Wybór auta do holowania

[Speedy]

IMO rozejrzyj się za nowym Mondeo (tylko 2.0 TDCi): komfort przynajmmniej jak W203, znana Ci technologia, duże i wygodne auto, a do tego porządny holownik ( 163KM w automacie ma 2000kg uciągu, normalnie inne wersje to 1800kg)

[szary11]

Speedy dzięki za podpowiedź, niby to wiem ale tak jakoś samo mnie pociąga jak ćmę do lampy.

Właściwie jestem zadowolony z c-maxa, lecz myślę o zmianie cepki na trochę większe dmc w granicach 1200 kg. Mimo wszystko pewnie zostanę przy fordzie tylko to będzi 2.0 TDCi też w c-maxie, wybór taki bo głównie jeździmy we dwoje z żoną. Następny plus to znajomość mechaniki c-maxa, mam też skaner diagnostyczny z oprogramowaniem. 

 

pozdrawiam

Jeżdżę focusem z tym silnikiem + ogon 1200DMC. Silnikowo nie masz co się bać gór z podobną a nawet większą budą. Jeździ się bezproblemowo i dość ekonomicznie. Przy spokojnej jeździe zejście poniżej 7,5l nie stanowi problemu. Dodatkowo skrzynia 6b ułatwia przyśpieszanie. Jednak na 6 pociągniesz dopiero od ok. 90km/h. Poniżej słychać wyraźne przeciążenie silnika mimo, że nie traci prędkości i nawet przyśpiesza

[maarec]

Jeżdżę focusem z tym silnikiem + ogon 1200DMC. Silnikowo nie masz co się bać gór z podobną a nawet większą budą. Jeździ się bezproblemowo i dość ekonomicznie. Przy spokojnej jeździe zejście poniżej 7,5l nie stanowi problemu. Dodatkowo skrzynia 6b ułatwia przyśpieszanie. Jednak na 6 pociągniesz dopiero od ok. 90km/h. Poniżej słychać wyraźne przeciążenie silnika mimo, że nie traci prędkości i nawet przyśpiesza

 

ja też zdecydowałem się zakupić Cmaxa - klasycznie w 2.0 - ale benzyna i dać mu gazu - ale co się okazuje -w kraju takich cudów praktycznie nie ma - jedna, dwie sztuki. Ale, że mam fuxa ( co się jeszcze okaże) trafił mi się bardzo fajny Cmax 2.0 TDCI - i właśnie jutro po prawie 2 tygodniach prześwietlania  odbieram go.

 

i tu mam właśnie pytanie - czy spalanie 7,5 to liczysz przy spokojnej jeździe - ale z przyczepą??   sztuka, którą biorę miała ze 20.000 nie kasowane średnie spalanie - i miała 6,2 l/100km - ale solo -  tez 6 biegów. Zakładam, że spalanie wyjdzie mi bliżej 10l/100km z ogonkiem.

[Cezarr]

A czy spalanie z budką jest aż tak ważne, bo dla mnie ważniejsze jest to aby jechać swobodnie nie martwiąc się czy auto

da radę podjechać pod górkę czy trzeba będzie zawrócić.

[Speedy]

U mnie podchodzi do 10L jak jadę licznikowe 110. 80km/h w płaskim terenie, to będzie właśnie ok 8L (1,5-2L więcej niż solo)

[szary11]

ja też zdecydowałem się zakupić Cmaxa - klasycznie w 2.0 - ale benzyna i dać mu gazu - ale co się okazuje -w kraju takich cudów praktycznie nie ma - jedna, dwie sztuki. Ale, że mam fuxa ( co się jeszcze okaże) trafił mi się bardzo fajny Cmax 2.0 TDCI - i właśnie jutro po prawie 2 tygodniach prześwietlania  odbieram go.

 

i tu mam właśnie pytanie - czy spalanie 7,5 to liczysz przy spokojnej jeździe - ale z przyczepą??   sztuka, którą biorę miała ze 20.000 nie kasowane średnie spalanie - i miała 6,2 l/100km - ale solo -  tez 6 biegów. Zakładam, że spalanie wyjdzie mi bliżej 10l/100km z ogonkiem.

 

Poniżej 7,5 z budą. 2 krotnie taki wynik uzyskałem. Przy normalnej jeździe zazwyczaj spalam między 8 a 9l/100km. Żeby wypił 10 to trzeba już trochę go podusić.

Solo średnią z 30tys. km mam 7,1 ze znaczną przewagą jazdy miejskiej.

 

Ogólnie też szukałem przed nim benzyny 1.8 lub 2.0. Ale, tak jak piszesz, ilość ofert mała nie mówiąc o jakości. Swojego kupiłem po przeszło 3 miesiącach poszukiwań.

[maarec]

dzięki wszystkim za odpowiedzi.

 

dla mnie spalanie z budką jest ważne, bo planując wczasy na jakieś 3500km z ogonkiem - spalanie ma znaczenie.

 

życie pokaże, ile mi wyjdzie , ale dajecie nadzieje ze mniej niż 10

[Cezarr]

dzięki wszystkim za odpowiedzi.

 

dla mnie spalanie z budką jest ważne, bo planując wczasy na jakieś 3500km z ogonkiem - spalanie ma znaczenie.

 

życie pokaże, ile mi wyjdzie , ale dajecie nadzieje ze mniej niż 10

Czym mocniejszy silnik tym mniejsze spalanie, tak uważam

[maarec]

Czym mocniejszy silnik tym mniejsze spalanie, tak uważam

no generalnie możesz mieć rację, myśle ze 140KM w dieslu mi starczy, szczególnie, że cały rok trzeba tym jeździć. Dużej benzyny z gazem bym się nie bał - ale już diesla 3.0 i więcej - do miasta bym nie kupił...

[Cezarr]

 Dużej benzyny z gazem bym się nie bał - ale już diesla 3.0 i więcej - do miasta bym nie kupił...

Co 3.0d do miast nie   u mnie spalanie w mieście to 8.0 l/100km to chyba nie dużo

[Commander]

A moje w mieście pali 10-11 gazu. Wczoraj na trasie zatankowałem LPG za 2,37 zł na Orlenie...

[Cezarr]

A moje w mieście pali 10-11 gazu. Wczoraj na trasie zatankowałem LPG za 2,37 zł na Orlenie...

No tak ale sinik 1.8 to nie może palić więcej.

[Speedy]

.... bo wtedy po ten gaz to by trzeba było co 150km zjeżdżać

[marekp750]

Opowiem Wam pewna przygodę związaną ze zużyciem paliwa przez duży/mały silnik.
Rok ~1995, czyli kawałek czasu już minęło.

Auto: Opel Senator A MW autka w granicach 1,5t.
 

Auto wyszło z silnikiem 3.0 automat. Palił średnio 14-15 litrów benzyny.
Chciałem sprzedać i nie mogłem... wszyscy przyjeżdżali oglądali (autko pełne wyposażenie), pocmokali i stwierdzali, że 14-15 litrów to za dużo.
 

Po jakimś czasie w silniku pękła sprężyna zaworowa... na górze silnika zrobiło chrum... i silnik stoi.

Co cóż, trzeba wymienić silnik. Na 3.0 nie wymienię, bo nie mogłem sprzedać. Wpadłem na pomysł, by wstawić
silnik z opla rekorda 1,9S (czy coś koło tego), od razu manualna skrzynia biegów.

Pogrzebałem z tydzień i autko dostało inny silnik i skrzynię biegów. Wrażenia z jeżdżenia... kiepskie. Auto nie jedzie jak 3.0.
Cała przyjemność z jazdy prysnęła. Średnie zużycie paliwa wyszło koło 17 litrów (chcąc dynamicznie jeździć). Tak więc auto jechało 2xgorzej (przyspieszenia) niż na silniku 3.0 i zużywało więcej paliwa. Kiszka.

Wystawiłem auto na sprzedaż. Kupujących nie mogłem odpędzać od auta. Silnik 1.9... sprzedałem.

Czyli, za mały silnik lub za duże oczekiwania od auta powodują wzrost zużycia paliwa w porównaniu do mocniejszej wersji.

Radości z jazdy nie ma... jest mniej bezpiecznie (dłużej wyprzedzasz) itd.

W aucie nie chodzi o najniższe spalanie, chodzi o radość z jazdy.


 

[Cezarr]

Przy obecnych cenach paliwa radość z jazy schodzi na drugi plan, raczej większość patrzy na ekonomię.