale nie będzie to specjalnie widoczne, a po chwili od odłączenia poboru, aku wyrównają potencjały i po problemie, oczywiście, ten, który stale dawałby "górkę" ponad swoją "połówkę" krócej pociągnie (należałoby je często rotować).

 

Edytowane 11 Sierpnia 2022 przez czyś (wyświetl historię edycji)

[Misio]

1 godzinę temu, maarec napisał:

Powoli też zastanawiam się czy zostawiać kampera bez nadzoru z klimą - po godzinie pracy kable do przetwornicy może nie były gorące, ale mocno ciepłe.. Dobre 80A.

Jeżeli tak jest, ja bym sugerował wymianę przewodów na grubsze...

[Marcin_G]

A jeśli cieplejsze były przy końcówkach, to jeszcze poprawienie zarobienia złączek. 

[Paweł7]

3 godziny temu, filipert napisał:

no to zostaje albo Victron, albo samemu poskładać z tak dużym BMS, bo standardowo BMS ma pobór w okolicach pojemności.

Samemu poskładać i odbiorniki o dużym poborze prądu ( mover, przetwornice, klima )  podłączyć bezpośrednio a nie przez BMS. Całą resztę odbiorników przez BMSa. Problemem przy równoległym łączeniu są BMSy, tak myślę. Da się wyrównać pobór prądu ale wymaga to rezystancji a ta dołożona wprowadzi straty. Oczywiście niewielkie i np. dla Twojego movera bez znaczenia.

W pierwszej próbie na filmiku kapitana przyczepy coś mi nie pasuje. Niby kuchenka ustawiona na 2000W ale z pobieranego prądu wynika, że do 2 kW daleko. BMS nie działa jak regulacja prądu, on odcina jeśli zostanie przekroczony prąd. Jeśli faktycznie jest tam jakieś ograniczenie prądu ( jakaś regulacja PWM ) to napięcie powinno spaść a jeśli by spadło to przetwornica powinna się wyłączyć... Gdyby zmierzył dodatkowo napięcie na zaciskach z przetwornicy byłby lepszy obraz co tam się faktycznie działo.

 

3 godziny temu, czyś napisał:

BMS-y to już dość czuła elektronika, która nie tyle skoryguje natężenie, i nie tyle zmierzy natężenie, a pobieraną moc - i w pełni naladowany aku LiFePo4 przy 12V realnie ma 12,8. 230A przy 12V teoretycznie da 2760 W, przy 12,8V te 2760W (pobór) to już będzie 215A max przy w pełni naładowanym aku, lub nieco mniej, kiedy jest trochę rozładowany. Ponieważ w początkowym stadium rozładowania napięcie w krótkim czasie wyraźnie spada, wyłączanie przez BMS przy 196-210A nie dziwi mnie nic a nic.

BMS kontroluje napięcie i natężenie. Moc wynika z iloczynu napięcia i natężenia, BMS jej nie oblicza. Chyba, że taki bajerancki z Bt i apką na telefon. Jednak do samej ochrony akumulatora/ogniw moc czerpana z akumulatora jest nie potrzebna.

3 godziny temu, czyś napisał:

Przy połączeniu równoległym, jeżeli nie zapewni się jakiejś elektroniki czuwającej nad równomiernym poborem prądu z aku, poborem z poszczególnych aku może "sterować" czysta fizyka, prąd popłynie najkrótszą drogą (gdzie najmniejszy opór), więc nie jest powiedziane że każdy aku obciążony zostanie idealnie po równo, dość czułe i szybkie BMSy mogą wariować i naprzemiennie wyłączać poszczególne aku dla których chwilowo pobór przekroczy dopuszczalny, przetwornica ruszy, ale przy obciążeniu będzie jakby "słabła" w kierunku wydajności nieco tylko większej niż z jednego aku (zawsze któryś aku będzie pracował przez chwilę w trybie natężenia "startowego" - przypuszczam że u Marka BMS rozpoznaje chwilowy zwiększony pobór (prąd rozruchowy, 190 przy 150 A nominalnie) i na to przez chwilę pozwala, po to żeby to dopiero po paru sekundach utrzymywania się zwiększonego poboru go ograniczyć/odłączyć aku. Cóż, elektronika...

Tu właśnie ta elektronika daje du...py. Przy tak subtelnych różnicach w rezystancji wewnętrznej aku i przewodów precyzja wykonania samych BMSów musiałaby być kosmiczna. Dlatego np. przy budowie baterii akumulatorów w układzie mieszanym ( równoległo-szeregowym ) nie kontrolujemy każdego ogniwa a tylko te połączone równolegle które przez BMS/Balancer traktowane są jako jedno ogniwo. Oczywiście da się wyrównać pobór prądu i nie musi to być żadna elektronika. Wszystko zależy co chcemy uzyskać.

 

3 godziny temu, czyś napisał:

Nawet przy klasycznych aku, równoległe połączenie nie będzie gwarantowało podziału natężeń fifty-fifty, ale nie będzie to specjalnie widoczne, a po chwili od odłączenia poboru, aku wyrównają potencjały i po problemie, oczywiście, ten, który stale dawałby "górkę" ponad swoją "połówkę" krócej pociągnie (należałoby je często rotować).

Dokładnie. Dlatego przy równoległym łączeniu 2 aku łączymy je tak jak to pokazał w drugiej próbie kapitan przyczepa. Takie połączenie zapewnia w miarę równe obciążenie. Jednak BMSy nieco komplikują i już nie jest to takie oczywiste czy będą w miarę równo obciążone... Można się nieco ratować zwiększając rezystancję przewodów łączących akumulatory, im większa ich rezystancja w stosunku do rezystancji wewnętrznej akumulatorów tym większe wyrównanie pobieranego prądu z akumulatorów. Oczywiście kosztem rezystancji wewnętrznej całości. Taka rezystancja to nie musi być jakiś opornik/bocznik, równie dobrze może to być zrobienie kilku zwoi na przewodach którymi łączymy akumulatory.  Jak to wpływa na prąd dobrym przykładem jest stosowanie zalecenia producentów moverów do stosowania jednakowej długości przewodów do silników mimo, iż do jednego mamy bliżej. Nie stosując tego zalecenia przyczepa będzie permanentnie skręcać w stronę silnika który ma dłuższy przewód.

[czyś]

Wychodzi na to, że coś, co ma rowiązywać problem (BMS wszak załatwia sprawę optymalizacji ładowania), w pewnych okolicznościach rodzi następny. Na filmie widać było przy dużych poborach z "tandemu" skoki natężenia, jak dla mnie, jakby BMSy obu aku coś cały czas mieszały, dołączając i rozłaczając akumulatory. 

Dla mnie po lekturze tego wątku - LiFePo dobre, ale w tandemie mogą być "za mądre" i nie wiadomo co siedzi w algorytmie BMSa - jak LiFePo to jeden duży, z adekwatnym prądem stałym i szczytowym na wyjściu, chociaż 2 wyjdą może taniej. A w tandemie - "głupie" kwasiaki/AGMy lepiej poradzą sobie z okresowymi dużymi poborami prądu, dając po prostu tyle prądu ile potrzeba (choćby miały wyciągnąć kopyta  ), a nie tyle, na ile pozwoli im jakiś przemądrzały elektroniczny nadzorca - przy wszystkich wadach, za to przyznałbym punkt klasykom.

Może jeśli np. zamiast lub obok wbudowanych w LiFePo BMSów byłby zewnętrzny sterownik, z góry skonstruowany do zarządzania baterią 2 aku, dałoby się wycisnąć natężenie równe sumie prądów obu aku spiętych równolegle.

[Paweł7]

To nie jest problem akumulatorów LiFePo4 a problem zarządzania nimi przez BMS. Dlatego jak pisałem wcześniej poskładałbym bym sam i kupił słabszy ale lepszy jakościowo BMS i jego wykorzystał do wyłączania urządzeń podłączonych po za nim. O ile przetwornice mają własne zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem akumulatorów to już co do np. movera nie jestem pewien. Ale jeśli BMS stwierdzi nadmierne rozładowanie i odłączy odbiorniki to przy okazji może odłączyć możliwość sterowania np. właśnie movera. Zaznaczam, nie zasilanie movera a tylko jego sterowanie... Nie zasilanie klimy a sterowanie, nie zasilanie przetwornicy a zezwolenie na pracę, itd. Całą resztę odbiorników światło, pompki, TV, itd. za BMSem albo kontrolerem solarów o ile prąd wyjścia LOAD będzie wystarczający...

9 godzin temu, czyś napisał:

Na filmie widać było przy dużych poborach z "tandemu" skoki natężenia, jak dla mnie, jakby BMSy obu aku coś cały czas mieszały, dołączając i rozłaczając akumulatory. 

Dokładnie tak mogło być, a to że, obciążeniem jest przetwornica może potęgować problem niestabilnej pracy BMSów. Do tego jest podłączona następna przetwornica w postaci kuchenki indukcyjnej... Do tego np. brak powtarzalności parametrów akumulatorów i ich BMSów, możliwe nie do końca porządne połączenia wewnątrz/zewnątrz aku itd. Oczywiście nie koniecznie muszą nam się nawarstwić same problemy i może się okazać że tak połączone akumulatory będą się świetnie spisywać.

[filipert]

Właśnie jesteśmy na etapie wymiany akumulatorów w wózku żony i skłaniamy się do Lifepo4, tam na szczęście (mam nadzieję) nie powinno być powyższych problemów, bo będą 2szt spięte szeregowo (24V).  Będą więc testy Lifepo4 w bardzo intensywnym użytkowaniu ? Chociaż tam prąd rozładowania szczytowo nieznacznie przekracza 50A.

[Misio]

Tylko jak wpinać poza BMS np przetwornicę, to znaczy że akumulator z klocków lego...to czy nie lepiej zrobić to z dobrym BMSem?

@filipert extra że się udało to zorganizować naprawdę te akumulatory to niebo a ziemia (uwaga większość wskaźników źle pokaże ile zostało w akumulatorach, bo one najczęściej działają na napięciu, a ono w LiFePO4 jest wyższe i np mój wskaźnik od przetwornicy nadal twierdzi że aku jest pełny w 100%)

A ja chwilowo jestem z wyłączonymi solarami - normalnie żyjemy z ekspresem do kawy, ładowaniem hulajnóg, odkurzaniem (pies na plaży, to później plaża w kamperze), co 3 dnień suszenie włosów... już mamy to wszystko zaliczone i w 2 doby wydoiliśmy 58% akumulatora - mogę powiedzieć jestem nawet bardziej niż bardzo zadowolony...dziś będzie dzień bez suszarki i odkurzacza, więc pewnie spokojnie 3-4dni (w sumie bez energii z dachu) dam radę na tym akumulatorze co teraz mam bez jakiegoś dziwnego oszczędzania energii...

[filipert]

6 minut temu, Misio napisał:

 

@filipert extra że się udało to zorganizować naprawdę te akumulatory to niebo a ziemia (uwaga większość wskaźników źle pokaże ile zostało w akumulatorach, bo one najczęściej działają na napięciu, a ono w LiFePO4 jest wyższe i np mój wskaźnik od przetwornicy nadal twierdzi że aku jest pełny w 100%)

Jeszcze chwilę to potrwa, wskaźniki fabryczne pewnie cały czas będą na full, myślę, że gdzieś dołożę dodatkowy wskaźnik ale podejrzewam, że będziemy obserwować tylko w ekstremalnych sytuacjach typu górskie długie szlaki. Pewnie też docelowo zrobię osobne przyłącze do ładowania, bo w przyszłości chciałbym ładowarkę 20-30A aby szybko doładować w kryzysowej sytuacji a obecne łącze jest chyba na max 10A i nie wiem czy przewody są odpowiedniej grubości.

12 minut temu, Misio napisał:

A ja chwilowo jestem z wyłączonymi solarami

Awaria jakaś?

[Misio]

Nie - testy...co by było zimą...

Do LiFePO4 to ładowarka 30-40-50A...

[filipert]

Teraz, Misio napisał:

Nie - testy...co by było zimą...

Aaaa! Zimą to jednak sporo ciągnie nadmuch ogrzewania. powolutku, ale ciągle i skutecznie.