Skocz do zawartości

Wybór auta do holowania


rafalkwiatkowski73

Rekomendowane odpowiedzi

9 godzin temu, maarec napisał:

Wiadomo, różnie bywa. Tfsi, 4.2 TDI itd też wymienia się na gwarancji :)

Poza tym wydaje mi się, że obecne, delikatne i wysilone konstrukcje nie wybaczają błędów eksploatacyjnych i serwisowych i jeśli się np. przegina na zimnym silniku, przeciąga interwały serwisowe, itp. to kłopoty przychodzą duuużo szybciej niż przy starszych konstrukcjach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Zulos napisał:

No Suzuki też przerzuciło się na dałnsajzing i też daje do wyboru 1.4 i 1.0 turbo.

Ford widzę zrobił podobnie - 1.5 i 1.0.

Nie wiem jak się sprawują w Suzuki silniki 1.0. Do swojego bał bym się takiego (nie mówiąc już o ciągnięciu cepki).

Porównując parametry 1.4 Suzuki i 1.5 Forda do mas/wymiarów S-Crossa i Kugi, wychodzi to na korzyść Suzuki, czyli siłą rzeczy 1.5 Ecoboost Forda w Kudze powinien palić więcej niż ten 1.4 u mnie.

Od stycznia wybieraliśmy auto dla żony do ~80 tys. Nie kupisz nic nie 'downsize' w tej kwocie. No, ewentualnie Mazda CX-3 ale toto malutkie jest i paliwożerne. To samo ASX 1.6. To juz w ogóle zamuł. Kolega ma, jeździłem...masakra jak dla mnie.

Jeździliśmy wszystkimi popularnymi 3-cylindrowymi (TSI,PureTech,Boosterjet, EcoBoost), dno. Z 4 cylindrowych TCe i Boosterjet. I wiecie co, ja nie jestem jakimś znawcą ale...silniki 3 cylindrowe nawet o minimalnie większej mocy jadą gorzej niż 4 cylindrowe. Mają gorszą elastycznośc, o przyjemności z jazdy, powiązanej z elastycznością, nie wspomnę. Przykład? 1.2 Puretech 130KM kontra 1.4 TCe 115KM. Jeden w Pugu 2008 drugi w Megane kombi. Jazda meganką, banan na twarzy, jazda 2008...yy, co to k.wa jest? I to samo przy 1.0 Boosterjet kontra 1.4 Boosterjet. Nie wiem, te konie w 3-cylindrowych mają chyba 3 nogi....

Koniec końców na placu boju zostały Meganka i S Cross z 1.4. Wygrał S Cross głownie dlatego, że mamy nieco ponad 1km kiepskiego dojazdu i jednak wyżej zawieszone auto daje jakiś tam komfort w pokonywaniu dziur na szutrowych drogach, a także gdy spod kół tenże szutr próbuje dosięgnąć lakieru ;). No i generalnie same dobre opinie o tym aucie znaleźliśmy.

Konkluzja? Nie wiem na co ja Forka wymienię, żeby móc sensownie holować i nie wydawać majątku na paliwo dojeżdżając codziennie do roboty ~25km :(. Póki co, dbam o Forka bo już takich nie robią...

 

P.S. auto na dotarciu, żona jeździ naprawdę dobrze (nie zamula) ale na pewno spokojniej niż ja. Teraz na liczniku ma z 400 km i Jej średnie spalanie z kompa to 6.2...zobaczymy ile z tankowania wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, poziom napisał:

Wygrał S Cross głownie dlatego, że mamy nieco ponad 1km kiepskiego dojazdu i jednak wyżej zawieszone auto daje jakiś tam komfort w pokonywaniu dziur na szutrowych drogach, a także gdy spod kół tenże szutr próbuje dosięgnąć lakieru ;). No i generalnie same dobre opinie o tym aucie znaleźliśmy.

Z S-Crossa z tym silnikiem możecie być tylko zadowoleni. Ja mam 4WD i AT i zrobione 13.000 km. To jest na prawdę super autko.

12 minut temu, poziom napisał:

Nie wiem na co ja Forka wymienię, żeby móc sensownie holować i nie wydawać majątku na paliwo dojeżdżając codziennie do roboty ~25km :(. Póki co, dbam o Forka bo już takich nie robią...

No ja celowałem w Forka już od dawna i poprzedni S-Cross miał być zamieniony właśnie na Forka. I co? Dali nam do wyboru WYŁĄCZNIE silnik 2.0 wolnossący (samo to jeszcze nie było by dramatem), ale WYŁĄCZNIE z CVT!! Porażka!!

Zobaczymy, co będzie w nowym, który nota bene już od roku jest na innych kontynentach, a u nas ma pojawić się dopiero gdzieś z końcem jesieni.

Zdaje się, że mają problemy właśnie z silnikami i naprędce szyją takie, co by spełniały europejskie normy.

Żeby nie okazało się, że będzie tylko i wyłącznie wolnossąca hybryda z DMC 1.000 na haku...:-(

Co ciekawe - odnośnie jeszcze S-Crossa - niby małe pudełeczko, ale ja robię i to jeszcze z cepką ponad 1.000 km i wysiadam bez żadnych problemów.

Jeżdżąc Passatem co 400 km musiałem się zatrzymywać, bo kręgosłup nie dawał rady...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.0 wolnossący, gdyby był manual z reduktorem (ja taki mam, oczywiscie sporo starszy :)) to jest ok.

No CVT jest wielu chyba japońcach. Nie znam się na automatach. Kolega kupił kilkuletniego Forka z CVT, ma też Outbacka 12 letniego z automatem i twierdzi, że znaczna poprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłą alternatywą - tylko już nieco droższą - dla tych, co w piaskownicy (czyli tak jak ja - nie wychodzą powyżej 3,5 t) jest też np. BMW X1. Wprawdzie w najtańszej wersji Pb i AT to ponad 160 tys., ale jest dość ciężki (MW 1615) i DMC 2140, co pozwala ciągnąć cepkę do 1350 DMC. No ale nawet najsłabszy silnik to 192 KM i 280 NM i to już przy 1250 obr., więc całkiem fajne parametry do małej przyczepki. No i 200 cm prześwitu to wielka zaleta. Samochód wciąż nie za duży i na co dzień do wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.05.2019 o 13:11, jacek00 napisał:

Ja wiem jak się te Ecoboosty sprawiają w Fordzie. Koledze wymienili w Mondziaku taki silnik po 30k km. Silniki się tak dobrze sprawują, że ten znajomy właśnie próbuje się pozbyć tego Mondeo ;)

No proszę - a tu kolejne nagrody...;-):

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-silnik-1-0-ecoboost-wciaz-nagradzany,nId,3012965

"to już 11. nagroda IEPOTY uzyskana przez ten silnik od momentu jego premiery rynkowej w 2012 roku"
?
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Zulos napisał:

No proszę - a tu kolejne nagrody...;-):

https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-silnik-1-0-ecoboost-wciaz-nagradzany,nId,3012965

"to już 11. nagroda IEPOTY uzyskana przez ten silnik od momentu jego premiery rynkowej w 2012 roku"

Cytat:

"Najważniejszą z nowości jest pierwszy w branży system wyłączania jednego z cylindrów zastosowany w silniku trzycylindrowym."

Boże, jak to musi chodzić :pad:Może jeszcze zrobią jednocylindrowy i będzie młot udarowy :hehe:

Ostatnio oglądałem program, chyba na TVN Turbo, w którym testowali trzycylindrowce i były tam same zachwyty, ochy i achy. Chyba mamy jakąś kampanię reklamową. Jedyna fajna rzecz, jaką usłyszałem na koniec programu to zalecenie, żeby olej w tych silnikach wymieniać dwa razy częściej, niż to zaleca producent. Pytanie dlaczego :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2019 o 07:59, Zulos napisał:

Niezłą alternatywą - tylko już nieco droższą - dla tych, co w piaskownicy (czyli tak jak ja - nie wychodzą powyżej 3,5 t) jest też np. BMW X1. Wprawdzie w najtańszej wersji Pb i AT to ponad 160 tys., ale jest dość ciężki (MW 1615) i DMC 2140, co pozwala ciągnąć cepkę do 1350 DMC. No ale nawet najsłabszy silnik to 192 KM i 280 NM i to już przy 1250 obr., więc całkiem fajne parametry do małej przyczepki. No i 200 cm prześwitu to wielka zaleta. Samochód wciąż nie za duży i na co dzień do wszystkiego.

Noo, to jest prześwit ;)

A co do auta, ile to musi żreć...

17 minut temu, lbuster napisał:

Cytat:

"Najważniejszą z nowości jest pierwszy w branży system wyłączania jednego z cylindrów zastosowany w silniku trzycylindrowym."

Boże, jak to musi chodzić :pad:Może jeszcze zrobią jednocylindrowy i będzie młot udarowy :hehe:

Ostatnio oglądałem program, chyba na TVN Turbo, w którym testowali trzycylindrowce i były tam same zachwyty, ochy i achy. Chyba mamy jakąś kampanię reklamową. Jedyna fajna rzecz, jaką usłyszałem na koniec programu to zalecenie, żeby olej w tych silnikach wymieniać dwa razy częściej, niż to zaleca producent. Pytanie dlaczego :hmm:

Bo ma turbinę. Pewnie dlatego. Zresztą, ja nie wierzę producentom, którzy zalecają wymianę rzadziej niż 15 tys. Olej się zuzywa jednak...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, poziom napisał:

Zresztą, ja nie wierzę producentom, którzy zalecają wymianę rzadziej niż 15 tys. Olej się zuzywa jednak...

100% racji - to tak jak ze współmałżonką/kiem (żeby nie było, że jestem seksistą) - wiara jest może i dobra, ale kontrola jeszcze lepsza!;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, lbuster napisał:

Pytanie dlaczego 

Albo dlatego, że dziennikarza są humanistami i nie ogarniają techniki ;) 
albo dlatego że muszą mówić to co się podoba (zacofanej i konserwatywnej) publiczce, żeby oglądalność nie spadła. Jak wiadomo każdy Janusz-dzbanusz zna się na wszystkim lepij niż jakieś durne inżyniry ??? Jakie tam inżyniry, to księgowi auta projektujo przeca.

Takim dzbanuszkom przecież nie wytłumaczo jak to jest że na świecie jest nieco inny poziom technologiczny niż w passacie 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, poziom napisał:

A co do auta, ile to musi żreć...

Za autocentrum:

Średnie zużycie
8,7
Deklaracja producenta
6,4
Średnia z dzienników kosztów
9,8

Obstawiam, że ta ostatnia wartość jest najbardziej zbliżona do realiów:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał:

Albo dlatego, że dziennikarza są humanistami i nie ogarniają techniki ;) 
albo dlatego że muszą mówić to co się podoba (zacofanej i konserwatywnej) publiczce, żeby oglądalność nie spadła. Jak wiadomo każdy Janusz-dzbanusz zna się na wszystkim lepij niż jakieś durne inżyniry ??? Jakie tam inżyniry, to księgowi auta projektujo przeca.

Takim dzbanuszkom przecież nie wytłumaczo jak to jest że na świecie jest nieco inny poziom technologiczny niż w passacie 3

Czego to się człowiek nie dowie o sobie dzięki forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lbuster napisał:

Ostatnio oglądałem program, chyba na TVN Turbo, w którym testowali trzycylindrowce i były tam same zachwyty

Musze Cię zmartwić. Mały silnik trzycylindrowy o tej samej pojemności co czterocylindrowy zawsze będzie lepszy. To wynika z ich konstrukcji. Problemem jest tylko kultura pracy. Ale na to są sposoby.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lbuster napisał:

... Ostatnio oglądałem program, chyba na TVN Turbo, w którym testowali trzycylindrowce i były tam same zachwyty, ochy i achy...

Ja mam trzycylindrowca o pojemności 1100cm3 z rocznika 1990 i jestem nim bardzo zachwycony. Tylko, że to japoński mini-traktorek z 20KM pod maską:hehe:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.