Skocz do zawartości

Kamper Benimar Tessoro - Ford Transit 2022 - wada fabryczna


ajsmen3

Rekomendowane odpowiedzi

Też mam benimara/forda z rocznika 2022 w wymiarach jak autor wątku tylko, że alkowa. W ubiegły weekend spaliśmy w 4 dorosłych i 3 dzieci. Wilgoć na szybie była duża ale nic na podłogę nie kapało. Słyszałem o problemie wcześniej dlatego specjalnie zwróciłem uwagę. 2 tygodnie wcześniej rozwijałem fabryczną matę i była znaczna różnica, w kondensacie na szybie. Mam czujniki wilgotnosci i na dłuższym postoju pokazują około 80%. W czasie normalnego mieszkania około 55-60%. Przy gotowaniu uruchamiamy wyciąg. Czy wg was jest sens wstawić elektryczny osuszacz powietrza i np. raz na tydzień podgrzać wnętrze np do 10 stopni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 308
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

14 minut temu, pawelwroc napisał:

Czy wg was jest sens wstawić elektryczny osuszacz powietrza i np. raz na tydzień podgrzać wnętrze np do 10 stopni?

rozumiem że chodzi Ci o wstawienie osuszacza na czas postoju jak kamper nieużywany ?

zaszkodzić nie zaszkodzi, ja nic nie wstawiam , zostawiam jedno z okien uchylone na te dolne zatrzaski na klamce i tyle.

Tyle że trzymam w garażu ale to nieogrzewany blaszak bez żadnej izolacji więc wilgotność jak na dworze.

jak już to wrzucam czasem pochłaniacze wilgoci takie marketowe z granulatu ale nie wiem czy to coś daje.

Pościel, ręczniki , ubrania w szafie,  suche żarcie , wszystko zostaje jeszcze nie spotkałem żadnej wilgoci po postoju czy nieprzyjemnego zapachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.11.2022 o 18:29, Suzu4x4 napisał:

rozumiem że chodzi Ci o wstawienie osuszacza na czas postoju jak kamper nieużywany ?

zaszkodzić nie zaszkodzi, ja nic nie wstawiam , zostawiam jedno z okien uchylone na te dolne zatrzaski na klamce i tyle.

Tyle że trzymam w garażu ale to nieogrzewany blaszak bez żadnej izolacji więc wilgotność jak na dworze.

jak już to wrzucam czasem pochłaniacze wilgoci takie marketowe z granulatu ale nie wiem czy to coś daje.

Pościel, ręczniki , ubrania w szafie,  suche żarcie , wszystko zostaje jeszcze nie spotkałem żadnej wilgoci po postoju czy nieprzyjemnego zapachu.

Ja robię podobnie, tylko wszystkie okna mam na rozszczelnieniu, a parkuję pod wiatą (otwartą prawie z każdej strony), więc po prostu jak na dworze, tyle, że na nią nie pada/sypie, a co najwyżej obsypuje z boku.

Też stosuję granulaty z marketu (dobrze, że mi przypomniałeś) i tak raz na powiedzmy 2 tygodnie wymieniam, bo pęcznieje maksymalnie od wody.

W szafkach suchy prowiant - też nigdy nie zauważyłem, żeby jakakolwiek wilgoć go nadwyrężyła.

Oczywiście piszę o postoju kampera - bez mieszkania. Samo przebywanie w nim, oddychanie, nie mówiąc o gotowaniu i myciu się to oczywiście generatory wilgoci, no i różnica temperatur, przez co jest skraplanie. Jak stoi i jest przewietrzany to różnica jest wystarczająco mała, żeby nie było skraplania, a ewentualne nadmiary wilgoci usunie właśnie chociażby taki prosty żelowy pochłaniacz wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Zulos napisał:

Też stosuję granulaty z marketu (dobrze, że mi przypomniałeś) i tak raz na powiedzmy 2 tygodnie wymieniam, bo pęcznieje maksymalnie od wody.

Ja od dłuższego czasu używam pochłaniaczy na granulacie, ale z pojemnikiem na wodę. Stawiam w przyczepie 2 lub 3, zawsze na podłodze (stojąc wyżej nie zbierają wody). Po zimie wkład jest zużyty. Raz na dwa tygodnie podjeżdżam zaglądnąć do przyczepy i zwykle z 1-2 cm wody wylewam z pojemników.

 

IMG_2915.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież przyczepa czy kamper mają swoje otwory wentylacyjne, więc teoretycznie zbieracie wilgoć z całego otoczenia. Ogólnie pewnie nie zaszkodzi, ale czy pomoże? Ja zauważyłem że najgorzej jest jak przyczepa stoi na trawie lub gołej ziemi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Voku napisał:

Ale przecież przyczepa czy kamper mają swoje otwory wentylacyjne, więc teoretycznie zbieracie wilgoć z całego otoczenia. Ogólnie pewnie nie zaszkodzi, ale czy pomoże? Ja zauważyłem że najgorzej jest jak przyczepa stoi na trawie lub gołej ziemi. 

Nie wydaje mi się, żeby przy tylko rozszczelnieniu okien i zwykłym pochłaniaczu (nie elektrycznym) mogło to wpływać na "ściąganie" wilgoci z zewnątrz. Z obserwacji jednak zauważyłem, że o ile jest sucho na zewnątrz to sama wentylacja załatwia sprawę, o tyle jak jest dłuższy czas wilgotno, to jednak jest nadmiar i taki pochłaniacz robi robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Voku ma racje,  jak masz porozszczelniane wszystkie okna   to  jest duża cyrkulacja więc ciągle napływa powietrze o wilgotności jaka panuje na zewnątrz.

Stosowanie takich osuszaczy  na otwartych przestrzeniach  wewnątrz kampera/ przyczepy  przy ciągłej cyrkulacji powietrza za wiele nie zmieni

Ja wrzucałem do szafek gdzie cyrkulacja  powietrza jest znikoma .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nic nie rozszczelniam, okna dachowe na stałe puszczają powietrze. Często używamy kampera przez co wietrzymy. Ogrzewanie nadmuchowe wysusza całość pięknie. Szczególnie zapuszczone ze słupka 230v na koszt "zaprzyjaźnionego" węgierskiego campingu :) czyli na otwartych drzwiach. 

Mata na przód robi 90% roboty. Ręczników papierowych już nie używam- tylko mała wąska końcówka do myjki plus ogrzewanie a najlepiej klima silnikowa, która ma przecież osuszacz.

Problem stanowi tez cyrkulacja powietrza i rozmieszczenie pieca. Ja mam z tyłu, @Suzu4x4 z przodu. U mnie w kabinie bez maty jest kilka stopni mniej, czyli zimą pewnie max 16C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Benior napisał:

Jeśli chodzi o wilgoć to czy jest jakaś różnica jaki mamy rodzaj ogrzewania. Gazowe kontra olej napędowy. 

Czy jest duża różnica w pieniądzach jeśli chodzi o te dwa rodzaje ogrzewania. Z lektury wynika, że gaz wychodzi taniej. 

W przyczepie i kamperze nie miałem ogrzewania na ON za to miałem w bustach, co do wilgotności nie ma różnicy jak dla mnie, szyby w busach też były mokre jak spałem. Mam ogrzewanie w kamperze na gaz ale wołałbym na ON, nawet niech więcej spali tego paliwa ale nie trzeba pierdzielić się z butlami, zimą brak zamarzania butli, na dłuższy wyjazd zimowy nie trzeba brać butli na zapas ach pierdzielenia z tym,  tak tankuję w zbiornik ON i jadę. Wiedziałbym że dłużej będę trzymał mojego kampera to już by było webasto zamontowane, jedna butla wek i tylko jeden gas bank do kuchenki i ciepłej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paliwo do ogrzewania nie ma znaczenia jeśli chopdzi o wilgoć. Czy gaz, czy diesel, komora spalania urządzenia grzewczego, jakie by ono nie było, powinna być  ( i w przypadku czy to trumy, czt webasto i pochodnych /eberspacher, planar, chinbasto - zawsze będzie) odseparowana od przestrzeni mieszkalnej. Większe znaczenie ma temperatura, którą utrzymuje się wewnątrz. Niektórzy lubią mieć tropiki i krótki rękawek, inni np. 18-21 stopni i na grzbiecie polarek. Im wyższa temperatura, tym więcej wagowo wody (pary wodnej) w powietrzu, więc tym bardziej intensywnie wilgoć skrapla się na szybach, im większy spadek temperatury powietrza bezpośrednio przy szybie. 

Większe znaczenie, zwłaszcza w sezonie ziowym, będzie miało źródło powietrza, które jest ogrzewane tzn. czy będzie to ogrzewanie, które "mieli" w obiegu zamkniętym powietrze z wnetrza, czy nadmuchowe, dla którego źródło powietrza będzie na zewnątrz. To pierwsze jest - wiadomo - bardziej ekonomiczne i szybciej nagrzewa przestrzeń (niezależnie od rodzaju - jesli grzeje powietrzepochodzące z wewnątrz [truma, albo webasto i podobne, które czerpią powietrze do nadmuchu z wnętrza]), to drugie zeżre użytkownika kosztowo i będzie głośne/prądożerne (będzie musiało chodzić na dużo wyższej mocy, i grzania, i nawiewu), ale bedzie tłoczyć do wnętrza i ogrzewać "suche" (tzn. zimne) powietrze z zewnątrz, wymuszając dodatkowo wymianę powietrza, więc w ogrzanym powietrzu i w całym wnętrzu będzie znacząco mniej pary wodnej.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, peja76 napisał:

W przyczepie i kamperze nie miałem ogrzewania na ON za to miałem w bustach, co do wilgotności nie ma różnicy jak dla mnie, szyby w busach też były mokre jak spałem. Mam ogrzewanie w kamperze na gaz ale wołał bym na ON, nawet niech więcej spali tego paliwa ale nie trzeba pierdzielić się z butlami, zimą brak zamarzania butli, na dłuższy wyjazd zimowy nie trzeba brać butli na zapas ach pierdzielenia z tym,  tak tankuję w zbiornik ON i jadę. Wiedział bym że dłużej będę trzymał mojego kampera to już by było dewasto zamontowane, jedna butla wek i tylko jeden gas bank do kuchenki i ciepłej wody.

Zamontuj sobie gaz bank. Super sprawa. Truma na ON pobiera więcej prądu co w zimowych wypadach na dziko ma znaczenie. Sporo ograniczasz zasięg. Dodatkowo przy poziomie baku 1/3 lub 1/2 automatycznie gaśnie. Z tego co kojarzę też masz forda a tam baki mały malutkie w stosunku do ducatto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, pawelwroc napisał:

Zamontuj sobie gaz bank. Super sprawa.

Gaz bank już by były zamontowany, ale gdzie tankować propan? schowek do butli nie jest podgrzewany i boję się że może być problem w temperaturach poniżej 0, tak wrzucam dwie zapasowe butle do garażu i w razie W mam a zimą garaż praktycznie pusty.

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zimowy LPG na stacjach ma więcej propanu, chyba jest 50/50 a letni 40/60. Kiedyś miałem tylko auta na gaz i przejechałem nimi ponad 300tyś km. Dopiero przy -15 były problemy.  Voku ma termometr w luku na butle i nigdy mu nie spadało poniżej zera na zimowych wyjazdach. Też byłem sceptyczny ale po obejrzeniu kilku relacji z ich wyjazdów stwierdziłem, że to najlepsza opcja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, pawelwroc napisał:

Zimowy LPG na stacjach ma więcej propanu, chyba jest 50/50 a letni 40/60. Kiedyś miałem tylko auta na gaz i przejechałem nimi ponad 300tyś km. Dopiero przy -15 były problemy.  Voku ma termometr w luku na butle i nigdy mu nie spadało poniżej zera na zimowych wyjazdach. Też byłem sceptyczny ale po obejrzeniu kilku relacji z ich wyjazdów stwierdziłem, że to najlepsza opcja. 

Tylko tutaj dużo zależy od miejsca ulokowania takiego schowka, u mnie jest akurat tak że butle stoją na podłodze zabudowy, więc w pewnym stopniu izolowanej powierzchni,  no i zaraz obok przechodzi rura od ogrzewania, więc jak tylko w środku się grzeje to w schowku na butle jest ciepło. Ale czasem schowki nie są w żadnym stopniu izolowane, ciężko stwierdzić jakie mogą tam być temperatury zimą.
Gasbank to najlepszy zakup do kampera jaki zrobiłem. No i Akumulatory :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.