Jaki stosować olej do silnika 2,0 TDI 150 KM [Interwał zmiany oleju]

[jacek00]

Jacek nie zrozumiałeś mnie. Napisałeś wcześniej że silnik Renault miał wiele błędów i chorób wieku dziecięcego co przeczy teorii kol. Łza Włóczynutka że inżynierowie są nieomylni i ja się z Tobą g zgadzam. Dlatego zmieniam olej częściej i tyle.

Aaa, no wiadomo że nie są nieomylni Nikt nie jest

[Łza Włóczynutka]

40 minut temu, BuryKocur napisał(a):

Czyli co - wymiana co 10 tys

To zależy, czy wolisz słuchać inżynierów z poważnych biur projektowych, czy Mirków z garażu, co się naoglądali jutube

2 godziny temu, Cichy56 napisał(a):

przeczy teorii kol. Łza Włóczynutka że inżynierowie są nieomylni

Ja tak gdzieś napisałem? Gdzie?

[BuryKocur]

17 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

To zależy, czy wolisz słuchać inżynierów z poważnych biur projektowych, czy Mirków z garażu, co się naoglądali jutube

Drogi Kolego

Nie ironizuj proszę....

Nie działa w tej materii ani jedno ani drugie - działa tylko i wyłącznie moja własna wiedza techniczna inżyniera mechanika po PW + późniejsze uzupełnianie tej wiedzy - bo jednak temat motoryzacji bardzo mnie ciekawi i nie zatrzymałem się merytorycznie w tej wiedzy w latach 80 ub.w.

Pzdr

Włodek

 

Edytowane 8 Marca 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[Cichy56]

Nabijasz się z Mirków z garażu co czasem są lepsi od mechaników ASO którzy nie potrafią podłączyć przewodów w gniazdku haka.

[BuryKocur]

17 minut temu, Cichy56 napisał(a):

co czasem są lepsi od mechaników ASO którzy nie potrafią podłączyć przewodów w gniazdku haka.

Czego miałem osobiście niestety ostatnio doświadczyć w ASO podczas odbierania nowego samochodu.

Żaden elektryk nie był w stanie pokazać mi jak jest podłączone gniazdko w haku...

Pzdr

Włodek

 

Edytowane 8 Marca 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[Cichy56]

3 minuty temu, BuryKocur napisał(a):

Czego miałem osobiście niestety ostatnio doświadczyć w ASO podczas odbierania nowego samochodu.

Pzdr

Włodek

 

A ja dwa razy . W Berlingo nic nie działało a w Stelvio tylko światła.

[borek6]

Na forum seata ateci jest ciekawy temat dot. olejów i ich bazy. Po lekturze forum i rozmowie z osobą która tuningowała moją atece leje ravenol (droższy) lub eurol (tańszy). Mam ten sam silnik 2.0 tdi 150 (na rolkach miał 164 :-)). Miłego dnia.
 

Tez czytałem to forum oraz forum typowo olejowe, dlatego do mojego TSI zalałem teraz Eurol Syntence 0w30. Leją go też do tuningowanych TSI, między innymi kręconych Superbów 280 i dają radę. Podczas gwarancji wymieniałem wedle wskazań komputera i w serwisie, teraz wymiana będzie co 15 tys. Przebieg obecny 74000 km, zero problemów i poborów oleju


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Mars]

8 godzin temu, Cichy56 napisał(a):

Są jeszcze łuszczące się paski rozrządu w kąpieli olejowej i zatykające smok pompy olejowej i masa innych wynalazków. 

Żona ujeżdża fiestę z 2013 roku z silnikiem EcoBoost, który ma pasek rozrządu pracujący w oleju. Wymiana oleju co rok lub zdaje się 15 kkm. Według producenta pasek wymienia się przy przebiegu 240 kkm lub 10 latach. Fiesta żony miała 9,5 roku i przebieg ok. 66 kkm, gdy zleciłem mechanikowi wymianę rozrządu. Pasek nie miał oznak łuszczenia się, ale mechanik stwierdził, że miał EcoBoosty z większym przebiegiem i tam faktycznie było widać to łuszczenie. 

W swojej fieście mam ten sam silnik, ale tu producent stwierdził, że olej silnikowy zmienia się co 2 lata lub 30 kkm. W obu przypadkach ten sam olej Castrol Magnatec 5W20. Przez 5 lat zrobiłem tylko 26 kkm, ale olej z filtrem zmieniam co rok. Zawsze trzeba podejść indywidualnie do tematu. 

Edytowane 9 Marca 2023 przez Mars (wyświetl historię edycji)

[szym]

9 godzin temu, borek6 napisał(a):

Tez czytałem to forum oraz forum typowo olejowe, dlatego do mojego TSI zalałem teraz Eurol Syntence 0w30. Leją go też do tuningowanych TSI, między innymi kręconych Superbów 280 i dają radę. Podczas gwarancji wymieniałem wedle wskazań komputera i w serwisie, teraz wymiana będzie co 15 tys. Przebieg obecny 74000 km, zero problemów i poborów oleju https://emoji.tapatalk-cdn.com/emoji106.png


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja po remapie dostałem info że górna granica to 1 rok/ 10tyś. Koszt oleju z filtrem jest znikomy w stosunku do jakiejkolwiek naprawy :-) Moje stare Stilo mjet miało remap przy 120tyś sprzedałem przy 240tyś i dalej jeździ choć nie wiem ile ma teraz. Nigdy nie brało oleju przy normalnej jeździe. Raz mi się zdarzyło że dolałem koło 300ml po powrocie z chorwacji ale to przez prędkości 170-210. Przy takim obciążeniu silnik z wysilonym turbo musi spalić trochę oleju.

[BuryKocur]

Godzinę temu, szym napisał(a):

dostałem info że górna granica to 1 rok/ 10tyś. Koszt oleju z filtrem jest znikomy w stosunku do jakiejkolwiek naprawy :-)

I to jest to z czym ja osobiście - mając swoją wiedzę - się zgadzam.

Koszt wymiany oleju - u mnie przynajmniej w Skodzie - to kwoty rzędu 500 zeta.

Koszt naprawy czegokolwiek to kwoty będące zdecydowaną wielokrotnością powyższej.

Wszystko w silniku lubi w miarę świeży i nie przepracowany olej z turbiną na czele i to mówią wszyscy.

Poza tym czy naprawdę jest takim problemem raz na owe 10 tys - lub raz na rok - poświęcić jedno popołudnie i wymienić ten olej dla świętego spokoju?

Pomijając kwestię, którą podnoszą wszyscy mechanicy - lepszy jest nawet gorszy olej, ale wymieniany częściej niż najlepsze mazidło wymieniane rzadko.

Samochód z olejem wymienianym zgodnie z interwałem rzędu 30 tys km przejedzie owszem ten okres gwarancyjny czyli te 3 lata, ale potem po przebiegu rzędu 150 tys. km - taki silnik nadaje się często niemalże na złom.

Tyle, że co to obchodzi producentów aut, co to obchodzi właścicieli flot, co to obchodzi użytkowników flot - a oni są w ogromnym % użytkownikami takich aut cieszącymi się, iż nie muszą chwilkę jeździć do ASO?

Prywatni użytkownicy samochodów to niewielki % konsumentów tego asortymentu produkcji i oni albo poddadzą się tej filozofii jazdy na przepracowanym oleju albo wymieniają go za swoje poza harmonogramem wymian.

Ale mamy demokrację - przynajmniej w teorii - gdzie każdy - znów w teorii - decyduje za siebie.

Kiedyś usłyszałem takie stwierdzenie, że dajmy w demokracji każdemu możliwość popełnienia samobójstwa w dowolnie wybrany przez siebie sposób. 

I to myślę można przenieść na każdy fragment naszego życia - niech każdy sobie wymienia ten olej co ile chce - jego sprawa i jego pieniądze. 

I tym możemy myślę zakończyć temat - każdy jest dorosły - każdy decyduje za siebie.

Miłego dnia.

Pzdr

Wlodek 

[Łza Włóczynutka]

11 godzin temu, BuryKocur napisał(a):

Samochód z olejem wymienianym zgodnie z interwałem rzędu 30 tys km przejedzie owszem ten okres gwarancyjny czyli te 3 lata, ale potem po przebiegu rzędu 150 tys. km - taki silnik nadaje się często niemalże na złom

Dobrze że moje (i miliony innych!) samochody o tym nie wiedzą, bo by byłyby już po kilka razy na złom..

[BuryKocur]

8 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Dobrze że moje (i miliony innych!) samochody o tym nie wiedzą, bo by byłyby już po kilka razy na złom..

Masz farta - bo znane mi są przypadki, kiedy w silniku z tak długim interwałem wymian oleju poleciała np. turbosprężarka.

Przypadek ?

Nie - skutek takiej a nie innej polityki m.in. wymian oleju w silniku choć takim rzeczom zaprzecza się, bo przyznanie tego jest niepolityczne.

Także zwyczajnie ciesz się...

Bo moja osobista wiedza i praktyka w temacie wymian tych olejów mówi mi co innego niż 30 tys. km

Ale tak moglibyśmy miesiącami - myślę, że wszystko na ten temat zostało już powiedziane a decyzje o wymianach zostawmy użytkownikom aut.

Miłego wieczorka

Pzdr

Włodek

Edytowane 9 Marca 2023 przez BuryKocur (wyświetl historię edycji)

[Marcin T]

31 minut temu, BuryKocur napisał(a):

Masz farta - bo znane mi są przypadki, kiedy w silniku z tak długim interwałem wymian oleju poleciała np. turbosprężarka.

Przypadek ?

Różnie to bywa. Włodku, nie upieraj się 

Moją poprzednią cytrynę sprzedawałem z przebiegiem 356 tyś, które zrobiłem od nowości. Od początku, czyli 2006 roku wymiany oleju w/g zaleceń producenta co...30 tyś.
Autko teraz jeździ u kolegi, który w dwa lata zrobił kolejne 60 tyś, zatem dojeżdża do 420. Nigdy nie było dolewek oleju między wymianami! (mało kto w to wierzy). Od nowości (prócz wymiany świec żarowych) nie dotknięte w silniku nic, turbina też (a miała się rozpaść bidulka gdzieś ok 250 tyś w/g inżynierów z internetów). Jakiś miesiąc przed sprzedażą musiałem zrzucić miskę olejową, bo złamany kawałek bagnetu utknął na dobre we francuskim patencie. Hmm, chciałbym mieć taką miskę po takim przebiegu i wieku w dzisiejszym samochodzie. Zobaczymy, zobaczymy. Autka trzymam długo 

[BuryKocur]

Teraz, Marcin T napisał(a):

Włodku, nie upieraj się

Marcinie - zrobię to dla Ciebie - przestaję pisać o konieczności częstszej wymiany oleju niż narzuca producent.

Niczego to faktycznie nie wnosi i zrobię to w imię spokoju.

Miłego wieczorka

Pzdr

Włodek

[PanSamochodzik]

12 godzin temu, Marcin T napisał(a):

Moją poprzednią cytrynę sprzedawałem z przebiegiem 356 tyś, które zrobiłem od nowości. Od początku, czyli 2006 roku wymiany oleju w/g zaleceń producenta co...30 tyś.
Autko teraz jeździ u kolegi, który w dwa lata zrobił kolejne 60 tyś, zatem dojeżdża do 420. Nigdy nie było dolewek oleju między wymianami! (mało kto w to wierzy). Od nowości (prócz wymiany świec żarowych) nie dotknięte w silniku nic, turbina też (a miała się rozpaść bidulka gdzieś ok 250 tyś w/g inżynierów z internetów). Jakiś miesiąc przed sprzedażą musiałem zrzucić miskę olejową, bo złamany kawałek bagnetu utknął na dobre we francuskim patencie. Hmm, chciałbym mieć taką miskę po takim przebiegu i wieku w dzisiejszym samochodzie. Zobaczymy, zobaczymy. Autka trzymam długo 

A ja słyszałem, że jeden gość spał na torach i pociąg go nie przejechał !

No dobra, przepraszam za sarkazm, ale argumenty typu że komuś tam, coś tam się udało i dlatego wszyscy tak mają robić, są zupełnie z...      ....nieprzekonywujące.

Doleję oliwy do ognia i napiszę jeszcze, że znam opinię, że przy każdorazowej zmianie oleju, należy płukać silnik.  Ja kilka razy płukałem silniki w różnych autach i pomimo ich dobrej kondycji,   i interwałów ok 15 tys.  sporo syfu wyszło (jeden przypadek- auto o przebiegu 80tys, serwisowane w ASO, był najgorszy - syfu co niemiara).

Pisząc o dobrej kondycji silnika nie wziąłem tego z powietrza - sprawdzałem ciśnienie sprężania oraz ciśnienie oleju na czujnikach i kanałach.   A czy Ty, sprzedając swojego citroena sprawdziłeś te parametry ? Gwarantuję Ci, że ten silnik był w stanie znacznego zużycia i turlał się jeszcze "siłą rozpędu" - a tak może nawet do 500 tys.  Ale prawdopodobieństwo, że przy większym obciążeniu mechanicznym lub termicznym (i wynikających z niego naprężeń)  rozkraczy się, jest znacznie większe, niż gdybyś zmieniał olej co 10 tys.  A przecież nam, (tym zmieniającym co 10 tys.) chodzi również o to, żeby obniżyć to ryzyko.

Ponadto, jaki silnik miała Twoja cytryna ? Bo w 2006 montowali jeszcze stare, dobre silniki o konstrukcji pochodzącej z lat 70-tych, a nieco zmodernizowane - głównie chodzi o osprzęt (np.  silnik 16V 2.0 136KM w Citroenie C4, roczniki bodaj 2004-2008. Silnik stary jak świat, dobry,  nie do zdarcia. Ale skoro piszesz o turbinie, to w Twoim był pewnie inny). Silniki współczesne, to już nieco inne konstrukcje, nie tak trwałe i mega wrażliwe na stan oleju.

Pozdrowienia!

 

Edytowane 10 Marca 2023 przez PanSamochodzik (wyświetl historię edycji)