Kawa, ekspresy, kawiarki i spieniacze. Kawa w przyczepie/kamperze

[Suzu4x4]

21 minut temu, cezarypl napisał(a):

Jak czytam w wątku o LiFePo4, o kłopotach z obsługą elektrycznych ekspresów do kawy, to postanowiłem podzielić się swoimi doświadczeniami.

Używam w domu takiego ekspresu: https://www.superkop.com/#our-product   z młynkiem elektrycznym dedykowanym do espresso: G-micron.

Oczywiście do przygotowania poprawnego espresso w podróży niezbędny jest dobry młynek do kawy, minimum taki: https://www.konesso.pl/pol_m_Mlynki_Producent_Comandante-4025.html

lub lepszy.

Mleko do cappucino można spienić French press'em.

Wszystko bez użycia e. elektrycznej.

Jest jeszcze parę niezbędnych drobiazgów, ale dla uzyskania większej wiedzy zapraszam do lektury na forum kawowym.

Co prawda moja przyczepka jeszcze nie opuściła fabryki, ale mam już w niej zaplanowane miejsce na mojego Superkop.

Życzę zawsze pysznej kawy i jeśli jesteście zainteresowani takim zestawem, to chętnie służę pomocą w obsłudze.

Cezary

 

fajna ciekawostka ale chyba nie jestem aż takim kawoszem żeby wydać pięć tysi na ręczny ekspres i młynek do kawy.

choć przyznam szczerze iż z chęcią spróbowałbym  espresso z tego wynalazku 

[cezarypl]

@Suzu4x4

To zapraszam do mnie. Mieszkam na wsi, mam spore podwórko i dużo trawnika.

A jakie pyszne jest affogato z tego ekspresu.

[Zulos]

14 godzin temu, cezarypl napisał(a):

@Suzu4x4

To zapraszam do mnie. Mieszkam na wsi, mam spore podwórko i dużo trawnika.

A jakie pyszne jest affogato z tego ekspresu.

No to się teraz wkopałeś - trzeba było zapraszać na priv...

Znajdę Cię w tej puszczy!...

[Arur]

O Kurka nowa miejscówka na kawusię  

[Piotrekm13]

Zlot ? ?

[Zulos]

Puszcza, wieś, spore podwórko, dużo trawnika, pyszne affogato...

W dodatku prawie środek Polski.

No idealne miejsce na zlot...

Zgłaszam się pierwszy - załoga 2+2+1

[Misio]

Fajnie brzmi...

Chociaż ja nie rozróżniam zbytnio kawy z ekstra sprzętu od kapsułkowej...

[Zulos]

14 minut temu, Misio napisał(a):

Fajnie brzmi...

Chociaż ja nie rozróżniam zbytnio kawy z ekstra sprzętu od kapsułkowej...

Te kapsułkowe są w zasadzie coraz lepsze chyba - gorzej jak byś nie odróżniał espresso z ekspresu korbowego od rozpuszczalnego wyrobu kawo-podobnego...

[Misio]

Rozpuszczalnej już nie pije od ponad 10lat... bo to dla mnie żadna przyjemność,  a picie kawy to ma być przyjemność - więc po co ja pić gdy nie sprawia to przyjemności?

Od jakiś 6-7lat pijemy kapsułkową Lavazze w kamperze i jesteśmy z takiego rozwiązania bardzo zadowoleni...

[Suzu4x4]

20 godzin temu, cezarypl napisał(a):

@Suzu4x4

To zapraszam do mnie. Mieszkam na wsi, mam spore podwórko i dużo trawnika.

A jakie pyszne jest affogato z tego ekspresu.

a dziękuję, z chęcią wpadnę i zakosztuję  affogato z tego ekspresu , mogę nawet przywieść domowe lody

2 godziny temu, Misio napisał(a):

Od jakiś 6-7lat pijemy kapsułkową Lavazze w kamperze i jesteśmy z takiego rozwiązania bardzo zadowoleni...

my również . oczywiście kawa z kapsułki nie równa się do świeżo zmielonego ziarna i  esencjonalnego espresso z kolby ale u nas w kamperze w trakcie podróży  zdaje egzamin i tak bije na głowę wszeyskie kawy z automatów na stacjach czy barach szybkiej obsługi.

Oczywiście jak tylko przekraczamy włoską granicę to na pierwszej stacji czy przydrożnym barze wjeżdża espresso doppio

Edytowane 24 Lutego przez Suzu4x4 (wyświetl historię edycji)

[Zulos]

My używamy kolbowego - bez problemu daje radę na przetwornicy.

Mam nadzieję, że w przyszły łikend będę mógł wrzucić fotę, jak się prezentuje na specjalnie do tego dedykowanej półce w moim... Ale nie uprzedzajmy faktów...

[Misio]

Godzinę temu, Suzu4x4 napisał(a):

oczywiście kawa z kapsułki nie równa się do świeżo zmielonego ziarna i  esencjonalnego espresso z kolby

Sorry - ja właśnie już takiej różnicy nie wyczuwam...

W domu mam zwykły automat... bo rzeczywiście nie czuje różnicy

36 minut temu, Zulos napisał(a):

My używamy kolbowego - bez problemu daje radę na przetwornicy.

Nie widzę w tym jakiegoś problemu elektrycznego (dużo mocniejsze sprzęty używam z przetwornicy i używałem już je wiele lat) - za to widzę sporo minusów w kolbowym w kamperze (ale to mogą być akurat "moje" minusy).

[Zulos]

9 minut temu, Misio napisał(a):

Nie widzę w tym jakiegoś problemu elektrycznego (dużo mocniejsze sprzęty używam z przetwornicy i używałem już je wiele lat) - za to widzę sporo minusów w kolbowym w kamperze (ale to mogą być akurat "moje" minusy).

Zapewne w sensie miejsca zwłaszcza, nie? Ja kampera zmieniłem pod kątem miejsca na ekspres do kawy...

[Misio]

Miejsce, waga, szybkość, problematyczność/czystość, czystość zbiornika na szarą wodę i z tym związane problemy, a nawet oszczędności wody...

Ja projekt kampervana zacząłem od miejsca pod ekspres...ale wątpię bym kiedykolwiek zrezygnował z kapsułkowego expresu.

[Suzu4x4]

37 minut temu, Misio napisał(a):

Sorry - ja właśnie już takiej różnicy nie wyczuwam...

W domu mam zwykły automat... bo rzeczywiście nie czuje różnicy

jak dla mnie różnica jest kolosalna między kawą z ekspresu kapsułkowego czy domowego automatu  a prawdziwym espresso z kolby i świeżo mielonego ziarna .

dla zobrazowania zdjęcie  ( ściągnięte z netu ) , takiego gęstego aromatycznego espresso nie zrobisz z domowego automatu czy kapsułki