Kamper Benimar Tessoro - Ford Transit 2022 - wada fabryczna

[BIGL]

Niektórzy z Was mają jakieś straszne procedury spuszczania wody na czas przerwy. U mnie sytuacja jest prosta -  otwieram zawory spustowe (bojler, instalacja), podnoszę kurki wody w umywalce i zlewie, a następnie włączam pompę. Wszystko sobie spływa pod budkę i jak już skończy się woda  to wyłączam pompę, krany i zawory spustowe zostawiam otwarte dla resztek które spłyną grawitacyjnie. Taką procedurę przeprowadzam zazwyczaj przed drogą powrotną do domu gdzieś na pięknej trawie aby ją ładnie podlać. Jak nie mam możliwości to spuszczam w ten sam sposób pod domem . Napełnianie w tym przypadku jest również proste  -  trzeba tylko pamiętać aby wąż do napełniania podczas przerwy trzymać w ciepłym pomieszczeniu ( ostatnio musiałem podgrzewać )

Profilaktycznie z WC wywaliłem zawór zwrotny ( mam oddzielny zbiornik do spłuczki), zimą do pustego zbiornika dolewam trochę płynu do spryskiwaczy aby pompka zassała.

Nie wyobrażam sobie trzymania wody w zbiorniku przez dłuższy czas i ogrzewania kampera/przyczepy w tym celu.

[Misio]

3 godziny temu, Suzu4x4 napisał:

ja przedmuchiwałem kompresorem jak miałem przyczepę i nie jeździłem w zimie i odstawiałem przyczepę "na zimę" 

W kamperze nie widzę potrzeby. Spuszczam wodę z całego układu, uruchamiam  pompę żeby usunąć  resztki wody   i zostawiam wszystkie krany w pozycji otwartej tak będzie już od 2019r i awarii żadnej nie było .

Ja jednak widząc ile wody wydmuchuję kompresorem, będę to jednak nadal robił.

Może też dlatego że mam starszego kampera...

Widząc kilka pomp które rozsadziło lub uszkodziło membrany mimo "podobno" odpaleniu jej na jakiś czas, na sucho, po zlaniu wody, wole wlać do niej "wódkę". To samo załatwiam ochraniając obudowę filtru w której zobaczcie ile wody się pojawia za 2-3tygodnie stania kampera przy takich temperaturach jak ostatnio (-2 do +5)

A czas który mi zabiera "spuszczenie wody" tak naprawdę jest problematyczny ze względu na inne rzeczy...ale z drugiej strony, nie wyobrażam sobie porzucenia zimowego karawaningu.

5 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Na schematach wodnych (których kilkanaście niedawno przestudiowałem) często widzę dodatkowy rodzaj specjalnego zaworu do wstrzykiwania środka przeciwzamarzającego. Nie mam pojęcia jak i czy to działa (po wstrzyknięciu przecież trzeba by jakoś rozprowadzić środek po całej instalacji-wydaje mi się że łatwiej było by taki środek wlać do zbiornika, przejechać kilka km, otworzyć na chwilkę wszystkie krany i prysznice, żeby środek dotarł wszędzie); Macie coś takiego w kamperach? Na ile taka woda z tym środkiem nadaje się do celów gospodarczych? Do picia pewnie nie za bardzo, chociaż polacy słynęli swego czasu z konsumpcji płynu do spryskiwaczy i do chodnic xd

Po pierwsze jakoś mnie nie przekonują, po drogie nie do końca z tego co kiedyś się dowiadywałem są "bio" no i trzecie, też dla mnie ważne nie były to nigdy tanie preparaty...

Tak opracowaną swoją metoda nie miałem z tym nigdy problemu, więc ją stosuję.

Dodam że raz mi się zdarzyło pozostawienie włączonego pieca na parkingu, gdy późno w nocy wróciliśmy z nad morza i nie miałem siły ani ochoty na "rozpakowywanie" kampera. Chociaż wcale nie twierdze ze to zły pomysł - ogrzewanie kampera na "postoju" i gdybym ruszał za 4-5dni to pewnie też bym grzał go, a nie "zamrażał" (ale chętniej bym to robił "prądem", gdybym miął taką możliwość).

 

Ogólnie tu są dwa główne czynniki które predefiniują postępowanie - czy kamper stoi przy domu, czy gdzieś tam, daleko bez możliwości "zlania i napełnienia wodą kampera".

[danielpoz]

Godzinę temu, BIGL napisał:

Niektórzy z Was mają jakieś straszne procedury spuszczania wody na czas przerwy. U mnie sytuacja jest prosta -  otwieram zawory spustowe (bojler, instalacja), podnoszę kurki wody w umywalce i zlewie, a następnie włączam pompę. Wszystko sobie spływa pod budkę i jak już skończy się woda  to wyłączam pompę, krany i zawory spustowe zostawiam otwarte dla resztek które spłyną grawitacyjnie. Taką procedurę przeprowadzam zazwyczaj przed drogą powrotną do domu gdzieś na pięknej trawie aby ją ładnie podlać. Jak nie mam możliwości to spuszczam w ten sam sposób pod domem . Napełnianie w tym przypadku jest również proste  -  trzeba tylko pamiętać aby wąż do napełniania podczas przerwy trzymać w ciepłym pomieszczeniu ( ostatnio musiałem podgrzewać )

Profilaktycznie z WC wywaliłem zawór zwrotny ( mam oddzielny zbiornik do spłuczki), zimą do pustego zbiornika dolewam trochę płynu do spryskiwaczy aby pompka zassała.

Nie wyobrażam sobie trzymania wody w zbiorniku przez dłuższy czas i ogrzewania kampera/przyczepy w tym celu.

Też nie rozumiem po co sobie komplikować życie. Robię dokładnie tak jak Ty? 

[Voku]

2 godziny temu, BIGL napisał:

Nie wyobrażam sobie trzymania wody w zbiorniku przez dłuższy czas i ogrzewania kampera/przyczepy w tym celu.

Tylko dla kogoś dłuższy czas to 2-4 dni.
Jak jeździsz raz na miesiąc to jak najbardziej procedura ok, ja też się nad tym nie spusz....  

[ajsmen3]

Wracając do głównego tematu, w sobotę odbieram Kampera z serwisu 

Wymieniony został komputer i UWAGA UWAGA! zamontowany został zestaw naprawczy przysłany przez centralę Forda - dodatkowa osłonka/kapturek nad komputerem, która ma zabezpieczać go przed wodą z góry. Kierownik serwisu potwierdził, że wychodzi na to, że centrala Forda zna problem zalewania komputerów i się do niego przyznaje - stąd zestaw naprawczy

Nowy komputer ponoć też jest zabezpieczony przed zalaniem przez uszczelnienie fabryczne.

Dodatkowo dodano uszczelnienie w jednym miejscu od zewnątrz podszybia.

 

Jak już odbiorę samochód, może uda mi się porobić zdjęcia komputera i dodatkowego zabezpieczenia o ile będę w stanie łatwo się tam dostać.

Także jeżeli ktoś trafi do serwisu z takim problemem nie dajcie sobie wmówić, że to nie ich wina  Jednak walczenie o swoje zawsze popłaca, chociaż trochę to kosztowało czasu i nerwów...

Czas szykować się na pierwszy zimowy wyjazd w góry  Coś polecicie? Gdzieś tam na forum Zieleniec mi się przewijał, ale nie jakieś konkretne pole kempingowe.

Edytowane 8 Grudnia 2022 przez ajsmen3 (wyświetl historię edycji)

[Suzu4x4]

10 minut temu, ajsmen3 napisał:

Kierownik serwisu potwierdził, że wychodzi na to, że centrala Forda zna problem zalewania komputerów i się do niego przyznaje - stąd zestaw naprawczy

a finalnie w którym serwisie to robili ? w Germazie we Wrocławiu ?

11 minut temu, ajsmen3 napisał:

Czas szykować się na pierwszy zimowy wyjazd w góry  Coś polecicie? Gdzieś tam na forum Zieleniec mi się przewijał ale nie jakieś konkretne pole kempingowe.

W Zieleńcu nie ma żadnego kempingu jest wyznaczony parking dla kamperów ale bez żadnych udogodnień poza koszami na śmieci ( przynajmniej tak było w zeszłym roku)

Najbliższy całoroczny kemping jest w Polanicy.

my jeździmy do Zieleńca bo mamy blisko ale to są wyjazdy typowo narciarskie, jak ktoś nie jeździ na nartach czy desce to w Zieleńcu nie ma w zimie zbyt wiele atrakcji.

  powiedz czego oczekujesz czy to ma być wyjazd pod kątem nart czy turystyczny czy jakieś inne atrakcje , baseny termy ?

Jak jedziesz z Warszawy to w zasadzie w każde góry podobna trasa, nam się podobają okolice Krynicy  jest tam sporo atrakcji i kilka ośrodków narciarskich, Beskidy, Pieniny też są fajne,  Dolny Śląsk też ma wiele do zaoferowania i jest masa atrakcji zamki, twierdze , podziemne sztolnie  ale np basenów termalnych jak na lekarstwo więc nie znając oczekiwań ciężko mi coś polecić bo nam się w zimie w każdych górach podoba

 

[ajsmen3]

1 godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

a finalnie w którym serwisie to robili ? w Germazie we Wrocławiu ?

 

Tak, Germaz Wrocław.

1 godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

powiedz czego oczekujesz czy to ma być wyjazd pod kątem nart czy turystyczny czy jakieś inne atrakcje , baseny termy ?

Jedziemy z półrocznym dzieckiem i chcielibyśmy znaleźć takie miejsce, gdzie by było dosyć blisko do szlaków - nie muszą być długie, wystarczą takie na 3-4 godzinne spacery.

Czyli kemping z którego można by bezpośrednio ruszyć na krótkie trasy w góry  No i wiadomo, fajnie jakby były jakieś widoczki na kempingu

 

1 godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

ciężko mi coś polecić bo nam się w zimie w każdych górach podoba

To tak jak nam. Nie ważne jakie góry, wszystkie są wspaniałe  Oboje jesteśmy zapalonymi górołazami. Mi od czasu do czasu zdarza się powspinać z liną w Tatrach/Jurze  A raz na kilka lat wpadnie zawsze jakiś wypad w góry wyższe/wysokie (Alpy, Himalaje). Nie ma nic wspanialszego jak górskie wędrówki i przygody.
Teraz czas zacząć zwiedzać podgórskie kempingi

Edytowane 8 Grudnia 2022 przez ajsmen3 (wyświetl historię edycji)

[Suzu4x4]

33 minuty temu, ajsmen3 napisał:

Czyli kemping z którego można by bezpośrednio ruszyć na krótkie trasy w góry  No i wiadomo, fajnie jakby były jakieś widoczki na kempingu

 

kemping w górach blisko szlaku  czynny w zimie ... to trochę zawęża pole wyboru , my w zimie w górach stajemy głównie na parkingach, ale tak na szybko z widoczkiem blisko szlaku to Karpacz Panorama :

https://goo.gl/maps/75SsnoNLNg1UgJ3U7

nie kemping ale fajne miejsce na  piesze wycieczki mogę polecić schronisko Andrzejówka koło Wałbrzycha, są tam miejsca dla kamperów, można podpiąć się do prądu zrzucić kota i uzupełnić wodę  a w schronisku dobre jedzenie :

https://goo.gl/maps/q5pkk51Xrg7jtwvV7

a jak ktoś lubi Zakopane  to  "Olimp" lub "Pod Krokwią" tylko ten drugi  nie wiem czy już jest czynny bo właśnie zmieniał się najemca .

https://goo.gl/maps/iK4kq2mFrEPm9UpL9

https://goo.gl/maps/3gDbZKWCEwS6NZBX7

Tu masz nasz temat o kempingach całorocznych :

 

 

 

[Arur]

Witam 

https://www.plotek.pl/plotek/7,154063,29237397,jakub-tolak-z-rodzina-zyje-w-vanie-zgloszono-ich-do-kuratora.html

Jedziemy z półrocznym dzieckiem i chcielibyśmy znaleźć takie miejsce, gdzie by było dosyć blisko do szlaków - nie muszą być długie, wystarczą takie na 3-4 godzinne spacery.

Oj tezaz z takim małym dzieckiem to uważaj na 

sygnalistów ????

Pozdrawiam

[danielpoz]

Plotek.pl To musi być wiarygodne źródło informacji?

[Łza Włóczynutka]

owszem: koniec świata średnio 3 razy w miesiącu, wywiady z osobami porwanymi przez pojazdy obcych cywilizacji co najmiej raz na tydzień,  predykcje dla świata przygotowane przez astrologów i jasnowidzów codziennie, w bonusach periodyczne relacje z trójkąta bermudzkiego, kręgów w kukurydzy oraz wegetariańskie przepisy kulinarne oparte na vegeburgerach i kotletach z sczewicy.
To wszystkjo okraszone gorącymi foto-reportażami z postów na fesbuku. O takie portale nic nie robiłem.
 

[Misio]

Ale komentarz pod filmem taki mieli

A Zosia zapraszała kuratora do Hiszpanii

[Łza Włóczynutka]

No właśnie miałem pytać, gdzie ten Qrator pojedzie, czy zrobi turne po wszystkich parkingacg, camperparkach i campingach w Europie?

I których sąsiadów będzie wypytywał? W sumie każdego z nas by mogli pytać 

Edytowane 8 Grudnia 2022 przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)

[Suzu4x4]

W dniu 5.12.2022 o 12:02, ajsmen3 napisał:

Ja mam 2 butle po 11kg w systemie Gas Bank. Zostawiając samochód już ponad miesiąc temu w serwisie ustawiłem ogrzewanie na 7 stopni i o dziwo do tej pory ogrzewanie działa, gaz się nie skończył  Fakt, że butle były pełne, ale i tak jestem pełen zdumienia, że jeszcze gaz jest.

widzisz temp 7 stopni i gazu wystarczyło. A przy  zadanej temperaturze 20-22 stopnie jeden gasbank na weekend  może nie wystarczyć .

Wczoraj wieczorem montowałem kumplowi  zdalny wskaźnik poziomu gazu do butli Gasbank. Butla zatankowana na full o godzinie 20 odpaliliśmy trumę z temperaturą  nastawioną na 24 stopnie. Rano wskaźnik na butli zbliżał się do połowy ale o godzinie 7 rano truma już nie chodziła bo wywaliła błąd E507 . Więc gdyby gasbank nie zamarzł i truma chodziła by non stop to nie wiem czy by butla wystarczyła na  pełne 24h  przy temperaturze w kamperze 24 stopnie.

A kamper stał pod domem osłonięty od wiatru a temperatura w nocy była pomiędzy -2 a -4 st.

Swoją drogą ciekawi mnie jak to jest że niektórzy niby jadą na Gasbankach  w nieizolowanych bakistach przez całą zimę i nic im nie zamarza a tu zamarzło w pełnej  zimowej integrze z podwójną podłogą gdzie schowek na butlę jest izolowany 

[Voku]

Butla aż się oszroniła. Może Propan się tylko wypalił?
Nigdy 2 butle nie skończyły mi się w dwa dni! 
Jak ostatnio tankowałem GAZ 2 grudnia zaliczyłem od tego czasu dwa pełne weekendy z grzaniem po 24h i jeszcze mam gaz, będę tankował to zobaczę ile zostało.
Mam termometr przy podłodze w schowku z butlami jak grzeje w środku to w schowku na butle jest ok 12C Nigdy nie miałem oszronionych butli