Skocz do zawartości

Przyczepa czy kamper?


olokup

Przyczepa czy kamper?  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Co byś wybrał?

    • Przyczepę kempingową
      38
    • Kampera
      12
    • Camper vana
      16
    • Micro campera (auto osobowe)
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Dałem się wciągnąć ? Sami widzicie że patrzymy stereotypowo.  Większość przyczep rozstawia się bardzo długo bo stoją stacjonarnie, niektórzy wyciągają połowę kuchni , lodówki a widziałem nawet pralki. A niektórzy mig, mig podobnie do mnie, i jadą dalej :)

Tak samo kamperem. Niektórzy tak cudują z tymi najazdami, satelitami że czasami śmiać się chce. Miałem najazdy  w pierwszym kamperze, ale nie miałem doświadczenia ? , a tak podobno trzeba było bo lepiej. Teraz od dawna nie mam , tylko patrzę jak w miarę dobrze się ustawić. Z resztą z roku na rok robię inspekcję i wyciągam "przydaśki" które nigdy się nie przydały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie rozumiem tego długiego ustawiania, w święta obok mnie sąsiad dłużej rozstawiał się kamperem jak ja przyczepą, wjeżdżał zjeżdżał na podjazdy, ciągle mu coś nie pasowało, plandeką szyby przykrywał ach cuda niewidy, na moje to chyba bardziej zależy kto ma jaką wprawę i jak się chce ustawić,  a nie że przyczepą dłużej się rozstawiasz.
Ps, zapomniałem dodać że na końcu jak się ustawił na podjazdach to z tyłu podpory wysuną, oczywiście nie wkrętarką ale korbą
To kwestia danej jednostki. Kiedyś w bukfurdo widziałem jak przyjechał kamper, rozkładali się chyba z 2 godziny. Finalnie mieli markizę, ściany i jakieś przybudówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jacek00 napisał:

To kwestia danej jednostki.

Dokładnie

 

4 minuty temu, MazurR napisał:

 z roku na rok robię inspekcję i wyciągam "przydaśki" które nigdy się nie przydały.

To chyba większość z nas tak ma?

Edytowane przez peja76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, peja76 napisał:
29 minut temu, MazurR napisał:

 z roku na rok robię inspekcję i wyciągam "przydaśki" które nigdy się nie przydały.

To chyba większość z nas tak ma?

To ja w mniejszości chyba, bo dokładam.

Jak kiedyś nabiorę doświadczenia... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, jacek00 napisał:


Tak z ciekawości to co poza spięciem przyczepy z autem trwa tak zdecydowanie dłużej w przyczepie, że uniemożliwia szybkie rozłożenie i majdanu?

Przecież krzesełka i stolik chowasz w takim samym tempie, markizę podobnie. Schowanie podpór w przyczepie mając wkrętarkę to też chwila. No chyba, że ktoś koczuje z przedsionkiem emoji3.png

 

 

36 minut temu, peja76 napisał:

Też nie rozumiem tego długiego ustawiania, w święta obok mnie sąsiad dłużej rozstawiał się kamperem jak ja przyczepą, wjeżdżał zjeżdżał na podjazdy, ciągle mu coś nie pasowało, plandeką szyby przykrywał ach cuda niewidy, na moje to chyba bardziej zależy kto ma jaką wprawę i jak się chce ustawić,  a nie że przyczepą dłużej się rozstawiasz.

Ps, zapomniałem dodać że na końcu jak się ustawił na podjazdach to z tyłu podpory wysuną, oczywiście nie wkrętarką ale korbą???

 

pamiętam jak w pierwszej budzie miałem daszek taki z trzema nóżkami i twierdziłem że nie ma sensu kupować markizy bo ten daszek jest super i się szybko rozkłada, niemal byłem się skłonny założyć że ten daszek rozkłada się "niewiele dłużej niż markizę" i tak mówiłem kolegom którzy mieli markizy i na jednym z wyjazdów sam zaproponowałem że zrobimy test w czasie rozkładania.

Jak koledzy śmiejąc się ze mnie pili zimne piwko siedząc w cieniu markizy to ja nie byłem jeszcze w połowie rozkładania swojego majdanu.

w następnej budzie miałem już markizę :-]

Panowie nie ma co zaklinać rzeczywistości po prostu pożyczcie raz kampera na jeden wyjazd to się przekonacie :hej:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Suzu4x4 napisał:

 

Panowie nie ma co zaklinać rzeczywistości po prostu pożyczcie raz kampera na jeden wyjazd to się przekonacie :hej:

 

Szkoda kasy na wynajem, trza kupić:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, peja76 napisał:

Szkoda kasy na wynajem, trza kupić:D

ja bym przed zakupem pożyczył, i to dokładnie taki układ jaki chcesz zakupić, mówię poważnie.  jak mnie pamięć nie myli masz budę 2,5 szeroką ?

to może być przepaść w ilości miejsca w środku szczególnie jak układ w kamperze będzie " klaustrofobiczny "

jak miałem budę knausa 500QDK to po wejściu do kampera który nam się podobał na zdjęciach stwierdziliśmy że porostu klaustrofobia, skończyło się na prawie o metr dłuższym kamperze w zupełnie innym układzie ;)

dziś dzwoniłem do jednego dilera, najbliższe dostępne kampery na IV kwartał 2021, wszystko co przychodzi na wiosnę ma sprzedane a ma zamówione pod 200 kamperów.

więc obawiam się że w sezonie 2021 dostępne "od ręki" będą tylko najgorsze układy które nie mają zejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
pamiętam jak w pierwszej budzie miałem daszek taki z trzema nóżkami i twierdziłem że nie ma sensu kupować markizy bo ten daszek jest super i się szybko rozkłada, niemal byłem się skłonny założyć że ten daszek rozkłada się "niewiele dłużej niż markizę" i tak mówiłem kolegom którzy mieli markizy i na jednym z wyjazdów sam zaproponowałem że zrobimy test w czasie rozkładania.
Jak koledzy śmiejąc się ze mnie pili zimne piwko siedząc w cieniu markizy to ja nie byłem jeszcze w połowie rozkładania swojego majdanu.
w następnej budzie miałem już markizę :-]
Panowie nie ma co zaklinać rzeczywistości po prostu pożyczcie raz kampera na jeden wyjazd to się przekonacie :hej:
 
Ja nie przeczę, że będzie szybciej w kamperze bo na pewno będzie. Markiza workowa vs kaseta już zrobi różnice, + parę rzeczy w przyczepie których nie robisz w kamperze jak zbiornik szarej czy podpory i podpinanie. No ale w końcu to nie wyścigi

PS. Miałem szmatę z Jula i po kilku razach miałem jej dość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MazurR napisał:

Ktoś już wcześniej napisał, że wsiadając do kampera zmienia się sposób podróżowania. Bardzo wiele zależy od tego jak sami lubimy podróżować. Ja nie wyobrażam sobie, żeby stać gdzieś dłużej niż trzy dni (dwie noce) bo to nudne. Nawet wyjazdy nad nasze morze zajmują dwa, trzy dni bo po drodze lubimy zwiedzać lub zawinąć nad jakieś jeziorko. Jedziemy przez Dolny Śląsk , a wracamy np. przez Mazury.  Nawijanie kilometrów wokół komina i wracanie na kamping to wg mojego podejścia do podróżowania jest bez sensu, wolę wydać na parking strzeżony po drodze, zamiast na paliwo do jeżdżenia w kółko.  Nawet jak staniemy na kempingu to nie potrzebuję samochodu bo mam skuter żeby po szybkie bułki skoczyć.  Ciekawe miejsca zwiedzamy po drodze zostawiając kampera zazwyczaj na strzeżonym parkingu, później jedziemy dalej , nocujemy raczej poza kampingami. Sama możliwość szybkiego rozłożenia i złożenia majdanu dosłownie w  kilka minut to nie lada wygoda. Ale my tak lubimy...dynamiczne wyjazdy. Znam takich co od kilkunastu lat jeżdżą tylko do Pogorzelicy na ten sam kemping daleko od morza bo oni akurat tak lubią. ?

Do @rodzinsonada : Jesteś w błędzie. Tak wyglądały nasze miejsca noclegu na trzytygodniowym wyjeździe do Grecji. Każde zdjęcie jest z innego miejsca ,a po drodze zwiedziliśmy Meteory, Termopile,Korynt, Akrokorynt,  Delfy,Mykeny, Grób Agamemnona, Jaskinie Dirou (łódką pod ziemią), Monemvasię , Teatr i muzeum w Epidavros, Sparta itd. Te miejsca są rozrzucone od Środkowej Grecji po sam Peloponez.  I...zero kempingów, to znaczy są, ale my nie byliśmy ?

Logistycznie wygląda to zupełnie inaczej niż jazda przyczepą. Na tym przykładzie było tak: zwiedzamy po drodze , a później jedziemy na takie miejsce biwakowe nad morze znalezione na mapie lub zauważone po drodze. Plażujemy, śpimy, znowu plażujemy, a za jeden-dwa dni jedziemy dalej, po drodze zakupy w markecie, a np. na autostradzie MOP do wyrzucenia kibelka i szarej wody, a świeża woda do zatankowania była zawsze na miejscu  na plaży (prysznice) lub po drodze źródełka górskie.

Oczywiście jak byliśmy kolejnym razem , więcej czasu na plażowanie niż zwiedzanie bo pewne atrakcje już były za nami.

Każdy tutaj ma rację bo każdy preferuje inny swój ulubiony sposób podróżowania/odpoczywania. Nie ma co dalej piany bić że mojszy sposób odpoczywania jest lepszy niż Twojszy ??

p.s. jeździłem N126n którą ciągałem nissanem terrano , więc nie było że nie wjedzie, ale nie wróciłbym do przyczepy ze względu na mobilność i więcej ceregieli przy parkowaniu, rozstawianiu etc. Gdy ktoś dopiero poziomuje cepkę , ja już dawno siedzę przy stoliku i piję kawę.

 

grecja (10).JPG

grecja (7).JPG

grecja (8).JPG

grecja (9).JPG

grecja (11).JPG

grecja (12).JPG

grecja (14).jpg

grecja (15).jpg

grecja (16).JPG

grecja (17).JPG

grecja (1).JPG

grecja (2).JPG

grecja (3).JPG

grecja (4).JPG

grecja (5).JPG

grecja (6).JPG

Świetne zdjęcia, piękne miejsca. Zachecasz do wyjazdu. Grecja? Daj kilka linków do map :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Suzu4x4 napisał:

ja bym przed zakupem pożyczył, i to dokładnie taki układ jaki chcesz zakupić, mówię poważnie.  jak mnie pamięć nie myli masz budę 2,5 szeroką ?

to może być przepaść w ilości miejsca w środku szczególnie jak układ w kamperze będzie " klaustrofobiczny "

 

Kuba jak wynajmę to może być tak że moja żonka się zerwie, a tak już ją przewaliłem na drugą stronę mocy:D

Nie mam ciśnienia, myślę że ten sezon chyba raczej przyczepa, zobaczymy co przyniesie przyszłość, ogólnie jesteśmy za, jest parę rzeczy co mogą nie pasować, ale plan jest taki że jak nie przypasuje kamper to sprzedajemy i jadę po nową przyczepę,  wyposażenie na zamówienie i trzymana długo będzie(pięć lat:D)

Z kamperami to jest tak krucho że głowa mała, do 150k takiego 10latka z układem co by nam pasował nie ma nic(nie chcę jakiegoś starego bo na bank nie przypasuje, z dwuletniej przyczepy na starego kampera, słabo), a jak jest jakiś co pasuje to cena zabija, trochę dołożysz odliczysz vat i nowego kupisz, więc czekamy.

Jak wiesz patrzyłem też za nowym,tu ceny też ceny rozbiegane, ale chyba jednak na razie nie, wolę kupić używanego sezon przejeżdżić i wtedy stwierdzić co nam pasuje, wynajmując na jeden wyjazd możemy się czasami zniechęcić, chcę traktować kampera jako trzecie auto w domu( jeden ma cabrio, Merca AMG:D, motor), a my będziemy mieć kampera , taki plan a jak wyjdzie to zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, jacek00 napisał:

Ja nie przeczę, że będzie szybciej w kamperze bo na pewno będzie. Markiza workowa vs kaseta już zrobi różnice, + parę rzeczy w przyczepie których nie robisz w kamperze jak zbiornik szarej czy podpory i podpinanie. No ale w końcu to nie wyścigi emoji3.png

PS. Miałem szmatę z Jula i po kilku razach miałem jej dość emoji3.png

 

wiadomo ze nie wyścigi . Ba, nawet jak podróżowałem z przyczepą od wiosny do jesieni  to przyznam że lubiłem  tą całą otoczkę wokół składania i rozkładania budy ;)

teraz patrze z innej perspektywy i np stojąc kiedyś na parkingu pod stokiem kilkanaście minut po zaparkowaniu jak już szykowałem się do snu przyszedł parkingowy i poprosił o przeparkowanie w inne miejsce.

 kamperem trzy minuty i po sprawie, z budą zeszło by dobre trzydzieści.

A było -10, wiało niemiłosiernie i padał śnieg .

więc zaoszczędzone 27 min mogłem spożytkować na przyrządzenie i skonsumowanie  grzańca przed snem  :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, jacek00 napisał:

Ja nie przeczę, że będzie szybciej w kamperze bo na pewno będzie. Markiza workowa vs kaseta już zrobi różnice, + parę rzeczy w przyczepie których nie robisz w kamperze jak zbiornik szarej czy podpory i podpinanie. No ale w końcu to nie wyścigi emoji3.png

Nie zawsze w kamperze jest szybciej. Jak ktoś już pisał, bywa różnie. Nie piszcie, że kampera nie trzeba poziomować, chyba że wylewająca się zupa z talerzy komuś nie przeszkadza. Dopiero jeśli podłoże jest równe i płaskie, to poziomowanie dla przyczepy i kampera można niemal pominąć, bo aby prawidłowo ustawić przyczepę wzdłużnie, to kilka ruchów korbką kółka manewrowego.

Myślę, że czasy "rozłożenia się" są porównywalne. Poza tym, to nie wyścig i jakieś różnice, powiedzmy że np. dwóch minut, nie mają zupełnie znaczenia, jeśli w ogóle są.
Są przyczepy, które mają w zabudowie wszystkie zbiorniki i wszystko to, co kamper, a czasem i znacznie więcej, dodatkowo podpory rozkładają się same, a odpięcie zaczepu od haka to przecież góra 10 sekund. Można też przytoczyć inne czynności, których w przyczepie się nie robi, aby usiąść przy stole. Nie trzeba odwracać foteli kierowcy i pasażera, ani zasłaniać / oddzielać kabiny kierowcy upierdliwymi zasłonkami od reszty zabudowy. Zależnie od klasy kampera/przyczepy, można by znaleźć jeszcze kilka innych czynności na korzyść jednego lub drugiego pojazdu. Jak pisałem, to zupełnie bez znaczenia, bo podstawowe różnice są powszechnie znane. Bardzo uogólniając: kamper wygrywa mobilnością, a przyczepa komfortem. To determinuje główny, ale nie całkowity sposób uprawiania turystyki. Główny, ponieważ, jak ktoś się uprze, to przyczepą będzie również podróżował codziennie w inne miejsce, a "gość" z kampera stanie sobie na trzy tygodnie stacjonarnie na ulubionym kempingu. Moim zdaniem tak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Suzu4x4 napisał:

 

więc zaoszczędzone 27 min mogłem spożytkować na przyrządzenie i skonsumowanie  grzańca przed snem  :-]

Z tego co piszesz to widzę że po zakupie kampera można w nałóg wpaść ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, peja76 napisał:

Z tego co piszesz to widzę że po zakupie kampera można w nałóg wpaść ???

 w związku z tym że po zakupie najczęściej ilość wyjazdów wzrasta dość mocno to trzeba się kontrolować  B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze w kamperze jest szybciej. Jak ktoś już pisał, bywa różnie. Nie piszcie, że kampera nie trzeba poziomować, chyba że wylewająca się zupa z talerzy komuś nie przeszkadza. Dopiero jeśli podłoże jest równe i płaskie, to poziomowanie dla przyczepy i kampera można niemal pominąć, bo aby prawidłowo ustawić przyczepę wzdłużnie, to kilka ruchów korbką kółka manewrowego.
Myślę, że czasy "rozłożenia się" są porównywalne. Poza tym, to nie wyścig i jakieś różnice, powiedzmy że np. dwóch minut, nie mają zupełnie znaczenia, jeśli w ogóle są.
Są przyczepy, które mają w zabudowie wszystkie zbiorniki i wszystko to, co kamper, a czasem i znacznie więcej, dodatkowo podpory rozkładają się same, a odpięcie zaczepu od haka to przecież góra 10 sekund. Można też przytoczyć inne czynności, których w przyczepie się nie robi, aby usiąść przy stole. Nie trzeba odwracać foteli kierowcy i pasażera, ani zasłaniać / oddzielać kabiny kierowcy upierdliwymi zasłonkami od reszty zabudowy. Zależnie od klasy kampera/przyczepy, można by znaleźć jeszcze kilka innych czynności na korzyść jednego lub drugiego pojazdu. Jak pisałem, to zupełnie bez znaczenia, bo podstawowe różnice są powszechnie znane. Bardzo uogólniając: kamper wygrywa mobilnością, a przyczepa komfortem. To determinuje główny, ale nie całkowity sposób uprawiania turystyki. Główny, ponieważ, jak ktoś się uprze, to przyczepą będzie również podróżował codziennie w inne miejsce, a "gość" z kampera stanie sobie na trzy tygodnie stacjonarnie na ulubionym kempingu. Moim zdaniem tak to wygląda.
Dokładnie tak to wygląda. Mam takie same obserwacje. Widziałem już różne rzeczy jak rodzina 5 osobowa w kamperze z lawetą i autem z tyłu, widziałem przedsionki przy kamperach czy wielkie kampery za kilka milionów z autem wyjeżdżającym z garażu.

Każdy lubi co innego. Mnie osobiście dłuższe przebywanie w jednym miejscu męczy. Ale skłamałbym gdybym napisał, że nie lubię kempingów bo je uwielbiam, uwielbiam atmosferę kempingu, ludzi, życia na nim, toalet itp. To takie małe miasteczka Lubię też zwyczajnie jeździć z przyczepą
@Suzu4x4 oczywiście, że sposób w jaki teraz podróżujesz zdecydowanie jest pro kamperowy. Bez dwóch zdań. U nas jeszcze nie ten czas na tego typu wyjazdy. W tym roku spróbujemy wydłużyć sezon z budą o zimę i zobaczymy jak to będzie wyglądać. A za kilka lat kto wie, może i kamper się pojawi na tapecie. Na razie nie mogę się doczekać nowej budy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.