Poszukiwania holownika 1995-2000kg DMC (Janwil)

[inhalt]

Janusz. Obniżka zawieszenia to około 20 mm. Nie robi wielkiej różnicy, ale ja bym wolał wyższe nie niższe. Mam akurat to obniżone.

Zastanawia mnie jednak coś innego. Albo jesteś mistrzem w kupowaniu aut, masz na pęczki dobrych ofert i przebierasz, albo ... żyjesz w iluzji. Nie widzę u Ciebie stanu pośredniego.

Ja szukałem auta około 9 miesięcy. Rozumiem, że Focusa można znaleźć łatwiej, ale naprawdę wersja 2.0 TDCi jest zasadniczo rozchwytywana. Jaki ma więc sens zastanawianie się nad konkretnymi wersjami wyposażenia? Ja miałem ustaloną listę minimalnych wymogów i zasadniczo Focus II / C-max spełniają tę listę już w standardzie. Potem trzeba szukać dobrego egzemplarza, o który nie jest łatwo. A poszukiwanie wg. wyposażenia to owszem ... nowego w salonie.

Tak mi się nasunęła taka uwaga, bo jakoś dziwnie zabierasz się do sprawy. Naprawdę albo masz super dojścia do ładnych aut (pozazdrościć!) albo jesteś nieświadomy w jakim bagnie żyjemy jeśli chodzi o rynek motoryzacyjny.

Szukasz auta za około 30 tys zł i rozglądasz się jak widziałem za rocznikiem 2009-2010. To znaczy, że szukasz raczej tych tańszych ofert w Focusie. Do tego jedyny silnik jaki pasuje do holowania przyczepy 1500 kg to relatywnie rzadko występujacy 2.0 TDCi. Do tego masa holownika 1995-2000 (a nie wiesz, czy wszystkie Focusy tak mają w dowodzie, bo moze to się różnić w zależności od wyposażenia). Te trzy warunki już są niełatwe do spełnienia, a jak dorzucisz wersję wyposażenia to będzie tylko trudniej. No chyba, że kwestia przebiegu, wypadkowości itd. nie jest ważna, a ważne wyposażenie. Wtedy znajdziesz łatwo.

Jeśli kupisz auto z przekręconym przebiegiem o np. 100 tys. km to wcześniej wymienisz koło dwumasowe ze sprzęgłem, turbinę itd. Nie wiadomo kiedy dokładnie, ale wcześniej niz gdyby przebieg był autentyczny. Na tym się warto skupić i na bezwypadkowości, a nie na wersji wyposażenia - IMHO.

 

P.S. Ja gdy szukałem swojego to oglądałem w okolicy samochód z przebiegiem 89 tys km na liczniku. Ładny był, dobrze wyposażony i z niemiecką książką serwisową. Wszystkie wpisy z pieczątkami. Problem w tym, że jak spisałem Vin i wrzuciłem w google to jeszcze była w archiwum strona z licytacji tego samochodu w Niemczech. To była poleasingówka. Nie było ceny, za jaką sie sprzedał (ani wywoławczej też nie), ale za to był opis z przebiegiem 169 tys. km. To jest problem. Gdybym się decydował na 169 tys. na liczniku to jest ok. Ale najgorzej to płacić za auto z małym przebiegiem 89 tys. km a za swoje pieniądze dostać 169 tys. km. I na co mi ta sfałszowana książka serwisowa by się wówczas przydała? Oczywiście nie kupiłem tego samochodu, bo nie lubię, gdy mnie ktoś próbuje oszukać.

 

[szary11]

Filtr paliwa to nie problem. I tak sam jego nie wymieniasz. Do tego jeśli wstawisz dobrej jakości 2-3 lata jeździsz. Poza tym i sam nie wymienisz, bo trzeba odpowietrzyć układ, a wątpię byś miał do tego sprzęt (bo i po co?)...

 

Co do wyposażenia to Inhalt chyba opisał wyczerpująco

 

A co do przebiegu - nie wiem czy pisałem czy nie, ale praktycznie nie możliwe jest odróżnienie "na oko" czy auto ma 100tys, czy 200tys. km. Focusy dobrze kamuflują przebieg. Nawet skóra na kierownicy po 200kkm wygląda na prawie nie ruszoną.

[Commander]

Stara legenda mówi...

"samochody po gwarancji nie mają przebiegu tylko stan licznika..."

[inhalt]

Nie ma chyba samochodu, na którym fachowiec nie dałby rady oszukać laika. Zawsze jest ryzyko przekrętu.

Ale skoro rozmawiamy o Fordzie Focusie dla Janwil'a to dobrze się składa. Ford ma program pogwarancyjny dla samochodów z polskiej dystrybucji. Jeśli auto z polskiego salonu było cały czas gwarancji serwisowane w ASO i ma mniej niż 200 tys. km to można po dodatkowym przeglądzie technicznych (też ASO oczywiście) wykupić za niewielką kwotę " przedłużoną gwarancję". Mniejsza o to czy ta gwarancja rzeczywiście coś daje czy nie, ale jest na pewno dodatkowym elementem potwierdzajacym prawdziwość przebigu. Ford nie jest zainteresowany dawaniem gwarancji na samochody, które mają przekręcony przebieg, bo to dla firmy mogą być znaczne koszty. Gwarancją objęta jest np. skrzynia biegów, silnik itd. Dlatego firma wprowadziła ograniczenie owej przedłużonej gwarancji do 200 tys. km.

 

Dlatego jeśli ktoś kupuje Forda z polskiego salonu i do tego regularnie serwisowanego w ASO (nawet po upływie tej normalnej 2-letniej gwarancji) to właśnie dzięki programowi dodatkowej przedłużonej gwarancji może z większą dozą prawdopodobieństwa ufać przebiegowi. Może są tu jakieś przekręty, ale szansa na prawdziwy przebieg jest moim zdaniem duża. Pełna historia serwisowa plus ta dodatkowa gwarancja dają szanse na kupienie normalnego samochodu. Ale tanio nie będzie, bo takie auta się cenią.

[swrx]

 Miałem Focusa 1.6 TDCI 109km w wersji sport. Zawieszenie obniżone fabrycznie o 20mm i na temat zawieszenia powiem tak:

 

-na trasy po równej nawierzchni: idealny

 

-w mieście po dziurach,studzienkach i na innych nierównościach zbyt ,,nerwowy" (za bardzo skacze)

 

  Mimo,ze lubię jeździć dynamicznie i lubię sztywniejsze auta,to w przypadku Focus'a uważam,że seryjne zawieszenie jest na tyle udane iż wersja ,,sport''  z obniżonym i usztywnionym zawieszeniem

jest zbędna i sam wybrałbym serię.

[maarec]

...czy po liftingu zmieniono ten filtr?

Czy mógłbyś opisać wersje wyposażenia Focusa Platinium, Tittanium, Trend itd. Widzę że na naszym rynku wszystko to się miesza... Gold X podobno ma obniżone nadwozie, jest twardszy, lepiej się prowadzi, ale jest mniej komfortowy. Coś za coś. Co lepsze dla holownika?

 

nie wiem, nie mam pojęcia. Wersji wyposażeniowych też nie znam - ja mam przed lifta w wersji ghia - wtedy teoretycznie najwyższej.

 

nie brałbym jako holownik - obniżanego

[inhalt]

Wiesz maarec - ja nie sądzę, żeby to miało znaczenie czy obniżony czy nie. Sam bym wolał żeby mój nie był obniżany, bo preferuję komfort nad sport. Ale do samego holowania to chyba nie ma aż takiego znaczenia.

Niższe zawieszenie jest sztywniejsze. Skoro sprężyna ma charakterystykę liniową (czyli siła potrzebna do ugięcia o X jest równa k*X, gdzie k jest stałą określajacą właśnie "sztywność") to po prostu na niższym i sztywniejszym zawieszeniu tył siądzie mniej pod naciskiem zaczepu przyczepy. Ale nie sądzę, żeby auto siedziało przesadnie nisko. Różnica w wysokości to tylko 20 mm, a pewnie dodatkowa sztywność sprężyn mniej więcej to rekompensuje. Plusem sztywniejszych sprężyn będzie mniejsza galopada zestawu (mniejszy skok zawieszenia).

Jak przetestuję to powiem, ale nie spodziewam się złego holowania z powodu tego obniżonego zawieszenia. Ja i tak bym wolał wyższe, ale ze względu na codzienny komfort, a nie przyczepę. Choć na tym obniżonym nie jest źle. Całkiem rozsądnie wybiera nierównosci. Nie tak dobrze jak moja MB, ale przyzwoicie.

[szary11]

Janwil, znalazłeś jakiegoś focusa/c-maxa o wymaganym DMC? Z ciekawości powertowałem neta (prawie 2h) i nie znalazłem wiarygodnego info, by jakaś wersja miała więcej niż 1950kg DMC 

[terenowiec]

Janusz ja z Pasiora jestem strasznie zadowolony. Z budką pali mi równo 10 litrów. Toyota LC przy porównywalnym bagażniku, pali mi 14 - 15 litrów ropy. Chrysler 25 litrów gazu. Pasior jest z nich najsilniejszy i najszybszy. Bez budki pali 6,5 litra. Na południe Europy mogę jechać bez via-tolla każdym z tych aut, ale już wiem, że pojadę własnie Pasiorem, bo oprócz najmniejszej przestrzeni ładunkowej, ma dużo zalet. Owszem, dwa pozostałe są bezpieczniejsze jeśli chodzi o bujanie, ale ekonomia przemawia właśnie za VW. Można byłoby jechać Toyotą, ale różnica ponad 4 litrów na setkę, przy 3 - 4 tysiącach km, daje już pewną sporą kwotę.

Ja dzisiaj nie kupił bym innego auta o DMC 1995 - 2000 kg niż Pasiora. Audi za mały, Mercedes to sedan, a Mazdy to bodajże benzyniaki. Ford ma chyba mniejszy bagażnik. Zresztą nie wiem czy takowy model jest? 

[Janwil]

Mam teraz mniej czasu, ale wszystkie posty z ciekawością i uwagą czytam i dziękuję za nie!

Szukam konkretnego i pewnego samochodu, po całym kraju. Przeglądam ogłoszenia dilerskie i portale typu Pewny używany czy Dobre używane itd.

Wybrałem za Waszą pomocą Focusa 2,0l 136 kM po liftingu, czyli 2008-10 rok /bo wtedy są silniki PSA i można sprawdzić ewentualny przebieg/ Jeśli Ktoś znajdzie taki samochód to proszę o link.

Pytam się o F1 w Dow. Rej. i rzeczywiście Focusy, szczególnie te kupione w polskim salonie mają 2000 kg. No i przeważnie są granatowe a ja wiem że najpraktyczniejszy jest srebrny...

Mazda jest srebrna i to samchód klasy średniej a Focus to kompact i kto zrozumie te przepisy, ale co tam...

A Tobie Terenowiec gratuluję Passata ale dla mnie on jak i Mazda na Warszawę trochę za długie, a Focus jest krótszy. No i przyznam Ci się że Focus to Common  Rail /TDCI/ i na postoju powinien mniej ,,terkotać" /wyższa kultura pracy/, a Warszawie często się niestety stoi w korku, pod światłami. /Mazda to bezpośredni wtrysk/

Janusz ja z Pasiora jestem strasznie zadowolony. Z budkom pali mi równo 10 litrów. Toyota LC przy porównywalnym bagażniku, pali mi 14 - 15 litrów ropy. Chrysler 25 litrów gazu. Pasior jest z nich najsilniejszy i najszybszy. Bez budki pali 6,5 litra. Na południe Europy mogę jechać bez via-tolla każdym z tych aut,

...a tego Viatola to nie rozumiem, Czyżby na południu nie było Viatola no i jak z  Prawem Jazdy np dla budki i Toyoty LC czy Chryslera.

Passat rzeczywiście ekonomiczny, ale Mazda po Warszawie do 6 l a z budką 8,5 l. No i zbiornik 62 l czyli 1000km no problem...niedługo wspomnienia.

A jak to z Focusem będzie? Pewnie drożej ale ciszej.

Edytowane 15 Grudnia 2013 przez Janwil (wyświetl historię edycji)

[maarec]

czyli wychodzi na to, że można myśleć o focusie jako aucie o DMC 2000kg, trzeba tylko dobrze szukać.  Odnośnie spalania w mieście - jeżeli robisz dłuższe odcinki a nie po 2-5 km to pewnie spali 7, ale jeżeli robisz odcinki 2-3 km, do tego w korkach to spodziewaj się wyniku 9,0l i więcej /100km.

 

cicho chyba jest, nie wiem bo ja raczej lubię czasem usłyszeć, że turbina działa... ale powiem tak - wczoraj miałem okazje (co zimą rzadko u mnie się zdarza) i momentami pogoniłem cmaxa przed lifta czyli pewnie głośniejszego niż Twój planowany holownik i dopiero przy 180kmh (oczywiście w Niemczech ) robi się zauważalnie głośno i to ze względu na powietrze a nie silnik który ma na 6 biegu równe 3000 obrotów.

 

Spalanie focusa w granicach 6 i mniej zobaczysz tylko w trasie. Miałem kiedyś mondeo mkII 1.8 TD którym udało mi się zrobić 1185km i jeszcze było paliwo a spalanie oscylowało na krawędzi 5.0 i delikatnie mniej a w mieście nie więcej niż 7l... - teraz to takie proste nie jest..

 

Aha.... jadąc na południe Europy, to przeważnie nie dopłacasz więcej jadąc zestawem powyżej 3,5T - dopiero kiedy sam holownik przekracza DMC 3500kg robi się opłata elektroniczna. Na Słowacji dokupujesz winietę na przyczepę za kilka Euro, a np w Chorwacji nie ma to znaczenia - płacisz tak samo. Oczywiście prawko B+E konieczne jak zestaw ma 3501kg.

 

to prawko czy konieczne czy nie - itak się przydaje a koszt nie jest kosmiczny.

Edytowane 15 Grudnia 2013 przez maarec (wyświetl historię edycji)

[Janwil]

Na stronie Practical Caravan znalazłem recenzję zestawu z Focusem 2,0 l

 

List price: £18,850 (when tested)
Kerbweight: 1391kg
85% Match: 1182kg
Max towing weight: 1500kg
Towball limit: 75kg

 

Co to jest to ,,85%" bo Kerbweigt to masa własna Focusa. Czyżby nowy ,,wynalazek"?

 

I dalej recenzja, niestety po angielsku:

From Towcar Awards 2008

IF YOU OWN a lightweight caravan and don’t need a large car, stop reading in another 200 words or so. Chances are this is the towcar for you. Driven solo, the steering is precise and full of feel, and corners can be tackled with gusto.

 

The Focus displays the same qualities when towing. While most smaller cars were found wanting in the lane-change test, this Ford put in a near-perfect performance, changing direction quickly and holding its line. The G-force reading from the ATC unit in the van showed a maximum load of 0.7. Other outfits in this class were closer to 0.8 as cars struggled to pull the caravan neatly behind it.

Powerful engine

Straights were tackled with as much verve as corners. The 2.0-litre engine is the most powerful diesel in the Focus line-up, putting out 133bhp and 236lb/ft of torque. This muscle is common in cars a couple of weight divisions up, but it gives the Focus bragging rights in the lightest class. It towed from 30-60mph in 16.1 seconds: more than 10 seconds quicker than last year’s favourite small towcar, the Volkswagen Golf.

The Focus is quieter and more refined than the Golf, too. Under hard acceleration the Ford engine sounds less gruff and settles into the background at a steady cruise.

However, the clutch had to be slipped to tackle our 1-in-6 slope, and we couldn’t fit our complete load of luggage in the boot.Nonetheless, we’ve no hesitation in recommending the Focus as the best small towcar you can buy.

We say

Towing: 4/5
Solo: 5/5
Practicality: 3/5
Buying & owning: 4/5

Verdict: 4/5. Superb handling and stability. Strong economy, too.

Braking 30-0mph 10.94m

 

http://translate.google.com/translate?hl=pl&sl=en&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fwww.practicalcaravan.com%2Freviews%2Ftowcars

[BartekM]

założenia tego testu były takie, że samochód ciągnie przyczepę o DMC wynoszącej max 85% MW holownika.

 

reportaż z tegorocznego testu był w tygodniku "motor" z przed kilku tygodni.

Edytowane 16 Grudnia 2013 przez BartekM (wyświetl historię edycji)

[Janwil]

Co lepsze Ford Focus czy to:

http://zielonka.gratka.pl/ogl/16243243.html#570bebc091365439,1

F1 1995 kg O1 1500 kg

Co myśli Maarec, Szary i Inni?

Edytowane 17 Grudnia 2013 przez Janwil (wyświetl historię edycji)

[maarec]

za słaby, 1.8 nie da rady moim zdaniem