Wybór auta do holowania

[Speedy]

Foreste fajne auto, tyle ,że starsze to chyba tylko w benzynie były ( i to turbo)...więc raczej nie ma co liczyc na ekonomiczną jazdę (zwłaszcza z budką). 

[Socale]

A coś w tym stylu    do przyczepy się nadaje jak najbardziej i do rdziny 2+3 i piesek.

Pewnie są i wersje 4x4 co by Ci pasowało.

No właśnie takie coś miałem 4x4 = AWD , pisałem na początku. Tylko z nowszym face-liftem

[Commander]

Witajcie.

 

Tom, ja pisałem o silniku 3,0 V6 tdi VW a nie o dieslu BMW. Uwierzcie mi jest jak mówie. Dopóki działa jest super a potem... Turbiny (biturbo) 15 000 zł, wym. rozrządu 20 000 zł. skrzynia ok. 12 000 Euro. poduszka zawieszenia 6000 zł. Ceny zawierają części, robociznę i VAT.

[Cezarr]

Witajcie.

 

Tom, ja pisałem o silniku 3,0 V6 tdi VW a nie o dieslu BMW. Uwierzcie mi jest jak mówie. Dopóki działa jest super a potem... Turbiny (biturbo) 15 000 zł, wym. rozrządu 20 000 zł. skrzynia ok. 12 000 Euro. poduszka zawieszenia 6000 zł. Ceny zawierają części, robociznę i VAT.

A to tak, źle zrozumiałem   szwagier naprawia takie wynalazki więc racja te siniki generują straszliwe koszta jak się zepsują.

[rafalkwiatkowski73]

Witajcie.

 

Tom, ja pisałem o silniku 3,0 V6 tdi VW a nie o dieslu BMW. Uwierzcie mi jest jak mówie. Dopóki działa jest super a potem... Turbiny (biturbo) 15 000 zł, wym. rozrządu 20 000 zł. skrzynia ok. 12 000 Euro. poduszka zawieszenia 6000 zł. Ceny zawierają części, robociznę i VAT.

 

Te koszty tycza się BMW czy VW?

[Cezarr]

Te koszty tycza się BMW czy VW?

VW, BMW to dobry silnik i na pewno tańszy w naprawach.

[Commander]

Te koszty tycza się BMW czy VW?

Witam.

 

Oczywiście VW!

[Helmut]

Mój syn ma starego mercedesa ML 270 160KM i powiem, że już około 160 tys. zrobił ciągając przyczepę z końmi na zawody po Europie. Osobiście jestem pełen podziwu jak to auto się sprawuje. Ma już na tacho 243 tys. a sprzęgło jeszcze nie było wymieniane. Ja też do Włoch targałem swoją przyczepę DMC 1300kg jego autem i powiem , że byłem pełen podziwu jak to auto sobie radziło. Myślę, ze to dobra sprawdzona jednostka napędowa, i w miare nie drogie w utrzymaniu. Jedyny mankament to taki, że jest trochę drogie w zakupie. Nawet sam kiedyś rozważałem taki zakup ale ceny mnie przestraszyły. Części w zamienniku w Polsce dostępnych mnóstwo. Jak się nie mylę to tą jednostkę napędową udostępniono jeszcze w ramach joint venture jeszcze w Hyundaiu Santa Fe i Kia Sorento-140KM. Auto solo spala około 8,5 - 9,5 l jazda mieszana bez przyczepy i 12-15 l z przyczepą. Warto pamiętać aby nie zakładać szerszych opon jak 235/65 R17 bo te 275/55 R17 to troche za duże do niego. Nie wiem jak wy ale ja od 7 lat przestałem wierzyć w nowoczesne jednostki napedowe które się nie miłosiernie psują i potwornie drogie w naprawie. Nie które nawet nie do naprawy.

[inhalt]

VW, BMW to dobry silnik i na pewno tańszy w naprawach.

 

Tom - jesteś obcykany w sprawach technicznych BMW. Możesz podrzucić które silniki diesla są polecane i z jakich lat, a które kłopotliwe (pojemności 2500 i 3000). Bo ja za słabo siedzę w bawarkach, zebym miedział, czy np. 530d to jest starsza konstrukcja niż tds (niestety sławny) czy nowsza. Jeśli możesz podać to sobie gdzieś to zapiszę.

Dodam, że mam na myśli auta raczej nie starsze niz 2000 r (może nieco starsze) i nie najnowsze (budżet kryzysowy). Najlepiej gdyby dobre silniki były około 2004-2006 roku, ale nie mam pojęcia czy tak się akurat składa.

[Cezarr]

Jeżeli chodzi o silniki diesla to w grę wchodzi tylko jeden 3.0d nie będę opisywał tego silnika, ale proszę przeczytać

te artykuły które dobrze ujmują wady i zalety tej jednostki napędowej.

http://www.auto-swiat.pl/1-30d-ile-warty-jest-najlepszy-diesel-od-bmw

Najgorsze opinie ma 2,5 tds montowany w Omegach i bodajże w Range Roverze ma tendencje do przegrzewania się.

Jeżeli chodzi o tego 3.0d to jest montowany w dużo młodszych autach czyli następca E39 np. E60  po otwarciu

maski wygląda tak samo jednak różni się już osprzętem i to on jest zawodny a nie sam silnik.

Z tego co wiem to w E39 bardzo dobrym wyborem jeżeli o silniki benzynowy  2.8 i mocy 194KM .

Benzynowe silniki posiadają VANOS czyli zmienne fazy rozrządu pojedyncze lub podwójne, i na to narzekają ich użytkownicy.

Powiem tak ekspertem nie jestem, ale trochę tych auto przed zakupem widziałem właśnie z tym silnikiem czyli 3.0d (tylko taki brałem po uwagę) i jedno mogę powiedzieć w każdym aucie silniki pracowały perfekcyjnie, oczywiście auta miały usterki które u mnie

dyskwalifikowały te auta ale nigdy nie był to silnik. Niedawno kupiłem z kumplem kolejne e39 z tym właśnie silnikiem i oprócz jakiejś

tam kosmetyki to silnik po prostu rewelacja. Ja wybrałem model z początku produkcji ze względu na to iż nie posiada on tzw. klapek w kolektorze ssącym które są zmorą tego silnika, po zakupie auta z tymi klapkami należy je po prostu usunąć.

Jechałem też piątką z silnikiem 2.0d ale odradzam go, po pierwsze jest słaby a po drugi awaryjny, znajomy ma taki w X3 i niestety troszkę już do niego dołożył. Tak jak pisałem ja przed zakupem od razu odrzuciłem wszystkie inne silniki, został tylko ten 3.0d i nie zawiodłem się.

Ja mam manulną skrzynie ale w tym co kupił kumpel jest automat który pracuje rewelacyjnie i też można taką wersję polecić.

Problem jest raczej w zakupie egzemplarzu w dobrym stanie ale to chyba jak każde inne auto.

Tak na koniec moich wypocin jeżeli diesel to tylko 3.0d jeżeli benzyna to 2.5 lub 2.8.

[Przemo.D]

Troszkę to sprostuje.

W BMW wystpował taki silnik 2.5TDS oraz w Oplach Omega; natomiast w Land Roverach  nigdy go nie było.. 

Silnik 2.5TDS z pompą wtryskową która po jakimś tam przebiegu lubiła się skończyć jak wszystko czasem, niestety  te silniki ulegały także częściej niż inne przegrzaniu raczej z niedopilnowania lub niewłaściwej eksploatacji oraz miały szereg innych drobnych niedomagań.

Co do tych nowszych silników o oznaczeniech 2.5D oraz 3.0D to dobre jednostki jak nie mają 300kkm na blacie,Układ wtryskowy CR, wtryski w nich także nie są wieczne a jest ich sześć co napewno generuje przy regeneracji lub wymianie większe koszty.. turbo wiecznie nie będzie się kręciło, a dwumas także kiedyś da o sobie znać już nie wspominam o klapkach które jak się wpore nie wydłubie to wpadają przez kolektor ssący do silnika podsuwa się pod zawór i mamy spotkanie tłoka z zaworem które kończy się duuuużą stratą finansową.. ;  te wszystkie usterki występują we wszystkich nowoczesnych Dieslach i BMW nie jest tu jakieś specjalnie lepsze od innych producentów co prawda większości klapki do silnika nie wpadają..

Wtryskiwacze CR produkuje ze 2 firmy na świecie ( BOSCH i DENSO do wszystkich aut to samo dwumasy..SACHS LUK) więc wszyscy wkładają to samo a więc rozmowy, że jakaś firma ma lepszą jakość Diesli jest w dzisiajszych czasach śmieszne i raczej jest to rozpowiadanie głupot.

Auta trzeba szukać zadbanego z historią, fakturami i przebiegiem kwalifikującym go jeszcze do eksploatacji a nie na złom.

A jak ktoś dzisiaj szuka jeszcze bezawaryjnego auta to LEGO  takie produkuje...

Pozdrawiam.

Edytowane 29 Marca 2013 przez Przemo.D (wyświetl historię edycji)

[dawidknaus]

to jak prostowanie to i ja sprostuje,w omegach niema TDS-a,jest td,tds miał 150km,td w omedze 130km,jest taka sama jednostka troszke przerobiona,złą opinią sie ciesza te silniki,ale zapytajcie ludzi opisujących usterke ile przebiegu maja ich silniki,moim zdaniem każdy silnik ma wady i zalety,osobiście jezdziłem omegami z silnikiem td,jak i przełożonym z bmw tds-em,różnica jest spora,choć diesla nie,i nie  uznaje i nie kupie

[Cezarr]

Przemo 2,5 nie było nigdy w Land Roverach tylko w Range Roverach a to różnica i to duża.

[Cezarr]

Troszkę to sprostuje.

W BMW wystpował taki silnik 2.5TDS oraz w Oplach Omega; natomiast w Land Roverach  nigdy go nie było.. 

Silnik 2.5TDS z pompą wtryskową która po jakimś tam przebiegu lubiła się skończyć jak wszystko czasem, niestety  te silniki ulegały także częściej niż inne przegrzaniu raczej z niedopilnowania lub niewłaściwej eksploatacji oraz miały szereg innych drobnych niedomagań.

Co do tych nowszych silników o oznaczeniech 2.5D oraz 3.0D to dobre jednostki jak nie mają 300kkm na blacie,Układ wtryskowy CR, wtryski w nich także nie są wieczne a jest ich sześć co napewno generuje przy regeneracji lub wymianie większe koszty.. turbo wiecznie nie będzie się kręciło, a dwumas także kiedyś da o sobie znać już nie wspominam o klapkach które jak się wpore nie wydłubie to wpadają przez kolektor ssący do silnika podsuwa się pod zawór i mamy spotkanie tłoka z zaworem które kończy się duuuużą stratą finansową.. ;  te wszystkie usterki występują we wszystkich nowoczesnych Dieslach i BMW nie jest tu jakieś specjalnie lepsze od innych producentów co prawda większości klapki do silnika nie wpadają..

Wtryskiwacze CR produkuje ze 2 firmy na świecie ( BOSCH i DENSO do wszystkich aut to samo dwumasy..SACHS LUK) więc wszyscy wkładają to samo a więc rozmowy, że jakaś firma ma lepszą jakość Diesli jest w dzisiajszych czasach śmieszne i raczej jest to rozpowiadanie głupot.

Auta trzeba szukać zadbanego z historią, fakturami i przebiegiem kwalifikującym go jeszcze do eksploatacji a nie na złom.

A jak ktoś dzisiaj szuka jeszcze bezawaryjnego auta to LEGO  takie produkuje...

Pozdrawiam.

A i jeszcze jedno, kolega inhalt pytał o silniki w BMW, każda marka ma lepsze i gorsze jednostki napędowe, ale żadne z nich

nie są bezawaryjne za to niektóre są po prostu lepsze niż inne i tak jest w tym przypadku jeżeli chodzi o silnik 3.0d

Oczywiście  można zminimalizować ryzyko awarii przez odpowiednie serwisowanie auta,  przebieg 300tyś przy odpowiednim serwisowaniu nie dyskwalifikuje auta. Tak więc nie jest głupotą pisanie że jeden silnik jest lepszy od innego bo ta to prawda i nie chodzi mi o to że mam akurat taki silnik w aucie.

To że wszystkie auta korzystają z wtrysków tej samej firmy nie oznacza że w każdym będą działać jednakowo długo, oraz będą w jednakowej cenie.

I można tak w kółko a prawda jest taka jak źle trafisz to będziesz miał wiecznie kłopoty z każdym autem i każdym silnikiem.

[Kristofer]

Myślę, że Tomek nie bez powodu wybrał 3.0 D BMW.
Nie mam takiego silnika, ale w swoim czasie dużo o nim czytałem (+ o 4-ro litrowych) i to, co pisze Tomek, potwierdzają zarówno użytkownicy, jak i eksperci z branży moto. Trzy litrowego diesla miałem w MB i był to silnik nie do zajechania.
3 i 4 litrowe diesle BMW i Mercedesa, to najlepsze jednostki, jakie można sobie wymarzyć, tym bardziej, że z niewielkimi modyfikacjami są wstawiane w autach do chwili obecnej. Ponieważ nie mówimy o samochodach nowych, to siłą rzeczy, ze względów wyłącznie ekonomicznych, musimy wykluczyć jednostki 4-ro litrowe, ale powtarzam, tylko ze względów ekonomicznych, a nie z racji, że są awaryjne. Silników całkowicie bezobsługowych nie ma, więc dbanie o jednostkę, aby pracowała bezawaryjnie, wiąże się jednak z okresowymi kosztami (w przypadku każdego silnika) - to wszyscy wiemy, a 4-ro litrowy generuje je w podwójnej wysokości - niestety. Te silniki wytrzymują ogromne przebiegi i obciążenia, a awariom, jak pisał Tomek, najczęściej ulega właśnie sam osprzęt. Nie dlatego, że jest zły, tylko dlatego, że są to elementy normalnie zużywające się podczas eksploatacji. Przebiegi, które gwarantują te jednostki są naprawdę imponujące. Pamiętajmy, że większość ma już kilkaset tys. na liczniku.
Dodam jeszcze jedną rzecz: samochody z tymi silnikami, to najczęściej klasa premium i luxus, więc istnieje jednak różnica w wykonaniu wszystkich podzespołów w stosunku do klas standardowych, mimo, że np. wytwarzanych przez jednego i tego samego producenta.
IMHO