Skocz do zawartości

Kawa, ekspresy, kawiarki i spieniacze. Kawa w przyczepie/kamperze


Cathay

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Suzu4x4 napisał(a):
57 minut temu, Misio napisał(a):

Sorry - ja właśnie już takiej różnicy nie wyczuwam...

W domu mam zwykły automat... bo rzeczywiście nie czuje różnicy :(

Rozwiń  

jak dla mnie różnica jest kolosalna między kawą z ekspresu kapsułkowego czy domowego automatu  a prawdziwym espresso z kolby i świeżo mielonego ziarna .

Ale jak pisałem...Ja ram tego niestety nie rozróżniam...

Tak samo jak mój poziom muzykalności - rozróżniam kiedy grają, a kiedy nie ?

 

Ja lubię kawę wypić, by było jej dużo... A nie jeść łyżeczką i jeszcze tą kawę pogryźć dokładnie by nie zaszkodziła ?

Dlatego jednak pozostaje przy automacie w domu a kapsułkach w kamperze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 202
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

6 minut temu, Misio napisał(a):

Ja lubię kawę wypić, by było jej dużo... A nie jeść łyżeczką i jeszcze tą kawę pogryźć dokładnie by nie zaszkodziła ?

Dlatego jednak pozostaje przy automacie w domu a kapsułkach w kamperze...

no to nie masz jeden problem na wyjeździe mniej  :ok:

ja uwielbiam małą mocną aromatyczną gęstą jak smoła  :bzik:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłem od tego...

6 godzin temu, Misio napisał(a):

Chociaż ja nie rozróżniam zbytnio kawy z ekstra sprzętu od kapsułkowej... :(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Screenshot_20240224_232311_Allegro.thumb.jpg.7701864b2dc17b5df21b6b57528d967e.jpg

11 godzin temu, Zulos napisał(a):

No to się teraz wkopałeś - trzeba było zapraszać na priv...:P

Znajdę Cię w tej puszczy!...:D

??? jedziemy. Kawa z mlekiem od krowy a nie biedronki. Trzymajta mnie.

3 godziny temu, Misio napisał(a):

Ale jak pisałem...Ja ram tego niestety nie rozróżniam...

Tak samo jak mój poziom muzykalności - rozróżniam kiedy grają, a kiedy nie ?

 

Ja lubię kawę wypić, by było jej dużo... A nie jeść łyżeczką i jeszcze tą kawę pogryźć dokładnie by nie zaszkodziła ?

Dlatego jednak pozostaje przy automacie w domu a kapsułkach w kamperze...

Jestem w tym samym klubie. W domu automat, w pracy kapsułki, w kamperze kawiarka i spieniacz do mleka z Ikei za 10zl. :).

przynajmniej nie wożę już ekspresu ?

Ja bym ten temat przerobił na to skąd prąd do gofrownicy 1500W pracującej nie 3 a minimum 30 minut:). Kawa przy domowych gofrach nie ma szans ?

Swoją drogą już wiem, z lifepo4 300AH. To może jeszcze na siebie zarobić ?

Edytowane przez maarec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kawiarkę bialetti z nierdzewki, do tego spieniacz tuttocrema. Młynek hario slim. Do dużej czarnej jakiś tani phin.

Wysłane z mojego IN2023 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Piotrekm13 napisał(a):

Zlot ? ?

Czemu nie? :) Najbliżej ma Artur z Góry Kalwarii.

Tylko muszę odebrać swoją przyczepkę żeby na zlocie nie mieszkać w murowanym domu.;)

Do Puszczy Kozienickiej też jest rzut beretem.

Wracając do tematu kawy, jest fajna kawiarka od Bialetti pod nazwą Brikka.

Kawiarka o pojemności 2 Tz mieści w koszyku aż 18 g mielonki, tyle co tradycyjna kawiarka 4 Tz.

Parzy kawę pod wyższym ciśnieniem, a napar jest bliższy espresso

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będziecie się śmiać, ale zarówno w domu jak i na wyjazdach używam kawiarki, aluminiowej, jakiejś bliżej nieokreslonej firmy, kupiłem kilka we Włoszech lata temu, służą do dziś. (o różnych tz, zależy czy robię kawę dla siebie czy dla większej ilości osob). Czasem wymieniam uszczelkę na nową i to cały serwis. One mają tak, że najmocniejsza kawa wydobywa się w pierwszych sekundach gdy następuje 'erupcja', potem już tylko wylewa się coraz słabszy kondensat. A że całość się miesza to wychodzi espresso o nie tak essencyjnej konsystencji jak z kolby. Ale jak się wleje do nich mniej wody, to nadal pierwsze sekundy leci smoła, ale pozniej mniej ilosciowo słabszego kondensatu wypluwa, więc wychodzi bardziej esencjonalne espresso. (Nadal odległe od kolby, ale jest akceptowalne smaczne)

Do takiego naparu albo nic nie dodaje i sobie pijam espresso, albo dodaje mleko z lidlowskiego spieniacza i jest cappuccino, albo dodaje gorące mleko bez spieniacza i jest late, albo wlewam do większej filiżanki, dodaje wrzątek i jest mocna, ale nie skondensowana kawa w stylu francuskim. (Taka jak można dostać rano na śniadanie we Francji w salaterce do bagietki czy croissanta).

Mam też kilka bliżej nieokreślonych wariacji, np.: do maleńkiego espresso dodaje dwie, podgrzane w kubku z wrzątkiem śmietanki do kawy (z tych plastikowych blistrów). Albo do kawiarki wsypuje pół koszyczka kawy, pół koszyczka kawy-inki. (pomysł zaczerpnięty z Włoch).

Ciężko powiedzieć który rodzaj lubię najbardziej, zależy od nastroju i pogody :)

Ale takiego malutkiego, gęstego espresso jak we włoszech wnkafejkach z kolby, z delikatną maleńka pianką, to chyba nie ma opcji uzyskać w żadnym domowym ekspresie?

 

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam karawaningowo korbowego, bo smak to jedno, ale lubię też celebrację tego - tak po prostu mam...

Ale fakt - fusy mogą stanowić problem dla zbiornika i rur. Oczywiście, że fusy się wyrzuca do kosza, ale z płukania sitka kolby jednak sporo tego zostaje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, maarec napisał(a):
18 godzin temu, Misio napisał(a):

 

Rozwiń  

Jestem w tym samym klubie.

Chyba nie koniecznie ;)

Bo mimo iż mam w kamperze jest awaryjnie kawiarka (kupiona w 2010roku do pierwszej przyczepy) - to jednak stanowczo doceniam bardziej ekspres kapsułkowy - do tego stopnia że na duże wyjazdy jedzie drugi w bagażniku (zapasowy)...

Wcale nie uważam że kawiarka czy kolbowy to coś złego - ale dla mnie jest to gorsze w wielu punktach rozwiązanie...

14 godzin temu, maarec napisał(a):

Ja bym ten temat przerobił na to skąd prąd do gofrownicy 1500W pracującej nie 3 a minimum 30 minut:).

Uważasz że potrzeba takiego postu - to pisz...

Chociaż sam odpowiedziałeś na to pytanie...

dodam

mając 160Ah i 370W na dachu to w słoneczny dłuższy dzień bez problemu odpalamy piekarnik elektryczny 1800W na około 20-25min... A co do gofrów, już padło że jak zajedziemy aktualny sandwich na taki by była możliwość wymiany płytek i mieć w ten sposób gofrownicę - na naszą domową nie mam DMC ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam kawiarkę ze stali nierdzewnej, próbowałam kilkanaście razy ale ta kawa ma taki żelazny posmak. Nie smakuje mi wcale. A, że nie lubię fusów to kupiłam zwykły szklany zaparzacz z takim tłokiem i jest ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do kawiarki musi być kawa przeznaczona do kawiarki. Na opakowaniach jest napisane, albo jest symbol kawiarki. Inaczej kawa, nawet Markowa jest niesmaczna. (Chodzi o sposób mielenia)

17088792649792545571206401599849.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Misio napisał(a):

A co do gofrów, już padło że jak zajedziemy aktualny sandwich na taki by była możliwość wymiany płytek i mieć w ten sposób gofrownicę - na naszą domową nie mam DMC ;)

Wiem, ze to trochę off-topic, ale tu Cię ostrzegę. Gofry z takich kombinowanych niby gofrownic (opiekacz 3w1) nie ma szans, żeby wyszły takie jak trzeba, chrupiące i wyrośnięte, a nie gumowa podeszwa. Przerabiałem to i kupiłem do domu porządną gofrownicę, którą zabraliśmy tylko raz z przyczepą w początkach pandemii. Później jakoś nam się już nie chciało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki

Mam taką gofrownice "przemysłową" z lat 70/80...I jest super.

Wiem też jak wychodzą gofry z "Tefala" ale z braku laku dobry kit ?

58 minut temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Na opakowaniach jest napisane, albo jest symbol kawiarki. Inaczej kawa, nawet Markowa jest niesmaczna.

Zgadzam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Do kawiarki musi być kawa przeznaczona do kawiarki. Na opakowaniach jest napisane, albo jest symbol kawiarki. Inaczej kawa, nawet Markowa jest niesmaczna. (Chodzi o sposób mielenia)

17088792649792545571206401599849.jpg

Do kawiarki to mam ręczny młynek i sam miele. W sposób odpowiedni do kawiarki. ?

Głównie chodzi, żeby była trochę grubiej zmielona. Dobrze też zastosować jednorazowe filtry z bibuły, żeby "mułu" nie przepychało do wywaru. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.