Zimowanie przyczepy

[filipert]

Temat stary ale chyba najobszerniejszy. Wątków z zimowaniem przyczep sporo.

W wielu przewija się temat rozszczelnienia okien, ja robiłem różnie ale ostatnio świadomie rozszczelniałem pod pokrowcem.

W tym roku nowa przyczepa nie ma pokrowca, miała być wiata ale na razie stoi pod chmurką. Ponieważ trochę w niej grzebię, dwa razy spaliśmy, to czasem w niej grzeję i tym bardziej jedno okno boczne i dachowe pozostawiłem na mikro rozszczelnieniu.

Dziś chyba w całym kraju zawieje i zamiecie. Całe szczęście, że budka stoi na widoku, bo dojrzałem niepokojącą rzecz. Wziąłem szuflę, przebiłem się przez zaspy i dotarłem do okna aby potwierdzić moje obawy

Wiało, wiało i nawiało.

Na szczęście firanka zatrzymała wszystko na uszczelce a ponieważ w budce -7, to ładnie wszystko dało się wydmuchać na zewnątrz

Jednak to nie koniec.

Pod rozszczelnionym oknem dachowym niespodzianka

a największa pod łóżkiem ?

Tutaj szkody mogły by być już jakieś. Wymiotłem tego sporo

Uszczelki trzeba będzie wymienić.

Podsumowując - jak nie macie pokrowca a zostawiliście rozszczelnione okna, to idźcie dziś do przyczepy pozamiatać zanim ciepło przyjdzie ?

Myślę, że gdybym tego nie zauważył, to tragedia by się nie stała szczególnie, że pochłaniacz wilgoci stoi w środku i się nudzi.

[Suzu4x4]

wydaje mi się że rozszczelnianie okien na dłuższy postój nie jest konieczne.

W podłodze jest tyle otworów wentylacyjnych + grzybki na dachu + okna dachowe które mają stałą wentylację   że  odpowiednia cyrkulacja powietrza będzie zapewniona.

[filipert]

15 minut temu, Suzu4x4 napisał:

W podłodze jest tyle otworów wentylacyjnych

to fakt

15 minut temu, Suzu4x4 napisał:

+ grzybki na dachu

to rzadkość, u mnie nie ma

15 minut temu, Suzu4x4 napisał:

+ okna dachowe które mają stałą wentylację 

to też nie wszystkie okna, u mnie żadne

22 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

wydaje mi się że rozszczelnianie okien na dłuższy postój nie jest konieczne

Też tak myślę ale jak zaznaczałem, ja co jakiś korzystam i ogrzewam, dlatego chciałem zapewnić dobrą wentylację

[Suzu4x4]

może przypadek ale w każdej z trzech przyczep które miałem był min jeden grzybek i zawsze okno takie z dwoma rączkami  podnoszone do góry , wiało zawsze z tego okna mocno nawet jak było zamknięte.

Nie masz ani jednej sztuki tego tupu okna ?

 

[czyś]

15 minut temu, filipert napisał:

to też nie wszystkie okna, u mnie żadne

Nie wiem jakie masz okna, ale wszystkie dachowe do przyczep mają stałą wentylację. Po to właśnie są otwory w narożnikach podłogi, podcięcia pod meblami z bakist i stała wentylacja w oknie dachowym żeby zapewnić ciągłą cyrkulację powietrza, nawet gdy wszystko jest zamknięte "na głucho".  

[filipert]

59 minut temu, czyś napisał:

Nie wiem jakie masz okna, ale wszystkie dachowe do przyczep mają stałą wentylację. 

Nawet jak kupowałem nowe Heki to jest opcja z wentylacją lub bez

[filipert]

Godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

W Dethleffsie miałem tego typu dwa okna i jedno miało wentylację a drugie nie.

Ale dałeś mi do myślenia, bo zapomniałem o łazience gdzie obecnie chyba jest mikrowentylacja.

Sprawdzę jeszcze raz okno nad łóżkiem ale wydaje mi się, że ma pełną uszczelkę.

[Suzu4x4]

14 minut temu, filipert napisał:

W Dethleffsie miałem tego typu dwa okna i jedno miało wentylację a drugie nie.

Ale dałeś mi do myślenia, bo zapomniałem o łazience gdzie obecnie chyba jest mikrowentylacja.

Sprawdzę jeszcze raz okno nad łóżkiem ale wydaje mi się, że ma pełną uszczelkę.

w każdej z przyczep w jakich byłem w łazience były tego typu okna lub grzybek wentylacyjny  lub oba naraz.

Wieje z niego jak diabli , widać to szczególnie podczas postoju na odsłoniętym terenie podczas wietrznej pogody.

[Maras]

W Heki II przy całkowitym zamknięciu osy jakoś wchodzą czyli cyrkulacja jest   

[filipert]

33 minuty temu, Maras napisał:

W Heki II przy całkowitym zamknięciu osy jakoś wchodzą czyli cyrkulacja jest   

Pewnie masz opcję z cyrkulacją. Chyba @Tomii gdzieś opisywał jak zmodyfikować okno bez aby było z cyrkulacją. 

[w79]

Okno nie dochodzi do dachu a wewnątrz jest kołnierz zapobiegający dostaniu się wody

[jacek00]

Godzinę temu, w79 napisał:

Okno nie dochodzi do dachu a wewnątrz jest kołnierz zapobiegający dostaniu się wody

Ale przy totalnej ulewie i tak jakoś woda się dostaje. Tak samo śnieg jak ostro wieje. 

[w79]

Mnie się nigdy nie zdarzyło, jeszcze... ? 

[Maras]

Przy ulewie a było ich kilka nic się nie wlało/kapało. O śniegu nic nie napiszę bo buda  na śnieg patrzy przez okna  

Okno dostało uszczelkę krawędziową z miękką gumą  na tym właśnie kołnierzu i jest spoko ,żadna paskuda nie włazi.    

[Suzu4x4]

2 godziny temu, w79 napisał:

Mnie się nigdy nie zdarzyło, jeszcze... ? 

mi również  a po każdej jeździe w ulewie szczegółowo sprawdzałem przyczepy/kampera a miałem ze dwa razy jazdę w takiej ulewie ze drogi nie było widać.

ale  sypki śnieg czasem wlatuje