Holowanie przyczepy automatem.

[jacek00]

Godzinę temu, jacekzoo napisał:

Z tego co się orientuję to jest klasyczny hydrokinetyczny automat aisin, ten sam co wprowadziło teraz PSA

PSA je nawet produkuje samodzielnie we Francji, na licencji Aisina

[Zulos]

2 godziny temu, jacekzoo napisał:

Z tego co się orientuję to jest klasyczny hydrokinetyczny automat aisin, ten sam co wprowadziło teraz PSA

Też mam klasycznego Aisina.

Tzn. mam mieć - za dwa dni...;-)

[dudek_t]

Zulos, czekamy na fotki i wrazenia z jazdy. 

[Zulos]

Ok - jasne, w końcu telenowela w 124 odcinkach do tego mnie obliguje, ale na wrażenia z cepką to poczekamy do wiosny, bo już odstawiłem ją na kołki, a nie zamierzam (choć przyznam szczerze, że rozważałem taką opcję) zapinać jej tylko na szlifa po okolicy, żeby się przekonać;-)

[golob]

Wow to szybko Suzuki działa, chyba z miesiąc temu zamówiłeś. Ja się rozglądam aby zamówić auto, patrzę znowu na Skodę i tu jest dramat, prędzej dziecka w 9m się człowiek doczeka niż nowego samochodu przy niektórych konfiguracjach...

[lbuster]

Czy ktoś może coś powiedzieć o skrzyni 7G-DCT z Mercedesa CLA, czy to nie rozsypie się przy ciąganiu budki?

Rozważam ten samochód, jednak silnik 220 D występuje tylko z tym automatem  (a ja preferuje manuale).

Tylko proszę, nie każcie mi czytać poprzednich 90 stron   Gdzieś wyczytałem, że jest podobna do DSG Volkswagen'a.

[maarec]

9 godzin temu, lbuster napisał:

Czy ktoś może coś powiedzieć o skrzyni 7G-DCT z Mercedesa CLA, czy to nie rozsypie się przy ciąganiu budki?

Rozważam ten samochód, jednak silnik 220 D występuje tylko z tym automatem  (a ja preferuje manuale).

Tylko proszę, nie każcie mi czytać poprzednich 90 stron   Gdzieś wyczytałem, że jest podobna do DSG Volkswagen'a.

skrzynia dct to nie jest bezstopniowy automat ?

[golob]

To skrzynia dwusprzęgłowa (Dual-Clutch Transmission), montowana w mniejszych mercedesach, do max momentu 350Nm, wiec to coś jakby odpowiednik DQ250 w VAG:

https://de.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_7G-DCT

Niestety nikt z mojego otoczenia nie ma tej skrzyni, większe mercedesy mają skrzynie hydrauliczne.

Edytowane 26 Października 2018 przez golob (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

Dzięki koledzy,

z tego, co pokrótce wyczytałem, to z DQ250 także trzeba się bawić, monitorować, pieścić. Nie mam zdrowia na takie wynalazki i niestety odrzucam tą opcję, choć bardzo fajnie wygląda to autko.

Pzdr.

[golob]

@lbuster nie nie, DQ250 to dobra i solidna skrzynia, nic się nie trzeba pieścić, mam tą skrzynie i nie ma problemów, zresztą nie tylko ja ją mam, tutaj na forum chyba jest sporo takich osób z autami VAG i nikt nie pisał że coś nie tak miał z DQ250 czy nowszymi DQ380/381.

Generalnie jak kupujesz auto nowe to nie ma żadnego dramatu, gorzej jak kupujesz auto używane z przebiegiem 200-250tys i nie pewną historią, to juz roznie moze byc. Ty szukasz nowego auta to jest inna historia. No chyba że auto kupujesz na 15lat i 400tys przebiegu ? to wtedy bierz manuala, w innnym wypadku nie ma się co bać.

 

 

[jacek00]

40 minut temu, lbuster napisał:

Dzięki koledzy,

z tego, co pokrótce wyczytałem, to z DQ250 także trzeba się bawić, monitorować, pieścić. Nie mam zdrowia na takie wynalazki i niestety odrzucam tą opcję, choć bardzo fajnie wygląda to autko.

Pzdr.

Kupujesz auto nowe, na 3 lata. To czym Ty się w ogóle przejmujesz? Co chcesz monitorować? Mnie by raczej martwił ten niski moment. Bo 350 Nm to mało i może się okazać, że skrzynia jest słabym punktem tutaj faktycznie.

[lbuster]

@golob, plan jest taki, żeby wziąć auto w leaseing'u na 3-4 lata i potem go wykupić na siebie, tak więc trwałość ma dla mnie duże znaczenie. Ja robię po około 20 tyś rocznie a po wykupie to autko ma być drugim w rodzinie (trzeba Mazdę wymienić bo już prawie pełnoletnia się robi). Tak więc jak ten automat zrobi 150 - 200 tyś przez 10-15 lat to będzie dużo. Boję się jednak, czy jeżdżąc z budką przez pierwsze 3-4 lata nie zmęczę tej skrzyni na długich podjazdach w górach (bo czytałem, że forumowicze monitorują temperaturę oleju i w razie co odpuszczają gaz lub przystanek).

Ale OK, skoro mówisz, że nie powinno być dramatu to jeszcze nie skreślam tej bryczki (choć jest najdroższa przez silnik 2.2 i naszą chorą akcyzę). Trzeba jeszcze pamiętać, że ten silnik ma 350 Nm, czyli maksymalny przewidziany dla tej skrzyni moment, co przy przyczepie może jeszcze pogorszyć sprawę.

Teraz, jacek00 napisał:

Bo 350 Nm to mało i może się okazać, że skrzynia jest słabym punktem tutaj faktycznie.

Wyprzedziłeś mnie 

[jacek00]

18 minut temu, lbuster napisał:

@golob, plan jest taki, żeby wziąć auto w leaseing'u na 3-4 lata i potem go wykupić na siebie, tak więc trwałość ma dla mnie duże znaczenie. Ja robię po około 20 tyś rocznie a po wykupie to autko ma być drugim w rodzinie (trzeba Mazdę wymienić bo już prawie pełnoletnia się robi). Tak więc jak ten automat zrobi 150 - 200 tyś przez 10-15 lat to będzie dużo. Boję się jednak, czy jeżdżąc z budką przez pierwsze 3-4 lata nie zmęczę tej skrzyni na długich podjazdach w górach (bo czytałem, że forumowicze monitorują temperaturę oleju i w razie co odpuszczają gaz lub przystanek).

Ale OK, skoro mówisz, że nie powinno być dramatu to jeszcze nie skreślam tej bryczki (choć jest najdroższa przez silnik 2.2 i naszą chorą akcyzę). Trzeba jeszcze pamiętać, że ten silnik ma 350 Nm, czyli maksymalny przewidziany dla tej skrzyni moment, co przy przyczepie może jeszcze pogorszyć sprawę.

Wyprzedziłeś mnie 

No moment 350 Nm przy dieslu 2.2? To jakieś nieporozumienie raczej. Nie pchałbym się w taką skrzynie, bo widać, że skrzynia mocno ogranicza to auto.

Dla porównania u mnie jest moment 320 Nm przy silniku 1.6, ale w manualu. W PSA w prawdziwym automacie przy silniku 2.0 masz moment 400 Nm, a przy silniku 1.5 masz 300 Nm.

Edytowane 26 Października 2018 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

Ja aktualnie mam w Volvo silnik:

2.0 i 150 KM przy 3500 obr/min oraz 350 Nm przy 1500-2750 obr/min

i powiem Ci, że jestem z niego bardzo zadowolony. Bardzo ładnie ciągnie od samego dołu, z reguły jeżdżę do około 2000 obr/min (a jeżdżę dynamicznie )

W mercu mamy:

2.2 i 177 KM przy 3600 obr/min oraz 350 Nm przy 1400-3400 obr/min

tak więc mamy 27 koni więcej przy ciup większej ilości obrotów oraz ten sam moment przy sporo większym zakresie obrotów.

Trzeba jednak pamiętać, że w Volvo czerwone pole na obrotomierzu zaczyna być przy 3000-4000 obr/min.

Tak czy inaczej, moment jak dla mnie do ciągania cepki jest wystarczający, w Mercu na pewno nie będzie gorzej a jak jeszcze dodamy napęd na 4 kapcie, to już może być tylko lepiej. Jak na razie jest to jedyny samochód dostępny dla mnie w leasingu, który ma fajny wygląd, DMC do 2100 oraz napęd 4x4. Jest jeszcze Octavia, jednak mego serca ona nie podbiła.

A wracając do mocy i niutków, to niższa wersja silnika Merca 200 d ma:

2.2 i 136 KM przy 3200 obr/min oraz 300 Nm przy 1400-3000 obr/min

Tu jest dopiero śmiech na sali. Jednak być może takie mniej wyżyłowane silniki dłużej pojeżdżą  

[dudek_t]

Nic się z tą skrzynią dziać nie powinno. Po 200000km najwyżej wymienisz sprzęgła i będzie dalej jeździć. Tak przynajmniej jest z DSG 250 (i wszystkimi tymi skrzyniami ręcznymi, dwusprzęgłowymi mokrymi). Nie ma co się przejmować.