Dokąd zmierza motoryzacja...

[danielpoz]

2 godziny temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

W motoryzacyjnych internetach, to ciężko odróżnić zwykły artykuł od primaaprilisowego, w kółko te same brednie, a te o wycofywaniu elektryków I przywracaniu spaliny, to już w ogóle chyba jakaś nowa religia..

Bredni będzie coraz więcej bo są na to klienci. Przeczyta tytuł, no maks to ze dwa zdania i powiela dalej bzdury. Świetny biznes.

[Maras]

3 minuty temu, danielpoz napisał(a):

Bredni będzie coraz więcej bo są na to klienci. Przeczyta tytuł, no maks to ze dwa zdania i powiela dalej bzdury. Świetny biznes.

Albo tytułem z  abyś tylko stronę otworzył .

[danielpoz]

7 minut temu, Maras napisał(a):

Albo tytułem z  abyś tylko stronę otworzył .

Jest klik jest kasa 😁

[lbuster]

17 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

w kółko te same brednie, a te o wycofywaniu elektryków I przywracaniu spaliny, to już w ogóle chyba jakaś nowa religia..

Z drugiej strony, w programach motoryzacyjnych coraz częściej zauważam nachalną reklamę elektryków  

[Łza Włóczynutka]

No bo rekalmy to fakty, a bajeczki o powrocie do spalinowców, to bajeczki. Grupa docelowo ma być zaciekawiona tematyką, ale obejrzeć reklamę. Grupa docelowa chce spalinowozów, nie będzie klikać w kolejny artykuł, jak to pan Dejvid przejechał 600km na jednym ładowaniu nowym, elektrycznym modelem, (kosztującym coś koło pół miliona euro, ale tego by już nie napisali)

Zielony ład, fit-4-55, milardy € wydane na przebudowy fabryk samochodowych i opracowanie nowych modeli samochodów, sukcesywne wycofywanie modeli spalinowych, kurczące się zasoby ropy - nie wiem kto jeszcze wierzy w bajeczki o powrocie do petropropulsji. No ale nie w takie brednie ludzie wierzą, więc też się nie dziwię że młodzieńcy po dziennikarstwie pierdzą dookoła takimi treściami. Targetowi dobrze się czyta papkę, za bardzo zastanawiać się nie trzeba, bo gotowa forma myślenia jest już podana; 

[Suzu4x4]

54 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

sukcesywne wycofywanie modeli spalinowych

 W grupie PSA wrócił diesel do kilku modeli w których był wycofany w zeszłym roku . Taka Skoda czy BMW też póki co oferuje spaliniaki bez ograniczeń.

Właśnie zaprezentowali nowy model Superba , same silniki spalinowe + plug-in

rynek jeszcze nie jest gotowy na szybką elektryfikację .

zobaczymy na statystyki po tym roku jaka będzie tendencja sprzedaży. sam jestem ciekaw

 

[lbuster]

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

Zielony ład, fit-4-55, milardy € wydane na przebudowy fabryk samochodowych i opracowanie nowych modeli samochodów, sukcesywne wycofywanie modeli spalinowych,

No i bokiem im to wychodzi  Elektryki stoją na placach, Chińczyki walą drzwiami i oknami z elektrykami.

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

kurczące się zasoby ropy

i tylko Unia to widzi, reszta ma to w ...

Godzinę temu, Łza Włóczynutka napisał(a):

kto jeszcze wierzy w bajeczki o powrocie do petropropulsji.

A było wyjście 

PS. Z nas dwóch Ty ostatni kupiłeś sadzomiota  

13 minut temu, Suzu4x4 napisał(a):

rynek jeszcze nie jest gotowy na szybką elektryfikację

Jest pełno problemów a korzyści nikłe  

[pjetko]

12 minut temu, lbuster napisał(a):

Z nas dwóch Ty ostatni kupiłeś sadzomiota

No to czas się przyznać W lutym wymieniłem holownik, starego, poczciwego sadzomiota 2.4D w XC60, na nowego sadzomiota XC90 B5 diesel. W zasadzie to poprzedni miał się bardzo dobrze, ale Volvo dało ostatni dzwonek na diesla, więc jeszcze we wrześniu zamówiłem końcówkę produkcji. Wymieniłem też dookołakominowóz - 1.4T benzynę na... elektryka 

I żeby była jasność, nie wyznaję żadnej religii elektryfikacji, jak również nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem diesli. Po prostu cieszę sie, ze mialem wybór, bo potrzebuję glownie wygodne, pojemne i w miarę ekonomiczne auto w trasy I które służy również jako holownik i który ma nieograniczony* zasięg bez względu na obciążenie - stąd diesel. Ale też dokładnie policzyłem ile przepalamy na drobne,  codzienne dojazdy dookołakominowe, więc stad elektryk. I tutaj wybór to przede wszystkim czysta kalkulacja (nadprodukcja z własnych PV) i cena, a drugie to frajda z jazdy, ale to liczę jako wartość dodaną. Elektryk to MG4 w podstawie,  który z dopłatami kosztował poniżej 100 tys. brutto. Aaa... I miło się śmiga Puławską w godzinach szczytu buspasem 

*tankowanie 70l diesla trwa max 5 min, dostępność ON w dowolnym miejsu w europie jest w zasadzie nieograniczona, na jednym zbiorniku jestem w stanie zrobić nawet ponad 1000km, więc stąd teza, że zasieg jest nieograniczony, bo uzupełnienie energi zajmuje pomijalnie mało czasu i ma marginalny wpływ na calkowity czas podróży. 

[Sebeb]

1000km B5....chyba jadąc 80km/h....o cepce nie wspominając

[lbuster]

14 minut temu, pjetko napisał(a):

na nowego sadzomiota XC90 B5 diesel.

No ładne cacko  Jakie to ma parametry? Naście lat temu jeździłem D4 czy D5 i ładnie to to wciskało w fotel.

15 minut temu, pjetko napisał(a):

Wymieniłem też dookołakominowóz - 1.4T benzynę na... elektryka 

I to jest bardzo dobre zastosowanie, jeden na trasy i jako holownik a drugi elektryk lokalnie  To jest właściwa ewolucja w stronę elektryfikacji a nie narzucanie rewolucji 

[golob]

16 minut temu, Sebeb napisał(a):

1000km B5....chyba jadąc 80km/h....o cepce nie wspominając

ile realnie wychodzi w nim spalanie autostradowe przy np. 130km/h?

[pjetko]

6 godzin temu, Sebeb napisał(a):

1000km B5....chyba jadąc 80km/h.

Przecież napisałem, do 1000km, a nie, że zawsze O przyczepie nie wspomnę  zresztą jeszcze nie ciągałem przyczepy - docieram a na serio, to jadąc krajowkami do 100 bez problemu schodzę ponizej 7. Średnią od nowości mam 8.2, z czego jest i centrum Wawy, jest kilka szybkich tras po A i S oraz trochę bujania się krajowkami. Ja jestem zadowolony, to nie jest bolid, tylko wygodny, solidny okręt.  

Zresztą @Sebeb, sam doskonale wiesz, ile on pali

6 godzin temu, lbuster napisał(a):

Jakie to ma parametry

235KM z diesla + 14KM wspomagacza elektrycznego. Momentu ma 520Nm od 1750 obr. Generalnie ciagnie zawsze, kiedy potrzebuję. Jestem zadowolony. Ale czy w fotel wciska, chyba nie, zbyt duzy i cieżki jest, zeby w fotel wciskało, aczkolwiek mułem na pewno nie jest. Kaganiec ma na 180, licznikowo dochodzi do 185 i zabawa się konczy, mimo, ze ma niewiele ponad 3 tys obrotów... ale w sumie ja z takimi predksociami i tak nie jeżdżę. 

6 godzin temu, lbuster napisał(a):

I to jest bardzo dobre zastosowanie, jeden na trasy i jako holownik a drugi elektryk lokalnie  To jest właściwa ewolucja w stronę elektryfikacji a nie narzucanie rewolucji 

Dokładnie tak. Z obu jestem bardzo zadowolony i odczuwam frajdę jeżdżąc oboma. I bardzo się cieszę, ze dziś mialem taki wybor. Trochę sie obawiam, jak bedzie za kilka lat, czy taki wybór nadal będzie. Pożyjemy, zobaczymy. Ale trudno mi sobie wyobrazić wakacje w Chorwacji z przyczepą ciągnąć ją elektrykiem. Za krótkie urlopy mam, żeby to miało sens  a raczej za małe możliwości mają obecne baterie, żeby to miało sens.

6 godzin temu, golob napisał(a):

ile realnie wychodzi w nim spalanie autostradowe przy np. 130km/h?

8-8.5, fizyki się nie oszuka, masa i żagiel swoje robią.

Poza tym chcieliśmy 7 osobowe, niby człowiek uważa, ale rezerwę lepiej mieć 

6 godzin temu, lbuster napisał(a):

No ładne cacko 

A i owszem, też mi się bardzo podoba. Tutaj po zabawie z ceramiką. I tak, ten kolor to różowy... 

[lbuster]

18 minut temu, pjetko napisał(a):

235KM z diesla + 14KM wspomagacza elektrycznego. Momentu ma 520Nm od 1750 obr.

Rozumiem, że przez ten wspomagacz on się nazywa B5 a nie D5?

19 minut temu, pjetko napisał(a):

Generalnie ciagnie zawsze, kiedy potrzebuję. Jestem zadowolony. Ale czy w fotel wciska, chyba nie, zbyt duzy i cieżki jest, zeby w fotel wciskało, aczkolwiek mułem na pewno nie jest.

No ja jeździłem chyba volvo s80 d4, które miało "tylko" 180 kucy, ale masę duuużo mniejszą, niż Twoje cacko i na tamte lata to był potwór  

22 minuty temu, pjetko napisał(a):

Trochę sie obawiam, jak bedzie za kilka lat, czy taki wybór nadal będzie.

To jest najważniejsze pytanie   

22 minuty temu, pjetko napisał(a):

trudno mi sobie wyobrazić wakacje w Chorwacji z przyczepą ciągnąć ją elektrykiem.

23 minuty temu, pjetko napisał(a):

I tak, ten kolor to różowy... 

U mnie było smerfestycznie, jak będzie u Ciebie 

[pjetko]

5 minut temu, lbuster napisał(a):

Rozumiem, że przez ten wspomagacz on się nazywa B5 a nie D5?

Tak, B oznacza bi... cokolwiek to znaczy  I jak mozna było zamówić diesla, to oznaczenie B5 mogło tak samo dotyczyć diesla jak i benzyny, bo oba maiły elektryczne wspomagacze, czyli byly bi...  

5 minut temu, lbuster napisał(a):

U mnie było smerfestycznie, jak będzie u Ciebie 

Faceci odróżniają tylko 3 kolory, zaj****y, ch***wy i ped***ki. Nie wiem, gdzie ten różowy klasyfikować  chociaż u dzieci ma ksywkę "kalmar" i niech będzie to kategoria "wyżej nieklasyfikowana" 

[Sebeb]

59 minut temu, pjetko napisał(a):

Z resztą @Sebeb, sam doskonale wiesz, ile on pali

mi to pali ile wleję  a tak serio to z 90 000km, gdzie 30 000 machnąłem z cepką to srednie mam 9,2, więc akceptowalnie.