Zaczep ze stabilizatorem

[Piotrekm13]

W dniu 29.09.2021 o 10:42, Piotrekm13 napisał:

No, tylko cały czas nie jestem pewien czy dobrze rozumiem wskaźnik zużycia tych bocznych. Co to co na zdjęciu oznacza, że są już dawno do wymiany, czy że są bardzo dobre. Jeśli okaże się, że mam prawie nowe, to po co wymieniać w tym przypadku. Zanim zamówię cokolwiek, to chciałbym mieć pewność. W instrukcji jest że że jak strzałki są poniżej znaczników to jest ok, tylko co z tego jak nie wiem od której strony patrzeć, gdyż to prawie w poziomie jest. 

Na logikę to bym patrzał stojąc przed zaczepem, to wtedy strzałki są powyżej i oznaczają że wymiana.

Z drugiej strony, patrząc na ikonki na osłonie, to będzie to odwrotnie rozumiane, i wtedy wygląda, że boczne okładziny są ok.

Nie wiem czy się tym sugerować, ale w instrukcji jest zdjęcie ze strzałkami w podobnym położeniu jak u mnie. Można zakładać, że do instrukcji nie robili zdjęcia ze zużytymi okładzinami???

Skoro nikt nie chce to odpowiadam sam sobie ?

Pogrzebałem trochę w internetach i dopiero trzecia przeczytana instrukcja wyjaśniła o co chodzi.

Należy za zapiętym zaczepie podnieść dźwignię stabilizatora, i ją opuszczając obserwować w którym momencie napotykamy pierwszy opór, czyli kiedy okładziny zaczynają zaciskać się na kuli haka. Strzałki na dźwigni powinny być w tym momencie w zakresie znacznika na osłonie. Jeśli wychodzą już za to okładziny za cienkie.

Tyle teoria, a w praktyce muszę zorganizować randkę przyczepy z holownikiem i wtedy się zobaczy co z tego będzie. Randka wstępnie zaplanowana na sobotę.  ? 

 

Edytowane 30 Września 2021 przez Piotrekm13 (wyświetl historię edycji)

[filipert]

A jak zapinasz stabilizator, to dużo siły wkładasz? 

Po wymianie okładzin, jedną ręką idzie ciężko. 

[wkargul]

Dokładnie tak. Idzie ciężko. Sam nie dawno wymieniałem i mam tak samo.

4 godziny temu, Piotrekm13 napisał:

Skoro nikt nie chce to odpowiadam sam sobie ?

Pogrzebałem trochę w internetach i dopiero trzecia przeczytana instrukcja wyjaśniła o co chodzi.

Należy za zapiętym zaczepie podnieść dźwignię stabilizatora, i ją opuszczając obserwować w którym momencie napotykamy pierwszy opór, czyli kiedy okładziny zaczynają zaciskać się na kuli haka. Strzałki na dźwigni powinny być w tym momencie w zakresie znacznika na osłonie. Jeśli wychodzą już za to okładziny za cienkie.

Tyle teoria, a w praktyce muszę zorganizować randkę przyczepy z holownikiem i wtedy się zobaczy co z tego będzie. Randka wstępnie zaplanowana na sobotę.  ? 

 

Dokładnie to właśnie napisałem kilka postów wyżej. Tylko pisałem jeszcze o zdjęciu uchwytu bo może to mieć znaczenie....

[Piotrekm13]

10 godzin temu, filipert napisał:

A jak zapinasz stabilizator, to dużo siły wkładasz? 

Po wymianie okładzin, jedną ręką idzie ciężko. 

Dość ciężko, ale nie tak żeby się spinać. Jedną ręką spokojnie zapnę. Choć jak by się zastanowić to nie wiem czy nie używam podświadomie dwóch rąk (wiem że to niezgodnie z instrukcją ? Muszę sprawdzić przy następnym zapinaniu (jutro).

8 godzin temu, wkargul napisał:

Dokładnie to właśnie napisałem kilka postów wyżej. Tylko pisałem jeszcze o zdjęciu uchwytu bo może to mieć znaczenie....

Rzeczywiście, teraz jak do tego wróciłem to dopiero przeczytałem ze zrozumieniem.  Jednak to sprawdzanie oddzielne jednej i drugiej strony to trochę mija się z celem, bo i tak trzeba wymienić obie. Ewentualnie jeśli jedna jest bardziej zużyta to znaczy że jest jeszcze jakiś problem gdzie indziej. W każdym razie najważniejsze że już znam zasadę. Mój mózg pracuje tak, że dopóki nie pozna zasady to czasami nie przyswaja treści. Zboczenie zawodowe chyba ?

[Piotrekm13]

Sprawdziłem z holownikiem i po opuszczeniu dźwigni stabilizatora do wyczucia pierwszego oporu, wygląda to tak:

Jak widać nie ma jeszcze tragedii, ale okładziny są "na granicy". Przed przyszłym sezonem musze myśleć o wymianie całego kompletu, zarówno boczne jak i przód-tył.

 

[Goblin]

Czesc! Mam zaczep AKS 2000, a na nim taką dziwną blachę z dwóch stron. Czy ktoś się orientuję do czego ona służy?

Zauważyłem otwór na zamek- - czy zamek był tam montowany fabrycznie? Jesli nie, to czy da sie gdzieś go zakupić? Czeka mnie też wymiana okłedzin, gdyż miałem posmarowaną kulę...

[Marcin T]

Zamek można dokupić. Tak wygląda.

Edytowane 31 Stycznia 2022 przez Marcin T (wyświetl historię edycji)

[Maras]

Te "blachy " to są adaptery aby móc założyć zabezpieczenie. Tak wygląda cały zestaw 

 

 

[Marek4791]

A to nie jest czasami blacha do zahaczenia blokady zaczepu Alco?

 

Zabezpieczenie-zaczepu-AL-KO-AKS-3004-oraz-2004.webp

[Goblin]

dzięki! Wyglada na to, że poprzedni wlasciciel nie dał mi blokady. Warto inwestowac w nową, czy wystarczy zameczek?

[jacek00]

dzięki! Wyglada na to, że poprzedni wlasciciel nie dał mi blokady. Warto inwestowac w nową, czy wystarczy zameczek?

Poprzedni właściciel niczego nie musiał mieć więc może dlatego nic nie dał? Blokada to jest opcja i trzeba ją kupić. Natomiast miejsca do włożenia blokady (te blachy) są fabrycznie w 3004

 

[Goblin]

ale ja mam aks 2000, wiec ktos musial te blachy dolozyc...Na jakims angielskim forum wyczytalem, ze ta blokada alko jest kiepskiej jakosci...

[jacek00]

26 minut temu, Goblin napisał:

, ze ta blokada alko jest kiepskiej jakosci...

Co znaczy że jest kiepskiej jakości? 

[Goblin]

podobno latwo je otworzyc...

[Gibbon spod lasu]

Blokada niskiej jakości. Metal delikatny i miękki. Zwykła mała brecha odegnie z boku w kilka sekund i po blokadzie. Po kilku latach sama wkładka ciężko chodzi i jedyny sposób to brecha. Przerabiane wiele razy. 

 

Lepiej dopłacić i kupić Alko premium. Waga tej blokady to ponad 5kg. Ten czerwony to przy tym zabawka.   

Edytowane 1 Lutego 2022 przez Gibbon spod lasu (wyświetl historię edycji)