Wypadki

[Irek S]

Dokładnie. Ale i tak skuterzysta że tak powiem popierniczał bez opamietania

[Piotrekm13]

3 minuty temu, filipert napisał:

Jeżeli zmieniasz kierunek jazdy to chyba na tobie ciąży obowiązek ustąpienia?

Raczej nie. Jak skręcam w lewo to raczej nie czekam, żeby wszyscy jadący z tyłu mnie wyprzedzili/ominęli. Jeśli zacząłem już manewr, czyli jeśli włączyłem kierunek i zbliżyłem się do osi jezdni to inni mogą mnie ominąć tylko z prawej strony. 

Może być tylko sytuacja, że wyprzedzający juz wcześniej zaczął swój manewr, zanim ja zasygnalizowałem swój.

[Marcin T]

36 minut temu, jacek00 napisał:

Wina osobówki. Był nakaz jazdy prosto, nawet nie mógł tam skręcić. No i zajechał drogę pojazdowi, który był w trakcie wyprzedzania.

 

 

Winny już ustalony, zgodnie z tym, co piszesz. To jasne. Jest to w opisie filmu.
Abstrahując od idiotycznego i niebezpiecznego zachowania kierowcy samochodu, gość na jednośladzie zupełnie zlekceważył kierunkowskaz. Przecież włączenie kierunkowskazu nie musiało w tym miejscu oznaczać, że chce skręcić w lewo. Mógł np. chcieć ominąć coś leżącego na drodze czy np. jakieś inne bezsensownie pozostawione pachołki po drogowcach. Życie. Podczas wyprzedzania zdaje się należy zachować szczególną ostrożność, a temu gościowi szczególnie to się spieszyło. Z samochodu ponad 3 sec idzie sygnał, a jego reakcja i próba hamowania jest mocno dyskusyjna. 

[filipert]

Teraz, Piotrekm13 napisał:

Raczej nie. Jak skręcam w lewo to raczej nie czekam, żeby wszyscy jadący z tyłu mnie wyprzedzili/ominęli.

 

Piotrze 

Obyś nie musiał tego mówić drogówce

1 minutę temu, Marcin T napisał:

Abstrahując od idiotycznego i niebezpiecznego zachowania kierowcy samochodu, gość na jednośladzie zupełnie zlekceważył kierunkowskaz.

Odwrotnie.

To kierowca auta zlekceważył pojazd który go wyprzedzał.

Gdyby zamiast skuterka jechała 30 tonowa ciężarówka?

[jacek00]

Dokładnie. Ale i tak skuterzysta że tak powiem popierniczał bez opamietania

Jak popierniczał bez opamiętania? Widzisz cały czas próbujesz dyskredytować kierowcę skutera a ani razu nawet nie skrytykowaleś zachowania kierowcy osobówki, które było naganne.

Skuter poruszał się z prędkością góra 50-60 km/h, biorąc pod uwagę że kierowca nagrywający miał na liczniku 45-49 km, a biorąc pod uwagę przekłamanie licznika to jego faktyczną prędkość była w okolicach 40-45 km/h. Więc faktycznie skuterzysta popierniczał bez opamiętania

[Krzysztof57]

Dopuszczam też możliwość że kierowca samochodu osobowego miał w kieszeni wydane przez odpowiedni urząd pozwolenie na jednorazowe lub od dnia "x" do dnia "y" niezastosowanie się do tego znaku .

[jacek00]

13 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Raczej nie. Jak skręcam w lewo to raczej nie czekam, żeby wszyscy jadący z tyłu mnie wyprzedzili/ominęli. Jeśli zacząłem już manewr, czyli jeśli włączyłem kierunek i zbliżyłem się do osi jezdni to inni mogą mnie ominąć tylko z prawej strony. 

Może być tylko sytuacja, że wyprzedzający juz wcześniej zaczął swój manewr, zanim ja zasygnalizowałem swój.

Ale mimo włączonego kierunkowskazu nadal masz się upewnić że zmieniając pas ruchu, i przecinając pas jezdni nikt po tym pasie się nie porusza.

Samo włączenie kierunkowskazu nie daje Ci bezwzględnego pierwszeństwa przed innymi jadącymi po pasie, który zamierzasz przeciąć.

Ja osobiście zawsze skręcając w lewo lub w prawo patrzę w lusterka i upewniam się, że z lewej strony nikt mnie nie wyprzedza. Z prawej strony patrzę czy przypadkiem nie pojawił się jakiś rowerzysta.

Edytowane 18 Maja 2022 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Voku]

 

Teraz, Krzysztof57 napisał:

Dopuszczam też możliwość że kierowca samochodu osobowego miał w kieszeni wydane przez odpowiedni urząd pozwolenie na jednorazowe lub od dnia "x" do dnia "y" niezastosowanie się do tego znaku .

Ale co to ma za znaczenie, to zupełnie inne wykroczenie. 
W takich sytuacjach zazwyczaj jest wina osobówki. Nie spojrzał w lusterko przed wykonaniem manewru skrętu. 

[jacek00]

Dopuszczam też możliwość że kierowca samochodu osobowego miał w kieszeni wydane przez odpowiedni urząd pozwolenie na jednorazowe lub od dnia "x" do dnia "y" niezastosowanie się do tego znaku .

Jakie to pozwolenie na niestosowanie się do znaków i przepisów ruchu drogowego?

[Irek S]

Tak Jacku masz racje sory. A więc ganie gałgana z osobówki mandat mu się należy jak psu micha i to nie maly

[Piotrekm13]

1 minutę temu, jacek00 napisał:

Ale mimo włączonego kierunkowskazu nadal masz się upewnić że zmieniając pas ruchu, i przecinając pas jezdni nikt po tym pasie się nie porusza.

Samo włączenie kierunkowskazu nie daje Ci bezwzględnego pierwszeństwa przed innymi jadącymi po pasie, który zamierzasz przeciąć

Czyli można orzec, że obje są winni. Bo z jednej strony jak piszesz właczenie kierunkowskazu nie daje pierwszeństwa, a zdrugiej strony taki pojazd powinno sie wyprzedzać/omijać z prawej strony. 

Teraz, jacek00 napisał:

Jakie to pozwolenie na niestosowanie się do znaków i przepisów ruchu drogowego?

Mandat poselski 

[jacek00]

2 minuty temu, Piotrekm13 napisał:

Czyli można orzec, że obje są winni. Bo z jednej strony jak piszesz właczenie kierunkowskazu nie daje pierwszeństwa, a zdrugiej strony taki pojazd powinno sie wyprzedzać/omijać z prawej strony. 

Zależy od sytuacji. Często mamy zbieg różnych wykroczeń i finalnie ocenia się, który mógł być bezpośrednią przyczyną i doprowadził do zdarzenia. Są przypadki, że wyprzedzający na skrzyżowaniu zostaje ukarany tylko mandatem za to wykroczenie, natomiast winnym kolizji jest ten skręcający w lewo, który się nie upewnił, że bezpiecznie może wykonać manewr. Są przypadki, że jest orzeczona współwina, a są przypadki, że winnym jest tylko wyprzedzający. 

13 minut temu, Marcin T napisał:

ość na jednośladzie zupełnie zlekceważył kierunkowskaz. Przecież włączenie kierunkowskazu nie musiało w tym miejscu oznaczać, że chce skręcić w lewo. Mógł np. chcieć ominąć coś leżącego na drodze czy np. jakieś inne bezsensownie pozostawione pachołki po drogowcach. Życie. Podczas wyprzedzania zdaje się należy zachować szczególną ostrożność, a temu gościowi szczególnie to się spieszyło. Z samochodu ponad 3 sec idzie sygnał, a jego reakcja i próba hamowania jest mocno dyskusyjna. 

Tak masz rację. Ale sam kierunkowskaz nie był najlepiej widoczny, a biorąc poprawkę na słońce itd, mógł też go nie zauważyć, albo zgubiła go rutyna. Tak czy inaczej  na jednośladzie trzeba mieć oczy do okoła głowy - bezwzględnie. 

6 minut temu, Piotrekm13 napisał:

Mandat poselski 

Edytowane 18 Maja 2022 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Piotrekm13]

3 minuty temu, jacek00 napisał:

Zależy od sytuacji. Często mamy zbieg różnych wykroczeń i finalnie ocenia się, który mógł być bezpośrednią przyczyną i doprowadził do zdarzenia. Są przypadki, że wyprzedzający na skrzyżowaniu zostaje ukarany tylko mandatem za to wykroczenie, natomiast winnym kolizji jest ten skręcający w lewo, który się nie upewnił, że bezpiecznie może wykonać manewr. Są przypadki, że jest orzeczona współwina, a są przypadki, że winnym jest tylko wyprzedzający. 

Dokładnie, a Policja będzie miała być może więcej dowodów niż my. Na przykład ślady hamowania, pomiary, zeznania światków, może jakąś inną kamerkę. Uznaję temat za wyczerpany 

[Krzysztof57]

3 minuty temu, jacek00 napisał:

Jakie to pozwolenie na niestosowanie się do znaków i przepisów ruchu drogowego?

Na przykład pozwolenie wydane na wniosek np wykonawcy prac budowlanych itp umotywowane tym że zastosowanie się do znaku uniemożliwia wjazd np maszyny, dźwigu itp. 

[Irek S]

A czyli gośc na skuterku nie miał pojęcia o wyobrażeniu