arnie

Witam, Nabyłem właśnie Volvo v50 5D 2008r i chciałbym założyć do niego hak + 13pin jaki wariant byłby najrozsądniejszy i czy dam radę sam zainstalować?

gfizyk mnie uprzedził Fakt- facet jest zaganiany... Kilka razy nikogo nie było w komisie w godzinach pracy... W każdym razie nie miałem problemu dodzwonić się do niego. Nie ma się co zrażać

@Jacekwwa- Zapraszam do komisu w Jankach- na przeciwko Ikei na trasie Krakowskiej. Ja tam kupiłem swoją budkę- prawie pod nosem, a szukałem po całej Polsce.... Sprzedawca spokojny, uczciwy słowny. Wczoraj tam rzuciłem okiem i plac cały zapełniony

Na szybko złączkę ogrodową :ok:

To wszystko zależy od betonowych urzędasów. W każdym razie da się załatwić...

założyłem, że powolniak ma już wbity hak do dowodu rejestracyjnego przez ten właśnie urząd, tylko ma problem z masami, więc logicznym jest, że kolejna wizyta w stacji diagnostycznej jest zbędna, albowiem urząd ma już zaświadczenie o założeniu haka....

Napisż do Renault polska pismo z prośbą o wydanie wyciągu ze świadectwa homologacji twojego auta dotyczącego mas przyczepy. Prześlij im pismo wraz z ksero dowodu osobistego. Mają obowiązek Ci odpowiedzieć na takie zapytanie. To powinno wystarczyć komunikacji. Jeśli będą chcieli zaświadczenie od diagnosty, to zrób awanturę argumentując, że diagnosta wystawi przecież zaświadczenie na podstawie tego właśnie zaświadczenia. Ja tak zrobiłem (rozmawiałem z samym naczelnikiem urzędu) i pomogło, pękli... Z betonem trzeba rozmawiać "kilofem"...

No to może ja dorzucę swoje 5gr... Przeciętny alternator spokojnie zasili lodówkę w przyczepie, nawet dwie! Takie np ogrzewanie tylnej szyby ciągnie więcej prądu, niż lodówka. Poza tym nie mierzy się natężenia alternatora na biegu jałowym, bo to tak, jakby mierzyć moc silnika w ten sam sposób Na biegu jałowym niedostatek prądu wynikający ze zbyt małych obrotów buforuje akumulator- do przecież tego służy, natomiast podczas normalnej jazdy wszystko przejmuje alternator włącznie z doładowaniem akumulatora. Co najważniejsze! Było to poruszane z resztą na tym forum setki razy... By lodówka efektywnie pracowała na 12V, musi być zasilana odpowiednio grubymi przewodami, tak by przy lodówce podczas pracy alternatora napięcie wynosiło min 12V. Należy pamiętać, że spadek napięcia idzie w parze ze spadkiem amperażu, a przecież iloczyn tych jednostek daje nam dopiero moc!! Ja oryginalnie miałem zasilanie 2x2,5mm2 do transformatora w przyczepie, a dalej do lodówki również oryginalne 2x 1,5mm2. Niestety na akumulatorze mając 14,4V przy lodówce było jakieś 10V. Tragedia! Tym bardziej, że na masie wisi również oświetlenie! Wszystko wypieprzyłem i wsadziłem od samego aku aż do transformatora i dalej lodówki 2x4mm2. Teraz mam napięcie przy lodówce rzędu 13- 13,5V i lodówka śmiga nawet lepiej, niż na 230V.

Niekoniecznie, coś mi kojarzy się teraz taki model Arosy- taka bardzo krótka seria ekodiesla na wąskich oponach o minimalnym spalaniu- jakoś tak... nie pamiętam... Miał palić coś koło 3l Może tego testowali ?? Do czego?? Nie widzę tu żadnej sprzeczności... Napisałem wcześniej, na jakim podłożu ABS wydłuża drogę hamowania... Tak się składa, że to "jedynie" to statystycznie jakieś 95% nawierzchni (licząc przebyte kilometry), po jakiej się porusza przeciętny kierowca, no w każdym razie ja...

Nie wiem do czego to przypiąć... nie widzę sensu Twego porównania To, że arosa ( i inne auta) hamowała szybciej bez abs to wtedy jest czarną owcą i należało coś z tym robić? Bez sensu No dobrze, może przykład niezbyt trafny. Chodzi mi o to, że jedna jaskółka wiosny nie czyni. Podałeś przykład z arosą na oponach 145. A jak wypadły inne przeciętne auta? czy w tamtych przypadkach ABS skracał drogę hamowania?? Wiesz, nie jestem pewny, ale chyba dziś po drogach nie jeździ żaden model auta na seryjnych oponach 145- no oprócz oczywiście malucha Przykład więc Arosy na oponach 145 do mnie nie przemawia, tym bardziej, że Arosa miała seryjnie najmniejsze opony o rozmiarze 155/70/13 źródło: http://www.opony.com.pl/opony,felgi,osobowe,do,seat,AROSA.html . Nikt mnie więc nie przekona, że gdybym nie miał ABS-u w moim aucie, to bym miał krótszą drogę hamowania na suchym, czy mokrym asfalcie, no chyba że np założyłbym opony 145/... zamiast seryjnych 195/... Pozostańmy więc przy swoich przekonaniach i niech jednemu ABS wydłuża, a drugiemu skraca drogę hamowania. Na zakończenie tematu ABS-u proponuję wszystkim obejrzeć ten krótki film autorstwa tygodnika Auto Świat (zakładam więc obiektywność), nigdy za wiele wiedzy w dziedzinie bezpieczeństwa:

Możemy pogadać, gdy będziesz miał porównanie i doświadczenie jazdy swoim zestawem bez jak i ze stabilizatorem. Ja doświadczenie mam i na tej podstawie wyrobiłem sobie zdanie na jego temat. Link podałem Ci, byś wiedział, o czym mowa, nie natomiast w celu reklamy czy nieobiektywnej oceny. Nie ma więc na razie o czym rozmawiać... Nie używają ABS-u, bo regulamin zabrania tego, jak i z resztą innych systemów kontrolujących trakcję w oparciu o czujniki obrotu kół. A ja widziałem kiedyś test, jak A-klasa (takim właśnie jeżdżę) przewraca się przy teście łosia i co? To, że jeden jakiś tam model miał dłuższą drogę hamowania, to nic nie znaczy. Zawsze trafi się jakaś "czarna owca" Poza tym wspominałem, w jakich warunkach ABS wydłuża drogę hamowania. >ABS zapobiega zjawiskom występującym po zablokowaniu kół, takim jak ściąganie samochodu w bok, wirowanie samochodu, utrata kontroli nad kierowaniem samochodem. Długość drogi hamowania pojazdu wyposażonego w system ABS w porównaniu do identycznego pojazdu bez tego systemu uzależniona jest od kilku czynników, takich jak: warunki zewnętrzne oraz umiejętności kierowcy... W pewnych sytuacjach system ABS wydłuża drogę hamowania np, gdy na nawierzchni o dobrej przyczepności znajduje się cienka warstwa luźna (np. liście, piasek, śnieg, błoto). W takiej sytuacji zablokowane koła przetarłyby słabą warstwę i nastąpiłoby zwiększenie siły hamowania, a w układzie z systemem ABS koło hamuje na warstwie o niższym współczynniku przyczepności[ >...Działający ABS powoduje wypychanie pedału hamulca w stronę przeciwną do kierunku w którym wciskany jest nogą kierowcy, jednak pomimo tego nie należy zmniejszać siły nacisku na pedał. Badania kierowców pokazały że 80% kierujących samochodem wyposażonych w ABS, przestraszonych objawami działania systemu ABS (wypychanie i drżenie pedału hamulca), zmniejsza siłę nacisku nogi na pedał hamulca co powoduje znaczne wydłużenie drogi hamowania. Tej podświadomej reakcji ma zapobiegać System wspomagania nagłego hamowania.< cytat z wikipedii Wspomniany system, to BAS (różne firmy zwą go inaczej) - asystent hamowania. Przez dwa lata jazdy autem zadziałał mi dwa razy z wyśmienitym efektem (raz właśnie, gdy się zagapiłem). http://pl.wikipedia.org/wiki/Brake_Assist_System

O Madonno!!! akubit, może się obrazisz, ale trudno... Takich głupot, jakie wypisujesz o ABS-sie, nie słyszałem chyba nigdy... ABS wydłuża drogę hamowania jedynie na typowo nieustabilizowanym podłożu typu piach, błoto, błoto śniegowe, liście itd... W pozostałych przypadkach- mokra, sucha, oblodzona, twardo ośnieżona nawierzchnia asfaltowa itp- ABS zdecydowanie lub mniej zdecydowanie skraca drogę hamowania. Koniec kropka. http://pl.wikipedia.org/wiki/ABS_%28motoryzacja%29 Skąd takie przypuszczenie?? Zalatuje jakąś zwyczajną niechęcią i uprzedzeniem do czegoś nieznanego, nowego, o czym nie ma się blado-zielonego pojęcia... Wybacz, ale to kolejna totalna bzdura, niemająca nic wspólnego z rzeczywistością... http://www.al-ko.pl/fahrzeugtechnik/caravan/entwicklungen/aks.html

Wystarczy spojrzeć na tabliczkę z lodówki. Moc grzałki 12voltowej jest niestety mniejsza niż grzałki 230V, a co za tym idzie lodówka na 12 voltach nie będzie nigdy chłodzić tak dobrze, co nie oznacza tego że nie będzie chłodzić wystarczająco dobrze. Pozdrawiam! W moim przypadku jest tak: 13V X 8A = 104W to na zasilaniu alternatora 230V X 0,43A = 98,9W to na zasilaniu 230V (Dane amperażu spisane z lodówki) Wniosek: Zasilanie 12V jest równie efektywne, jak 230V - pod warunkiem właściwego doprowadzenia napięcia do lodówki.

No jak to??? Przecież Donek obiecał, że w tym właśnie roku wprowadzi euro w naszej ukochanej krainie A tak serio to nie mam pojęcia...

Właśnie zrobiłem przegląd ogumienia i stwierdziłem, że mam w swojej budce zbyt słabe opony: 155/13 78S, a DMC 900kg Stąd też, jak mniemam, większe grzanie się opon, niż w aucie... Zamierzam je więc zdecydowanie zmienić i znalazłem: http://salon-opon.com/index.php?strona=opona&&id=11740 jest też taka w rozmiarze 165/13: http://salon-opon.com/Hankook_K_715_o11680.html Którą wybrać? W sumie to dwie całkiem różne opony. Ile w rzeczywistości będzie wyższa opona 165/13 od 155/13? Poradźcie coś...