Poszukiwania holownika 1995-2000kg DMC (Janwil)

[inhalt]

Ja bym wolał Focusa 2.0 TDCi niż Octavię. Ale każdemu podoba sie co innego.

 

Już pisałem, że największym problemem jest rzadkość sinlika 2.0, bo większośc Focusów to 1.6. Koledzy piszą z doświadczenia, że jak takie auto w miarę ładne jest do sprzedania to nie ma czasu do stracenia - trzeba jechać, oglądać i jak jest ok to kupować, bo wkrótce zniknie.

 

Moim zdaniem nie należy się bać przebiegu 150 tys. km, (o ile prawdziwy). Jak będziesz szukał Mercedesa W203 z 2003 roku (przykładowo) to realne przebiegi wyniosą raczej 300 tys km. Wolałbym nowszego Focusa 2.0 TDCi, ale jak zawsze kwestia znalezienia egzemplarza, stanu, ceny itd.

Nie trafia do mnie opinia, że "nie kupiłbym tak nowego samochodu z przebiegiem 150 tys. km", ale gdyby samochód był starszy to co? Wtedy już można kupić 250 tys. km? Jakoś nie pojmuję tego rozumowania.

Jak znajdziesz Focusa z odpowiednią masą to bierz i będziesz zadowolony na 100%.

[Cezarr]

Tylko nie chodzi o przebieg ale kto go zrobił, bo jeżeli było to auto służbowe to ja bym podziękował.

Jak to mówią "jedyne auto które potrafi wjechać na krawężnik przy prędkości 80km/h to auto służbowe "

No ale to jest moje skromne zdanie.

[szary11]

Ile Twój Focus w F1 /dopuszcalna masa całk./ ma w DR? Podstawowe dane tech. i jak się sprawuje z przyczepą i na codzień.

No tu niestety nie sprosta Twoim oczekiwaniom. 1950kg I tak jak pisałem wcześniej to jest max wg instrukcji obsługi dołączanej do nowego auta. Ale jest nadzieja, że może być inaczej dla aut po lifcie (mój jest z 2005).

Jak się sprawuje... hmmm... do tej pory zmieniałem auta co 2-2,5 roku. Zawsze bylem ciekawy następnego i po uzbieraniu kasy zmiana. Tego mam już ok.2,5 roku i nie widzę godnego następcy. Średnie spalanie z 36tys.km (zbieram każdy paragon + zapis, również z napraw, itp.) to 7,06l/100km (miasto ok.8l, trasa 5-6, z przyczepą 1200 realnie średnio 8,5l). Jak do tej pory mechanicznie jest super, troszkę zabawy mam z blachami (drobne wykwity na tylnych nadkolach i walka z naprawami gwarancyjnymi). Po lifcie problemu z blachami praktycznie nie ma (mój miał być po lifcie, ale nic nie trafiłem spełniającego wymagania).

Z budą - jak pisałem. Przy 1200kg DMC nie czuć dyskomfortu w stosunku do większego mondeo. Z większym kempingiem nie jeździłem (dopiero plan), a z ciężką towarówką również radził ok. Silnik z pewnością ma spory zapas możliwości (wystarczy wyliczyć większe auta koncernu gdzie możliwości pociągowe dają mu znacznie większe niż w focusie).

 

A co można o Octavii F1=1995 kg powiedzieć, choć zaczyna tu być już drogo...

 

 

http://otomoto.pl/osobowe/skoda/octavia/2008-/hatchback/olej-napedowy/?s=pd&history%5bno_accident%5d=1&origin%5bcountry%5d=PL&power%5bfrom%5d=140&power%5bto%5d=140&price%5bto%5d=40000&techCondition%5bundamaged%5d=1

Jeśli zniesiesz patrzenie na zdechłą kurę na kierownicy...  

 

Tylko nie chodzi o przebieg ale kto go zrobił, bo jeżeli było to auto służbowe to ja bym podziękował.

Jak to mówią "jedyne auto które potrafi wjechać na krawężnik przy prędkości 80km/h to auto służbowe "

No ale to jest moje skromne zdanie.

A tu Ci powiem, że szukając auta właśnie poflotowe były zwykle w lepszym stanie niż z rąk prywatnych. O ile sobie nie znalazłem takiego, to w zeszłym roku trafiłem dla taty na fokę pofirmową 2009 1,8TDCI, której nie można było i nie można teraz nic zarzucić. 

Teraz pracownicy materialnie odpowiadają za auta - skończyły się wjazdy na krawężnik przy 80km/h Choć nie zawsze... niezłe auta w wersji offroad też bywają

[Cezarr]

A tu Ci powiem, że szukając auta właśnie poflotowe były zwykle w lepszym stanie niż z rąk prywatnych. O ile sobie nie znalazłem takiego, to w zeszłym roku trafiłem dla taty na fokę pofirmową 2009 1,8TDCI, której nie można było i nie można teraz nic zarzucić. 

Teraz pracownicy materialnie odpowiadają za auta - skończyły się wjazdy na krawężnik przy 80km/h Choć nie zawsze... niezłe auta w wersji offroad też bywają

Oczywiście że reguły nie ma a szufladkowanie wszystkich też nie jest dobre, ale takie mam doświadczenia z tymi autami

tak więc jak napisałem to jest tylko moje zdanie

[Miodzio]

A co można o Octavii F1=1995 kg powiedzieć, choć zaczyna tu być już drogo...

 

 

http://otomoto.pl/osobowe/skoda/octavia/2008-/hatchback/olej-napedowy/?s=pd&history%5bno_accident%5d=1&origin%5bcountry%5d=PL&power%5bfrom%5d=140&power%5bto%5d=140&price%5bto%5d=40000&techCondition%5bundamaged%5d=1

Janwil ale chyba nie ma Octavii z O1 na poziomie 1500 kg. Max co widziałem to było 1400 kg.

Może Superb ale one chyba mają swoje DMC o kilkadziesiąt kilo więcej niż 2000 kg.

[maarec]

Nie ma co skreślać aut po flotowych, po leasingowych itd. Czasem da się trafić w auta o prawdziwym przebiegu i nie zajechane - sam takim śmigałem przez 2 lata i sprzedałem bez straty finansowej - a dokupiłem opony i wymieniłem olej - nic więcej przez 2 lata.

 

w dzisiejszych czasach jak firma ma 10, 20 albo 50 aut - to ubezpieczalnie nie dają się nabierać i ubezpieczenia OC i AC są liczone dla całej floty... jedna czy dwie szkody podnoszą składkę na wszystkie - czasem i 500 pojazdów.... Przekłada się to w pewnym sensie na pilnowanie pracowników i ich odpowiedzialność za powierzone im auta.

 

w poprzedniej mojej pracy, każdy pracownik, który miał przypisany na stałe samochód odpowiadał za jego terminowe przeglądy i stan a czystość i ogólny stan sprawdzane były wyrywkowo podczas wizyt w firmie.

 

Są też bogate firmy, które zmieniają floty co 3 lata - mimo przebiegów poniżej 100.000km - ale już przy pierwszych problemach, naprawach - tyle, że takie auta raczej bezpośrednio na rynek nie trafiają

 

taki mały wykład zrobiłem - ale trzeba pamiętać, że auto po firmie nie zawsze jest złe

[Janwil]

Janwil ale chyba nie ma Octavii z O1 na poziomie 1500 kg. Max co widziałem to było 1400 kg.

Może Superb ale one chyba mają swoje DMC o kilkadziesiąt kilo więcej niż 2000 kg.

Są, te po lifcie /przed rzeczywiście było 1400kg/

[tokyo]

Jeżeli Twój wybór padnie rzeczywiście na Octavię II 2.0, proponuję żebyś zapoznał się z bolączkami tego silnika. Kompendium wiedzy o Octavkach: http://forum.octaviaclub.pl

[Miodzio]

Są, te po lifcie /przed rzeczywiście było 1400kg/

Rzeczywiście najnowsze Octavie w wyższych wersjach mają możliwość holowania przyczepy 1500 kg a ta ze 150KM dieslem nawet 1600 kg. Tylko DMC auta w zależności od wersji to 1850 - 1900 kg w sedanie a w kombiku model 1.6 TDI CR DPF/77 kW (105 KM) Start-Stop posiada DMC 1998 kg. 

I to jest auto które legalnie może holować budę o DMC 1500 kg. Tylko jak sobie taki silnik poradzi     

[Janwil]

Jeżeli Twój wybór padnie rzeczywiście na Octavię II 2.0, proponuję żebyś zapoznał się z bolączkami tego silnika. Kompendium wiedzy o Octavkach: http://forum.octaviaclub.pl

 To pewnie ten sam silnik który w Passacie zastąpił 1,9 D?  Brrrrrrr

[Cezarr]

Jeżeli Twój wybór padnie rzeczywiście na Octavię II 2.0, proponuję żebyś zapoznał się z bolączkami tego silnika. Kompendium wiedzy o Octavkach: http://forum.octaviaclub.pl

 

 

 To pewnie ten sam silnik który w Passacie zastąpił 1,9 D?  Brrrrrrr

A czy Panowie użytkowali samochód z takim silnikiem że twierdzicie że jest to zły silnik

Czy twierdzicie to na podstawie tego co piszą w internecie

[tokyo]

nie użytkowałem

[inhalt]

A czy Panowie użytkowali samochód z takim silnikiem że twierdzicie że jest to zły silnik

 

No nie przesadzaj - mądrość internetu nie jest nieskończona, ale w pewnych prostych rzeczach statystyka staje się istotną informacją.

 

Jeśli na forach marki nie pojawiają się wpisy o kłopotach z głowicami silników 1,9 TDI i nagle po wprowadzeniu silnika 2,0 pojawiają się nie jednostkowo to jest coś na rzeczy. Więcej jest typowych usterek w 2.0. Nikt nie wie, czy w jakimś konkretnym silniku usterka wystąpi, ale ryzyko jest. Mankamenty były sukcesywnie eliminowane i ja nie miałbym żadnych oporów (poza ceną) żeby kupić 2.0 TDI z CR. Te silniki już ponoć nie mają żadnych kłopotów charakterystycznych dla wcześniejszych wersji.

 

Podobnie z dieslem Subaru. Nie miałem, nie jeździłem, ale znajomy pracujący w serwisie Subaru właśnie w części mechanicznej poopowiadał mi troche o tych silnikach. Lektura forum Subaru też jest pouczajaca. Oczywiście nie każdy diesel Subaru rozsypie się po określonym niewielkim przebiegu, ale np. problem ukręconego wału nie występuje w innych markach. Panewki też nie walą. Pokaż mi wpis, w którym w Fordzie, Fiacie, Opltu, BMW itp. komuś ukręcił się wał w serwisowanym silniku przy przebiegu rzędu 100 tys km. Choćby jeden wpis o innej w miarę porządnej marce. A o Subaru znajdziesz. Czy muszę mieć Subaru, żeby to wiedzieć? No chyba nie.

 

Dlatego ja nie dyskredytuję wiedzy czerpanej z internetowych wpisów, choc oczywiście nie można tego przyjmować bezkrytycznie.

[Cezarr]

Chodzi o to że szwagier ma warsztat i specjalizuje się w autach z grupy VW, mało tego jeździłem kiedyś

(co prawda nie długo) takim autem a kumpel ma takie auto z przebiegiem chyba prawie 500tyś i robił tam jakąś uszczelkę

pod głowicą (wiadomo że głowice daje się wtedy do planowania) i inne sprawy eksploatacyjne i auto jeździ jak nowe

cały czas serwisowane u szwagra i nic się z nim nie dzieje. Tak więc zapytałem o to czy opinia ta jest z neta czy z doświadczenia.

[Janwil]

1/  No to Octavia 2,0 D z 2007-8 r, będzie dobra czy nie?

2/  Czy lepiej kupić Focusa 2,0D z 2010r,

3/  a może jednak Mercedes C 220D 143KM z 2004r.

4/  lub Audi A4 1,9D 115 KM z 2005 r.

5/ ?

Taki jest praktycznie wybór: cena do 30.000zł, bez Viatola, kat B i DMC przyczepy 1500kg a Masa całkowita holownika 1995-2000kg.

 

Pora głosować /wybierać/ Panowie!

Edytowane 2 Grudnia 2013 przez Janwil (wyświetl historię edycji)