Badanie techniczne

[szary11]

Dziś mija mi termin badania technicznego. Nie pomyślałem by zrobić to 2 dni temu, a wczoraj odstawiłem samochód na większy przeglądzik (kilka dni) i nie mam czym poholować kempingu. Jak pojade z parodniowym opóźnieniem nikt mnie nie pogoni czy nie będzie jakichś kar? Policja wiem, że może dowód zabrać Byiście w podobnych sytuacjach?

[Maras]

szary11, na stacji diagnostycznej bez problemu zrobisz przegląd .A pieczątka w dowodzie będzie na rok od dnia badania czyli w przyszłym roku zyskasz pare dni do przodu.

A policja ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny więc w razie co to grzecznie rozmawiaj z nimi .

[tomekk]

Witam !

 

Diagnosta robi przegląd i nie interesuje go termin. Policja może, albo upomnieć, lub zabrać dowód w celu zrobienia przeglądu i wtedy oddadzą.

 

Pozdrawiam

[Marcin T]

ale zabranie dowodu generuje kolejne koszty

[tomekk]

Witam !

 

Wszystko zależy od rozmowy.

 

Pozdrawiam

[Marcin T]

chyba od cennika w danym UM

[tomekk]

Witam !

 

Abstrahuje od kosztów poza policyjnymi.

[Lepciak]

Policjant który wstał lewą nogą może zgodnie z prawem zabrać dowód rejestracyjny przyczepy jeżeli nie ma się aktualnego badania technicznego, zgodnie z prawem wlepić mandat za ten brak oraz zgodnie z prawem zawołać lawetę która odwiezie naszą budkę (koszty) na parking policyjny (koszty). Zgodnie z prawem musi wystawić potwierdzenie zabrania dowodu rejestracyjnego. Jeżeli masz kumpla policjanta to jadąc z nim uda Ci się jakoś dojechać do stacji na badanie.

Policjant który wstał normalnie może odstąpić od egzekwowania wymienionych powinności i tylko wyznaczyć czas w ciągu którego musisz zgłosić się do niego z podbitym dowodem przyczepy - najczęściej ten sam dzień.

POLICJANT to też człowiek i może mieć słabszy dzień lub dzień dobroci dla carawaningowca.

[Yabulon]

Jak pojade z parodniowym opóźnieniem nikt mnie nie pogoni czy nie będzie jakichś kar?

Mała szansa, że Cię chwycą jak będziesz jechał na przegląd. Kiedyś zapomniałem o przeglądzie w samochodzie i dopiero prawie po roku w czasie przypadkowej kontroli wyszło, że przeglądu nie mam. Skończyło się na tym, że miły Pan Policjant powiedział tylko żebym jak najszybciej temat załatwił i puścił bez żadnych problemów. A odnośnie przyczepki to przegląd kończy mi się jakoś teraz, ale pojadę dopiero przed wiosennym zlotem na przegląd. Ni chce mi się jej już ruszć bo zaparkowana na zimę. Nawet zdjęcia muszę wrzucić jak ją postawiłem żeby opierała się na osi, a równocześnie opon nie niszczyć.

[Lepciak]

Wszystko jest fajnie dopóki nie ma stłuczki. Na 3-miejskiej obwodnicy gość przytarł się o holowaną przyczepę która nie miała aktualnego badania. Wyprawa z przyczepą zamiast na półwyspie skończyła się na policyjnym parkingu. Policję wezwał właściciel przyczepy który był niewinny, ale zapomniał, że badanie techniczne jego przyczepę też obowiązuje.

[szary11]

Dzięki za odpowiedzi

 

Będę liczył na szczęście by nie strzymali ;]

[jacek l]

Dla dodania Ci odwagi przypomnij sobie z jakim dowodem rejestracyjnym przyjechałem na ostatni zlot, taranując po drodze Tira.

 

Tak, że jedż śmiało, na wszelki wypadek jedż wolniej i nikogo nie taranuj.

 

Kiedyś miałem podobny przypadek, przyciągałem przyczepę i była bez przeglądu, bo się skończyły miejsca na stemple, a nie chciało mi się załatwiać nowego dowodu i zatrzymał mnie patrol. Ale się okazało, że panowie chcieli zobaczyć po prostu jak jest w mojej przyczepie wewnątrz.

 

Bardzo sympatyczni są ogólnie w większości panowie policjanci, na szczęście znacznie mądrzejsi od prawa które muszą egzekwować, pozdrawiam.

[Kuna]

dodam że, jeśli będziemy sprawcą wypadku a pojazd nie będzie miał aktualnego badania technicznego to będą kłopoty z ubezpieczeniem a raczej możemy "zwrócić 100%" wypłaconego świadczenia poszkodowanemu firmie ktora to świadczenie wypłaciła, nie dostając przy tym świadczenia na swój uszkodzony pojazd. Ale jeśli szkoda będzie na osobie to .....wyrazy współczucia (sprawdzić w OWU) a o wyjeździe zagranicznym już nie wspominam.

Kiedyś mnie przyłapali bo zapomniałem w samochodzie zrobić przegląd, skończyło się na tym że, musiałem w tym samym dniu zdążyć do końca zmiany policjanta z papierem potwierdzającym dokonanie badania technicznego. Wydali mi dowód i powrót na stację wbić w dowód pieczątkę. Nerwy i bieganie ale obyło się bez kary i punktów.

[jacek l]

"... kiedyś mnie przyłapali ... " - pięknie powiedziane.

Jak Robin Hood prawie.

 

Pozdro, Mały John.

[Lepciak]

jacek l

Pozdro, Mały John.

Czy to przypadkiem nie był little John - poprzednik Pancernych czyli taki nasz starszy brat??