Skocz do zawartości

Fani Forda na forum


marzena307

Rekomendowane odpowiedzi

Odgrzeje kotleta ;)

 

Co prawda minęło już kilka miesięcy od zmiany modelu ale podczas poszykiwań ford nie był głównym celem. Próba zdrady się nie powiodła ;>

Poszukiwałem suva: No1 miała być honda CRV z 2.0 benzyną lub hyundai tucson lub santa fe (też w benzynie lub w dieslu bez filtra cząstek stałych). Myślałem jeszcze o mavericu (niestety wszystkie oglądane były po przejściach). A wogóle bodźcem do zmiany była chęć zamiany mondeo i nivy na terenówkę - nissana terrano II. Terrano nie spodobało się żonie więc było ultimatum, że nivy nie oddam :skromny: i szukamy coś "ładniejszego" wizualnie.

 

Mimo poszukiwań czegoś "wyższego" kątem oka zerkałem na 2-3 letnie fordy.

 

Po 3 miesiącach poszukiwań miałem takie wnioski:

- terrano - żeby nie było ultimatum 2 egzemplarze były warte zabrania a serwis by dokładniej obejrzeć

 

- hyundaie - małe kufry, komfortowe wnętrza, kosmiczne przebiegi, często napęd tylko na przód (tucson) - żaden nie spełnił oczekiwań

 

- CRV - największa wada - korozja; po 4-6 letnich autach nie spodziewałbym się takich kwiatków (wlewy paliwa, ranty, podwozie). Wnętrza podatne na szybkie niszczenie - fotele szybko się przecierały, plastiki porysowane. Reszta tylko na plus - wielkość wnętrza, praca mechaniki... gotowy byłem nawet oko przymknąć na rdzę. Jednak po starszych fordach chciałem mieć spokuj z zaprawkami i takimi więc nie zaryzykowałem.

 

- fordy - skupiłem się na 2-3 letnich focusach i mondeo z silnikami minimum 1.8 motorem. Prywatnych aut praktycznie nie było - wszystko poflotowe. Ale to nic. Zdarzały się ciekawe auta z rozsądnym przebiegiem. Chciałem też mieć gwarancję a blachy. Ile obejzałęm tych samochodów to już zapominam, ale było tego ;) Po mondeo chciało się by znowu mondeo. Jednak nowy model jest tak duży, że... jest za duży dla nas. W poprzednich woziłem powietrze, a co dopiero tu? A focus wcale nie był za ciasny. Więc zaczęliśmy skłaniać się mniejszemu modelowi. Tu też kombiak nie był wyznacznikiem - każdy rodzaj nadwozia wchodził w grę.

 

W pewnym momencie trochę zaczął gonić czas - zbliżał się urkop i chciałoby się pojechać nowym autem. 2 tygodnie przed mieliśmy tylko mondeo na horyzoncie, które już miało jechać na servis. Od niechcenia wrzuciłęm jeszcze wszystkie focusy z podlaskiego i wyskoczył obecny "staruszek" :) Sprawdzić nie zaszkodziło, mimo, że rocznik nie przekonywał, ale szybko umówiliśmy się na obejrzenie.

I oko się zaświeciło :thank: Zamiast mondeo wzieliśmy foke na servis. Stan auta się potwierdził, spełniał wymogi wyposażeniowo - silnikowo- gwarancyjno- przebiegowo- ogólno stanowe ;) Cena jak za rocznik nie była niska, ale wiadomo cudów nie ma, okazji też.

 

No i po 9tys. km mam już pewność, że zakup był warty. Aaa, tydzień po kupnie wyruszyliśmy w trasę na urlop - blisko 3tys. km. Niespodzianek nie było :)

 

Jedyne co jest minimalnie na minus to silnik - po mondeo zakochałem się w benzynach :serducha: Ale podczas poszukiwań nie widziałem nic wartego poza 1.6, który do budki byłby za mały. A 2.0TDCI spokojnie poradzi sobie z nową budką za jakiś czas...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również podpiszę się pod Fordem.

Mam co prawda S211, ale na co dzień a także do holowania używam starego Mondeo MK2 z LPG.

I lubię go. Kilka razy robił mi psikusy, ale za każdym razem dowiózł do domu.

A to wtyczka pompy benzyny nadpalona, a to świecę raz i drugi wydmuchało (bo słabo je dokręciłem)

a to na zimno wracałem bo termostat padł i wiele innych psikusów, ale tak jak piszę, zawsze do domu dowiózł.

Za to go lubię.

A S211? Tam nawet żeby olej sprawdzić to wymaga zachodu.

Oto paranoja czynności kontroli oleju:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Szary11 masz rozrząd na pasku?

 

W mundkach 2.0 tdci były na łańcuchu i to konstrukcja Forda. Potem zaczęli montować w fokach 1.6 i 2.0 peugota na pasku.

 

Nie słyszałem żeby w fokach montowali Fordoskie 2.0 tdci

 

Ja w c-max mam 2.0 peugota na pasku. Generalnie na pewno lepszy niż 2.0 Volksszrot.

 

Jak otworzyli granice to Sierra, mondeo Mk2, C-max. Ale patrzę na mundka mk3 2.0 tdci najlepiej peugota.

 

Miłego

 

Jak by nie gadał, to w Polsce, Ford to połączenie komfortu, jakiejś niezawodności i niskiej ceny (i w miarę tanich części).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Szary11 masz rozrząd na pasku?

 

jak FF MK2 to chyba to samo co w twoim maksiu ... czyli PSA

 

Jak by nie gadał, to w Polsce, Ford to połączenie komfortu, jakiejś niezawodności i niskiej ceny (i w miarę tanich części).

 

dla mnie przede wszystkim wygląd :-]

touran czy zafira A ... to się ni jak mają do stylistyki forda :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jak by nie gadał, to w Polsce, Ford to połączenie komfortu, jakiejś niezawodności i niskiej ceny (i w miarę tanich części).

 

 

 

komfort stosunkowo za nie duże pieniądze waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajny ale potrafi troszkę krwi upuścić.

 

Trzeba uważać na chłodniczkę oleju. Akurat u mnie się spsuła i du...a z ciągania cepy.

 

Ale jak się depnie to się zwija. Mały ciężar FF i ten moment obrotowy :serducha:

 

Masz 6-kę czy 5-kę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzynka 6b. Ale czy on taki lekki? 1430kg to tyle co moje byłe mondeo (a wg dowodu nawet więcej). Ale fakt, że zbiera się ładnie...

Liczę się z tym, że krwi może upić... każdy diesel teraz to potrafi ;) Regularnie mniej więcej raz w tygodniu sczytuję, czy nie ma żadnych błędów na kompie. Puki czysto śmigam dalej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszukiwałem suva: No1 miała być honda CRV z 2.0 benzyną lub hyundai tucson lub santa fe (też w benzynie lub w dieslu bez filtra cząstek stałych). Myślałem jeszcze o mavericu (niestety wszystkie oglądane były po przejściach). A wogóle bodźcem do zmiany była chęć zamiany mondeo i nivy na terenówkę - nissana terrano II. Terrano nie spodobało się żonie więc było ultimatum, że nivy nie oddam :skromny: i szukamy coś "ładniejszego" wizualnie.

 

- hyundaie - małe kufry, komfortowe wnętrza, kosmiczne przebiegi, często napęd tylko na przód (tucson) - żaden nie spełnił oczekiwań

 

- CRV - największa wada - korozja; po 4-6 letnich autach nie spodziewałbym się takich kwiatków (wlewy paliwa, ranty, podwozie). Wnętrza podatne na szybkie niszczenie - fotele szybko się przecierały, plastiki porysowane. Reszta tylko na plus - wielkość wnętrza, praca mechaniki... gotowy byłem nawet oko przymknąć na rdzę. Jednak po starszych fordach chciałem mieć spokuj z zaprawkami i takimi więc nie zaryzykowałem.

 

- fordy - skupiłem się na 2-3 letnich focusach i mondeo z silnikami minimum 1.8 motorem. Prywatnych aut praktycznie nie było - wszystko poflotowe. Ale to nic. Zdarzały się ciekawe auta z rozsądnym

W pewnym momencie trochę zaczął gonić czas - zbliżał się urkop i chciałoby się pojechać nowym autem. 2 tygodnie przed mieliśmy tylko mondeo na horyzoncie, które już miało jechać na servis. Od

 

Jedyne co jest minimalnie na minus to silnik - po mondeo zakochałem się w benzynach :serducha: Ale podczas poszukiwań nie widziałem nic wartego poza 1.6, który do budki byłby za mały. A 2.0TDCI spokojnie poradzi sobie z nową budką za jakiś czas...

 

Powiedz jeszcze czy te Hondy były bezwypadkowe z tą korozją, sprowadzone, krajowe jak sprowadzone to nie z jakiegoś nadmorskiego kraju?

Ja oglądałem Cr-v dużo kupowałem 3 sztuki i powiem szczerze , że z korozją się nie spotkałem, fakt powierzchniowa na śrubach pod maska i na spodzie jest ale nie specjalnie ma znaczenie . Piszesz , że 4-6 Cio letnie hondy Koroduja :niewiem: na mojej nic nie ma na Accordzie kumpla z 2004 także nie widać korozji...

Porównujesz jakie roczniki Focus to 3 letni kosztuje tyle co 8 letnia Honda CR-V w wersji jedynej słusznej Exekutiv, wszystkie inne wersje szczególnie przedlifty Cr-V II to jak piszesz tak jest -> w środku bida z nędzą, plastiki czarne , łatwo się rysują tapicerka w podstawach się rwie na łączeniach tej niby pół-skóry..

Jak kupować to Exekutiv poliftowy ze skórą.

Szkoda , że dieslem I-CDTI sie nie przejechałeś bo mógł by Cie rzucić na kolana ;) ta dwulitrowa benzyna to nie do tego auta pasuje, juz to 2.4 lepsze.

Jeszcze plus jest duży bo przyczepę DMC1300 wersja Exekutiv CR-V II (inne wersje jeszcze lżejsze a na haku tyle samo) targa bez żadnych VIA-TOLIi i innych zbędnych kosztów. Niestety Diesel w cenach zaporowych jeszcze a do benzyny ni to wkładać gaz bo szału z miejscem nie ma ni tak na benzynie latać bo ze 13 spali z przyczepa.

 

Gratki z zakupu , z Fordami nie miałem jakoś styczności za bardzo :niewiem: w S -MAX wymieniałem dwu-mase tylko choć przebieg był śmiesznie mały 80kkm ale środek auta podobał mi sie ;)

Jak najmniej problemów i jak najwięcej przejechanych km.

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Ci wychodziło spalanie z cepą i bez. Czytałem że troszkę pojeździłeś.

 

Mi bez to tak średnio 7-7,5

 

z cepą do 90 to 8-8,5 pow 90 - 9-10

 

Muszę chyba naprawić /wymienić tą chłodniczkę i troszkę pojeździć tym maxsiem a sprzedać mundka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.