kuba

Temat zamknięty. Przyczepa oddana do sprzedającego. Zbyt wiele wad ukrytych wyszło.

No to podobnie wygląda u mnie. Z tym że therma nie działa. Niestety albo muszę dać przyczepę do elektryka, albo rzeźbić odrębne obwody.

Zmieniłem bezpieccznik, był spalony. Niestety dalej cisza, tak jakby panel, albo elektroblok nie podawał napięcia. Dodatkowo środkowy guzik nie wyłącza obwodow. Czyli coś mocno nie halo jest.

Dziękuję. Wychodzi na to że część instalacji po prostu nie działa.

Pokazuje stan napełnienia. Pompa do kranów pompuje, jednak w toalecie spluczka już nie działa. Tak samo jak oświetlenie też jest na 12v i ciemność tak jakby cześć przyczepy na 12v nie działała. Nie działa również truma podgrzewania, choć na panelu świeci się dioda. Czary i dziwy.

Dzień dobry. Od wczoraj jestem posiadaczem hobby 440 z 2007 roku. Problem polega na tym że nie ogarniam co się z czym je. Mam panel sterowania po duńsku i nie mam prądu w łazience i części sypialni. Za to mam dwa wylaczniczki " świńskie ryjki". Pomoże ktoś, jak to uruchomić? Ani światło, ani spłuczka mi nie działa.

Tak i nie. Drzwi po zimie w ściskach się wyprostowały, po czym po jakimś czasie się wygiely na powrót. Nie walczyłem z tym już, sprzedałem przyczepę. Górny haczyk nie łapał już bolca we "framudze".

To świetne urządzenie. Mam i polecam wszystkim.

Aktualnie przebywam na Necku. Camping na 2, 3 dni ok. Ekipa z Bochni tym razem nie daje spać. Toalety w stylu wczesnego Gierka są czyste. Ciepła woda jest. Miejsce szału nie robi, ale dramatu też nie ma.

Prowizorka, ale działa.

Bardzo dziękuję za obszerną wypowiedź. Naświetliłeś bardzo szeroko sporo możliwych rozwiązań. Coś po sezonie wybiorę i zastosuje. Na wyobleniu niekoniecznie mi zależy, natomiast zależy mi na efekcie estetycznym, dlatego będę próbował wszystkich możliwych rozwiązań od najtańszych do najdroższych z wymianą drzwi włącznie.

Przypuszczam że problem zaczął się wraz z odklejeniem górnej okleiny drzwi, tej która zabezpiecza górną krawędź. Tam zaczął się proces wnikania wilgoci i paczenia drzwi. Myślę że spróbuję je po sezonie zdemontowac i w domu w ściskać stolarskich przezimować. Myślałem też o dorobieniu drzwi z płyty, ale obawiam się że po jednym sezonie problem powroci.

Nas jest dwoje, więc zupełnie nie przeszkadzają.

Po prostu irytuje mnie to. Lubię jak wszystko jest tip top.

Dziękuję za odpowiedzi. Jest temat na posezonowe zabawy. Przyczepa świeżo kupiona więc takie kwiatki wychodzą w trakcie eksploatacji. Przyznam że nie widziałem tego kupując.