Jakie autko do przyczepy 1400 kg

[Maras]

9 godzin temu, maarec napisał:

Gorzej jak trafi na borę, burę czy inne wiatr przy tunelu SV Rok czy na moście nad ujściem Wisły na drodze między Trójmiastem a Elblągiem. Wiadomo, że co ma być to będzie, ale szczęściu można pomóc :). 

nie znam się, ale wcale mnie nie przekonują proponowane modele

Marku , najważniejsze ,że pyta i ma dużo kolegów co mu odpowiadają i podpowiadają. Wiadomo ,że sam wyciągnie wnioski i sam dokona wyboru.

[borek6]

Mnie właśnie do B+E zmusiła zamiana auta na suva. I tak jak koledzy wyżej pisali, sama jazda na egzaminie, żadnych testów. A teraz żadnych ograniczeń i rozmyślań przy kolejnych zmianach auta co 5 lat ja moją przyczepę 1300 ciągałem Mazda 2.5 z momentem 226 Nm która miała masy własnej 1455kg (DMc 2010) i teraz kiedy ciągnę ja cięższym autem widzę jaka to różnica. Poprzednio jazda z przyczepa po nierównościach, koleinach miała wpływ na prowadzenie auta, czułem ja na tyłku + w 2 sezony dość mocno mi zjechały tylne opony od środka, od obciążenia. Obecnie przyczepa nie ma żadnego wpływu na prowadzenie, auto nie siada i prowadzenie to inna bajka, nie meczy, sprawdzałem opony po tym pierwszym sezonie - znikome zużycie. To już pokazuje jak ciężar na haku wpływa na auto.

Mazda CX5 z silnikiem 2.0 ma mniej Nm i jest cięższa wiec chyba pojedzie gorzej niż moja lub podobnie, silnik nowszej generacji. Byłem w Alpach nie raz ale auto się dość mocno męczyło.

Rób prawko, nie ograniczaj się bo będziesz potem żałował.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Suzu4x4]

11 godzin temu, maarec napisał:

Gorzej jak trafi na borę, burę czy inne wiatr przy tunelu SV Rok czy na moście nad ujściem Wisły na drodze między Trójmiastem a Elblągiem. Wiadomo, że co ma być to będzie, ale szczęściu można pomóc :). 

nie znam się, ale wcale mnie nie przekonują proponowane modele

tego absolutnie nie życzę Sebastianowi , bez względu na to co kupi oby holowanie odbywało się bez żadnych przygód 

A na poważnie to naprawdę wydaje mi się że chłopaki Sebastiana będą męczyć się w tej F40.

Mali nie są  a za dwa trzy lata będą jeszcze więksi .

Oczywiście jak byłem w ich wieku to jeździłem z rodzicami maluchem i cieszyłem się że w ogóle mogę gdzieś pojechać ale dla mnie późniejsza przesiadka do poloneza to była przepaść na wielki plus.

Kwota 150 tyś to naprawdę dobry budżet i jest w czym wybierać , BMW 1 jako miejskie auto jak najbardziej ale jako rodzinny holownik na wakacje dla czteroosobowej rodziny z dwójką dorastających chłopaków nie będzie rozsądnym wyborem .

Oczywiście że da się i każdy sam podejmuje decyzję ale ja bym nie kupił .

 

[lbuster]

Zdołowaliście mnie - mam focha do jutra 

[dudek_t]

Odfochowałeś się? Chłopaki dobrze radzą. 

[filipert]

Pewnie niewiele to da ale też dołączę się do zadziwionych uporem przed E do B.

Zamiast Sorento mogłem brać mniejszego SUVa i wtedy byłaby pokusa zmieszczenia się nową przyczepą w np. 1300kg aby nie przekroczyć 3,5T. I wtedy bujałbym się jak Ty.

Jaką ulgę poczułem kiedy zapisałem się na kurs i zniknęły ograniczenia w wyborze przyczepy 

Też mi się nie chciało początkowo babrać z tym wszystkim i najdłużej zeszło mi wyrobienie PKK a dalej z górki. Kurs mnie wiele nauczył, czuję się pewniej z ogonem a egzamin pomimo stresu pyknąłem od ręki.

Polecam E do B ?

Kupisz co chcesz a nie co możesz.

No i każdy dodatkowy kg przed dyszlem poprawia bezpieczeństwo.

[lbuster]

Godzinę temu, dudek_t napisał:

Odfochowałeś się?

No dobrze, mogę z Wami poważnie porozmawiać 

[jacek00]

58 minut temu, filipert napisał:

Pewnie niewiele to da ale też dołączę się do zadziwionych uporem przed E do B.

Zamiast Sorento mogłem brać mniejszego SUVa i wtedy była by pokusa zmieszczenia się nową przyczepą w np. 1300kg aby nie przekroczyć 3,5T. I wtedy bujałbym się jak Ty.

Jaką ulgę poczułem kiedy zapisałem się na kurs i zniknęły ograniczenia w wyborze przyczepy 

Ja mówię dokładnie to samo. Z perspektywy czasu żałuję że E do B zrobiłem dopiero w zeszłym roku. Mając B+E wcześniej mógłbym też rozważać inne auta, chociażby Grand Scenica, którego na wstępie odrzuciłem ze względu na to, że przekroczyłby 3500 kg. 

 

[lbuster]

W dniu 27.01.2021 o 20:19, jacekzoo napisał:

Ja mam trochę inne podejście, auto ma być dla mnie i ma być takie jak potrzebuję i chcę a nie takie do którego trzeba się przyzwyczajać 

Co racje to racja  

W dniu 27.01.2021 o 20:52, peja76 napisał:

tym autem nie lubiłem jezdzić, nisko się siedziało,  próg jest taki wysoki że przeszkadza przy wchodzeniu i wychodzeniu, ogólnie nie leżało mi to auto, jak F40 ma tak samo to jak dla mnie dolina.

To fakt, jest dość nisko i na pewno więcej się trzeba nagimnastykować przy wsiadaniu/wysiadaniu. Podobnie było w Guilii i tam dodatkowo był szeroki próg, o którym piszesz.

W dniu 27.01.2021 o 20:52, peja76 napisał:

Może jutro będę w salonie to zerknę na tą nową f40 i wtedy pogadamy

Jak będziesz to daj znać, jestem ciekaw opinii innych osób.

W dniu 27.01.2021 o 21:01, Suzu4x4 napisał:

ja się będę śmiał .

Kuba, uważaj, bo następnym razem mogę przypadkowo nie wyhamować i zrobić Ci z .... jesień średniowiecza 

W dniu 27.01.2021 o 21:01, Suzu4x4 napisał:

i z dziką radością powiem "a nie mówiłem" jak @lbuster  wróci z pierwszych wakacji ze smutną minką 

Wiesz, mi wystarczy rower i namiot i jest git. Więc czy będę jechał maluchem, czy mercedesem, mało istotne  A rodzinka nie ma wyjścia, żona zaakceptowała BMW  Choć i żonie i mi średnio pasuje deska  Z zewnątrz jest OK

W dniu 28.01.2021 o 00:20, maarec napisał:

Gorzej jak trafi na borę, burę czy inne wiatr przy tunelu SV Rok czy na moście nad ujściem Wisły na drodze między Trójmiastem a Elblągiem.

SV Rok przejeżdżałem już pięć razy, Bory nie miałem przyjemności poznać, w Elblągu z reguły skręcam na Malbork wiec także się nie wypowiem.

Z drugiej strony ja mam pecha, bo prawie zawsze na wyjeździe na wczasy trafiam na ekstremalną pogodę. Raz się zatrzymywałem na stacji, bo drzewa łamało, raz bałem się zatrzymać i turlałem się jakieś 50km/h, bo by budkę wywaliło. Raz 50 metrów przede mną zwaliło się drzewo na drogę. Pogoda mnie nie lubi  

Tak czy siak, nie wiem w czym miałaby pomóc masa samochodu przy dużym wietrze. Jeżeli budka zaczęłaby się wywracać, to wcześniej wygięłoby dyszel lub wyrwało hak niż ... niż nie wiem co. W wypadkach w innym temacie widziałem, jak wywalały się budki i nawet duże suvy potrafiły mieć podniesioną pupcię na dyszlu, więc nie wiem dokładnie co masa w tym przypadku by pomogła. W wężykowaniu tak, ale wiatr? Dodatkowo V40 jest bardzo opływowym autem z boku.

W dniu 28.01.2021 o 00:20, maarec napisał:

nie znam się, ale wcale mnie nie przekonują proponowane modele

Mówisz o tych moich samochodach do DMC 2100?

Ja wiem, że Ty masz potwora, może sam się kiedyś dorobię podobnego. Na tą chwilę marzenie.

[Suzu4x4]

11 minut temu, lbuster napisał:

 żona zaakceptowała BMW  (...)

Myślę że na tym etapie możemy zakończyć wszelkie dywagacje 

 

czekamy na relacje z testów w terenie

[lbuster]

W dniu 28.01.2021 o 09:35, Maras napisał:

Marku , najważniejsze ,że pyta i ma dużo kolegów co mu odpowiadają i podpowiadają. Wiadomo ,że sam wyciągnie wnioski i sam dokona wyboru.

Żadna decyzja jeszcze nie została podjęta. Na tą chwilę BMW jest najbliżej memu sercu i mamy dość dobrą ofertę, natomiast czy to będzie ten samochód - nie wiadomo.

W dniu 28.01.2021 o 12:25, Suzu4x4 napisał:

tego absolutnie nie życzę Sebastianowi , bez względu na to co kupi oby holowanie odbywało się bez żadnych przygód 

Rehabilitujesz się  

W dniu 28.01.2021 o 12:25, Suzu4x4 napisał:

A na poważnie to naprawdę wydaje mi się że chłopaki Sebastiana będą męczyć się w tej F40.

Mali nie są  a za dwa trzy lata będą jeszcze więksi .

Sam się za sobą mieszczę i nie dotykam fotela, więc nie jest aż tak źle  Jak za 3-5 lat wyrosną, to trzeba będzie zmienić/kupić inny  

W dniu 28.01.2021 o 12:25, Suzu4x4 napisał:

Kwota 150 tyś to naprawdę dobry budżet i jest w czym wybierać , BMW 1 jako miejskie auto jak najbardziej ale jako rodzinny holownik na wakacje dla czteroosobowej rodziny z dwójką dorastających chłopaków nie będzie rozsądnym wyborem .

Oczywiście że da się i każdy sam podejmuje decyzję ale ja bym nie kupił .

Wielkie dzięki za Twoją opinię. Jednak ja uważam, że nie będzie tak źle. Ale co z tego wyjdzie to zobaczymy.

 

@borek6, @filipert dzięki za Waszą opinię. Wiem, że Wasze i innych opinie są rozsądne i uzasadnione. Natomiast nie wiem, czy już chcę wychodzić z piaskownicy. Czas pokaże  

 

1 godzinę temu, filipert napisał:

No i każdy dodatkowy kg przed dyszlem poprawia bezpieczeństwo.

Bez wątpienia  Jednak większość z Was jakie ma MW samochodu? 100, 200 czy 300 kg więcej niż 1580? Czy to jest aż taka duża różnica?

6 minut temu, Suzu4x4 napisał:

Myślę że na tym etapie możemy zakończyć wszelkie dywagacje 

Jeszcze nic nie jest przesądzone  Natomiast jeżeli to będzie BMW, to możliwe, że decyzja nastąpi w tym tygodniu.

6 minut temu, Suzu4x4 napisał:

czekamy na relacje z testów w terenie

Problem w tym, że na odbiór trzeba czekać do lipca lub sierpnia  

 

Najważniejsza informacja - dzisiaj pomachałem ostatni raz mojemu V40 

Edytowane 29 Stycznia 2021 przez lbuster (wyświetl historię edycji)

[Suzu4x4]

4 minuty temu, lbuster napisał:

 Jak za 3-5 lat wyrosną, to trzeba będzie zmienić/kupić inny  

trochę się to kłóci z tym :

W dniu 27.01.2021 o 16:49, lbuster napisał:

Dlatego właśnie bardzo mocno myślę o nowym samochodzie na lata, bo już wiele marek się wycofało z diesel'i (np. Mazda, Volvo) i na tą chwilę można jeszcze znaleźć ciekawe propozycje.

myślałem że "na lata" to raczej przedział czasowy  min 5-10 lat eksploatacji 

8 minut temu, lbuster napisał:

Sam się za sobą mieszczę i nie dotykam fotela, więc nie jest aż tak źle  

więc może moja optyka jest zakrzywiona bo patrzę przez pryzmat F20 które posiada moja żona,  zobacz na ilość miejsca jest w F20 , zwróć też uwagę na głębokość siedziska tylnej kanapy  fotelik ledwo się mieści    :

 

 

[golob]

W dniu 27.01.2021 o 14:38, lbuster napisał:

Ale za to nie ma beznadziejnej plastikowej ścianki na fotelach z tyłu (nie wiem, jaki inteligent to wymyślił w tak małym samochodzie).

Właśnie po to jest ta genialna ścianka plastikowa co Kuba pokazał , po prostu jest cholernie ciasno z tyłu, dzieci wiecznie walą nogami w oparcie i ciągle je brudzą, dzięki temu że jest plastik to biorę szmatę i to elegancko wycieram i nic nie niszczą

25 minut temu, Suzu4x4 napisał:

więc może moja optyka jest zakrzywiona bo patrzę przez pryzmat F20 które posiada moja żona,  zobacz na ilość miejsca jest w F20 , zwróć też uwagę na głębokość siedziska tylnej kanapy  fotelik ledwo się mieści    :

 

 

 

[lbuster]

46 minut temu, Suzu4x4 napisał:

myślałem że "na lata" to raczej przedział czasowy  min 5-10 lat eksploatacji 

No bo tak jest, BMW zostanie dla żony jako 2-gi samochód a ja kupię sobie większy, najprawdopodobniej używany. Bo jeszcze na mały samochód to może i mogę sobie pozwolić na nowy to a na duży już nie za bardzo. Czyli tak jak pisałem wcześniej, BMW na lata a za 3-5 lat jak chłopaki wyrosną trzeba będzie kupić drugi, większy pojazd do holowania i wtedy będzie konieczne B+E. Na tą chwilę nie mam ciśnienia, tym bardziej, że nie spodziewałem się, że będę musiał w zimie się bawić w zmianę samochodu. W najprostszym przypadku mogę kupić używane V40 z D3 takie samo, jak miałem i będę się dalej turlał tak, jak dotychczas. Jednak skoro już zmieniam, to chyba warto troszkę ewoluować.

Myślałem i nadal myślę, że F40 to będzie skok do przodu a Wy mnie 

54 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

więc może moja optyka jest zakrzywiona bo patrzę przez pryzmat F20 które posiada moja żona,  zobacz na ilość miejsca jest w F20 , zwróć też uwagę na głębokość siedziska tylnej kanapy  fotelik ledwo się mieści    :

No wierz mi, że ja ustawiając siedzenie pod siebie przesiadam się do tyłu i nie dotykam kolanami fotela (plastiku). 

28 minut temu, golob napisał:

Właśnie po to jest ta genialna ścianka plastikowa co Kuba pokazał , po prostu jest cholernie ciasno z tyłu, dzieci wiecznie walą nogami w oparcie i ciągle je brudzą, dzięki temu że jest plastik to biorę szmatę i to elegancko wycieram i nic nie niszczą

No to OK, dla mnie to jest jakbym sam sobie sprezentował narzędzie tortur. Fakt, przy foteliku może się to sprawdzać, ale jak chłopaki siedzą na kanapie to raczej marna szansa, by buciorami walili w fotel.

Jedyna wada siedzenia z tyłu to dość krótka i zbyt pozioma kanapa, przez co bardziej siedzisz na tyłku i uda są w powietrzu. Na dłuższą metę to może być niewygodne ale chłopakom jeszcze trochę do mnie.

[Suzu4x4]

11 minut temu, lbuster napisał:

Jedyna wada siedzenia z tyłu to dość krótka i zbyt pozioma kanapa, przez co bardziej siedzisz na tyłku i uda są w powietrzu. Na dłuższą metę to może być niewygodne ale chłopakom jeszcze trochę do mnie.

o tym też pisałem wskazując na głębokość siedziska tylnej kanapy w BMW , dla mnie jazda z tyły na dłuższą metę nie jest komfortowa.

dla porównania  wrzucam zdjęcie z mojej skody (choć porównanie mało adekwatne bo to auto dwa segmenty większe) ale fotelik gabarytowo identyczny jak u żony, zobacz o ile dłuższe jest siedzisko :

na temat miejsca z tyłu za fotelem kierowcy nie chciałem wspominać bo w BMW dzieciaki siedzą z podkulonymi nogami a u mnie mogą bawić się w chowanego