Wybór auta do holowania

[ukasz6]

4 godziny temu, Skiperr napisał:

Tak czytam o parametrach nowych silnikow i chyba jednak bedzie trzymac sie starszych modeli poki sie da heh 

Widzac XC90 na drodze robi wrazenie, kawal samochodu. Osobiscie mam A6 C6 z 3.0 i quattro. Parametry papierowe masa wlasna 1850kg, rzeczywista (bylem na wadze) nieco ponad 2T z malymi kilogramami, 1960kg na haku, 2400kg DMC. 240km i 470nm

Ciagnac lawete osobowa 1500kg calosc spalanie ok 11l. Za 2tyg odbieram cepe 1800dmc wiec pozniej pochwale sie wynikami z takiego holownia

Co do spalania. Takie 3.0 zawsze bedzie mniej wyzylowane od 2.0 Spalanie w miescie przy mojej jezdzie to nadal ok 9 czy ponad 9l ale mam ciezka noge. W nowych dieslach rozwala to adblue. Dzisiejsze ceny na stacjach sa juz konkretne wiec daje to dodatkowy koszt doliczony do "spalania". Nie wiem jak jest z olejem. Tez "normalnym" jest ze dolewa sie iles tam na iles przejechanych kilometrow?

V60 cc z 2019 z 2.0 dieslem (program polestar 200 km) zamyka się z hobby 540 wlu dmc 1750 kg w 10l/100 km przy tempomacie ustawionym na 100 km/h.Wcześniej miałem 3.0 tdi w vw i fakt,że dźwięk fajny,samo poczucie,że jest pod maską coś sporego również fajne,ale spalanie wcale nie było niższe.Co do awaryjności ciężko coś powiedzieć bo i tu i tu póki co święty spokój.

Trzeba przyzwyczaić się do tej nowej technologii i licznych udziwnień.Lepiej nie będzie;)

Ja w volvo których miałem 3 sztuki sporadyczne dolewki robiłem jedynie w „legendarnym” 2.4d 215 km.Samochód od 80.000 zaczął brać 1l/12000km.Ma tak do dzisiaj bo sprzedany znajomemu.

Z kolei te nowe 2.0 z oznaczeniem d4 i d5 żadnych dolewek nie wołają,a lekkiego życia nie mają.

Co do adblue to zużycie spore,fakt:/

Edytowane 30 Sierpnia 2022 przez ukasz6 (wyświetl historię edycji)

[filipert]

41 minut temu, borek6 napisał:

Tutaj szykuje się dość dobry i porządny holownik. I kto wie, może po Skodzie wjedzie Mazda:

https://www.google.com/amp/s/spidersweb.pl/autoblog/mazda-cx-60-premiera/amp/

I można domówić hak chowany elektrycznie. Ciekawe jaki będzie uciąg przyczepy dla 2.5 PHEV i dla 3.0 benzyny, tyle że ta tylko napęd na tył ale ten diesel 3.3 tez może robić robotę

Ja czytam, że wszystkie silniki mają napęd 4x4 a tylna oś tylko jako opcja.

38 minut temu, dudek_t napisał:

PHEV pytałem i z tego co pamiętam powyżej 2 ton. Świetne auto.

Czyli kolejna po RAV-4 i Higlanderze dobra hybryda pod przyczepę, tylko, że tutaj jeszcze do pracy na prądzie można na co dzień śmigać.

Swoja drogą, to rozmiary są dokładnie między powyższymi modelami Toyoty , ale cena bardziej wskazuje na konkurencję z RAV-4.

Sprawdziłem i to jednak spore auto:

 

Edytowane 30 Sierpnia 2022 przez filipert (wyświetl historię edycji)

[borek6]

Czyli z 1/33 wychodzi że może pociągnąć 2005, a jak zniosą przepis to 2500, pięknie

W cenniki przy silniku 3.0 jest tylko napęd na tył, może coś się zmieniło w międzyczasie.

Generalnie bardzo ciekawa propozycja na przyszłość, przynajmniej dla mnie.
Z tego co wiem Highlander z motorem 2.5 jedzie dość ociężale. Muszę sąsiada podpytać, ma takową


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[powolniak]

Ta Maździna wygląda ciekawie. Jednak do mnie nie przemawia. Komora silnikowa zaprojektowana pod rzędowy motor 6. cylindrowy sprawia, że maska będzie bardzo długa, co odbije się na wielkości kabiny. Do Kodiaqa będzie jej sporo brakowało.

Nie jestem zwolennikiem hybryd. Podane parametry motory 6. cylindrowego niby fajne - sporo koni i niutków, ale to są wartości do krótkotrwałego wykorzystania. Na trasie motor elektryczny nie do wykorzystania przez dłuższy czas jazdy. Autko będzie jeździło na paliwie płynnym.

[borek6]

Z tym silnikiem to akurat możesz mieć trochę racji, zobaczymy jak to wyglada w rzeczywistości po wizycie w salonie jak już będzie. Co do silnika elektrycznego - bardziej chodziło mi o to że wg cennika benzyna to tylko ten PHEV ma napęd na 4 koła, 3 litrowy już nie. Chyba że się to zmieni i wprowadzą. Akurat w moim stylu jazdy na krótkich odcinkach i w mieście to diesel nie bardzo. A ten elektryk jak już jest niech będzie, ale ja fanem nie jestem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[filipert]

1 godzinę temu, powolniak napisał:

Na trasie motor elektryczny nie do wykorzystania przez dłuższy czas jazdy. Autko będzie jeździło na paliwie płynnym.

Też tak myślałem zanim koledzy nie sprawozdali ile palą z przyczepami RAV-4 i Highlander, a tam tylko zwykła hybryda?

[lbuster]

2 godziny temu, filipert napisał:

Też tak myślałem zanim koledzy nie sprawozdali ile palą z przyczepami RAV-4 i Highlander, a tam tylko zwykła hybryda?

Ile tam było?

[borek6]

A powiedzcie mi, czy jak taki PHEV jedzie i ciągnie przyczepę, to ten elektryk wspomaga go cały czas czy jakoś rozłącza np na płaskich odcinkach gdzie nie ma takiego obciążenia? Pytam bo Mazda na samym silniku ma koło 190 koni, w takich Alpach ten wolnossak może sobie słabo dawać radę, czy wtedy jest dostępne te ponad 300 koni?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[filipert]

7 godzin temu, lbuster napisał:

Ile tam było?

9-10l

Chyba, że prędkości kosmiczne ?

 

4 minuty temu, borek6 napisał:

A powiedzcie mi, czy jak taki PHEV jedzie i ciągnie przyczepę, to ten elektryk wspomaga go cały czas czy jakoś rozłącza np na płaskich odcinkach gdzie nie ma takiego obciążenia? Pytam bo Mazda na samym silniku ma koło 190 koni, w takich Alpach ten wolnossak może sobie słabo dawać radę, czy wtedy jest dostępne te ponad 300 koni?

Ja widzę to tak, że szczególnie w górach sprawdza się doładowywanie aku na zjazdach (przy okazji oszczędzamy hamulce) i wtedy na podjazdach wspomaga silnik elektryczny co pozwala oszczędzać paliwo. 

Jak czytam co ludzie obserwują w praktyce, to silniki elektryczne również wspomagają po płaskim, ale głównie interesuję się układami Toyoty, pewnie Mazda rozwiązuje to inaczej.

Edytowane 31 Sierpnia 2022 przez filipert (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

56 minut temu, filipert napisał:

9-10l

Ale na początku to była mała przyczepa 1100 DMC a później duża z wiatrem. Poczekajmy na większą próbę. Ja raz z Volvo miałem spalanie 7,7 jadąc za innym składem do 90 km/h  

Godzinę temu, filipert napisał:

Chyba, że prędkości kosmiczne ?

Przy takich każdy każdy holownik spali kosmicznie wiecej, fizyki się nie oszuka 

[filipert]

15 minut temu, lbuster napisał:

Ale na początku to była mała przyczepa 1100 DMC a później duża z wiatrem. Poczekajmy na większą próbę. Ja raz z Volvo miałem spalanie 7,7 jadąc za innym składem do 90 km/h  

Jasne, że to żadna próba statystycznie, kiedyś, ktoś już pisał o RAV-4 i też w górach było przyzwoite spalanie.

Nie oczekuje od tych aut spalania niższego od tradycyjnych układów spalinowych, ale sygnały, że palą "normalnie", z tendencją do "mniej niż się spodziewałem" są bardzo optymistyczne

Bardziej patrzę na praktyczność, bo teraz mam auto do budy i drugie na dojazdy do pracy, bo to do budy, zjadło by mi za dużo pensji

[Gość]

20 minut temu, filipert napisał:

 

Nie oczekuje od tych aut spalania niższego od tradycyjnych układów spalinowych, ale sygnały, że palą "normalnie", z tendencją do "mniej niż się spodziewałem" są bardzo optymistyczne

Mam Rav4 2021r 2.5 hybryde spalanie z 1200km jak na fotkach. Ojciec jechał tym autem do Kołobrzegu w sumie zrobił 600km nie przekraczając 120km/h po powrocie na blacie 4,8 spalanie Jestem zachwycony tym autem.

[filipert]

1 minutę temu, peja76 napisał:

Mam Rav4 2021r 2.5 hybryde spalanie z 1200km jak na fotkach. Ojciec jechał tym autem do Kołobrzegu w sumie zrobił 600km nie przekraczając 120km/h po powrocie na blacie 4,8 spalanie 

No i to jest wynik który interesuje mnie na dojazdach do pracy 

[powolniak]

22 godziny temu, filipert napisał:

Też tak myślałem zanim koledzy nie sprawozdali ile palą z przyczepami RAV-4 i Highlander, a tam tylko zwykła hybryda?

No dobrze, ale chyba przyznasz, że na płaskim wspomaganie z elektrycznego motoru się nie załączy. Ono działa, przy ruszaniu, przyspieszaniu lub gdy obciążenie motoru spalinowego rośnie ponad jakąś wielkość (np. na podjeździe) i wówczas elektryk się może załączyć. 

Z ciekawości muszę się zapisać na jazdę testową Highlanderem, by sprawdzić jak to jeździ i pali kjadąc langsam, przyspieszając, depnąć w podłogę pedał gazu, itd.

Edytowane 31 Sierpnia 2022 przez powolniak (wyświetl historię edycji)

[filipert]

48 minut temu, powolniak napisał:

No dobrze, ale chyba przyznasz, że na płaskim wspomaganie z elektrycznego motoru się nie załączy.

Nie przyznam, bo już napisałem

13 godzin temu, filipert napisał:

Jak czytam co ludzie obserwują w praktyce, to silniki elektryczne również wspomagają po płaskim, ale głównie interesuję się układami Toyoty

to by potwierdzał np. wpis @peja76

Gdyby panowały laboratoryjne warunki stałego obciążenia, to pewnie by elektryk był bezczynny, ale w praktyce obciążenie jest cały czas zmienne : wzniesienia, wiatr, wyprzedzanie, ograniczenia i przyspieszanie itp. itd.