Skocz do zawartości

Przyczepa czy kamper?


olokup

Przyczepa czy kamper?  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co byś wybrał?

    • Przyczepę kempingową
      38
    • Kampera
      12
    • Camper vana
      16
    • Micro campera (auto osobowe)
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Teraz, Voku napisał:

Może ty, ale ja miałbym dużo mniej, jak się tak rozdrabniamy :D 

Nie licząc zapięcia przyczepy na hak to nic więcej robić nie muszę. Co niby jeszcze można zrobić żeby wyjechać?

Poprzednia przyczepa stała cały czas spięta z autem i nawet ta ciężka robota odpadała?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem nie trzymam pod domem więc trochę zabawy mam, muszę wszystko przewieź do przyczepy, albo do samochodu, pojechać po przyczepę, w międzyczasie zmienić samochody jeśli akurat nie jeżdżę Fordem (a zazwyczaj nim nie jeżdżę) , wyjechać na moverze ze stanowiska na parkingu i takie tam inne. Na pewno nie trwa to 3min :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Voku napisał:

Tak jak pisałem nie trzymam pod domem więc trochę zabawy mam, muszę wszystko przewieź do przyczepy, albo do samochodu, pojechać po przyczepę, w międzyczasie zmienić samochody jeśli akurat nie jeżdżę Fordem (a zazwyczaj nim nie jeżdżę) , wyjechać na moverze ze stanowiska na parkingu i takie tam inne. Na pewno nie trwa to 3min :D 

A kampera będziesz trzymał pod blokiem? Przecież też byś go trzymał na parkingu. Tam gdzie ja trzymam przyczepę to stoją 3 inne kampery - czyli wyjazd dla kamperowca wygląda tak samo jak dla mnie. Też musi nabrać wody, włączyć lodówkę, i nazwozić potrzebne rzeczy itd. U mnie to trwa właśnie najdłużej, bo na wyjazd muszę zrobić minimum 2 kursy z domu do przyczepy. Samo podpięcie to akurat najmniejszy problem.  Jakbym miał dom i budę pod domem to wyjazdy byłyby zdecydowanie szybsze.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, jacek00 napisał:

A kampera będziesz trzymał pod blokiem też pewnie byś go trzymał na parkingu. 

Tak zgadza się, ale mogę nim podjechać pod blok, przyczepą nie ma szans.
Dobra nie dyskutuje już na ten temat bo każdy coś tam zawsze wynajdzie co mu nie pasuje w jednym i drugim.
Każdy wybierze co tam uważa za odpowiednie.
Ja i tak zostaje przy przyczepie, ale na pewno gdybym miał zmieniać to w tym momencie bliżej mi do kampera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Voku napisał:

Tak zgadza się, ale mogę nim podjechać pod blok, przyczepą nie ma szans.

Ja u siebie nie mam szans ani z budą ani z kamperem :D Mogę stanąć gdzieś na ulicy kawałek dalej, ale tak też robię z przyczepą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, maarec napisał:

jeździłem innym modelem fido, generalnie sprzęt fajny i przemyślany, dobrze jedzie. Największą wadą tak jak wspominasz - serwis. Nie wiem jak w tym modelu ale u kolegi bateria jest wbudowana w ramę i zalana klejem, padła w pierwszych miesiącach użytkowania. Kontakt ze sprzedawcą z Chin był ok, paczka z nowym rowerem dotarła z Hiszpanii po ok 2-3 miesiącach od zgłoszenia problemu. Cała idea fajna - chodź po wyczerpaniu baterii jedzie się bardzo ciężko, ale łatwiej niż na hulajnodze bez baterii.

poszukałbym takiego rowerka z opcją samodzielnej wymiany pakietu baterii albo z dobrym serwisem. Może Xiaomi coś już wypuściło ?

Dzięki za opinię, słabo że się zepsuł tak szybko, plus za obsługę tylko trochę długi terminem dostawy, Fiido ma bateria wyjmowaną,  też patrzyłem na Xiaomi ale ma gorsze parametry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

W przypadku takiego krótko zasięgowego maluszka, to imho lepiej kupić lekki aluminiowy rower z lepszym (lżejszym, bezawaryjnym) osprzętem niż elektryczny. Przecież i tak nie będziecie tym jeździć więcej niż kilka km dziennie, do takich dystansów nie ma potrzeby wspomagania, chyba że jesteście niepełnosprawni. Szkoda zawracać sobie głowę ładowaniem, serwisowaniem, bateriami no i przede wszystkim dużą wagą. Spalicie kilka kalorii więcej, będzie lepiej dla was i środowiska.

Zdziwił byś się ile kilometrów jest wstanie zrobić taki maluszek, mieliśmy dwa elektryki z którego jednego sprzedaliśmy ponieważ zaczął coś szwankować po kradzieży w Wawie, nasze mają podobne parametry a są cięższe od tego maluszka i w trybie turbo robimy między 70 a 80km, i jak mam być szczery to jeszcze nigdy nas nie zawiodły, ten co się sprzedał miał 5lat, a żony ma 2 lata.

 Od czasu kiedy mamy elektryki robimy dwa a nawet trzy razy tyle kilometrów co zwykłym rowerem, tu też trzeba deptać ale dużo lżej, także jak ktoś mi mówi że elektryk dal nygusa to się myli nie jesteśmy jakimiś sportowcami a dzięki tym rowerom robimy tyle kilometrów co sportowcy, tylko my jedziemy dla przyjemności,  rowery elektryczne mobilizują nas do nakręcania większy dystansów.

Jak ktoś nie ma kondycji a by chciał pojeżdzić dłuższe dystanse z przyjemnością to tylko elektryki,

6 godzin temu, danielpoz napisał:

My do Kołobrzegu to w piątki ruszamy nawet o 19-21 z tym że z Poznania to mamy blisko. Zapinanie budy to 2-3 minuty i jazda?

IMG_20210221_115227.jpg

IMG_20210221_133351.jpg

Daniel wy to jesteście ale Asy ,w pozytywnym znaczeniu

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zanim kupiłem rower elektryczny to najpierw chciałem przetestować. Jeden pożyczyłem w wypożyczalni 30km ode mnie. Miał 5 trybów wspomagania. Po wyłączeniu wspomagania miałem wrażenie jakby mi ten silnik hamował. Drugi, który najpierw przetestowałem i kupiłem (giant twist 1200zł używany) silnik ma w przedniej piascie. Jest on przekładniowy z jakąś przerzutką planetarną co ma spowodować bezoporową jazdę bez wspomagania. Ma 3 tryby i fajnie to działa. Ostatnio jeden z akumulatorów dałem do regeneracji. Z 10amperowego zrobił się 17,5A. Różnica jest duża w porównaniu do starego Aku. Kosztowało mnie to 650zł, ale warto było. Dziś fajnie sobie pomykałem do pracy. 

IMG_20210129_152306.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, janekorka napisał:

Ja zanim kupiłem rower elektryczny to najpierw chciałem przetestować. Jeden pożyczyłem w wypożyczalni 30km ode mnie. Miał 5 trybów wspomagania. Po wyłączeniu wspomagania miałem wrażenie jakby mi ten silnik hamował. Drugi, który najpierw przetestowałem i kupiłem (giant twist 1200zł używany) silnik ma w przedniej piascie. Jest on przekładniowy z jakąś przerzutką planetarną co ma spowodować bezoporową jazdę bez wspomagania. Ma 3 tryby i fajnie to działa. Ostatnio jeden z akumulatorów dałem do regeneracji. Z 10amperowego zrobił się 17,5A. Różnica jest duża w porównaniu do starego Aku. Kosztowało mnie to 650zł, ale warto było. Dziś fajnie sobie pomykałem do pracy. 

 

Tego co sprzedałem też miał w przedniej piaście napęd, jak był świeżo na ładowany to koło przednie buksowało ja było trochę piasku ?  taką miał moc, jak nie było prądu to szedł leciutko, żona ma z napędem Bosch jest bardzo zadowolona twierdzi że jak nie ma prądu to też trochę ciężej idzie, ale mi się wydaje ze to takie złudzenie przez to że jak jedzie na prądzie to jest naprawdę lekko, mamy też takie wrażenie albo po prostu tak ma że nie trzeba zmieniać przerzutek, cały czas jedzie jak i rusza na jednej a on sam reguluje.

 

20200726_183131.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Pewnie to zasięg teoretyczny wyliczony w/g chińskich wytycznych, dla idealnej temperatury, azjatyckiej modelki o masie 40kg, nowej baterii, po płaskim bez skrzyżowań. W realu się okaże że 10km ledwo dociąga. Różne testy czytałem, są takie rowery co uciągną kilkadziesiąt km (a nawet powyżej setki) po prawdziwym świecie, ale to nie jest przedział cenowy 4 cyfrowy ;)

i nie składak, składaki elektryczne to zabawki żeby sobie do sklepiku podjechać po piwerko.

Ale ja tym jeździłem już 2 lata temu. Odcinki po 20km na pełnej prędkości wraz z oświetleniem bo przejazd nocny. Nie mówię, że to idealny sprzęt ale dawał radę.

16 minut temu, peja76 napisał:

Tego co sprzedałem też miał w przedniej piaście napęd, jak był świeżo na ładowany to koło przednie buksowało ja było trochę piasku ?  taką miał moc, jak nie było prądu to szedł leciutko, żona ma z napędem Bosch jest bardzo zadowolona twierdzi że jak nie ma prądu to też trochę ciężej idzie, ale mi się wydaje ze to takie złudzenie przez to że jak jedzie na prądzie to jest naprawdę lekko, mamy też takie wrażenie albo po prostu tak ma że nie trzeba zmieniać przerzutek, cały czas jedzie jak i rusza na jednej a on sam reguluje.

 

20200726_183131.jpg

Fido ma napęd na tylne koło i trzeba uważać - dzieciaki potrafi zrzucić do tyłu. Start może być od zera na prądzie czyli inaczej niż hulajnoga.

Ja aktualnie mam hulajnogę i dobrze się dogadujemy. Często śmigam na niej np do paczkomatu. Nad morzem gdy żona zwiedza sklepy, ja zwiedzam okolicę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, maarec napisał:

Ja aktualnie mam hulajnogę i dobrze się dogadujemy. Często śmigam na niej np do paczkomatu. Nad morzem gdy żona zwiedza sklepy, ja zwiedzam okolicę. 

Też may hulajnogę z podwójną baterią, zapitala ino raz, 40km na jednym ładowaniu robi bez problemu, nasza to hulajnoga segway minus taki że jak kupowałem to nie wiedziałem że powinna mieć pompowane koła bo po tarce to szczęka wylatuje:D i następny minus to brak hamulca tarczowego, jest zbyt szybka na ten elektryczny hamulec, tak to super sprawa jak do miasta na krótki wyjazd typu sklep, bank itp lepszego transportu nie widzę.

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.02.2021 o 00:27, Kristofer napisał:

Tak szybko, że jeszcze moment i można będzie zwołać jakiś konwent wciąż aktywnych "seniorów" tego Forum  :D (oczywiście z :winner: w programie).

myślisz o forum geriatrycznym :mlot:, klej do protez, pampersy i te okolice :ee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • szary11 zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.