Płyny do toalet i nie tylko

[polo63]

8 godzin temu, reflexes napisał:

A ja zawsze gdy opróżniam kasetę w domu czyli praktycznie po każdym wyjeździe płuczę kasetę wodą kilka razy ... wszystkie jej zakamarki telepiąc kasetą na wszystkie strony jak barman szejkerem .... Kaseta czyściutka i nie widzę żadnych ujemnego wpływu na uszczelki czy inne elementy kasety.

Podobnie jak w domu do spłuczki nic nie leję i spłukuję czystą wodą. Nie zauważyłem żeby miało to jakiś wpływ na stan kasety.

Trochę zmodyfikowałem Twoją wypowiedź, teraz wygląda to wszystko tak jak bym siebie widział co powrót z wyjazdu;).

[Czarek236]

Witajcie,robię tak jak przedmówca płuczę,płuczę...... aż to czystej wody,może troszkę na wyrost to co robię delikatnie rozkręcam wejście,wyciągam uszczelkę, po wyczyszczeniu smaruję wazeliną techniczną,jak dotąd nie miałem problemów z przeciekami zacinaniami.

[Suzu4x4]

9 godzin temu, czyś napisał:

Płyn do spłuczki ma nie tylko dawać zapach,ale też dać właściwy ”poślizg” w muszli plus czyszczenie i dezynfekcja.

tyle że w wielu sprzętach nie ma osobnego zbiornika na spłuczkę ...

wcześnie używałem płynu do spłuczki, teraz nie mam możliwości i kupiłem  różowego thetforda w atomizerze.

czasem go używam a czasem nie i nie widzę żadnych różnic

2 godziny temu, Czarek236 napisał:

Witajcie,robię tak jak przedmówca płuczę,płuczę...... aż to czystej wody,może troszkę na wyrost to co robię delikatnie rozkręcam wejście,wyciągam uszczelkę, po wyczyszczeniu smaruję wazeliną techniczną,jak dotąd nie miałem problemów z przeciekami zacinaniami.

ja robię podobnie, tyle że rozbieram wszystkie elementy gumowe , czyszczę i konserwuje przy pomocy płynu do uszczelek i wyciągam i czyszczę pływak i zawory odpowietrznika  ale taki większy serwis wystarczy ze dwa razy w roku.

a na "co dzień" wystarczy solidnie wypłukać wodą , po powrocie z wyjazdu kaseta jest zawsze umyta wypłukana i zalana ok 100 ml niebieskiego płynu.

tak zostawiam i czeka z płynem do kolejnego wyjazdu.

[Czarek236]

Suzu4x4,tak masz rację,robię to samo,nie pisałem aby nie wystraszyć innych o tym co robimy?

[reflexes]

23 godziny temu, czyś napisał:

Płyn do spłuczki ma nie tylko dawać zapach,ale też dać właściwy ”poślizg” w muszli plus czyszczenie i dezynfekcja. Pomysł na mieszanie w kasecie płynu do wc z płynem do prania (i może jeszcze zostawionym tam domestosem?) lekko karkołomny, przypadkowa zbieranina tego co pod ręką. Jak cos z tej chemii kiedyś wejdzie ze sobą w reakcję, to może być ciężko usiąść na tyłku przez jakiś czas... A tak serio, tez nie jestem za przesadną „koszernością” wszystkich możliwych rozwiązań, ale to już przesada, bezsensowna walka z pazernoscią korporacji, wszystko od Sasa do Lasa, bezs

Płyn do spłuczki lałem na początku jak pan przykazał. Przestałem, bo kiedyś na wyjeździe się skończył i nie zauważyłem różnicy, a nie lubię "wyrzucać" pieniędzy do kibla. Płyn do prania wlałem kilka razy gdy akurat z jakiegoś powodu miałem go pod ręką. W 90% przypadków jednak mam tam samą wodę. Płyn robi robotę, pachnie dużo lepiej niż te wszystkie thetfordy, pewnie też myje, bo w końcu do tego służy i robi poślizg ale ja zamiast pozornego mycia strużką wody wolę raz na kilka dni umyć porządnie płynem. Wlewałem tam nawet płyn do naczyń, ale ten tak nie pachnie wiec bez sensu. 

Czy między płynami zachodzą jakieś reakcje to nie wiem, bo nie jestem chemikiem. Wiem za to z doświadczenia że tyłka nie parzy, jajka nie usychają. A żeby wsadzić jeszcze głębiej kij w mrowisko dodam, że czasem kibel jedzie na samym domestosie gdyż iż zwyczajnie zapomnę dolać Thetforda. Szczerze, przy opróżnianiu śmierdzi tak samo. Może nie mam zbyt wysublimowanego węchu, może zbyt mało czasu poświęcam na podziwianie nuty zapachowej zawartości, ale niestety traktuję opróżnianie kasety jako niezbyt przyjemny obowiązek i staram się opuścić miejsce zrzutu jak najszybciej i jak najdalej. Nie mam też w zwyczaju rozwiązywać krzyżówek na posiedzeniu, po prostu wchodzę, załatwiam co trzeba i wychodzę. Dlatego też pewnie do tej pory nie doceniłem świetności tych wszystkich płynów.

A i nie robię tego z pazerności, bo czasem mam w kasecie 2 albo i 3 różne płyny więc można powiedzieć że rozrzutny nawet jestem 

 

Edytowane 18 Listopada 2021 przez reflexes (wyświetl historię edycji)

[Prusiak]

Ja ostatnio przesiadłem się z thetford-a na tornado, a to dlatego że zapach thretford-a był zbyt intensywny, drażnił nas i kojarzył się właśnie z kiblem . Tornado pachnie delikatnie, przyjemnie i też robi swoją robotę . Leję go trochę więcej, nie boli bo kosztuje 3 razy mniej . Do muszli na koniec dnia stosuje podobnie jak Suzu4x4 różowy thretford w atomizerze.

 

 

[MARKON]

W dniu 16.11.2021 o 22:31, ed napisał:

U mnie przy używaniu różowego płynu Thetford-a do spłuczki pojawiały się zawsze brązowe "farfocle" i to w sporych ilościach.  Po przejściu na płyn do naczyń Ludwik  jest wszystko ok

Do spłuczki lejesz ludwika ? Razem z różowym czy sam i czy nie pieni 

W dniu 17.11.2021 o 17:29, Czarek236 napisał:

Witajcie,robię tak jak przedmówca płuczę,płuczę...... aż to czystej wody,może troszkę na wyrost to co robię delikatnie rozkręcam wejście,wyciągam uszczelkę, po wyczyszczeniu smaruję wazeliną techniczną,jak dotąd nie miałem problemów z przeciekami zacinaniami.

Ja z wazeliny przeszedłem na silikon techniczny w spreju bo wazelina plus woda tworzy gluty wszystko się lepi , wszystko wpada do kasety i uszczelka jest sucha

[ed]

2 godziny temu, MARKON napisał:

Do spłuczki lejesz ludwika ? Razem z różowym czy sam i czy nie pieni

Tak do spłuczki. Do bańki nabieram wody, dolewam trochę Ludwika, wymieszam i przelewlewam do zbiornika spłuczki. Oczywiście świadomie zrezygnowałem z różowego Thetforda.

[Czarek236]

MRKON,nie wiem jak to ma się do reakcji z wodą, po okresie postojowym cepki,uszczelki wycieram,używam i działa bez błędnie...

[MARKON]

2 godziny temu, Czarek236 napisał:

MRKON,nie wiem jak to ma się do reakcji z wodą, po okresie postojowym cepki,uszczelki wycieram,używam i działa bez błędnie...

Powiem tak te uszczelki są takie ze kupiłem zamiennik i ....... musiałem kupić oryginał, teraz ja cały czas smaruje silikonem, żeby klapka otwierała się w100%

[vrs]

6 godzin temu, MARKON napisał:

Ja z wazeliny przeszedłem na silikon techniczny w spreju

Ja tez, po corocznym czyszczeniu kasety jadę wszystko na grubo silikonem, uszczelki, ruchome elementy itp.

[Batman]

Używa ktoś płynu Blue Diamond? Dostałem go razem z przyczepą.

 

[filipert]

W dniu 19.11.2021 o 22:42, vrs napisał:

Ja tez, po corocznym czyszczeniu kasety jadę wszystko na grubo silikonem, uszczelki, ruchome elementy itp.

Jakiego sylikonu używacie?

[vrs]

2 minuty temu, filipert napisał:

Jakiego sylikonu używacie?

Jaki znajdę w garażu. W spray’u. Ważne żeby było na grubo
 

Obecnie mam Wurth ale wcześniej miałem jakiś mniej markowy.

[Piotrekm13]

Uwaga pilne !!!  Żona się czai z Domestosem i za kilka godzin może byc za późno . Było już pytanie o Domestos, ale nie było konkretnej odpowiedzi, czy można polać na muszlę, żeby trochę zdezynfekować, i oczywiście dobrze spłukać za kilka minut. Czy plastikowi nie zagrozi? Ktoś stosuje?