Skocz do zawartości

Przyczepa czy kamper?


olokup

Przyczepa czy kamper?  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co byś wybrał?

    • Przyczepę kempingową
      38
    • Kampera
      12
    • Camper vana
      16
    • Micro campera (auto osobowe)
      0


Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

ze dwadzieścia stron temu napisałem że czekam na Twoją opinię ale nie będę nic sugerował.

odpowiedź była dla mnie pewna w 95% :]

napisz jeszcze jak Wasze odczucia z jazdy  integrą bo oba te kampery na podwoziach citroena więc porównanie będzie wiarygodne.

no i czekam na odcinek pod tytułem przyczepa czy kamper z chęcią obejrzę  i zobaczę czy czy przedstawicie uczciwie wszystkie wady i zalety obu   :-]

 

To podsumowanie też nie będzie takie proste. Ja ogólne przy naszym podróżowaniu byłem zawsze za kamperem, jest on po prostu wygodniejszy w użytkowaniu, nawet szara woda dla mnie robi się mniej problematyczna. Ale wiadomo finansowo przyczepa czy kamper to dwa światy w cenie sensownego kampera mamy nowiutką przyczepę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Voku napisał:

Następny zakup kamper. Chyba że mnie $ nie puści. Ale kiedy nie wiem. 

@VokuJak będziesz budę sprzedawał to daj znać, zanim uzbierasz na kampera to mi dzieci podrosną i układ będzie ok 

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To podsumowanie też nie będzie takie proste. Ja ogólne przy naszym podróżowaniu byłem zawsze za kamperem, jest on po prostu wygodniejszy w użytkowaniu, nawet szara woda dla mnie robi się mniej problematyczna. Ale wiadomo finansowo przyczepa czy kamper to dwa światy w cenie sensownego kampera mamy nowiutką przyczepę. 
Witam

Argument szarej wody jest słaby. Konkretnie trzeba, bo ja wiem, może przestrzeń mieszkalna dla 4 osób dorosłych, dziecka i psa ? Możliwość wjazdu do centrum Wrocławia, Poznania itp ? Bo to że to jest bajer za spore pieniądze to ja wiem.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Argument szarej wody jest słaby. Konkretnie trzeba, bo ja wiem, może przestrzeń mieszkalna dla 4 osób dorosłych, dziecka i psa ? Możliwość wjazdu do centrum Wrocławia, Poznania itp ? Bo to że to jest bajer za spore pieniądze to ja wiem.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka

Akurat z szarą woda się zgodzę. W kamperze jest to wygodniejsze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, tomekk napisał:

Witam

Argument szarej wody jest słaby. Konkretnie trzeba, bo ja wiem, może przestrzeń mieszkalna dla 4 osób dorosłych, dziecka i psa ? Możliwość wjazdu do centrum Wrocławia, Poznania itp ? Bo to że to jest bajer za spore pieniądze to ja wiem.

Wysłane z mojego motorola one vision przy użyciu Tapatalka
 

Ale jakie konkrety? Co chcesz wiedzieć?
Mnie chyba tak jak każdego przez ten krótki okres użytkowania kampera urzekła jego mobilność i szybkość działania. Miejsca jest wystarczająco myśleliśmy że będzie mało, ale wcale tak nie jest, głośno też nie jest.
Ale jak pisałem dla mnie to zupełnie inny sposób myślenia o podróżowaniu niż w przypadku przyczepy nie można tego porównać. Przyczepa też ma swoje plusy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, jacek00 napisał:

Akurat z szarą woda się zgodzę. W kamperze jest to wygodniejsze emoji3.png

Niekoniecznie Jacku

Argument szarej wody może być słaby albo mocny i zarówno pozytywny i negatywny  - to zależy od tego czy zakłada się kamperowanie na dziko czy na kempingach lub w cywilizacji
Prąd i kota pominę  bo to jest to samo w budzie i kamperze, natomiast jeśli kamper i  na dziko to przecież co 3-4 dni i tak trzeba podjechać gdzieś sie nawodować, zrzucić szarą  i teraz wszystko fajnie jak jesteśmy w cywilizacji ale jeśli jesteśmy w górach Albanii i podjeżdżamy tylko  na malutka stację paliwową to śmiem twierdzić ze "przyczepowy" wózek z szarą spoko potoczymy i wylejemy do kibla  natomiast ze zrzutem automatycznym będziemy mieć problem bo kraty zrzutowej tam nie spotkamy.  Ok spoko nie musimy jechać na tę stacje - woda biała użytkowa może być spokojnie z potoku, jeśli mamy zapas pitnej w butlach przetrwamy - tylko co  wtedy szarą lejemy pod siebie ?
Będąc nastawionym raczej na takie miejsca naprawdę poważnie rozważam w puszce posiadanie dodatkowo zbiornika "przyczepowego" z przyłączem do spustu automatycznego bowiem nie mając go skazany byłbym właśnie na lanie pod siebie czego raczej nie robię albo czajenie sie nad długo poszukiwana kratką burzową - owszem mozna i tak szara woda nie jest największa klęska ekologiczną świata ale  ale to zarówno nie jest najlepsze jak i nie jest udogodnieniem a raczej utrudnieniem.

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, smok_wawelski napisał:

Niekoniecznie Jacku

Argument szarej wody może być słaby albo mocny i zarówno pozytywny i negatywny  - to zależy od tego czy zakłada się kamperowanie na dziko czy na kempingach lub w cywilizacji
Prąd i kota pominę  bo to jest to samo w budzie i kamperze, natomiast jeśli kamper i  na dziko to przecież co 3-4 dni i tak trzeba podjechać gdzieś sie nawodować, zrzucić szarą  i teraz wszystko fajnie jak jesteśmy w cywilizacji ale jeśli jesteśmy w górach Albanii i podjeżdżamy tylko  na malutka stację paliwową to śmiem twierdzić ze "przyczepowy" wózek z szarą spoko potoczymy i wylejemy do kibla  natomiast ze zrzutem automatycznym będziemy mieć problem bo kraty zrzutowej tam nie spotkamy.  Ok spoko nie musimy jechać na tę stacje - woda biała użytkowa może być spokojnie z potoku, jeśli mamy zapas pitnej w butlach przetrwamy - tylko co  wtedy szarą lejemy pod siebie ?
Będąc nastawionym raczej na takie miejsca naprawdę poważnie rozważam w puszce posiadanie dodatkowo zbiornika "przyczepowego" z przyłączem do spustu automatycznego bowiem nie mając go skazany byłbym właśnie na lanie pod siebie czego raczej nie robię albo czajenie sie nad długo poszukiwana kratką burzową - owszem mozna i tak szara woda nie jest największa klęska ekologiczną świata ale  ale to zarówno nie jest najlepsze jak i nie jest udogodnieniem a raczej utrudnieniem.

Nie zakładasz tylko jednego. 95% moich wyjazdów to wyjazdy weekendowe  dla mnie zbiornik na szarą wodę to super wynalazek :D . Ale jak pisałem każdy patrzy przez swój styl podróżowania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, smok_wawelski napisał:

tylko co  wtedy szarą lejemy pod siebie ?

Oczywiście. Nie spotkałeś się z tym w Polsce?

W każdej dziedzinie hobby są czarne owce tak i tu nie ma wyjątków. "Systemem kropelkowym" szarówki w trakcie jazdy pozbywa się pewna część tego społeczeństwa. Zapewne z w/w powodów, czyli nie ma gdzie, albo - w co bardziej wierzę - szkoda tych 7-10-20zł na cywilizowany serwis w miejscu do tego wyznaczonym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Voku napisał:

Ale jakie konkrety? Co chcesz wiedzieć?
Mnie chyba tak jak każdego przez ten krótki okres użytkowania kampera urzekła jego mobilność i szybkość działania. Miejsca jest wystarczająco myśleliśmy że będzie mało, ale wcale tak nie jest, głośno też nie jest.
Ale jak pisałem dla mnie to zupełnie inny sposób myślenia o podróżowaniu niż w przypadku przyczepy nie można tego porównać. Przyczepa też ma swoje plusy.

dla mnie kamper dużo zyskał po dłuższym użytkowaniu.

co wyjazd to dochodziły jakieś sytuacje na plus np:

- jak staliśmy na granicy (podjeżdżając co kilka minut parę metrów do przodu)  można przygotować sobie żarcie , kawkę itd.

- stawanie na nocleg w tranzycie jak pada wieje i ta myśl że nie musisz ubierać się, wychodzić z ciepłego tylko gasisz silnik opuszczasz zasłonki i już biwakujesz

- korzystanie z toalety w przypadku małych dzieci które oduczamy pieluch, każdy rodzić wie że czasu na reakcję nie ma zbyt wiele jak padną słowa "tata siku"

tu wystarczy zjazd na pierwszą lepszą zatoczkę czy parking , bez konieczności ubierania i przenoszenia dzieci jak wieje czy pada

- to samo jak dzieci zasną w czasie jazdy, nie trzeba ich budzić, ubierać, przenosić z auta, praktycznie przechodzą same do łóżka bez rozbudzania.

- argument szarej wody dla mnie ważny, duży izolowany podgrzewany zbiornik na szarą robi robotę w zimie .

- potężny garaż też dużo daje, wchodzą nam tam rowery i zostawiamy bez stresu że zmienią właściciela

- no i największy plus to większa autonomiczność, więcej możliwości parkowania bez konieczności szukania "dużego" miejsca.

Oczywiście wszystko ma swoje + i - 

my podobnie jak @Voku możemy często wyjeżdżać na weekendy i często zmieniamy miejsca wtedy kamper ma największy sens.

Nawet mając przyczepę chyba nigdy nigdzie nie staliśmy dłużej niż tydzień  :hmm:

15 minut temu, smok_wawelski napisał:

Będąc nastawionym raczej na takie miejsca naprawdę poważnie rozważam w puszce posiadanie dodatkowo zbiornika "przyczepowego" z przyłączem do spustu automatycznego bowiem nie mając go skazany byłbym właśnie na lanie pod siebie czego raczej nie robię albo czajenie sie nad długo poszukiwana kratką burzową - owszem mozna i tak szara woda nie jest największa klęska ekologiczną świata ale  ale to zarówno nie jest najlepsze jak i nie jest udogodnieniem a raczej utrudnieniem.

 ale jaki problem ? ja od początku wożę w kamperze w garażu wózek z kółkami , zbiornik na wodę i elektryczną pompkę które używałem wcześniej w przyczepie. Na co dzień bezużyteczne bo nawet jak jedziemy na dłużej to jak się kończy woda/zapełni szara to najczęściej zmieniamy miejsce i po drodze robimy serwis,  ale co jakiś czas jeździmy z grupą znajomych  np na tydzień w jedno miejsce gdzie na polu biwakowym nie ma przyłączy to korzystam z wózka. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Voku napisał:

Ale jakie konkrety? Co chcesz wiedzieć?
Mnie chyba tak jak każdego przez ten krótki okres użytkowania kampera urzekła jego mobilność i szybkość działania. Miejsca jest wystarczająco myśleliśmy że będzie mało, ale wcale tak nie jest, głośno też nie jest.
Ale jak pisałem dla mnie to zupełnie inny sposób myślenia o podróżowaniu niż w przypadku przyczepy nie można tego porównać. Przyczepa też ma swoje plusy.

Kampera mieliście nowego, wydaje mi się że każdemu by się podobało, a co jak byście dostali kampera 15letniego takiego wartości 100ko przebieg koło 200tyś, moc 100km, czy też by było ok.

Można powiedzieć że teraz porównanie jest starej przyczepy do nowego kampera, a jak przyczepa była nówka sztuka, miała zbiornik szarej wody i szmery bajery, a kamper stary koło 15lat co wtedy, to jest PYTANIE.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, peja76 napisał:

Kampera mieliście nowego, wydaje mi się że każdemu by się podobało, a co jak byście dostali kampera 15letniego takiego wartości 100ko przebieg koło 200tyś, moc 100km, czy też by było ok.

Można powiedzieć że teraz porównanie jest starej przyczepy do nowego kampera, a jak przyczepa była nówka sztuka, miała zbiornik szarej wody i szmery bajery, a kamper stary koło 15lat co wtedy, to jest PYTANIE.

Dlatego nie kupię teraz tylko zbieram na nowszego starsze nie wchodzą w grę. Ale jak mam wydać 120tyś na przyczepę a dać 200tyś za kampera to wolę dozbierać :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Voku napisał:

Nie zakładasz tylko jednego. 95% moich wyjazdów to wyjazdy weekendowe  dla mnie zbiornik na szarą wodę to super wynalazek :D . Ale jak pisałem każdy patrzy przez swój styl podróżowania. 

Nie założyłem też wielu innych przypadków - a odnosiłem się głownie do stwierdzenia Jacka  o wygodzie w kamperze która moze okazać sie niewygodą w określonych uwarunkowaniach - to własnie jest tak jak piszesz jest zależne od potrzeb i uwarunkowań
Prośba - tnij @Voku cytaty - dłużyzna sie robi

 

Godzinę temu, Marcin T napisał:

Oczywiście. Nie spotkałeś się z tym w Polsce?    ....   albo - w co bardziej wierzę - szkoda tych 7-10-20zł na cywilizowany serwis w miejscu do tego wyznaczonym.

Oczywiście że się spotkałem  - natomiast nie rozumiem czego Twój wywód ma dowodzić - zauważ też ze pisałem o górskich zadupiach w Albanii gdzie nie pomoże opłata bo takich miejsc nie ma a trzeba sobie jakoś poradzić z szarą

 

Godzinę temu, Suzu4x4 napisał:

 ale jaki problem ? ja od początku wożę w kamperze w garażu wózek z kółkami ,

Żaden - twierdziłem że to potrzeba toczonego zbiornika aby stworzyć sobie luz zamiast przymusowego grafika trasy a nie problem :) 
Równie uzasadniona może być 2-ga kaseta wc 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Voku napisał:

Dlatego nie kupię teraz tylko zbieram na nowszego starsze nie wchodzą w grę. Ale jak mam wydać 120tyś na przyczepę a dać 200tyś za kampera to wolę dozbierać :D 

Wychodzi z tego że równo myślimy:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.