ZLOT III Ecalona dyskusja

[Andrzej]

Ja chyba też z małżonką (powiedziała że jak do Sławy to pojedzie).

[Yabulon]

Jeśli Sława to ja tyż z rodzinką + pies

Ja chyba też z małżonką (powiedziała że jak do Sławy to pojedzie).

No ale mi chodziło o gotowość do dalszych wyjazdów, a nie konkretnie do Sławy. Deklarujecie się, że przyjedziecie do Sławy, a jak zlot będzie w okolicach Białegostoku to też będziecie ?

[Mrsulki]

jak zlot będzie w okolicach Białegostoku to też będziecie

Niestety nie

[Andrzej]

Niestety nie.

[kiszon]

Effendi, ja widzialem ) i na jakim powrozie byl uczepiony!!! ja nie wiem czy specjalnej klatki nie bedziesz musial wziasc.... jurek ty rozwaz na spokojnie ta decyzje.. albo dobrze sie ubezpiecz...

 

a i przyznaj sie ze ty mu tylko grzywke obciales...

[jacek l]

Witam,

powiem szczerze, za daleko dla mnie jak na 3 dni, ale będę z Wami Duchem i liczę na pełną emocji relację.

 

I proszę, żebyście się na mnie nie obrazili.

 

Jacek.

[szary11]

Yabulon napisał/a:

jak zlot będzie w okolicach Białegostoku to też będziecie

Niestety nie

 

Niestety nie.

 

 

Czyli dzielimy Polskę... więc jednak ja też może zostane przy centrum i nigdzie dalej się nie wybieram...

[leszek]

Czyli dzielimy Polskę... więc jednak ja też może zostane przy centrum i nigdzie dalej się nie wybieram...

szary Ty masz chyba kaca po niedzieli nie przejmuj się jedni będą jeździć tylko w promieniu 100km inni dalej ,ale to nie znaczy że my będziemy się oglądać na tych wygodnych.Zobacz ile lepciak przejechał do Kozienic .Jak dobrze pójdzie to na wakacjach napewno odwiedzimy okolice Białegostoku więc się nie martw, zobaczysz napewno będzie nas więcej którzy zahaczą o twój rejon .Ja też mam rodzinę i dzieci i pracę i wszystko muszę pogodzić ale...że się ma dzieci i rodzinę i pracę to przeciez nie przypadki losowe tylko normalne życie w którym znajduję czas na carawaning

[Yabulon]

leszek,

Najpierw wszyscy twierdzili, że pojadą, a teraz to już tylko koło domu chcieli by mieć spoty. No ale czasu jeszcze fura może wrócimy do tematu z lokalizacji z topicu http://www.forum.karawaning.pl/viewtopic.php?t=1776&start=0

1. Kazimierz Dolny

2. Jura Krakowsko-Częstochowska

3. Góry Świętokrzyskie

4. Zdwórz

5. Zalew Sulejowski

6. Kozienice

7. Bory Tucholskie

8. Morze (Dzwirzyno, Łeba, 3miasto)

9. Nieborów

i dopiszemy

10. Sława

[szary11]

Czyli dzielimy Polskę... więc jednak ja też może zostane przy centrum i nigdzie dalej się nie wybieram...

szary Ty masz chyba kaca po niedzieli nie przejmuj się jedni będą jeździć tylko w promieniu 100km inni dalej ,ale to nie znaczy że my będziemy się oglądać na tych wygodnych.Zobacz ile lepciak przejechał do Kozienic .Jak dobrze pójdzie to na wakacjach napewno odwiedzimy okolice Białegostoku więc się nie martw, zobaczysz napewno będzie nas więcej którzy zahaczą o twój rejon .Ja też mam rodzinę i dzieci i pracę i wszystko muszę pogodzić ale...że się ma dzieci i rodzinę i pracę to przeciez nie przypadki losowe tylko normalne życie w którym znajduję czas na carawaning

 

 

 

Nie w tym rzecz Leszku. Chodzi mi o to, że jak pewne zakątki kraju będą chołubione a drugie nie to nie mają sensu żadne podziały i podporządkowywania się pod osoby. Bo nie widze przeciwwskazań by ludzie znad morza dojechali na wspomiane podlasie (choć wcale nie muszą być tu organizowane zloty) jak pokonują podobny odcinek do Sławy. Po prostu odbieram to jako niemiły akcent.

 

Lepciaka nie ma co tu wkręcać w problem. On przyjechałby pewnie w każde miejsce, a ja za nim również bym podążył wszędzie

 

Jak już wybieramy różne zakątki to nie wykluczajmy innych regionów dla swojego "widzi mi się" - wszędzie są ciekawe miejsca.

 

 

Więc tym samym daje np. propozycję zorganizowania zlotu nad Wigrami koło Suwałk w miejscowości Bryzgiel.

http://www.gawidok.pl/index1.html

 

Ośrodek bardzo ładny, bez problemu pomieściłby większą liczbę ludzi i sprzętu. W pobliżu jest co pozwiedzać (kolejka wąskotorowa, liczne punkty widokowe...), więc na nude nikt by nie narzekał. Jak trzeba mogę dogadać na dniach z właścicielem warunki i zamówić na zlot. Co Wy na to?

[Piotr J]

Jak trzeba mogę dogadać na dniach z właścicielem warunki i zamówić na zlot. Co Wy na to?

 

Dobra myśl

[Yabulon]

szary11, Jak wiesz Podlasie to moje ulubione tereny, więc nie patrząc na odległość pewnie bym przyjechał, no ale widzę, że większość chce koło domu, a tego niestety zrobić się nie da bo towarzystwo jest porozrzucane po całym kraju.

Bo nie widze przeciwwskazań by ludzie znad morza dojechali na wspomiane podlasie (choć wcale nie muszą być tu organizowane zloty) jak pokonują podobny odcinek do Sławy. Po prostu odbieram to jako niemiły akcent.

Nie zauważyłem żeby ktoś nie chciał jechać akuratnie na Podlasie, poprostu do tej pory nikt nie dał propzycji zlotu w tym rejonie. A tak w ogóle to chciałem przypomnieć, że jest ankieta z której wynika, że większość (nieznaczna) chce żeby zorganizować zlot w centrum Polski.

Wydawało mi się, że mamy zastanowić się, czy zlot robić w centrum czy poza nim. Jeżeli decydujemy się na zlot poza centrum to niech jeden będzie np. bardziej na zachodzie (Sława) a drugo bardziej na wschodzie (Twoja szary11 propozycja) a nastepny np gdzieś w Świętokrzyskiem, żeby było sprawiedliwie.

Ja w każdym razie w składzie 2+2 przyjadę tam gdzie większość zdecyduje. Po to mam przyczepkę żeby jeździć a nie trzymać na parkingu. Ktoś na forum ładnie napisał, że karawaning to sposób życia, czy jakoś podobnie, ale sens w tym, że człowiek chce zaznać trochę swobody.

[szary11]

Nie zauważyłem żeby ktoś nie chciał jechać akuratnie na Podlasie, poprostu do tej pory nikt nie dał propzycji zlotu w tym rejonie

 

No ale sam zadałeś pytanie odnośnie Białegostoku i odrazu był sprzeciw ludzi z północy. Sława też nie jest aż tak blisko dla nich. I tylko to mi się wydało nieprzyjemne.

[Yabulon]

No ale sam zadałeś pytanie odnośnie Białegostoku i odrazu był sprzeciw ludzi z północy

Bo to było pierwsze miasto jakie mi przyszło na myśl. Nawet sprawdziłem odległość od Szczecina do Sławy jest około 250, a do B-stoku ponad 600 (to tak gwoli wytłumaczenia kolegów).

I tylko to mi się wydało nieprzyjemne.

Nie odbieraj tego osobiście. Ja też mam do Twoich rejonów ponad 500 km, ale nie marudzę i mogę przyjechać, żebyś nie myślał, że forumowicze Podlasia nie lubią.

[jacek l]

A ja jeszcze gwoli wyjaśnienia powiem, że po prostu nie dam rady tak daleko pojechać.

Moja przyczepa jest za stara, za ciężka i za duża żeby z nią szybko jeżdzić po naszych drogach.

400 km jadę z zatrzymaniami ok 9-10 godzin, nigdy też nie udało mi sie wyjechać rano, bo nie mam jej pod domem a potem to już mam dosyć wszystkiego.

Ale naprawdę ta Sława to bardzo fajne miejsce na zlot i nawet jak części z pierwotnych zlotowiczów nie będzie, to przybędą inni, też na pewno będzie fajnie.

 

Jacek.