Zabezpieczenie P-poż w przyczepach i kamperkach

[hippis]

raczej była to piana średnia, bo na wozach są wytwornice piany średniej najczęściej. piana ciężka jest do bardziej specjalistycznych zastosowań. ale generalnie to to samo. piana średnia ma za zadanie odciąć dopływ powietrza np. do kałuży paliwa. jak chcecie to mogę pogrzebać i pobawimy się też gaśnicą GWP ale tam była piana ciężka raczej ze względu na zawartość wody. nie wiem czy mam odpowiednie ciśnienie w wodociągu żeby wytworzyć pianę średnią na podwórku, ale chętnie się bym się pobawił.

[hippis]

mam pewną propozycję. wątek "zabezpieczenia przeciwpożarowe w przyczepach i kamperkach" zaczął się od elektronicznych zabezpieczeń i w tym kontekście doskonale wpisuje się w "elektrykę i elektronikę" na naszym forum ale w międzyczasie rozrósł się i teraz porusza tematykę ochrony p/poż dużo szerzej. może by wyodrębnić ten wątek do oddzielnego tematu. tam łatwiej byłoby go zlokalizować, wszyscy zainteresowani mogliby zadawać pytania, a wiem, że na forum udziela się przynajmniej kilka osób obeznanych z tematyką, mogących podzielić się wiedzą i doświadczeniem w zakresie ochrony p/poż.

[strus251]

Zakladam ze byla ciezka bo komega pisze o polaniu a taki efekt mamy z pradownicy piany ciezkiej. Z wytwornicy to juz by piane srednia wylapal nawet jak sie nie zna .

 

P.S.

U mnie (Nas) w GBA mamy pradownice do ciezkiej i wytwornice do sredniej na stanie

[hippis]

nie spieram się. ja tylko remontowałem gaśnice jeżdżące na wozach

[strus251]

A gdziesz tu spor? Przeciez nie mozemy sie spierac bo musielibysmy to wyjasnic a tak przez internet, bez % to ciezko .

[hippis]

no i jeszcze eksperyment trzeba by zrobić z jakimś gaszeniem na jednym z lotnisk wojskowych jakiś gość z konkurencyjnej firmy z rozpędu wtrynił się na hangar z pianową instalacją hydrantową i zaczął pomiary wydajności tychże hydrantów i uruchomił całą procedurę p/poż. miał farta, że zdążyłem zamknąć dopływ środka pianotwórczego i tylko przepłukał instalacje wodą ale chłopaki ze straży lotniskowej nie byli zadowoleni że alarm ich oderwał od obiadu...

[kudzar]

Witam,

 

przez przypadek trafiłem na to forum (dopiero co kupiłem przyczepkę i remontuję właśnie, nawet się nie orientuję co i gdzie się włącza i właśnie poszukuję jakiegoś poradnika najlepiej w j.polskim co, gdzie jak podłączyć, obsłużyć... ale mniejsza z tym - jeżeli ktoś ma prośba o wrzucenie lub linka);

tak się składa, że od ośmiu lat pracuję w branży ppoż i współpracuję z firmą, która robi testy gaśnicze przeróżnych materiałów we wszystkich klasach pożarowych, więc trochę mam praktycznej wiedzy bezpośrednio z poligonu doświadczalnego;

ogólnie zalecam dwa rodzaje gaśnic: tzw śniegowa CO2 (min 5kg) i GWM-6x AF tzw gaśnica mgłowa czysta woda, zero zabrudzeń, i do gaszenia olejów jadalnych jak i ropopochodnych a również da się ugasić (choć trzeba poćwiczyć) pożary ciał stałych (oczywiście trzeba ją przechowywać w temp dodatnich); największą zaletą jest to, że na własną odpowiedzialność można sobie samemu ją napełnić!!! wystarczy nalać wody i dobić kompresorem 15 bar - tzn kupujesz raz a używasz wieki! niestety jest dość droga w zakupie ale w połączeniu z powyższym chyba się opłaca;

[hippis]

Ja nie radzę traktować sniegiem palącej się patelni bo rozchlapanie płonącego oleju gwarantowane, a drewno procz płomienia, który zdmuchniesz co2 jeszcze się tli, a tego dwutlenkiem nie ugasisz.

[hippis]

o gaśnicy mgłowej pisałem wcześniej. i kudzar proszę nie pisz, że gaśnice mgłową można napełnić samemu bo to bzdura. zakładając nawet, że zwykłymi narzędziami uda się komuś odkręcić głowicę gaśnicy typu x nie urywając jej (niestety polscy producenci zaczęli montować w swoich wyrobach chińskie głowice dużo gorszej jakości i są dokręcane maszynowo) to o ile zalanie jej wodą demineralizowaną w odpowiedniej ilości nie stanowi problemu to naładowanie czynnikiem napędowym gaśnicy już tak. oryginalnie czynnikiem napędowym jest AZOT pod ciśnieniem 12 bar a nie powietrze (remontując gaśnicę masz obowiązek przywrócić ją do stanu wzorca, który był certyfikowany). poza tym niby gdzie chcesz podłączyć sprężarkę? zamiast węża? potrzebna będzie przejściówka dostępna za takie pieniądze, że nikomu nie będzie się opłacało samodzielne jednorazowe naładowanie gaśnicy, a przez otwór manometru tez nie bardzo to się da zrobić. pomijam już wspomniane gabaryty gaśnic mgłowych. i nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc minimum 5 kg CO2. mam w przyczepie wozić więcej niż jedną GS5 (około 15 kg, ze zbiornikiem aluminiowymi będzie lżejsza) czy może AS 20x (73 kg) ewentualnie AS 50x (188kg).

Edytowane 11 Maja 2015 przez hippis (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

Powiem szczerze, że w kwestii gaśnicy nie uśmiecha mi się zbytnio wożenie czegoś powyżej 2 kg, a i to chyba absolutnie max.

Wiem, że z uwagi na różne warunki, nawet 5-cio, czy 10-cio kg gaśnica może nie dać rady, ale tak realnie:

jest coś sensownego do przyczepy/samochodu i do 2 kg, aby mieć jako takie poczucie bezpieczeństwa, czy jednak taka wielkość jest w ogóle bez sensu

[hippis]

dwa kg do zabezpieczenia cepki wystarczy. umówmy się, pożary dzielą się na takie, do których wystarczy gaśnica i takie gdzie bez straży się nie obędzie. umiejętne używanie gaśnicy 2 kg nawet jak nie ugasi pożaru całkowicie to pozwala na utrzymanie go pod kontrolą do przyjazdu straży.

[strus251]

Kristofer, poza tym co napisał hippis (podzielam jego zdanie) takim bajerkiem ale skutecznym i warto rozważyć jest jego posiadanie "na wyciągnięcie ręki" Sprayu Gaśniczego", np:

 

http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=spray+gasniczy&bmatch=seng-v8-p-aur-nwatch-sm-isqm-4-prz-0113

 

Przyda się gdyby zapalił się tłuszcz na patelni, komuś upadł papieros na materac, i inne małe zarzewia ognia (np. zwarcie w jakimś odbiorniku prądu typu TV, radio czy tam coś innego).

Oczywiście nie mówimy tu o zastąpieniu tym sprayem gaśnicy tylko jako dodatek gdzieś w pobliżu, nie jest ciężki a w razie "W" pewnie większość naszych kobiet go użyje zamiast bawić się z gaśnicą z którą i tak pewnie sobie nie poradzą .

Ważne jest też to, że ten spray nie powoduje takich zabrudzeń jak gaśnica, ale to już dodatek . 

[stef]

Z doświadczenia mogę powiedzieć, że 2 kg wystarczy - ale:   

1. Trzeba ją mieć w zasięgu ręki tak by użyć jak najszybciej,

2. Umieć używać. Dużo się nie pomylę gdy stwierdzę, że 80% naszych kolegów nigdy nie używało gaśnicy i nawet pojęcia nie mają jak to zrobić. W czasie zdarzenia zaczynają od czytania instrukcji na gaśnicy.

3. No i mieć sprawną gaśnicę, a nie stary złom kupiony jeszcze a autem z Belgi albo z przyczepą z Holandii.

 

Co do piany gaśniczej.

Auta gasi się pianą ciężką, podawaną z prądownicy wodno-pianowej. Daje nam to duże zwilżenie powierzchni i szybki odbiór ciepła. Pianą ciężką gasi się też wszelkiego rodzaju ciecze ropopochodne.

Jest jeszcze piana średnia i lekka. Lekką gasi się z reguły zamknięte przestrzenie - ma dobre działanie izolujące (dopływ powietrza), ale też na zewnątrz nie użyjemy bo wiatr porwie i nie położymy tej piany. 

Piana ciężka z racji dużej ilości wody ma też duży rzut, czyli możemy gasić z większej odległości - to ważne gdy autko czy cepka nam już dobrze się rozpaliła.

A i co ciekawe piana lekka ma duże większą przewodność elektryczną niż woda.

[hippis]

Co do umiejętności stosowania gaśnic to proponowałem już wcześniej możliwość zorganizowania szkolenia, połączonego ze szkoleniem z pierszej pomocy. A co do piany gaśniczej to fakt myliłem się, ale dopytałem kumpli strażaków i już jestem mądrzejszy

[algan]

Co do umiejętności stosowania gaśnic to proponowałem już wcześniej możliwość zorganizowania szkolenia, połączonego ze szkoleniem z pierszej pomocy.

hippis ja bym sie na to pisal