Holowanie przyczepy automatem.

[czyś]

Godzinę temu, MaciekR4 napisał:

Żona ma srebrny i jest myty jak już naprawdę wygląda jak świnia po testowaniu nowego błota w chlewie. Na nim nic praktycznie nie widać.

Srebrny jest git, byle błoto nie było koloru kawy z mlekiem, tylko to ewidentnie razi. Za to biały - nawet upaćkany jest oki, przecież biały musi się brudzić. White rulez Jeszcze jak po szybkiej trasie w deszczu powstaną na przednich błotnikach od narożnika reflektora do tyłu smugi toczka w toczkę takie, jak za wydechami w Mustangu/Hurricanie,  cykl od mycia do mycia trochę się przedłuża (raz z miesiąc celowo nie myłem, nikt nie powiedział, że brudny, tylko "gdzie kupiłem takie efekciarskie kalkomanie" - na ciemnym zaliczyłbym BRUDASa i tyle). 

[lbuster]

11 godzin temu, Zulos napisał:

No to ja mam w grafiku też co 2, tyle że tygodnie;-)

U mnie też średnio co 2 ....... lata 

Stara zasada mówi: 5 milimetrów brudu i sam odpadnie 

[Zulos]

20 godzin temu, mundek28 napisał:

Niestety Suzuki tylko w Swifcie zachowało klasę bo już nawet Jimny to nie to co było a cała reszta to jakieś san jungi.

Do "san junga" to bym w żadnym razie nie porównywał, zwłaszcza w kontekście utraty wartości.

Nie ma też co oczekiwać, że Suzuki będzie permanentnie produkować wyłącznie samochody na ramie i z reduktorem.

Swojego poprzedniego sprzedałem w ciągu 1 dnia od ogłoszenia (tyle zajęło pozyskanie konkretnego kupca) i to pomimo faktu, że natenczas był najdroższy z wszystkich ogłoszeń na OTOMOTO. Dodam, że w ciągu 3 lat od nowości straciłem 20% wartości w stosunku do ceny zakupu i jest to w zasadzie dwukrotnie mniejsza utrata wartości niż średnia dla samochodów 3-letnich, która kształtuje się ponoć na poziomie 40%...

Zapewne to zasługa częstego mycia;-)

Choć co-po-niektórzy twierdzą, że częste mycie skraca życie...

Edytowane 6 Listopada 2018 przez Zulos (wyświetl historię edycji)

[lbuster]

Co po-niektórzy na zachodzie uważają, że samochód to RZECZ służąca do przemieszczania się z punktu A do B. W Polsce ta RZECZ awansuje do rangi bóstwa i niektórzy potrafią za nią zabić ?

[Cezarr]

13 minut temu, lbuster napisał:

Co po-niektórzy na zachodzie uważają, że samochód to RZECZ służąca do przemieszczania się z punktu A do B. W Polsce ta RZECZ awansuje do rangi bóstwa i niektórzy potrafią za nią zabić ?

Wiesz średnia wieku aut w Polsce to jakieś 10 lat albo więcej, dla niektórych jest to czasami bardzo duże obciążenie finansowe
czyli kupno, utrzymanie itd. tak więc czasami nie ma się co dziwić że ludzie tak odnoszą się do tych "rzeczy" ?

[jacek00]

Co po-niektórzy na zachodzie uważają, że samochód to RZECZ służąca do przemieszczania się z punktu A do B. W Polsce ta RZECZ awansuje do rangi bóstwa i niektórzy potrafią za nią zabić

Dla mnie auto to właśnie rzecz do przemieszczania się :-D Normalny przedmiot codziennego użytku, jak TV, pralka itp

[Cezarr]

2 minuty temu, jacek00 napisał:

Dla mnie auto to właśnie rzecz do przemieszczania się ? Normalny przedmiot codziennego użytku, jak TV, pralka itp

Zależy jakie auto ?

[lbuster]

33 minuty temu, jacek00 napisał:

Normalny przedmiot codziennego użytku, jak TV, pralka itp

Dokładnie, tylko trzeba pamiętać, że jest "troszeczkę" droższe od pralki. ?

35 minut temu, Cezarr napisał:

Wiesz średnia wieku aut w Polsce to jakieś 10 lat albo więcej, dla niektórych jest to czasami bardzo duże obciążenie finansowe
czyli kupno, utrzymanie itd. tak więc czasami nie ma się co dziwić że ludzie tak odnoszą się do tych "rzeczy" ?

Oczywiście, jednak niektórzy przeginają, bo czy ryska na zdeżaku robi z Twojego auta złom? 

Edytowane 10 Listopada 2018 przez lbuster
Blad telefonu (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

57 minut temu, lbuster napisał:

Oczywiście, jednak niektórzy przeginają, bo czy ryska na zdeżaku robi z Twojego auta złom?

Na służbowym może być i całe stado rysek, ale są auta na których rysa powoduje atak serca ?

[jacek00]

Godzinę temu, lbuster napisał:

Dokładnie, tylko trzeba pamiętać, że jest "troszeczkę" droższe od pralki. ?

Niekoniecznie. Za cenę nowej pralki można kupić przecież samochód

Godzinę temu, lbuster napisał:

Oczywiście, jednak niektórzy przeginają, bo czy ryska na zdeżaku robi z Twojego auta złom? 

Ja tam w ogóle do tego nie przywiązywałem wagi. Najważniejsze aby auto było sprawne technicznie. Rysa nie ma na to żadnego wpływu

[lbuster]

Chłopaki, znowu przeze mnie robimy OT. Ja kocham motoryzację i fajne bryki, co nie oznacza, że każda bryka robi or..zm dla mnie. 

Hi hi buziaczki ?

[Cezarr]

Godzinę temu, lbuster napisał:

Ja kocham motoryzację i fajne bryki,

Ja też, dlatego są auta na których rysy nie mogą się pojawić ?

Oraz takie gdzie auto składa się tylko z rys ?

 

[kynig61]

tak samo jakim autem wjedziesz na borsztajn   sluzbowym.

[Cezarr]

4 minuty temu, kynig61 napisał:

tak samo jakim autem wjedziesz na borsztajn   sluzbowym.

80 km/h  ?

[Zulos]

Rzeczywiście ten wątek żyje swoim specyficznym życiem na wzór Kardaszjanek, tzn. mało kto się interesuje wątkiem-matką, za to co rusz swoje nowe wątki mają kolejne córki;-)