Jaką butlę propan-butan ??

[akubit]

W moim rozumieniu:

 

"Para" jest wtedy kiedy nie działa na gaz żadne ciśnienie (po za atmosferycznym).

"Ciecz" gdy gaz poddany jest każdemu ciśnieniu wyższemu od atmosferycznego.

 

Para jest parą (gazem), a ciecz jest cieczą. Może być jeszcze para nasycona mokra, sucha i para przegrzana, przy czym para nasycona mokra i sucha występuje przy tej samej temperaturze (np. para wodna w 100°C dla ciśnienia normalnego) przy danym ciśnieniu.

Wzrost ciśnienia powoduje podwyższenie temperatury przejścia cieczy w gaz (temperatury parowania) dlatego nie ma nic dziwnego w istnieniu wody o temp. 200°C w kotle wodnym ani płynnego propanu, który paruje w temp -40°C, w butli, pod ciśnieniem np. ok. 15 bar w temp. +40°C.

Propan jest gazem, a jednocześnie parą przegrzaną w warunkach normalnych (20°C, 1 ata), a zamknięty w butli pod ciśnieniem ustanawia się stan równowagi ciecz-para nasycona dla danej temperatury. Dla 20°C ciśnienie to określane jako prężność par wynosi poniżej 10 bar (nie mam wykresu parowego dla propanu). Do reduktora butli (zwykłej bez rurki syfonowej) dochodzi gaz (para nasycona) oczywiście w pozycji pionowej! Po odwróceniu butli naturalnie popłynie ciecz.

Po wyjściu z reduktora ciśnienie ulega obniżeniu, zatem temperatura gazu gwałtownie maleje przeciwdziałając jakby spadkowi ciśnienia w zachowaniu stanu równowagi, niemniej jednak szybko się ogrzewa w przewodach powodując przegrzanie pary.

Dla butanu i mieszanki propan-butan działanie jest analogiczne po uwzględnieniu, że temperatura parowania butanu przy ciśnieniu normalnym (1ata) wynosi -0,5°C.

To, że czasem mogą pojawić się krople gazu na wylocie z butli wynika z dynamiki przepływu (porywania kropelek z powierzchni cieczy przez parujący gaz) lub zawilgocenia gazu.

IMO stan skupienia danego ciała fizycznego określa jego stan faktyczny (ciekły, stały lub gazowy) a nie to czy znajduje się pod działaniem ciśnienia czy też innych sił fizycznych. I to właśnie są:

Paweł Prokop napisał/a:

Podstawy fizyki i chemii

W świetle powyższego stan faktyczny (ciekły, stały lub gazowy) zależy od tego czy ciało znajduje się pod działaniem ciśnienia (nawet można wyprodukować diamenty!)

 

Podstawy fizyki (chemii bym w to nie mieszał)

[wlowik]

... Aaaalem się naczytał .

Istny wykład z mniemanologii stosowanej.

 

A tak z innej beczki, to używam od lat kilku gazu z butli do ogrzewania sklepu w którym pracuję. Kiedyś był to zwykły propan-butan dostępny na każdej stacji benzynowej i nie tylko, teraz (od 3 lat ) propan z BP, w plastikowych "butelkach".

Mam ich dwie, tak by stale był zapas. Problemu z zaopatrzeniem nie mam, bo na telefon przywożą. Nie mam smrodu gdy zaczynam butlę, ani gdy się kończy (niebieski GASPOL capił niemiłosiernie !) Nie taszczę złomu i nie tłukę terakoty w WC, bo plastikowa jest leciutka. Zawsze mogę sprawdzić na ile mi jeszcze wystarczy, bo jest przeźroczysta. No i najważniejsze, grzejąc piecykiem na maxa (4 kW) wystarcza na 5 dni (od 6 do 19-tej), a nie jak przedtem na 3 lub 4... Płacę 47 zł (dawniej 40zł zamiast 38zł) i nawet się nie zastanawiam...

I jeszcze jeden plus : szybkozłączka reduktora. Żadnych kluczy, uszczelek i kapturków. Zdejmuję folię, nakładam reduktor, przyciskam - klik, i gotowe. Nawet blondynka to zrobi...

Mam tylko nadzieję, że wejdą do cycepki...

[pkkk]

Mój arsenał to 1 szt 5kg i 1 szt 3kg. Zasilam kuchenkę i ogrzewanie, oraz grill i kuchenkę turystyczną. Problem tankowania mam rozwiązany ok. 1500m od domu mam stację co to robi. Butla 3kg jest zawsze gotowa do ewentualnej podmiany w trasie - wiadomo 5kg się nie podmieni. Pewnie 11kg rozwiązanie byłoby wygodniejsze - ale niestety brak miejsca na przechowanie i waga - jedna jeszcze raz tyle. Moje rozwiązanie pozwala mi na wygodne wykorzystanie arsenału gazowego. Pozdrawiam.

[Serek]

zeby Ci z tego jeszcze jakaś mała bombka nie wyszła

[akubit]

zeby Ci z tego jeszcze jakaś mała bombka nie wyszła

 

Niektórzy w to nie wierzą. Muszą przekonać się sami.

[Serek]

?

[mareko]

A jak wyglada sprawa wymiany lub doladowania tych naszych butli z BP za granica? Z tego co sie orientuje maja tam chyba jakies inne reduktory czy koncowki ??

[Andrzejpr59]

Takie butle 11 kg u mnie nie wchodzą, bo ja mam przyczepę angielską i schowek ma wąskie wejście metalową wsadziłem ale nie mogłem jej postawić bo zawór przeszkadzał postawiłem dwie 3 litrowe i mam nadzieje że wystarczą mam lodówkę , podgrzewacz wody i kuchnie. W domu sam sobie przelewam z 11 kg do 3 kg robię to na wadze i wiem jak to zrobić. Ale rozmyślam na założenia instalacji na LPG od samochodu od spodu przyczepy

[b.b tulipan]

jeśli lubisz koszty to tak, ale kilka małych butli są przydatniejsze.wstawiasz gdzie są nie zbędne np do gryla,kuchni,ogrzewania,lampy itp.duża to cięzar kamperki to chyba mają

na nich miejsce? Dużą to ani doładować ani z taką nie pełną jechać.

[mareko]

Czy orientujecie sie moze jak wyglada sprawa legalnosci doladowywania butli na stacjach LPG? Z tego co tu czytam wynika ze potrzebna jest dobra wola pracownika zeby nabil butle.

Pytam bo chcialbym sie zaopatrzyc w butle 3kg ale skoro jej nigdzie nie moge wymienic na pelna to gdzie i jak uzupelnic ??

[siwy45]

Jest kategoryczny zakaz nabijania butli na stacjach LPG no chyba że ktoś chce się narazić na nieprzyjemności to nabije ale przecież teraz jest mnóstwo punktow nabijania butli więc nie rozumiem w czym problem, a zamiana butli może być nie korzystna gdyż mając nową trafisz na starą.

[ptaku]

mając nową trafisz na starą.

i przy nastepnej wymianie możesz wrócić do nowej.Tak mam przy wymianie dużych butli raz trafiam na nową innym razem na starą, teoretycznie butle są na określony czas a puźniej muszą przejść przegląd ,natomiast wymieniając butle masz ten problem z głowy

[mareko]

Czy spotkaliscie na BP mozliwosc wymiany butli mniejszych niz 11kg ?

[adje]

... przecież teraz jest mnóstwo punktow nabijania butli więc nie rozumiem w czym problem,

Problem w tym ze w mojej okolicy kilka lat temu punkty nabijania butli wyrastały jak grzyby po deszczu a potem zaczęły znikać.Swoje 3kilówek nie ma gdzie napełnić ani wymienić.W ubiegłym roku byłem zmuszony naładować na stacji LPG

[kwita]

Witam. Kiedyś też używałem małych butli lecz w miarę upływu czasu coraz ciężej jest o doładowanie 3 kg(nadmieniam, że obecnie jest to robione nielegalnie i w rzeczywistości wychodzi drożej niż gaz z butli 11 kg). Postanowiłem 3 lata temu kupić 2 butle 11 kg i mam spokój. Jedna butla podłączona jest na stałe w przyczepie a druga do gotowania w przedsionku. Taki układ dla mnie jest moim zdaniem najlepszy bo już 2 razy zdarzyło Mi się że była chłodna noc i w nocy zmieniałem butle, tzn. tą na której gotuje jest w pewnym sensie rezerwą, ponieważ na gotowanie idzie niewiele gazu. W przyczepie natomiast działa lodówka 24h/dobe i ogrzewanie... Jeśli chodzi nawet o samo gotowanie, to na butli 3 kg i kuchence podłączonej na wężu, to gdy jest połowa gazu w butli, płomień do gotowania jest zdecydowanie mniejszy, czego nie ma w butli 11 kg bo jest większe ciśnienie i można wykorzystać taką butlę do "zera". Wymiana butli 11 kg to w obecnej chwili żaden problem, praktycznie o każdej porze, to że wymieniam niby na "starą", nie patrzę czy jest porysowana, mam pewność że jest legalizowana, za każdym razem z butlą dostaję nową uszczelkę, że są sprawdzane zawory i to jest dla mnie najistotniejsze czyli bezpieczeństwo. Nie raz spotykałem ludzi którzy dbają o lakier na butlach a same zawory są nieszczelne, już nie wspomnę o braku legalizacji. Są nawet w chwili obecnej punkty w których można wypożyczać butle na zapas, czyli płacisz kaucję i gdy wracasz już z wczasów to ddajesz i oddają Ci kaucję. Raz tak zrobiłem, ale w tej chwili posiadam 2 butle i nie martwię się że gazu braknie, skończy się w jednej to jadę i wymieniam i to najtańszy i bezproblemowy sposób... To tylko moje zdanie i może komuś kto zaczyna przygodę z karawaningiem pozwoli przybliżyć użytkowanie butli gazowej 11kg, w chwili obecnej najpopularniejszej i ogólnie dostępnej