Vlub lub bus, ekonomiczny i nieawaryjny do ciągniecia przyczepy

[bodzioklb]

terenowiec pisałeś o zintegrowanych fotelikach. W Dodge też były takie : http://allegro.pl/sh...item=2022151616

 

 

kształt i kolorystyka tych "ławek" prawie jak w poczekalni na dworcu

[Miodzio]

Bodzio - te ławki to jeszcze nic, ale

jeśli nie chcesz auta po bombie zapraszam do mnie

to jest dopiero hasło

[killbill]

Panowie, a w naszej długiej duskusji ani razu nie pojawiła się Mazda MPV. O ile te starsze nie były chwalone, o tyle w nowszych może ustrzegli się błędów poprzedniczki. A i wygląd wraz z rozstawami w środku wygląda dobrze. Do tego moc nie mała. Oto przykład (nie do kupienia) tylko do ogólnej oceny: http://moto.allegro....2036422643.html

 

wydaje się , że to dobry kierunek (Mazda MPV, Toyota Previa itp). Mały popyt, ceny dobre, autko młode i chyba łatwiej o zadbany egzemplarz z niższym przebiegiem niż np. w tak poszukiwanych na rynku Sharanach.

Mazda w raportach zadowolenia użytkowników jest w czołówce ( zaraz za Lexusem).

Poczytaj o kosztach obsługi diesla w Mazdzie. W Toyocie za serwis D4D tanio nie jest (rozrząd, zaworki w pompie, lejące wtryski, w skrajnych przypadkach turbo).

Ale takie cuda na raz to tylko dla poszukiwaczy okazji.

[mp-pp]

kształt i kolorystyka tych "ławek" prawie jak w poczekalni na dworcu

 

 

Tam też byłeś taki mądry ?????????????

 

[terenowiec]

Akurat ta sztuka nie ma w drugim rzedzie trzech foteli, z których środkowy mógłbym wyjąć. Niemniej warto wiedzieć, że coś takiego jest. Dziś próbuję dowiedzieć się czegoś więcej o Mazdzie MPV. Ich przewagą nad wozami amerykańskimi jest wyraźnei mniejsze zużycie LPG, w jeździe solowej na poziomie 11 - 13 litrów na setkę.

Edytowane 9 Stycznia 2012 przez terenowiec (wyświetl historię edycji)

[maarec]

Akurat ta sztuka nie ma w drugim rzedzie trzech foteli, z których środkowy mógłbym wyjąć. Niemniej warto wiedzieć, że coś takiego jest. Dziś próbuję dowiedzieć się czegoś więcej o Mazdzie MPV. Ich przewagą nad wozami amerykańskimi jest wyraźnei mniejsze zużycie LPG, w jeździe solowej na poziomie 11 - 13 litrów na setkę.

 

odnośnie mazdy - kupując diesla - masz wielkie prawdopodobieństwo, że za krótki czas umoczysz drugie tyle na serwis. Nie wiem jak MPV - ja z racji posiadania mazdy 6 - codziennie czytam forum - te diesle są mocno problematyczne, a kiepskie polskie paliwo im nie pomaga.

 

odnośnie benzyny - ja mam z łańcuchem rozrządu, teoretycznie silnik bezobsługowy - tyle, że nie lubi gazu - mimo, że spala go stosunkowo mało - ostatnio 8l/100km w trasie - w stylu emeryckim przy 2.0 141KM, ale.... aktualnie silnik jest u szlifierza -a padły pierścienie i zawory / głowica do zrobienia - przy 178.000 km.

 

radzę dokładną lekturę forów przed zakupem, mawiają niby, że japończyki nie za bardzo lubią gaz... może coś w tym jest..

[killbill]

odnośnie mazdy - kupując diesla - masz wielkie prawdopodobieństwo, że za krótki czas umoczysz drugie tyle na serwis. Nie wiem jak MPV - ja z racji posiadania mazdy 6 - codziennie czytam forum - te diesle są mocno problematyczne, a kiepskie polskie paliwo im nie pomaga.

 

odnośnie benzyny - ja mam z łańcuchem rozrządu, teoretycznie silnik bezobsługowy - tyle, że nie lubi gazu - mimo, że spala go stosunkowo mało - ostatnio 8l/100km w trasie - w stylu emeryckim przy 2.0 141KM, ale.... aktualnie silnik jest u szlifierza -a padły pierścienie i zawory / głowica do zrobienia - przy 178.000 km.

 

radzę dokładną lekturę forów przed zakupem, mawiają niby, że japończyki nie za bardzo lubią gaz... może coś w tym jest..

 

mam doswiadczenie z toyotą avensis 1.8 z "fabrycznym" gazem (montowany w ASO, szybko się z tego wycofali)

Po 130.000 km. (od nowości na gazie) głowica do zrobienia. Robisz to i nalatasz znowu drugie tyle.

Licząc koszt naprawy oraz koszt samej instalacji nie było warto.

[terenowiec]

Maarec ponoć w MPV silnik jest prostszej konstrukcji niż w 6. Z tego co piszą użytkownicy MPV-ek na forum Mazdy, to auta te dobrze znoszą gaz. Analizując najróżniejsze marki i modele, wydaje się, że MPV-ki prezentują się pod względem ekonomii zakupu, osiągów, wielkości bagażnika i eksploatacji bardzo ciekawie i są w czołówce moich rozważań. Istotną przewagą nad wozami amerykańskimi jest to, że mają proste skrzynie manualne - choć tu opinie będą różne - i palą wyraźnie mniej paliwa, nawet o ponad 5 litrów mniej na setkę. To jest już istotna różnica.

Edytowane 9 Stycznia 2012 przez terenowiec (wyświetl historię edycji)

[maarec]

mam doswiadczenie z toyotą avensis 1.8 z "fabrycznym" gazem (montowany w ASO, szybko się z tego wycofali)

Po 130.000 km. (od nowości na gazie) głowica do zrobienia. Robisz to i nalatasz znowu drugie tyle.

Licząc koszt naprawy oraz koszt samej instalacji nie było warto.

 

tak to już bywa. Pewnie gdyby instalka nie była z ASO i głowica robiona też po za ASO - tego nie pisałeś, to może byłoby warto. Sama głowica z zaworami to może zamkłoby się w 2000zł...

 

ja następnym razem, jeszcze więcej będę czytał przed zakupem i gazowaniem auta. Jestem skazany na benzyniaka - krótkie odcinki, głównie do 3 km. Czytam wątek terenowca, i co raz bardziej nabieram ochoty na jakiś wóz tak ze 2.4 - 3.0 litra z gazem, ale teraz to już nie wiem czy się na gazowanie zdecyduje - na razie itak muszę mazdą jeździć - niech remont się zwróci...

 

mam chwilowo toyotę corollę 2005r 2.0D + turbo chyba 116km - jak na tą masę - fajnie to jeździ - wspomnienia z poprzednich diesli wracają, turbo to turbo... ale jak mi się przez 10 km ledwo wskazówka od temp ruszyła to już było mniej wesoło - mazda do temperatury pracy dochodzi w ok 2,5 km przy ok 5C

 

Maarec ponoć w MPV silnik jest prostszej konstrukcji niż w 6. Z tego co piszą użytkownicy MPV-ek na forum Mazdy, to auta te dobrze znoszą gaz. Analizując najróżniejsze marki i modele, wydaje się, że MPV-ki prezentują się pod względem ekonomii zakupu, osiągów, wielkości bagażnika i eksploatacji bardzo ciekawie i są w czołówce moich rozważań. Istotną przewagą nad wozami amerykańskimi jest to, że mają proste skrzynie manualne - choć tu opinie będą różne - i palą wyraźnie mniej paliwa, nawet o ponad 5 litrów mniej na setkę. To jest już istotna różnica.

 

wiesz, ja mimo dzisiejszego wyroku - wycena remontu silnika.... itak jestem z auta zadowolony, jak tysiące innych użytkowników mazd. teraz powinienem ze 2 lata jeździć...fakt, że silnik w 6 - dzisiaj oglądałem rozłożony do ostatniej śrubki - podobno jest skomplikowany, ale i trwały... gdyby nie pierścienie - nie dają rady na gazie, do tego brak hydraulicznej regulacji zaworów - sprawdź to w MPV... - może ma więcej wspólnego z silnikami z 626 - które nawet po 400.000km jadą dalej bez remontu..

[bodzioklb]

sprawdź to w MPV... - może ma więcej wspólnego z silnikami z 626 - które nawet po 400.000km jadą dalej bez remontu..

 

mazdowskie silniki diesla oraz te starsze bez turbin zniosa wiele... ale wszystko co nowsze niz DiTD to bardziej podatne na awarie

 

benzynowe motory mazdy jesli chodzi o gaz to dobrze toleruja jednoski wieksze niz 2 litry... sa nieco technologicznie mniej zaawansowane i zniosa wiece niz tez ponizej 2 litrow

 

jesli chodzi o MPV ten mniejszy motor 2.3 jest lekko slaby a 3.0 jest dedykowany na rynki Ameryki... i maja automat...

 

a ja do ciagania automatem ciezkiej cepki jakos nie mam przekonania - tip tronic w audi chodzil dobrze... ale jakos ponownie nie kupilbym automata do ciagania

 

powyzej mozna przeczytac ze do amerykanca zalozyc chlodnice oleju i bedzie git - i pewnie oczywiscie to kosztuje grosze i kazdy to robi....

 

ja wychodze z zalozenia ze drobna naprawa automatu kosztuje tyle co grubszy remont manuala lub kompletne sprzeglo od manuala

 

teraz skonczylem robic skrzynie automat z renowki - tarczki forward, przekladki tarczek, przekladka zamykajaca, tłok , uszczelki, olej i filtr... niby nic a jednak ponad 800zl i robilem to sam - gdybym zlecil mechanikowi to za samo wyjecie skrzyni i diagnoze usterki + 300zł... a za naprawe na dzien dobry 1500zł wolali

pozatym lipa bo jak padla skrzynia to tylko laweta a to tez koszta - manuala pociagniesz na lince

Edytowane 9 Stycznia 2012 przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)

[killbill]

 

 

mam chwilowo toyotę corollę 2005r 2.0D + turbo chyba 116km - jak na tą masę - fajnie to jeździ - wspomnienia z poprzednich diesli wracają, turbo to turbo... ale jak mi się przez 10 km ledwo wskazówka od temp ruszyła to już było mniej wesoło - mazda do temperatury pracy dochodzi w ok 2,5 km przy ok 5C

Terenowiec - sorry za OT, ale chce odpowiedzieć koledze.

 

moja żona ma corollę D4D. właściwą temperaturę ma po 5 km jazdy (a nie ma dogrzewacza nazywanego przez handlarzy " webasto").

spalanie w warunkach podmiejskich (wiele przejazdów po kilka kilometrów, np. 3 km do szkoły) - na kompie 6,0 l (realnie zmierzone 6,5l)

DMC przyczepy to 1350 kg przy 3-drzwiowej budce

Problemy D4D są mi obce, ale auto kupowałem w Niemczech w salonie.

Ile zapłaciłem - wstyd przyznać, ale mam spokój i w trakcie kilku lat eksploatacji wychodzi taniej niż za okazję w Polsce.

Co do Mazdy - zrobisz wszystko i na min. 100.000 km powinien być spokój. Powodzenia !!!

Pytanie czy oszczędności z jazdy na tańszym paliwie pokryją koszt instalacji gazowej, remontu silnika, dodatkowych przeglądów, ewentualnej wymiany wtrysków gazu po 80.000 km

filterków itp. Pytam, bo za chwilę przede mną decyzja o zmianie auta.

 

Pozdrawiam

 

p.s. sprawdź jakie masz dmc przyczepy w dowodzie tej corolli. mi chyba za dużo wpisali.

 

tak to już bywa. Pewnie gdyby instalka nie była z ASO i głowica robiona też po za ASO - tego nie pisałeś, to może byłoby warto. Sama głowica z zaworami to może zamkłoby się w 2000zł...

 

 

kilka miesięcy jeździła na 3 cylindrach, ostatni miesiąc na dwóch cylindrach, sprzedana nie naprawiana. leasing się skończył

ten samochód zakończył temat gazu w firmie

[pkos]

Montaż pełnego TOWING KIT (chłodnica oleju skrzyni biegów, dodatkowy program skrzyni, wiązki elektryczne, hak itp) do samochodu amerykańskiego jest bardzo drogi. Sprawdzałem to w przypadku Hondy Odyssey, do której chciałem przypiąć większą przyczepę. Bez Towing Kit może ciągnąć do 1500kg DMC, a ja chciałem taką 1900-2000kg.

Lepiej od razu szukać i kupować samochód fabrycznie wyposażony w taki zestaw - wtedy jest on w cenie i nie trzeba dopłacać za montaż.

Edytowane 10 Stycznia 2012 przez pkos (wyświetl historię edycji)

[Konrad_wawa]

Montaż pełnego TOWING KIT (chłodnica oleju skrzyni biegów, dodatkowy program skrzyni, wiązki elektryczne, hak itp) do samochodu amerykańskiego jest bardzo drogi. Sprawdzałem to w przypadku Hondy Odyssey.

Chłodnica oleju do skrzyni A604 ( Voyager, Caravan ) z montażem to koszt ok. 500 zł. ( zwykła 340 zł http://www.sklepjeep...kota-dodge.html ). Montaż tej chłodnicy jest prosty jak konstrukcja cepa ( tu są rysunki http://julien.manche.free.fr/chrysler/a604/boite_de_vitesse_automatique_a60A.html ). Nie potrzeba żadnych dodatkowych programów skrzyni ani innych tego typu rzeczy.

Ja nie mam "Towing Kit" i mogę ciągnąć na legalu 2 tony.

Może do Hondy jest bardzo drogo, bo to chyba niezbyt popularny samochód ... i raczej nie amerykański.

Kończę udział w tej dyskusji. Terenowiec i tak kupi takie auto jako uważa i niech mu autko służy !

[LMC]

Faktycznie , trzeba uciąć te rozmowy na temat amerykanów , bo jak pisałem wcześniej ludzie nie mają pojęcia a podejmują rozmowę . Jak sama nazwa mówi honda to japońskie auto a nie amerykańskie tyle że robione na ich rynek a to różnica . Ja też kończę , życzę tobie terenowiec abyś kupił autko które tobie będzie odpowiadać i będziesz z niego zadowolony bo to najważniejsze .

[pkos]

Jeśli przyjmiemy, że: Chevrolet Aveo jest amerykański mimo, że produkowany w FSO; sprzedawany w Europie Chrysler Voyager CRD jest amerykański mimo, że produkowany w Austrii, zaś Nissan Navara japoński mimo, że produkowany w Hiszpanii (o ile się nie mylę), to ja zgodzę się, że moja Honda Odyssey jest japońska, mimo, że produkowana w Alabamie na rynek USA i Kanada.

Nie chcę się z nikim kłócić - to tylko kwestia nazwy... a autorowi wątku życzę jak najlepszego wyboru i zadowolenia z kupionego auta.

Edytowane 10 Stycznia 2012 przez pkos (wyświetl historię edycji)