Skocz do zawartości

Sprzedawca z Bogaczewa - jakieś doswiadczenie ?


Lady

Rekomendowane odpowiedzi

a jeszcze do Bartka i jego "Jestem handlowcem od kilkunastu lat - pracowałem i w małej firmie i w dużej korporacji - wszędzie to Klient jest najważniejszy"-

-zdaje mi się że często nie klient tam jest najważniejszy a często jego pieniążki i to aby go urobić uśmieszkami podkładając umowy z drobnym drukiem a jak wyjdzie z biura po podpisaniu umowy krzyknąć YEAHH!!!

 

Myślę ze ktoś kto pisze ze jest handlowcem od kilkunastu lat i pracuje dla kogoś, to za przeproszeniem może naskoczyć temu kto prowadzi biznes samodzielnie i tym biznesem zarabia na siebie i rodzinę i sciera sie z cala zacna klientela ktora go odwiedza, nachodzi i insynuuje sytuacje

...

W większości osoby które zawarły tu głos maja małą lub znikomą wiedzę o handlu / biznesie, wiedzę techniczną nt sprzętu który oceniały i dały tutaj upust swojej frustracji  i nie maja pojęcia jak Marek chce prowadzić swój biznes i próbują go zmusić do swojego widzi mi się...

 

Z całego grona tu piszących, są tu co najmniej dwie osoby, którym nigdy nie będę próbował nic sprzedać jeśli się spostrzegę ze to własnie one i najchętniej jak w PRL zrobię tablice - tych Panów nie obsługujemy.

 

Pisanie tutaj czegokolwiek nie ma już sensu - Polak Polakowi wilkiem i z wiadrem mądrości dla każdego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 215
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

...

W większości osoby które zawarły tu głos maja małą lub znikomą wiedzę o handlu / biznesie, wiedzę techniczną nt sprzętu który oceniały i dały tutaj upust swojej frustracji  i nie maja pojęcia jak Marek chce prowadzić swój biznes i próbują go zmusić do swojego widzi mi się...

..

 

w większości osoby te chcą kupić towar i oceniają go na poziomie swoich potrzeb , nie ma widocznie nikt ochoty dawać wiary zapewnieniom handlarza używanych przyczep, skoro wiemy jak to wygląda w skali całej "branży" - wałki, przekręty i wciskanie ludziom ciemnoty  :nono:

 

to jak Marek chce prowadzić biznes to jego sprawa i nikogo więcej, to jak ludzie chcą kupować to też ich sprawa i niestety w tym przypadku to również sprawa dostosowania się handlarzy do tego , bo bez klienta to mogą sobie siedzieć na placu do końca świata i jeden dzień dłużej. Bo to na szczęście klient dyktuje warunki, i całe szczęście  :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyt: "w dużej korporacji - wszędzie to Klient jest najważniejszy"-

 

-zdaje mi się że często nie klient tam jest najważniejszy a często jego pieniążki i to aby go urobić uśmieszkami podkładając umowy z drobnym drukiem a jak wyjdzie z biura po podpisaniu umowy krzyknąć YEAHH!!!

Już pisałem, nie klient a jego pieniążki są najważniejsze.

.

To co na niebiesko: Zjawisko już tak bardzo powszechne że rzygać się chce na widok tych uśmieszków, obietnic darmowych - daremnych i perfidnych metod jakimi te cymbały

(może nie cymbały, raczej cwaniaki ale bez istotnych cech które przypisane są homo sapiens) się posługują, ale...

Ja optymistycznie wierzę że kosa na kamień kiedyś trafi bo kij ma zawsze 2 końce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

chcą kupić towar i oceniają go na poziomie swoich potrzeb

...

 

 

Trzeba też umiejętności znalezienia wspólnego mianownika w relacjach z klientem, delikatnie dochodząc do momentu, aż klient sam dojdzie do wniosku że jego wiedza się skończyła, to sprzedawca musi wyczuć ale nie dawać o tym znać ani broń Bóg wykorzystywać, tylko działać wiarygodnie i w tym momencie stosować owy wspólny mianownik - to wyciąga z zakłopotania klienta i w tym momencie staje się partnerem w interesie.

Przyznać mu rację jeśli ją ma, zaprzeczyć zawsze z uzasadnieniem . Nie bo nie jest zbyt prymitywne.

Tu zauważam że Marek ma racjonalne podejście, ale klient musi to po prostu zrozumieć i często trzeba mu w tym pomóc dlaczego tak a nie inaczej, a bo to emocje, a to czasami idiotyzm, a to czasami zwykły strach paraliżuje logikę.

Oczywiście nie ma złotych reguł, ale umiejętność podejścia jest bardzo ważna - nie mylić z dupowałzeniem bo to zniechęca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czytam i czytam i uwierzyć nie mogę, że jeszcze dzisiaj właściciel firmy ma takie podejście do swojej pracy i swojego klienta!!! Nic nie pomoże nasze pisanie na forum. Pan Marek jest niereformowalny!!!  Aż przykro, że jeszcze trafia na ludzi, którzy dają się zwieść takiemu postępowaniu.  A widocznie trafia skoro z wypowiedzi można przypuszczać, że biznes się kręci.... Sama prowadzę usługi i jak bym tak traktowała klientów (chociaż czasem zaciskam zęby ) to mieszkałabym chyba pod mostem. Nie bąćmy  tacy tolerancyjni to kiedyś mści się i na nas np. przy zakupie kolejnej przyczepki!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

czytam i czytam i uwierzyć nie mogę, że jeszcze dzisiaj właściciel firmy ma takie podejście do swojej pracy i swojego klienta!!! Nic nie pomoże nasze pisanie na forum. Pan Marek jest niereformowalny!!!  Aż przykro, że jeszcze trafia na ludzi, którzy dają się zwieść takiemu postępowaniu.  A widocznie trafia skoro z wypowiedzi można przypuszczać, że biznes się kręci.... Sama prowadzę usługi i jak bym tak traktowała klientów (chociaż czasem zaciskam zęby ) to mieszkałabym chyba pod mostem. Nie bąćmy  tacy tolerancyjni to kiedyś mści się i na nas np. przy zakupie kolejnej przyczepki!!!

może to nie miejsce na indywidualne przepychanki ale skoro w tytule jestem wyraźnie wymieniony dlatego pozwolę sobie zapytać-proszę o konkretne wyjaśnienie co tak Cię razi w moim prowadzeniu firmy i podejściu do klienta-a ja się ustosunkuję.

Ogólnie skrytykować podejście i osobę z którą się nie miało doczynienia to każdy potrafi ale myślę że krytyka w tym momencie jest bardzo nie na miejscu.

 

...ps. mały błąd w słowie bądźmy.

Edytowane przez Marek_Bogaczewo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może to nie miejsce na indywidualne przepychanki ale skoro w tytule jestem wyraźnie wymieniony dlatego pozwolę sobie zapytać-proszę o konkretne wyjaśnienie co tak Cię razi w moim prowadzeniu firmy i podejściu do klienta-a ja się ustosunkuję.

Ogólnie skrytykować podejście i osobę z którą się nie miało doczynienia to każdy potrafi ale myślę że krytyka w tym momencie jest bardzo nie na miejscu.

 

...ps. mały błąd w słowie bądźmy.

No powaliło mnie.... A to ci dopiero uczynny i przyjazny klientowi sprzedawca! Drabinę udostepnia przed wpłaceniem zadatku czy tam zaliczki! Widać uznał. że w tym przypadku jego zapewnienie, że dach i okna dachowe sa w porzadku mogło by kupujacemu nie wystarczyć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No powaliło mnie.... A to ci dopiero uczynny i przyjazny klientowi sprzedawca! Drabinę udostepnia przed wpłaceniem zadatku czy tam zaliczki! Widać uznał. że w tym przypadku jego zapewnienie, że dach i okna dachowe sa w porzadku mogło by kupujacemu nie wystarczyć!

wbrew pozorom taka drabina nie jest standardem przy oglądaniu czy to na placach czy tym bardziej prywatnie a może sporo wnieść do sprawy oględzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

...

W większości osoby które zawarły tu głos maja małą lub znikomą wiedzę o handlu / biznesie, wiedzę techniczną nt sprzętu który oceniały i dały tutaj upust swojej frustracji  i nie maja pojęcia jak Marek chce prowadzić swój biznes i próbują go zmusić do swojego widzi mi się...

 

Z całego grona tu piszących, są tu co najmniej dwie osoby, którym nigdy nie będę próbował nic sprzedać jeśli się spostrzegę ze to własnie one i najchętniej jak w PRL zrobię tablice - tych Panów nie obsługujemy.

 

Pisanie tutaj czegokolwiek nie ma już sensu - Polak Polakowi wilkiem i z wiadrem mądrości dla każdego....

 

Proponuję tablicę z napisem:

 

 '" OBSŁUGUJEMY WYŁĄCZNIE KLIENTÓW W KRAWACIE "

 

Wiadomo, że klient w krawacie jest mniej awanturujący się. 

Edytowane przez marko6 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,Od kilku dni czytam tą dyskusje na temat traktowania klienta przez sprzedajacego i odwrotnie i pozwole sobie [podzielić się swoim doswiadczeniem.Zamierzając nabyc swoja pierwszą budę wiele z nich ogladalem  ale przy ogledzinach jednaj z nich własciciel nie tylko udostępnil mi drabinę(nie mówiąc o podłączeniu wszystkich urządzeń) ale nawet pozwolil lać wodę na dach(dal wąż) w celu sprawdzenia szczelności.Po oględzinach które trwaly ok.4h,powiedzalem,ze mi sie podoba ale muszę sie przespać z tą myslą i liczę na upust w granicach 10 procent.Sprzedajacy stwierdzil,ze da 5 procent i wyrazil nadzieję ,ze do niego wrocę.Nie okazal zdenerwowanie ,ze np.poswiecil mi tyle czasu i nie sprzedał.I to moim zdaniem jest odpowiednie podejście do klienta(sprzedający osoba prywatna).Zapytacie pewnie czy kupilem-nie bo kolega namowil mnie zeby jechac do D i wlasnie tam kupilem .Nie wiem czy to dobrze czy nie ale taka byla moja decyzja,a to doswiadczenie pozwolilo mi wierzyc ze są odpowiedzalni i uczciwi sprzedawcy.

                  Pozdrawiam kupujących i spradających

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Proponuję tablicę z napisem:

 

 '" OBSŁUGUJEMY WYŁĄCZNIE KLIENTÓW W KRAWACIE "

 

Wiadomo, że klient w krawacie jest mniej awanturujący się. 

Gdyby nie to, że jestem ułożony, napisał bym, że wyjąłem Ci to Marku z ust :)

Edytowane przez Robak70 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że już pora powoli kończyć temat bo zbacza na niewłaściwe tory.

Szukaliśmy osób mających DOŚWIADCZENIE ze sprzedawcą z Bogaczewa, wielu ich się nie znalazło natomiast kąśliwych opinii masa.

Byłbym wdzięczny jak pojawi się ktoś nowy mający jakikolwiek, pozytywny lub negatywny, osobisty, meilowy, telefonoiczny kontakt z moją osobą lub firmą oraz zasadami panującymi na placu panującymi i wtedy to opisze bo czysto teoretyczne opinie bywają niestety bardzo krzywdzące.

pozdrawiam Marek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bylem kilka dni temu na dwoch placach z przyczepami w Irlandii. I w sumie podejscie do klienta jak u Marka - przyczepa wyjezdza z placu z gwarancja, ze wszystko dziala, wiec podczas ogladania nie testuje sie osprzetu. Dla mnie to plus nad zakupem indywidualnym, kiedy MUSZE wszystko sprawdzic, bo inaczej laduje sie w koszty w razie niedzialania czegos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie byłem, nie widziałem tej przyczepy na żywo, o innych mankamentach nie mogę się wypowiedzieć, nie mam też nic wspólnego ze sprzedającym, ale bazując na podanych zdjęciach - nic jej nie dolega.

Zaryzykowałbym nawet tezę, że jest to fabryczny stan i nie można nic mu zarzucić, zdecydowanie krzywdząca jest opinia:

"Opowieści zamieszczone w ogłoszeniu, że cepka jest  w100% nie naprawiana i stan idealny - nie ma nic wspólnego z rzeczywistością . Z odległości 10 metrów było widać wyciekający uszczelniacz spod wszystkich możliwych połączeń, a drzwi ostawały od ściany dobre 0,5 centymetra i również uszczelnione  czymś w rodzaju smoły." 

Jedna strona bardziej wypłowiała od drugiej to bardzo częsta sytuacja, wystarczy, że cały rok stoi w jednym miejscu pod wiatą i słońce z jednej strony ją "opala". Drzwi również łatwo w wielu egzemplarzach dostrzec "nie dociśnięte".

Natomiast owo "uszczelnienie" - pamiętajmy, że Dethleffs jest jednym z producentów, który nie stosuje uszczelki gumowej pod listwy aluminiowe - daje tylko uszczelnienie, czyli owo wiecznie lepkie mazidło, i klin maskujący.

Rozwarstwienia podłogi "od spodu" najczęściej zdarzają się za kołami, gdzie z uwagi na brak chlapaczy kamienie z drogi i inne "rzeczy" mechanicznie uszkadzają sklejkę wodoodporną i przyczyniają się do nasiąknięcia, ale już w narożnikach nic takiego nie powinno mieć miejsca.

Powodzenia w poszukiwaniach

 

Jeżeli tylko chcesz opierać swoją opinię na podstawie zdjęć, to lepiej by było gdybyś w ogóle nie zabierał na ten temat głosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.