Skocz do zawartości

DMC przyczepy a wspólczynnik 1,33 - rozwiązanie


Wiadomość dodana przez Piotrek,

Przepisy uległy zmianie od 1 stycznia 2023. Informacje zawarte w tym wątku są nieaktualne. Dodatkowe informacje: https://forum.karawaning.pl/topic/41824-definitywny-koniec-z-przelicznikiem-133/ 

Rekomendowane odpowiedzi

gfizyk nigdzie nie napisałem że mam rację ;)

Ty jesteś ekspertem, ja nie.

U mnie stosunek maks DMC przyczpy do DMC samochodu to 1,31 wiec prawie dobrze ;)

 

Pozdrawiam Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 336
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jestem po kolejnej miłej dyskusji z ekspertami ds. homologacji i dopuszczeń do ruchu. Ciekawe info: polskie prawo nie zabrania używania elektrycznych systemów hamulcowych takich jak są w USA. Mało tego , cześć z tych systemów nie wymaga zmiany instalacji w holowniku. Nie wyjaśniona kwestią jest homologacja takiego układu hamulcowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie płaci się za to jaka jest emisja spalin a nie za wagę :hmm:

Opłata zależy od klasyfikacji emisji spalin i od wagi: do 12t albo następna kategoria powyżęj 12t

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłata zależy od klasyfikacji emisji spalin i od wagi: do 12t albo następna kategoria powyżęj 12t

No tak, ale i tak stawka jest brana z emisji spalin, TIR 40t z euro 5 zapłaci mniej niż ja 3510kg (płace bo przekraczam 10kg) z euro 2. A kto bardziej zniszczy drogę :hmm:

No ale to nie tan temat, sorki za OT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po kolejnej miłej dyskusji z ekspertami ds. homologacji i dopuszczeń do ruchu. Ciekawe info: polskie prawo nie zabrania używania elektrycznych systemów hamulcowych takich jak są w USA. Mało tego , cześć z tych systemów nie wymaga zmiany instalacji w holowniku. Nie wyjaśniona kwestią jest homologacja takiego układu hamulcowego.

Być może coś wniosę do tej informacji. Doczytałem się że aktualnie w Mercedesach montowane są uklady hamulcowe elektryczno-hydrauliczne: pompa elektryczna robi ciśnienie w hydraulicznym akumulatorze cisnienia, a pedał hamulca tylko to ciśnienie dawkuje, zapas ciśnienia wystarcza na kilka hamowań w sytuacji awaryjnej. Układ posiada własny akumulator elektryczny i rozbudowaną elektronikę, np w zaparkowanym samochodzie wystarcza otwarcie drzwi lub nawet tylko ugięcie zawieszenia aby dokonała się kontrola sprawności hamulców m.in.: podpompowanie ciśnienia w układzie, dociśnięcie klocków itp.Podobno przy próbie wymiany klocków bez wsparcia komputera można spowodować wypadnięcie tłoczków a przy totalnym niefarcie mieć nawet zmiażdżone palce. Cała to kombinacja została spowodowana niedopuszczeniem na terenie U.E. hamulców z elektrycznym urządzeniem wykonawczym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Krzysztof wskazał praktyczne zastosowanie tego o czym pisałem :-)

Dodam, że zaawansowane układy ABS czyli ASR/VCS i inne SRESy ;-) - wykorzystują elektronikę cały czas. Więc elektronicznie sterowany układ hamulcowy w przyczepie - to kwestia czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

 

czytam i czytam ta dyskusje i już sam nie wiem co jest słuszne a co nie, podam wam może swój przypadek i poddam pod analizę osób troszkę lepiej znających się na przepisach.

 

 

Holownik:

 

F1:1970kg - DMC

 

F2:1970kg

 

F3: 3270kg - DMC zespołu pojazdów (holownik + przyczepa z hamulcem)

 

G: 1525kg - masa własna samochodu

 

O1: 1300kg - przyczepa z hamulcem

 

O2: 500kg - przyczepa bez hamulca

 

 

Przyczepa:

 

F1: 1400kg   - DMC przyczepy

 

G: 400kg --- masa przyczepy

 

 

A teraz w skrócie: Chce ciągnąc ta przyczepę za samochodem ale powstaje problem że w dowodzie samochodu O1=1300kg , a przyczepa F1=1400kg. Wolno to ciągnąc czy też nie  ?

 

 

W wydziale komunikacji nie potrafili mi jednoznacznie odpowiedzieć poza słowem "chyba tak, ale lepiej by było gdyby przyczepa miała DMC 1300" {C}{C} 

 

 

Po wizycie w okręgowej stacji diagnostycznej Pan diagnosta przytoczył mi art.66, potem pokazał co oznacza rzeczywista masa własna i odpowiedział: TAK może pan ciągnąć ale trzeba pamiętam by rzeczywista masa przyczepki nie przekroczyła 1300kg, oraz zdrowy rozsądek !!!! - tu akurat z tym panem zgadzam w 100%, na tej przyczepce nigdy nie będę woził więcej niż 500kg mimo że wg dokumentów na przyczepce można wozić aż 1000kg, a po uwzględnieniu holownika i tej przyczepy max na tej przyczepie mogę wieść 900kg.

 

 

Po rozmowie z ITD (telefonicznie) i przedstawieniu całej wyczerpującej informacji uzyskałem informacje że moja wiedza odnośnie artykułów oraz ich interpretacji jest na tyle duża ze nie bardzo wie co mi odpowiedzieć ;/ Jeśli będę się powoływał podczas kontroli na Art 62 to wszytko jest OK. Jeśli Pan policjant będzie chciał mi wlepić mandat to musi sie powołać na konkretny artykuł lub przepis, mogę Panu policjantowi zaproponować wycieczkę na wagę bo skoro policjant na oko widzi że jest za ciężka to w druga stronę też może to ocenić, jeśli nasze poglądy sie nie pokrywają zawsze możemy podjechać.

 

 

Tak jak patrzę to na oko nigdy tej przyczepki nie przeładuje, ale tłumaczyć  się za każdym razem ? nie ładnie jest pouczać Pana policjanta bo ten jak juz straci cierpliwość to w końcu jak nie przyczepka to bedzie szukał cos by znaleźć ;/ 

 

 

Co o tym sądzicie ?  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam !

Ja nie rozumiem tych wszystkich dywagacji, a zwłaszcza tych cytowanych odpowiedzi "służb i wydziałów"  :look:

W DR holownika masz wbite 1300 i to jest :swiety: 

Choćbyś nie wiem co sobie myślał, to nie możesz grama więcej ponad tą wartość. :nono:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam bardzo, moja pomyłka  -----  art 62  ----  moj bład :)

 

ITD ( pan na infolinii) i diagnosta twierdzili że:  w dowodzie rubryka O1 to zalecenie producenta, jej wartośc uzalezniona od masy samochodu, rodzaju silnika,hamulców itp. Jesli bym załadował wiekszą mase niz 1300 to  mogłbym nie dac rade pod górke wyjechac danym zestawem. Potwierdzali że wpisy wpisami ale bazująć na art.62 mam prawo ją ciągnąć, poinformowali mnie że w POLSCE przesisy nie są klarowne i to nie pierwsze taki pytanie do nich ;/

 

Sama przyczepa i jej DMC określa maksymalne możliwości czyli ile ładunku moge na nia załadować i pod względem konstrukcyjnym bedzie wporzadku. I teraz jak opieramy sie o art.62 to mamy MASE RZECZYWISTA. czyli to co znajduje sie w danej chwili. i tego mam sie trzymać. Inna sytuacja jest (na moj rozum) w przypadku kempingów gdzie są mebelki itp i tam masa rzeczywista jest duza i raczej już nie zmienna a na towarówce to ja okresląm co włoze.

 

Nie upieram się tutaj że to ja mam racje itp. Poprostu mam tyle odpowiedzili i teorii że już tak naprawde sam nie wiem ;/ nie chce sprzedawać swej przyczepki ale tez nie chce za kazdym razem np tłumaczyć PANU WŁADZY że top ja mam racje.  Gdybym nie czytał tego art.62 to przyczepka 1300kg i tyle. Ale skoro osoby mające raczej wiekszą odemnie wiedze (teoretycznie) to coś musiby być. Na forum pewnie sa osoby ktore moze nawet znaja to od podszewki znaczy sie takie sytuacje i dlatego pisze o opinie :)

Edytowane przez Karios (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś "nie teges" z tym diagnostą itd. :hmm:

Nie ma takiego przepisu, który by zezwalał ciągnąć budę o DMC 1400, gdy w DR samochodu jest 1300.

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Piotrek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.