Benior

Dokładnie tak. Też tak miałem w trakcie budowy domu, teraz mam kanalizę i zostało dorobić właz na zewnątrz ale teraz nie ma nawet czego zrzucać ... narazie Mój syn naście lat temu był w ZHP i będąc u niego na kilka dni korzystaliśmy z ich WC w lesie. Takie zwykle drewniane a było w nich czysto i nic nie "pachniało" od nich nie jeden kamping mógłby się uczyć. Głównie wapno załatwiało temat.

Austrię w obie strony zestawem do 3,5t z prędkością do 100km/h zrobiłem. Był fotoradar co robił wszystkim zdjęcia bez wyjątku. Jechali za mną nieoznakowanym vito dłuższy czas i dopiero jak nas wyprzedził zestaw z końmi to go ściągnęli bo na bank przekraczał 3,5t a prędkość powyżej 80km a był to ich ziomek więc nie wyróżniają. Zero mandatów.

Tam jest dramat z parkowaniem ale to żadne odkrycie. Pomyśl o Sorento i stamtąd promem lub autobus ale powrót zdecydowanie promem. Na autobus możesz w słońcu i dwie godziny czekać a i tak nie ma pewności czy się zmieścicie. Kolejka oczywiście już na przystanku się ustawia. Do Sorento można też pociągiem dojechać.

Doskonale rozumiem o czym piszesz. Neapol i okolice to inny świat. Jakoś tak wyszło, że z przyczepą jechaliśmy wybrzeżem i Neapol dołem pyknelismy. Ile było radości... a najbardziej rozbawił mnie gość co mnie chodnikiem wyprzedził. Światło czerwone? bardzo umowne, jak nic nie jedzie to można. My wszystko po dojedzie do campu to bus, pociąg i prom. Amalfi, Positano itd też macie w planach? W Pompejach do burdello trafiliście?

No to na pewno. My wchodziliśmy zaraz po otwarciu ale byliśmy na campie obok co uważam za świetną bazę wypadową. Z tego też miejsca busik zabrał nas na vesuvio i podjechał pod same wejście. Osobówki parkowały znacznie niżej.

Dziury to zło Jednak sama porcelanka jest łatwa w utrzymaniu czystości i samym szlaufem można legancko umyć. Deski czesto są upaprane bo gówniakom i nie tylko nie chce się podnosić. Po kolejnych razach przyzwyczaiłem się i widzę plusy.

Może zamiast zabawki pokazać dziecku jak brać odpowiedzialność za swoje czyny Odwagi No chyba żeś Pan z polityki to nie ma tematu.

Chętnie poznam twój pogląd. Ja nie omijałem autostrad po prostu musiałem lokalnymi bo takie tam wiodły. Patrz uważnie na fotoradary i w miastach na ZTL aby gdzieś niepotrzebnie się nie wpierdzielić. Relacje obserwuje i czekam z wypiekami bo ten rok nam niestety się posypał.

Zgodnie z regulaminem. "żona ma zawsze rację"

Nie omijaj. Umeczysz się na bocznych z debilnymi zakazami do 30. Niby możesz za lokalsami śmigać ale i tak nie nadążysz. Neta nie warto kupować, to co w komórce plus to co przekroczysz to grosze. A może trafisz na przełamanie okresu rozliczeniowego. Paestum My byliśmy na kampingu o tutaj https://maps.app.goo.gl/9MS4fyVqvNooMBSr7 Bardzo fajnie i na piechotę poszliśmy na zwiedzanie. Tylko nie ma żadnego chodnika .... Przy samym niemal wejściu jest parking/sosta camper i tam stoją campery jak i przyczepy. My biliśmy na kilka dni więc odpadł. https://maps.app.goo.gl/zVf9WeZJqMANLeoRi7 Rowerów bym nie brał na jedną przejażdżkę. Jak już kupisz kampera to włożysz do bagażnika i nie będziesz miał dylematu.

Sycylia zazdraszczam Paestum w miarę masz po drodze i szczerze polecam.

Mi rowery by się przydały może ze dwa razy. Ani razu nie jeździłem nigdzie samym samochodem, zbiorkom jest dobry. Dokładnie, wszystko jest w necie tylko ten czas na doktoryzowanie.. Którędy jedziesz do Włoch? Napisz co cię interesuje.

Pompeje, Neapol, Wezuwiusz, Amalfi, Sorento, Ravello, Positano, Paestum, Matera, Arbarabello, Locorotondo, Poliglano a Mare, Bari, Vieste i jakies mniejsze miejscowości aby chwilę odsapnąć. Jak coś Ci wpadnie w oko i będzie trasie to śmiało pisz

Jaki rejon?

Długość 5,45 może w fordzie zrobić robotę. To już długość krótkiego ducato.